Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Jako doświadczona mama dwulatka lub dwulatki możesz nam udzielić cennych wskazówek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 dziewczynki ! Co do mojej diety to rzeczywiście mało ostatnio jem:( Ale najgorsze jest to ,że jak już jem to byle co... Wczoraj wróciłam w złym stanie i myślałam ,że umrę... Tak mnie bolał brzuch i było mi niedobrze ,słabo 😭 Jak tylko dojechaliśmy do domku i przekroczyłam próg - zaraz poszłam do łóżka :) wzięłam NO-SPĘ i przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brednie :) ja ważyłam 49kg ,a w ciąży jakieś 60 parę tylko dokładnie nie wiem bo mnie nie ważyli :( a szkoda ... Teraz waże 57-58 kg więc marzę żeby wrócić do 52-53kg więc całkim realne marzenie ,a jednak ciężkie do osiągnięcia :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko teraz to mogę uwierzyć ,że już można ustalić płeć;) Ale czy nie jest tak ,że narządy wykształcają się dopiero póżniej? Bo na początku i chłopcy i dziewczynki wyglądają tak samo. Ja stwierdziłam ,że skoro tak wcześnie lekarz to jej powiedział to ,że musi mieć okazałego ;) A tak poważnie to liczyła baardzo na dziewczynkę , ale to dobrze ,że chłopiec bo przeważają dziewczynki w nas w rodzinie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę :) Wiecie, że moja bratowa urodziła pieknego synka w niecałe 3 godziny? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 👄 Widzę że temat odchudzania ciągle aktualny. Ja w ciązy ważyłam 70kg , przybyło mi około 11 kg . Teraz waże 60 kg i niestety nie jest to samo co przed ciążą , szczególnie na brzuchu rozciągnięta skóra i jak założę dżinsy to się wszystko wylewa . Karolino -gratulacje dla bratowej , ale w 3 godziny z bólami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :D Karolina - uściski dla Bratowej i Maleństwa, niech duże rośnie, zdrowe będzie i szczęśliwe!!! ❤️ Beatek - dzięki za zdjęcia, zaraz odpalę outlooka i pooglądam :D Ja zaraz będę Wam wysyłać parę fotek, ale nie są najświeższe, sprzed jakichś dwóch tygodni Brednie - jasne że zaglądaj częściej :) Tu jest bardzo fajnie ;) Loli - dzielna jesteś, ale to już wiesz :D ❤️ Jak na pół etatu to bardzo duzo pracujesz..:( A jak Wioletka u Babć? Ninko, Danti, aniu, Betti, Fishka -Dziewczyny, piszcie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - ale śliczna, słodka Blondyneczka ❤️ :) Taką ma dziewczęcą buzinkę :D 👄 dla Patrysi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko pogratuluj Bratowej 🌻 Ale ja też szybko urodziłam 4,5 bóli i pół h poród . Jonko mam pół etat ,ale w umowie muszę chodzi czasem na zastępstwa dlatego pracuję teraz więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3-4 godziny porodu??????????????????????????????? Ja miałam bóle 23 godziny. Na sali porodowej spędziłam 5 godzin z bólami partymi i z krzyża!!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, Ninko... To musiałaś przejść... Ale tak własnie jest, najlepszy wiek na rodzenie to 20 lat, według ginekologów kobieta 25 -letnia to juz \"stara pierwiastka\" :P Ja nie miałam żadnych oznak zbliżającego sie porodu, w terminie wszystko zamknięte na głucho :( Troche mnie to martwi, bo cesarkę miałam właśnie w dzień \"terminu\" a cały czas myśle, czy nie trzeba było poczekać... Ale na szczęście wszystko jest z Martyną ok..mam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje lekkie bóle trwały 12 godzin, a potem zapłaciłam położnej żeby sprawy przyśpieszyła i wiecie co 4 h męki(za pieniądze)!😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli, a dzisiaj jestes w domu? A ja mam ostatni dzień urlopu i w poniedziałek idę do Pogotowia, nie wiem, co mnie tam czeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - ja byłam 9 dni po terminie i już mnie położyli na patologię. Dzidzia chyba chciała mamie oszczędzić \"przyjemności\' wysłuchiwania patologicznych opowieści i zdecydowała się na przyjście na świat. Nie powiem, wymęczyłam się okrutnie, ale warto było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Mam lekkiego doła dziewczyny ... Od samego początku ta praca była spisana na porażkę z mojej strony... Najpierw Adi (ponieważ miałam pracować u niego ,jak otworzy interes) a teraz moja babcia, nie bedzie mogła zająć się Wiolą ponieważ moja siostra chce żeby przyjechała jej pomóc do Niemiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jest warto :D Patrząc na nasze Urwiski :D Zdecydowałam się na rozwiązanie nawet bez żadnych oznak bo bałam sie sytuacji, że będę czekać długo, aż dojdzie do powikłań i wtedy będą ciąć na szybko, co czasem jest niebezpieczne. A Martyce się nie spieszyło, tak jak swego czasu mi... Ja przyszłam na świat 2 tygodnie po terminie, moja mama rodziła mnie 24 godziny, jak juz wyszłam na świat to zemdlała... :( Ale też mówi że było watro. A mój brat \"wyskoczył jak grzanka z tostera\" w 20 minut o godzinie 8 rano, po przespanej nocy (!) i godzince skurczów... 2 tygodnie przed terminem ;) A teraz moja mama powtarza, że szczęście w bólach się rodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, Loli, a co z ta pracą u Adika? I co zrobisz z Wioletka jak Twoja Babcia wyjedzie??? Może rozważ żlobek - Wiola jest przecież otwarta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko ,Adi jest narazie uziemniony z otwarciem -bez łapówki sprawy się ruszają powoli😠 ŻŁOBEK odpada . Po pierwsze nie mamy żłobków , a po drugie za 315zł wolę siedzieć z nią w domu niż płacić komuś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umowę mam do 30kwietnia więc chciałam tam popracować do końca umowy, ale teraz nie wiem czy nawet tyle będę wstanie :( Potem chciałam przejść do Adriana ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, to jest jasne... Myślałam o żłobku w razie, gdybyś poszła pracować z Adikiem... W takim razie powodzenia w załatwianiu formalności 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Wioletka Was wszystkich pozdrawia ❤️ Właśnie rozrabia : chodzi w moich klapkach ;) Cudownie mieć ją przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko mam taką cichą nadzieję ,że wszystko się ułoży :) Babcia jechałaby dopiero w połowie lutego, a może uda mi się ją przekonać żeby jechała potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trzymam kciuki, żeby wszystko posżło zgodnie z Twoimi oczekiwaniami ❤️ Dzięki za pozdrowienia od Wioletki :D Musi świetnie wyglądać w Twoich klapkach :) A nie przeszkadza Ci w pisamiu? Ja przy Martynce nie moge usiąść do komputera, zaraz mi podchodzi, wali łapa w klawiaturę, wyłącza monitor, kiedyś się zdarzyło, że wyłączyła komputer, woła mnie, ciągnie za ręce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę kończyć ;) Praca domowa mi zalega :-0 Chętnie bym została ,ale mam dużo sprzątania ... A i Wioletkę muszę popieścić ❤️ za wszystkie dni spędzone oddzielnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola tak samo ,jak Martynka przejawia swoją zazdrość o komputer ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 dla Wioletki , troszkę Ci zazdroszczę bo ja tu a moja Patrysia z babcią🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, uciekam na chwilę, muszę jeszcze skorzystać z tego, że Martynka jest na dworze ze swoja babcią i ogarnąć troche moje mieszkanko, na podłodze warstwa kurzu i piachu z kółek (nienawidzę zimy, niech juz sie skończy!!!) W zlewozmywaku sterat kubków i szklanek, bo mi się w związku z tym katarem ciagle chce pić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, my, kobiety... Albo w pracy, albo przy garach z odkurzaczem w dłoni i z dzieckiem uczepionym do szyi ;) Wskoczę później, zwyczajowo około 13, buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×