Nickolla 0 Napisano Czerwiec 13, 2009 witam wszystkie kobietki! widze, ze wiele z Was osiaga ladne sukcesy w odchudzaniu... Ja tez musze zgubic i to sporo. Mieszkam w UK a tu zarcie fatalne. 8 sierpnia moj slub a ja na wadze w 74 :((( i baaaardzo zle sie z tym czuje... wrecz fatalnie... nie moge patrzec na swoje odbicie w lustrze, to staje sie dla mnie jakas obsesja... decyzja jest prosta - DIETE CZAS ZACZAC!!! Nieodwolalnie i nie dopuszczam zadnych, nawet najmniejszych grzeszkow... Jak tu przyjechalam, to wazylam 63. Czy to jest mozliwe do osiagniecia w tak krotkim czasie??? Ratujcie kochane!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimi18 Napisano Czerwiec 14, 2009 nicolla ja z otoba jestem straasznie gruba juz wakacje a ja ciagle wygladam jak slonica. mam 162 cm i waze jakies 60kilogramow przy moim wzroscie powinnam CONAJMNIEJ 54 chcialabym zejsc do 50 na poczatek a pozniej kto wie moze 47?? kto ze mna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sweetcat 0 Napisano Czerwiec 16, 2009 Nickolla sluchaj ja potrafilam zejsc na samym poczatku 4 kg w tydzien a potem juz az tak bardzo sie nie pilnowalam to schodzilo 1,5 kg co tydzien ;) przy tym pilam herbatki odchudzajace (grejpfrutowa) oraz jakis wspomagacz typu linea co jedynie pozwala mi wytrzymac bez podjadania ;) bylam w podobnej sytuacji bo przy 171 wazylam juz 69 i zalamalam sie strasznie i wiem co czuje ale teraz jest 61 i bedzie jeszcze lepiej :) 3mma kciuki ;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nickolla 0 Napisano Czerwiec 16, 2009 Jakos sie trzymam... Nie jem chleba, ani ziemniakow tylko warzywka i jogurty... Uwielbiam pomidory i ogorki wiec nie jest mi az tak zle. One chyba nie maja zbyt wiele kalorii ??? Kupilam pieczywo ryzowe... Jak to moj partner mowi tzw \"styropian\". Chyba najgorzej mi bylo zrezygnowac z chleba bo uwielbiam swieze buleczki czy pachnace bagietki...Mmmm Ale jestem twarda !!! W piatek wazenie... oby cos spadlo. Pozdrawiam wszystkie laseczki :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sweetcat 0 Napisano Czerwiec 17, 2009 pomidor w zalezosci od wielkosci ma jakies 25 kcal ;) a zamiast ryzowych wafelkow proponuje z wasy zytnie chlebki ale te z dziurkami bo smaczniejsze ;) a tu masz jadlospis przykladowy ;) Poniedziałek 1. Śniadanie • 250g maślanki 0,5% 2. 2 Śniadanie Jabłko 3. Obiad Brukselka gotowana 300g 4. Podwieczorek Pomidor 160g 5. Kolacja 250g maślanki 0,5% Wtorek 1. Śniadanie 2 wafle ryżowe, grejpfrut , 4 mandarynki 2. Obiad Mała pierś z kurczaka + surówka 3. Kolacja Pół paczki mrożonek Środa 1. Śniadanie Serek wiejski light, pomidor, kilka rzodkiewek 2. Obiad Opakowanie mrożonych warzyw 3. Podwieczorek Pomidor 4. Kolacja Jogurt Czwartek 1. Śniadanie 2 marchewki , 0.5 jabłka, szklanka maślanki 2. Obiad Surówka (pomidor,brokuły, 2 łyżki kukurydzy) 2 kromki wasa 3. Kolacja Ryba w folii , fasolka szparagowa Piątek 1. Śniadanie Kawa 250ml, cukier 2. 2 Śniadanie Jogurt twist do picia 3. Obiad Kalafior na parze 450g 4. Kolacja Fasolka szparagowa 400g Sobota 1. Śniadanie Jogurt 2. 2 Śniadanie Jabłko 3. Obiad Mała pierś 100g 4. Kolacja O,5 opakowania mrożonek Niedziela 1. Śniadanie Serek wiejski light 2. 