Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

czesc kochane dawno nie zaglądałam ale praktycznie cały czas siedze w pracy i jeszcze do 20 maja musze dojeżdżać 30 km. nie mam nawet kiedy poczytac o czym piszecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się jeszcze pożale,dzisiaj mam wolne.Miałam tyle planów a od północy jak mnie złapały wymioty to tak cały dzien:( ledwo zyje nawet do lekarza nie byłam w stanie iść.myslałam ze juz mi przechodzi ale przed chwila znowu. nic nie jem jednego sucharka jem po pare kęsów.ide jutro do lekarza.jak przeżyje noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danti - daj znać jak się czujesz. Może to ten sam wirus, który męczył niedawno Loli? A mnie boli gardło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kochane !!! Mam już umówione wizyty u lakarzy ... Idę z Wiola na kontrolę i niestety przedłużyć L4 ... Wioli nie przeszło - za szybko bym chciała ;-) a moje gardło zaczyna mnie coraz bardziej boleć :-( a okropny kaszel z flegmą utrzmuje się już 3 tydzień 😭 Chyba muszę pochorować żeby nie przerodziło się to w coś poważnego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danti - możliwe , że zaatakował Cię podobny wirus ... Pocieszające jest to że do 2-3 dni przechodzi ...zazwyczaj ... :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha czy kto się orientuje : bo będąc na stażu nadal jestem osobą ,,bezrobotną,, i czy więc L4 będę musiała kiedyś odrobić czy nie ?Wkońcu nie liczy mi się to do lat pracy ... a to co dostaję to tak jakby zasiłek dla bezrobotnych (ale żeby go zadarmo nie dostawać muszę chodzić na staż ;-) ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dawno nie prowadziłam takiego monologu :D Ninko - w pracy taki nawał roboty czy tylko obserwujesz? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie troszkę podczytałam co ostatnio pisałyście ... Karolinko GLOWA DO GÓRY !!! 🌻❤️🌻 Pora założyć różowe okularki i nabrać sił do walki ze złym nastawieniem !!! Przecież Ty sama mi tak zawsze radzisz ;-) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Loli - no to poszalałaś :) Szkoda, że ja nie mam czasu posiedzieć na allegro... Albo może to i lepiej dla mojego wiecznie pustego konta ;) Mały znów przespał 7 godzin :D A ja wypiłam dzis rano odrobinę mleka sojowego i dziś będę obserwować :) Bo już mi tak brakuje nabiału!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dzisiaj nieco lepiej ale ide do lekarza,nie dam rady siedziec w pracy 10 godz. Loli ,Wioletka bedzie spała juz na takim normalnym łóżku? nie spadnie z niego ? Leonek czaqsem tak się wierci że słysze jak się obija o szczebelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Loli, jak zwykle kupiłaś najładniejsze przedmioty. Ja nawet przeglądając oferty, nie trafiam na takie cudeńka. Marta też śpi często na zwykłym łóżku. Do etej pory nie spadła, ale może dlatego, że z jednej strony ma ścianę, a z drugiej mamusię 😠 ale to się zmieni. Inna sprawa, że jak ona się położy z wyciągniętymi normalnie nóżkami w swoim łóżeczku, to właściwie ono jest tylko ok. 10 cm dłuzsze od niej. No nie licząc tego odstępu w okolicach poduszki. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka Leonek też tak czasami śpi na moim łóżku ale tylko w dzien.bez mamusi ale te 2 godzinki drzemki to praktycznie nie zmienia pozycji dopiero jak sie budzi.na noc miałabym pietra zostawić go samego w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Wiesz, Danti, moja siostra jak była dzieckiem, to dośc często spadała z łózka w nocy. Taka była wiercipięta. Ale jakoś żyje, nic jej się nie stało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie masz racje,nie może wiecznie spać ze szczebelkami :) prawde mówiąc jużsię zastanawiałam kiedy je zdemontować.mam łóżeczko 140 na 70 i można je przerobić na tapczanik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee, no to