Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

ok, dzięki :) W sumie bez sensu Cię męczę bo dziś i tak idę do lekarki bo nie jestem pewna czy to nie ten syrop :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się nie otworzy :( Spróbuję wieczorem, jak Mariusz wróci, ona ma różne sposoby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - ten film jest spakowany WinRarem. Może spróbujcie go najpier rozpakować. u mnie robi sie to automatycznie ale może i Was jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam win rara :( Brzuszek niestety już widać, co jest na razie głównie efektem mojego znakomitego apetytu :( Obrosłam tłuszczykiem tak, że nie mieszcze się w spodnie, w które wchodziłam jescze 3 tygodnie temu... A to naprawdę dość szerokie spodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chciała dotknąć takiego \"zaciążonego\" brzuszka ;) Jestem ciekawa jak Martyna będzie reagowac na coraz wiecej Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie bo jak będzie Cie miała naokólko to może nie zwrócić uwagi. albo któregoś dnai powie: \"Wczoraj mama chuda, dziś gruba\" ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Na razie nie zwraca uwagi na posturę - nie zdarza jej się powiedzieć \"o, gruba pani\" na widok grubej pani ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kiedyś syszłama jak taki czteroletni lub cos koło tego chłopiec zapytał sie mamy \"Dlaczego ta pani ma wąsy?\" Babce, o której była mowa zrobiło się głupio :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czteroletni to tak, taki to już wie, o co chodzi ;) Martyna na razie ogranicza się do komentowania zachowań - \"o, pani poszła, o pan rowerze jedzie, o, chopcik (chłopczyk) łopatkę ma...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - a Ty juz dziś nie zajrzysz? I bardzo prosze o zdjęcia :) Beatek - a ciasto tofii, rewelacja i jak mało z nim roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - a Maks to najchetniej komentowałby śmieciarkę ;) Ja z panami smieciarzami już mam nawet wspólne temety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, i Loli dawno nie było :( Gdzie te dziewczyny???? Wracać 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, przypomniało mi się, jaką miałam dziś mini -przygodę ;) Moje drzwi wejściowe to stary ramol, ciężki jak 100 diabłów. z jednej strony obite boazerią, aod wewnatrz takim ordynarnym wyciszeniem skajowym, z gąbką w środku. I te cholerne drzwi, nie dosć, że się cięzko zamykają, to jeszcze chyba się wypaczyły, bo zahaczają o dywanik i go ściągają. Bardzo mnie to denerwuje. Dziś, jak wychodziłyśmy z Martynką, znowu zahaczył się dywanik 😠 Byłam taka zła, że chwyciłam te drzwi i chciałam odrobinke podnieśc do góry, żeby odczepić ten dywanik. I ... zdjęłam drzwi z zawiasów :D Musiałam poprosić sąsiada o pomoc, bo założyć drzwi to ja nie potrafię :O Na szczęście, sąsiad jest pomocny i w dodatku na syna, więc jakoś założyli te drzwi... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - a jak Ty dalaś rade jednym pociagnieciem zdjąć takie ciężkie drzwi z zawisów? A czytając ich opis to miałam swoje przed oczyma z tym, że nie mam boazerii tylko taką płytę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam telefon :) Nie wiem, jak mi się udało z tymi drzwiami... Musiałam byc mocno wkurzona ;) A Ninka może ma długi weekend? I dlatego nie pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Ninka dziś pisała więc chyba jest w pray bo w innych wypadkach pisze raczej wieczorem. No ale w pracy jak w pracy, wiadomo czsem trzeba popracowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A MArtyna przebudziła się, zawołała mnie, ale jak weszłam do pokoju - powiedziała \"nie!\" i odwróciła się tyłem :D Od tej pory cisza. Niech sobie dziecinka pośpi :D W sobotę bylismy u znajomych i zasiedzieliśmy się - tzn wróciliśmy o 21 do domu. Martynę położyłam o 21.20 i o 21.35 już spała!!! Bez głaskania, bajek, siusiu, piciu... Wczoraj przeciągnęła się kąpiel i też położyłam ją później niż zwykle, czyli około 20.40. I też bez zbytniego marudzenia zasnęła - o ok. 21.15. Może ja ją za wcześnie kładę, o 20.00? I dltego takie męki są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, rany, Karolina - co zrobiłaś, że Ci chrupnęło??? 🌻 Może zaraz przejdzie? A może MAks się nie obudzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - ja kładę Maksa o 21 ale wła.ściwie dopiero o tej godzinie widac po nim, że jest zmęczony. Wcześniejsze położenie go spac nic nie daj bo on i tak nie uśnie a ja się zdenerwuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje przewidywania się spełniły :O Maks juz nie śpi a ja ledwo chodzę 😭 Nic nie zrobiłma chciałam się obrócić i spojrzeć na robola za oknem ;) To chyba kara za zbytnią ciekawość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ci faceci nas kiedyś zgubią ;) Mam nadzieję, że ci lepiej. Jestem na etapie oglądania wózków :) Zastanawiam się, czy kupić taki, który by Martynce na razie posłużył (Arizona na wykończeniu :( ) czy raczej taki dla nowego dziecka, a Martyna jak zniszczy swój to będzie chodzić na piechotę ;) Bo jest taki - chicco c1 trio - spacerówka - parasolka, na którą doczepia się gondolę albo fotelik. I ta spacerówka by Martynce posłużyła teraz, a potem założylibyśmy gondolę. A przed chwilą zajrzałam na allegro i znalazłam wózek tutek piotruś plus - cena całkiem przyzwoita, a wózek ma coś, co rzadko mają klasyczne gondole - przekładaną rączkę. Uważam, że bardzo ważna jest taka możliwość. Nie chcę wózka wielofunkcyjnego - dla MArtynki miałam taki i bardzo go nie lubiłam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już zniknęłaś, Karolina? To i ja się wyłączę - może zrobię wreszcie coś pożytecznego w domu ;) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - skrzynkę mam już pustą, więc jeśli znajdziesz chwilkę, to poproszę o zdjęcia i filmik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×