2 Śniadanie Pomidor 3. Obiad Opakowanie warzyw mrożonych 4. Kolacja Jogurt, 2 wasy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e.liza. Napisano Czerwiec 18, 2009 Hej, mam do Was pytanie... odchudzam się od połowy lutego-czyli już ponad 4 miesiące, dieta ok. 1000 kcal i ćwiczenia od czasu do czasu, mam 18 lat i 165 wzrostu, ważyłam 60 kg, teraz 49,5. Chcę schudnąć do 45, ale ostatnio coraz wolniej mi idzie i wszystko się przeciąga w czasie strasznie... Nie wiem co robić... czy metabolizm się już tak spowolnił, że nic się nie będzie działo z wagą? A może zmiejszyć liczbę kcal na jakiś czas? Miałyście coś takiego? dodam, że chudłam w sumie dość wolno na tej diecie, średnio 0,6 kg na tydzień, ale i tak nie wiem czy uda się dalej... wciąż mam sporą oponkę na wysokości pępka... Pozdrawiam Was i proszę o pomoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nickolla 0 Napisano Czerwiec 19, 2009 Powoli w dol ale idzie :))) Oby tak dalej :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nickolla 0 Napisano Czerwiec 23, 2009 Troche mi sie miesiace pomylily przez ta diete... myslalam ze to dopiero co sie maj skonczyl, a tu juz koniec czerwca. Probowalam usunac poprzedni post ale niestety nie potrafie. Chyba to mozliwe tylko dla moderatora forum /pozdrawiamy go bardzo serdecznie/ Dlatego przesylam sprostowanie mojej \"stopki\" :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sweetcat 0 Napisano Czerwiec 24, 2009 Nickola super Ci idzie xD ja narazie przez prace w ciagu 8 godzin mam 45 minut przerwy i nie mam tego podzielenoge wiec musze sie na raz nawpychac zeby dotrwac do konca i ciezko schudnac ;/ narazie trzymam sie tej wagi co mam ;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nickolla 0 Napisano Czerwiec 26, 2009 ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gaga_27 Napisano Lipiec 1, 2009 dzień dobrywieczór:) witam wszystkie Panie,super,że jesteście i jednoczycie się w boju z nadprogramowymi kilogramami:)Baaaardzo chciałabym się dołączyć.Mam 179cm wzrostu,ważę 75kg,ćwiczę 2-3 razy w tygodniu-aerobik,nie jem chleba,zieniaków,makaronów, sporadycznie ryże brązowe,kasze,chrupkie pieczywo...W ubiegłym roku (maj2008)urodziłam swoje pierwsze dziecko(w ciązy prztyłam 27kg,bo przestałam palić i nadal tego nie robię,jadłam produkty,o których wspominałam wyżej i miałam ponad czterokilowe dziecię;))Chcę ważyć 65kg.Szczerze pisząc nie uważam się za grubą,ale pamiętam dawno temu siebie w tej wadze i ...podobałam się sobie.Co proponujecie Dziewczyny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Citrus19 Napisano Lipiec 2, 2009 Hej dziewczyny:) Moge sie do Was przyłaczyć??:) ja marze zeby w jakis miesiac zgubic ok. 8 kg... Tylko mam slaba silna wole i nie wiem czy sie uda hehe:) Waz jakies 58 kg i bardzo chcialabym dojsc do 50 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annejka Napisano Lipiec 3, 2009 168 cm 78 kg KOSZMAR!