Roczne urwiski 2004

Ja właśnie licytuję książki dla Maksa

No a gdzie jest powiedziane , że ma w środku ;-) Adek to ma więc wiem ;-)

chodziło mi o to, że nie... no... w rowku :D tylko na pośladku

ale naprawde nie mogę isc na zwolnienie no chyba że upadnę i mnie wyniosa wtedy to już będzie musowe;) a do tego dzisiaj była kontrola z Sanepidu i oczywiście byłam sama :( a koleżanka dała szefowi zwolnienie do 31-05 ...narazie

No ... mogą to być też żylaki :-0 ale nie chcę żle wróżyć ... a mnie też piecze muszę przyznać :P Może to znów jakiś wirus :-0 ;-)

hmhm widzę że humorek Wam dopisuje :)

A jak na pośladku to wystarczy podrapać :P :D

OJ Karola tak mnie rozbawiłaś , że aż się zakrztusiłam kaszląC :D

Loli - nie rozumiem, dlaczego nie chcesz uwierzyć, że \"teściowa\" mnie chwali

Beatek , ja widzę , że ty jesteś jak moja mama ... póki żyję nie umrę :-)

A nie , to to napewno ;-) wierzę ! No może mnie też ...? tylko która :D

Dziewczyny, lecę bo rozpoczęły się aukcje Pa

Jutro idę z Wiolą do niedoszłej teściowej ;-) Obejrzeć małe pieski ...

o mojej teściowej to nawet nie ma co wspominac :( ale kawały można by o niej opowiadac ..słowo ...jest troszkę zdewociała;):P

No ok , a ja postaram się zreanimować aparat ;-) może choć kilka fotek zrobi ....

Beatek , no ja aż tak żle nie trafiałam ;-) W sumie przeważnie były miłe i fajne ... :-D

rozumiem że mnie opuszczacie :( trudno ide dojrzec mych wątpliwych póki co interesów:o pa ale jakby co później zajrzę;)

Beatek , jak naprawdę żle się czujesz to weż L4 , odpoczniesz i nabierzesz sił

cześć dziewczynki Widzę, że zamiast poprawy nastrojów i samopoczucia mamy wysyp chorób i przygnebienia na naszym topiku :( no cóż jaka pogoda takie nastroje. Staram się temu nie dać, ale też mnie chwilami dopada. Tak mi się powoli wydaje, ze lekko przesadziłam z odchudzaniem tzn schudłam 4 kilo w 2 tygodnie w tym 3 kg tylko w tym tygodniu i zaczynam się czuć zmęczona i senna. Jak tak dalej pójdzie to efekt jojo mam na bank, a przecież na takich efektach mi nie zależy. Tylko jakoś trudno mi teraz zdopingować się do jedzenia jak widzę takie super efekty. Zawsze myślałam, że kto jak kto, ale ja na anorektyczkę się nie nadaję........widzę jednak, że to krótka droga. Beatko mi się wydaje, że możesz mieć problemy z żołądkiem, a dokładniej z Helikobacter pyroli - moja mama miała takie objawy, więc radziłabym wybrać się na badania, a i morfologia kontrolna jak najbardziej wskazana. Widzę jednak, że do pracy masz podejście jak mój M, uważaj bo to też choroba tylko trudna do wyleczenia i powoduje inne. Karolinko co do swędzenia \"pupy\" ja tak miałam jak się uczuliłam na płyn do płukania, albo proszek no i dodatkowo przesuszona skóra. Faktycznie zdolności plastyczno-manualne masz:) a Maksio to taki żartowniś rośnie;) Sporo tych ciuchów, butów i zabawek u was, a mój Marek narzeka, że ja dzieci rozpieszczam .... chociaż Maciek ma dwie duże skrzynie na zabawki i jeszcze w szafce w salonie, sporo też leży w ogrodzie. Co do ciuchów to Maciek ma dużą komodę na 4 szuflady i dwie szafki po bokach (to też nie mało) a Kuba komodę na 3 długie szuflady. Ciuszki za małe na Kubę zajmują już 3 duże foliowe worki od Happy megapack :) i kolejny się zbiera. Z tych za małych na Maćka niewiele zostaje bo Kuba nosi już 98, a Maciuś 104-110 tylko buty jeszcze po Maćku czekają-nie wiem tylko ile Kuba w nich pochodzi bo ma nadzwyczaj dużą stópkę 17-18. Jonko a Janek to na prawdę długi jest :) wysoki chłopak będzie, z resztą Martynka też malutka nie jest wygląda o wiele doroślej niż mój Maciek(jego wszyscy traktują jak dzidziusia-jak minkę zrobi to panie przedszkolanki już są jego :) czaruś jeden) Jeśli chodzi o ciuchy to ja dotąd rozpaczałam, że w nic nie wchodzę prócz tych na gumkę(przecież przytyłam podczas karmienia), a ostatnio założyłam jeansy sprzed ciąży z Kubą, więc nie jest źle :) Co do łóżeczek to Maciuś od roku śpi na górze od łóżka piętrowego. Skróciłam nogi i jest dość nisko, a naokoło poręcz i tylko wyjście w miejscu drabinki. Przez to panie w przedszkolu muszą go pilnować na leżakowaniu bo raz mało by im spadł tak się kręci, a przyzwyczajony do asekuracji nie ma wyczucia ograniczenia łóżka ;) A propos przedszkola-wczoraj ucięłam sobie pogawędkę z przedszkolanką i nachwalić się Maciusia nie mogła: że grzeczny, że już nie płacze (tylko pierwsze dwa dni-no i kiedy rano go zostawiam), ładnie się bawi z dziećmi, udziela się w zabawach, interesują go prace plastyczne, ładnie je (wow-niemożliwe), jest samodzielny, towarzyski i ogólnie fajny przedszkolak. Ciekawe, że kiedy wyjdzie za próg przedszkola to diabeł w niego wstępuje i rozrabia gorzej niż kiedyś :) tu chyba poszedł w mamusię-opowiadano mi, że miałam identyczny myk-w przedszkolu słodka i posłuszna, poza istny czart nie do opanowania :D Loli a do której niedoszłej teściowej idziesz-tej Adikowej czy drugiej, bo z tego co pamiętam tamta nie była najfajniejsza. Zdrówka ci zyczę i czekam na fotki ze spotkania z pieskami ;) Tak jeszcze wspomnę, co mnie lekko wczoraj przygnębiło. Pamiętacie pewnie tę koleżankę, o której kiedyś wspominałam. Która ma synka z rozszczepen podniebienia i związała się z naszym byłym pracownikiem. Niestety moja ostatnia zła wróżba też się spełniła. Oliwier ma niecałe 11 miesięcy i oni się rozstali. Mało tego na odchodne pobił ją, podarł na niej spodnie, wyzwał od kur...., zabrał kolczyki które kiedyś dał w prezencie i komórkę. Zapowiedział, że alimentów nie da więcej niż 150 zł jeśli wogóle da. Jej ojciec chce go dosłownie zabic,a ona teraz wszystkiego żałuje. Ma 19 lat i będzie rozwódką z dzieckiem z nieskończoną szkołą-straciła przez niego większość przyjaciół, opinię i zaufanie rodziców. Niestety sama zapracowała na to, bo każdy ją przed nim ostrzegał ,a ona nie słuchała. Mimo tego szkoda mi jej......

