Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

no o tej porze to napewno wszystko dostaniecie w "pigułce" :) ale hoho tak w styczniu nad jeziorkiem to nieźle "piździ" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba nie bardziej jak nad morzem ;) Rozpatruję tez ewentualnie Ciechocinek :D Znalazłam jakiś Młyn Klekotki. Brzmi nieco... hehehe, śmiesznie, ale za to wygląda ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może do Kazimierza tam jest ładnie i teraz tez pewno pusto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak od Was to troche daleko ale po drodze mnie możecie odwiedzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko spadam , życze Ci obys wybrała jakieś super miejsce , pomyśle może jeszcze coś mi sie przypomni :) papa 🖐️ miłej nocki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podnoszę a wiecie co ja powiem o swojej wadze, wierzcie mi nie macie gorszego problemu ode mnie-pamiętacie ile zrzuciłam latem?? 12 kg no to brakuje mi jeszcze 2 kg żeby ważyć tyle co przed kuracją-zaczynam w depresję popadać z tego powodu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - ja też szukam jakiegoś fajnego miejsca ale na letni urlop ;) Aniu - nie napisałaś jak chłopcy po testach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Testów nie było bo przeziębieni, Maciek dostał leki wziewne, nie wiem czy się cieszyć, czy martwić. Kuba już kawałek czasu takie dostaje, ale on od zawsze był chorowity, a Maciuś rzadko chorował....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina !ale odważne zdjęcie Maksia z koniem :o ja bym zaraz sie bała ze koń zrobi coś nieprzewidywalnego :( super :D A Maks jaki odważny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Adi gotuje obiadek :-) nawet poszliśmy dziś razem do kościoła :D Fakt , że Wiola nie była Aniołkiem ;-) ale wytrzymaliśmy do końca :-) Potem jedziemy do teściowej na kawę i ciacho ....hmmm Fryzjer odbębniony :-) jestem zadowolona choć spędziłam tam 4 godziny :-0 Wiola zasnęła .... cisza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu co do diety to jak to możliwe że znów przybrałaś ? Ja powiem szczerze , że przez zimę też przytyłam :-0 prawie 60 kg ważę :-( ale staram się ćwiczyć codziennie i mniej jem ;-) kupiłam sobie znów BIO CLA z zieloną hetbatą -zawsze po tym lepiej się czuję :-) Do lata założyłam , że muszę ważyć 56 kg maximum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Karo sorki, że od razu nie odpowiedziałam, ale już myślałam, że nikt nie zajrzy i sie zmyłam. Co do testów następny termin mamy na początek kwietnia, mam nadzieję, że wtedy się uda. Loli ja właściwie jakiejś specjalnej diety nie miałam tzn starałam się pilnować, ale miałam wilczy apetyt-poza tym ja schudłam tak na diecie owocowo-warzywnej a zimą z tym ciężko. Wygląda na to, ze powinnam zostać wegetarianką buuuuuuuuuu 😭 Powiedziałam o tym mojemu lekarzowi i dostałam skierowanie do poradni metabolicznej..........ale pomimo tego mam załamkę totalną. Dziś zjadłam tylko miseczkę płatków fitness z mlekiem 0,5 % i pół jabłka a ssie mnie w żołądku jakbym w ogóle nie jadła 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - tak szybko na moment wpadłam, ale nie mogłam Ci nie napisać mojej \"dobrej rady\" ;) Zjedz zawsze codziennie porządne śnidanie, nie żałuj sobie - najgorzej właśnie jest, jak człowiek rano wstanie, zwiedziony brakiem apetytu, nie zje śniadania, a potem rzuca sie od południa na wszystko, co się nie rusza ;) A jak zjesz śniadanie - np dwie kromy chleba z serem i słodka kawę, to do obiadu na pewno nie będziesz głodna. A potem na obiad mięcha - najlepiej jakiegos nietłustego, michę surówki (ja kupuje gotowe, takie w plastikowych pojemniczkach, bo nie chce mi się kupować po 10 dkg różnych warzyw i ich siekać ;) ) i do rana dnia następnego masz dość :) I rano budzisz się z apetytem na śniadanko :) Taka jest teoria :) Do której ja się stosuję jak mam ochotę schudnąć ;) TEraz przez jakiś czas brałam meridię, ale byłam po niej bardzo agresywna ;) Na razie dałam sobie spokój... I staram się nie przejadać, ale to trudne, na przykład teraz mam pół blachy serniczka z polewą czekoladową :D Odchudzać się będę latem :) Buziaki, trzymajcie się wszystkie \"grubasy\" :):):):) I Chudzielce też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Przy takim serniczku, to bym nie wyrobiła :D A co do Jonki teorii, to mogę jeszcze dorzucić troszkę własnej... Kiedy wieczorem nie jem kolacji (czyli ostatni posiłek ok. 17.30), to rano wcale nie czuję głodu. Za to jak zjem coś powiedzmy o 19.30 -20.00, to na 100% następnego dnia rano mam burczenie w brzuszku i wilczy apetyt. Najlepiej byłoby nic nie jeść, ale ile przyjemności nas wtedy omija :O W tej chwili ważę 67 :O A chciałabym, jak przed ciążą, 62. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady, ale widzicie, ja się do tego stosuję, a wieczorem mam napad wilczego głodu i bez różnicy, czy zjadłam rano pożywne śniadanie, czy w ogóle. Starałam się już nawet jeść 5 małych porcji w ciągu dnia i też - normalnie jak się zbliża godzina 18.00 to ja nic tylko chodzę i kombinuję co tu zjeść jakby mi się jakaś lampka włączała. Dlatego jadę w następnym tygodniu do Gdańska-do poradni metabolicznej. Kurczę jak ja bym chciała choć z 65 kg ważyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyłączam się do biadolenia o wadze :o i żeby ukoic choc troche skołatane w związku z tym nerwy ide po ciastko ;) :o :( :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko współczuję choroby Maksia :( A moje urwisy jakby lepiej, Maciuś odkąd dostaje leki wziewne czuje się coraz lepiej :) katar ustępuje i kaszel też jest już mniej dokuczliwy. Sama po sobie zauważyłam, że jak biorę leki to czuję się lepiej i nie mam takich napadów kaszlu, ale jak tylko zapomnę to zaraz mnie dusi :( Beatko ja przez tą frustrację rosnącą wagą się dorobiłam, bo te skołatane nerwy koiłam jedzeniem-co za głupi nałóg. Dlaczego rzucenie papierosów poszło mi tak dobrze, a z nałogiem jedzenia nie mogę sobie poradzić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko Twoje rady są cudowne , a jak doskonale znane przynajmniej mi ;) jestem super teoretykiem :) w praktyce juz to gorzej wygląda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, wzięłam się za siebie i .... zakupiłam wczoraj dla całej rodziny PĄCZKI :D Były świeże, pachnące, miały baaaaardzo dużo dżemiku :D Mniam. Dzisiaj muszę to \"odrobić\" i ze dwa przystanki przelecieć piechotką ;) :P A, zdjęcia Wam posłałam. Trochę monotonne, ale mój mąż innych nie potrafi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść Grubaski :):):):)::) Aniu - w odpowiedzi na Twoje pytanie, choć wyglądało raczej na retoryczne ;) ano dlatego, że jedzonko jest pyszne a papierosy są śmierdzące ;) Beatko - teoria teorią... a ja chodzę w spódnicach, bo spodnie wszystkie opinają mi się na tyłku ;) Ninko - bardzo dziękuję za zdjęcia :) Śliczne razem z Martunią wyglądacie :) Miło popatrzeć :) Ale Ona jest do Ciebie jednak podobna, kolory tylko się nie zgadzają ;) Loli, Noe, Karo :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - znów jakaś telepatia :) Ja niestety muszę już spadać - mały tyranek wstał przedwcześnie.... że też mi się musiały trafić dzieci nielubiące spać... ;) Janek wstał rano o 5.30, rześki i gotowy na nowe wyzwania ;) A ja ledwo na oczy widzę o tej porze... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Poprawiłam sobie wczoraj humor fryzjerem :) Pierwszy raz w życiu mam takie ciemne włosy-miał być ciemny blond, ale wyszły raczej brązowe. Zawsze chciałam mieć taki kolorek, ale bałam się tak dużej zmiany. Maciuś wczoraj mnie nie poznał i się rozpłakał jak odbierałam go z przedszkola, a Kubuś się zdziwił i zaczął głaskać mnie po włosach jakby sprawdzając, czy prawdziwe :D Tylko marek na mnie focha strzelił, bo on lubi blond :P Poza tym wszyscy wokół mówią mi, że to korzystna zmiana :) A dziś popuściłam trochę i na śniadanko zjadłam razowy chlebek z masłem i dżemem :D też mi to humor poprawiło :D Jonko to pytanie faktycznie było retoryczne ;) :P ale dzięki. Nie wiem jak ty, czy paliłaś kiedyś, ale mi to kiedyś sprawiało przyjemność (mniej wtedy jadłam :P ) teraz wszystkie papierochy mi śmierdzą i wywołują odruch wymiotny. Ninko ja chyba też tak rodzinę obdaruję ;) Beatko ze mnie też niezły teoretyk, jak w poniedziałek spotkałam się z koleżanką i zaczęłyśmy rozmawiać o dietach, ćwiczeniach i wszystkich innych rzeczach związanych z odchudzaniem to Marek stwierdził, że obie powinnyśmy wyglądać jak modelki z takimi wiadomościami :) Idę wysłać kilka zdjęć włącznie z moimi \"nowymi\" włoskami i obejrzeć, co od Was dostałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, poproszę o zdjęcia z nowym kolorkiem. Biedny Maciuś :( nie poznał mamy :( O paleniu, to mogłabym książki pisać. Paliłam 17 lat!!!! I rzuciłam tylko dzięki Martusi (ciąża!) Póki sił i rozumu starczy, to trzymać się będę z daleka od tego nałogu, bo wiem ile wysiłku kosztuje rzucenie świństwa. Byłam wtedy paląca, ale chudziutka i zgrabniutka. Co tam, że wyglądam jak wieloryb ;) Ale za to zdrowy i pachnący ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×