masz full wypas. :D Ja bym przerobiła już. Jeśli to jest takie łóżeczko co rośnie z dzieckiem, to pewnie nie będzie tak wysokie, jak zwykła, \"dorosła\" kanapa, na której śpi Marta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D faktycznie jest bliżej do podłogi :D zaraz zbieram się do lekarza więc pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - widzę, że do komputera się zbliżasz, bo dostałam piękne zdjęcia Maksia i jego wspaniałych dzieł artystycznych. Brawo! I, wiesz, on jest juz małym chłopcem. Ma tak zmienoną buźkę, że w pierwszej chwili nie miałam pewności, że to rzeczywiście on. Nie miałam okazji Tobie powiedzieć, że w niedzielę byliśmy w Pucku i poszliśmy na kawę. Wchodzimy do restauracji i mnie zamurowało. Byłam przekonana, że to Ty i Maksiu. Musiałam mieć strasznie głupią minę, bo dziewczyna zaczęła się do mnie uśmiechać i zagadała. Dopiero po chwili zaczęłam dostrzegać szczegóły. Np. ten chłopiec miał nie więcej niż 1 rok :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - a ja za każdym razem jak jestem w Gdyni to widzę Martę ;) potem szukam Ciebie i okazuje się, że to nie Wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, może w tym roku się uda. Mam od 21 maja urlop i będę go spędzać w domu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tylko nadzieję, że pogoda będzie nieco lepsza niż dzisiaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi i Maksowi pogoda niestraszna ;) wczoraj byliśmy nad morzem, a dzis przez las poszliśmy na cmentarz, a mieliśmy wyjść tylko po zakupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ właśnie już wróciłyśmy i pozałatwiałyśmy wszystko :-) Teraz tylko szkoda pogody bo jest taki upał :-( Może pojedziemy do ,,teściów ,, a może wkońcu wybiorę się do tamtej babci bo niby na dziś miałam się tam zjawić ;-) Aha zapomniałam Wam wspomnież , że ,,tamten ,, siedzi w areszcie i może ściągną jakąś kasę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - witaj kochana Co u lekarza? O jakim upale piszesz? U nas leje deszcz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola , odeszłam od kompa nie zauważyłam wpisu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Nas pięknie świeci słonko i jest baaardzo ciepło ... No dostałam L4 do piątku -przyszłego :D Wiola już zdrowieje ale muszę jeszcze dokończyć lekarstwa .. A ja też dostałam tabletki i mam nadzieję , że wkońcu pozbędę się tego kaszlu :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Danti - mam nadzieję, że le[iej sie juz czujesz... 👄 KArolina - widzę, że humorek lepszy :) Ninko - a do kiedy masz ten urlop? Bo może i nam sie uda spotkać, w końcu będę w Waszych stronach :D od 1.06 :) Mysmy byli na dworze, ale jak wyszłam, to byłam pewna, że zaraz wrócimy :O Wiało tak potwornie... Ledwo się MArtynka rozłożyła z zabawkami w piaskownicy to zaczęło wiać jeszcze mocniej, a Martyna się strasznie boi wiatru... Musiałam ją trzymać, zbierać fruwające (dosłownie!!!) foremki i wiaderka, trzymać wózek, żeby go nie przewróciło :O Dobrze, że sąsiadka podeszła i mi pomogła.. Przeczekaliśmy najgorsze wiatrzysko i Martynka zarządziła spowrotem na plac zabaw, ale inny, bardziej osłoniety przed wiatrem... I sopędziliśmy na nim 3 godziny, bo okazało się, że było pełno dzieci. A Mały zaskoczył mnie strasznie! JAk zasnął o 10.20, tuz po wyjściu na dwór, tak obudzil się w windzie po powrocie do domu, o 13.20!!! Do tej pory mu się to nie zdarzało :D Zawsze na spacerze beczał... Ok, spadam, oba marudzą, a tu obiad jeszcze trzeba zrobić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli:) jak marze o L4 ;) o zgrozo choroba jest lepsza od pójścia do pracy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek to co Cię powstrzymuję ? ;-) Ale prawdę mówiąc to chorowanie nie jest takie przyjemne :-( Ale czuję się lepiej i Wiola też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×