Hej, hej Czy ktoś wie kiedy przestanie padać? Wczoraj oglądałam prognozę pogody i zapowiadali deszcze przynajmniej do czwartku, ale temeratury mają być nawet po 29 stopni! Aniu - ale żeś elaborat wymodziła ;) ale pisz, pisz uwielbiam czytać co się u Was wszystkich dzieje. A z tym swędzeniem to ja nie mam ani hemoroidów, ani zylaków, ani żadnego uczulenia... po prostu od czasu do czasu zaswędzi mnie tyłek :D, tak jak innych noga czy ręka. Albo może faktycznie \"teściowa\" nie może się nachwalić \"P:D Ok. to chyba tyle na teraz, no chyba, że któraś z Was się pojawi ;)

kurczę Karo jakbym wiedziała to bym nie tworzyła kolejnych elaboratów na innych topikach ;) chyba że jesteś jeszcze

Pewnie, że jestem ;) Szukam włąsnie czegoś na dzień dziecka dla Maksa

ja trochę buszuję po sieci ogólnie się nudzę bo jestem w pracy i klientów nie ma

Maciek już dostał prezent-zjeżdżalnię :D Kubie nie pozwala się do niej zbliżyc

Aniu - zaciekawiło mnie, że Kuba nosi rozmiar 98. Napewno się nie pomyliłaś? Przecież Maks też nosi takie ubrnka i niektóre są dla niego za duże :O

A ja nie mam żadnego pomysłu na prezent :O tzn. oglądałam juz kilka zabawek ale to nie to :O zresztą po co Maksowi kolejne zabawki?

sorki jakiś zbłąkany klient sie napatoczył Tak Kuba nosi body na 98 jest luźniejsze ale na 92 już obcisłe ja upatrzyłam w hurtowni jeszcze fajny traktorek na akumulator ale kosztuje ok 300 zł :(

Lecę do domku-do moich urwisków, może wieczorem zajrzę. papa

dzisiaj byliśmy na wycieczce rowerowej :) SUPER:D pogoda extra , Patrycja była zachwycona , a ja przejrzałam na oczy i zobaczyłam jak słabiutką mam kondycję :o ;) Ale plenery , widoki były super i wiecie mój Marek zrobił fenomalny zakup \" rośmieszacza\":D a mianowiecie kupił latawiec ;) niby Patrycji ;) no i próbował go puścic dzisiaj :) autentycznie posikałam w majtki :D bo widok faceta który biega tyłem ;) z latawcem w ręku rzadko się zdarza :D do tego latawiec zamiast latac ciągał po ziemi :):P drugą śmieszną :) przynajmniej dla mnie rzeczą było to że mój Marek zabawił się dzisiaj w Batmana bo schodząc ze strychu po ciemku:o( tylko facet tak potrafi , przy oczywistym istnieniu źródła światła) źle ocenił odległośc do ściany i zleciał po schodach na sam dół do piwnicy , tłukąc sobie tyłek i inne części ciała :o ogólnie nic się nie stało tylko na \"tyłeczku\" ma pręgę jak po laniu tatusiowym paskiem no i oczywiście co pół godziny musiałam sprawdzac czy nic mu nie spuchło ;) :P

:D :D :D Beatek - Twój wpis mnie powalił. Uśmiałam się jak fretka :D :D :D Jonko - Urlop mam dokładnie do 4 czerwca. Więc ten 1 czerwca to jeszcze jestem available, no i 4 oczywiście też, chociaż pewnie już jedną półkulą mózgową (tą myślącą :P ) będę w pracy. Ale jestem zainteresowana i chętna :)