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nodule 0 Napisano Lipiec 3, 2009 a ja moge sie przyłączyć:)? odchudzam sie od połowy czerwca i juz schudłam 5kg:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nickolla 0 Napisano Lipiec 3, 2009 Ja nie mam jakiegos oryginalnego schematu, nie trzymam sie jakiejs scislej diety... poprostu stwierdzilam, ze zle sie czuje ze swoja waga i zaczelam zmieniac swoje posilki. Musialam sobie uswiadomic, ze jedzenie nie jest jedyna przyjemnoscia w moim zyciu. U mnie najgorzej bylo unikanie chleba bo przepadam za swiezym pieczywkiem. Ale stwierdzilam, ze bardziej kocham pomidorki i ogorki i w ogole warzywa, ktorych teraz w okresie letnim mamy pod dostatkiem. Nie glodze sie ale tez nie jem do syta. Zrezygnowalam calkowicie z makaronu, wczesniej wspomnianego pieczywa i ziemniakow. No i sa juz efekty! Wygladam coraz lepiej a co najwazniejsze lepiej sie czuje! Najwazniejsze to sie nie poddawac i zaczac, bo jak tylko waga zacznie spadac powraca usmiech na twarzy :) Pozdrawiam :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nickolla 0 Napisano Lipiec 3, 2009 Zapomnialabym dodac! Pijcie DUZO WODY dziewczyny!!! To naprawde pomaga i w pewnym sesie zabija apetyt. Woda nie ma kalorii wiec mozna ja pic w kazdych ilosciach! Nawet zamiast herbaty czy niby zrowego soku owocowego! U mnie dziala! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pineska21 Napisano Lipiec 3, 2009 hej dziewczyny ;) wiecie o tym ze ta utrata wagi jest chwilowa przy ilosci kalorii500? nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc wam miłego jojo. i nie mowie tego zeby was zniechecic do odchudzania czy krytykowac kazdy odpowiada za siebie i swoje cialo jednak poczytajcie troche o tym jak organizm reaguje na taka mala ilosc kalorii... pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e.liza. Napisano Lipiec 3, 2009 A ja nawet jestem zdania, że nie trzeba rezygnować z pewnych rzeczy tylko należy jeść je w umiakowanych ilościach... ale muszę zaznaczyć, że jestem wegetarianką ;) pieczywo tak, ale pełnoziarniaste( inaczej razowe, z pełnego przemiału)-żytnie albo orkiszowe-pycha i zdrowe!, makarony tak samo, ryż najlepiej też ciemny, dołączyć jest dobrze kasze-gryczaną i jęczmienną zwłaszcza. Dużo warzyw, owoce (ale nie banany ;), chude sery, mleko sojowe(na poczatku też nie lubiłam, ale jak odstwiłam cukier w batonikach to doceniłam), pasztety sojowe-super do kanapek, z płynów tylko woda, soki warzywne i herbata. Resztę podpowie Wam intuicja, pozdrawiam :) ja mam 165 cm i z 60 kg schudłam do 47,5 w ciągu 5 mies. ;) I polecam z całego serca wegetarianizm! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e.liza. Napisano Lipiec 3, 2009 Pineska21 ma rację, lepiej jest stosować dietę 1000-1200 kcal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pineska21 Napisano Lipiec 3, 2009 e.liza. widze ze rozsadna z ciebie kobieta;) wegetarianizm to samo dobro pod warunkiem ze dostarczasz wszystkich odpowiednich mikro i makroelementow witamin itd. super ze miesko zastapilas produktami sojowymi. pozdrawiam;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nickolla 0 Napisano Lipiec 4, 2009 Mysle ze kazda z nas boi sie tego niedobrego JOJO i kazda na pewno o tym mysli ale utrata 4 kg w ciagu miesiaca to ponoc najzdrowsza dieta (tak czytalam). Trzeba odchudzac sie z rozsadkiem i z tym nie przesadzac a bron Boze urzadzac jakies glodowki czy cos w tym stylu. Chcialam na poczatku trzymac sie diety 500-600 ale szybko stwierdzilam ze to nie ma sensu. W sumie nie zdawalam sobie sprawy co to tak naprawde znaczy bo nigdy wczesniej nie liczylam kalorii. Chwila zapomnienia i cialko wraca i to w nadmiarze. Dieta 1000-1200 jest jak najbardziej na miejscu. Od jakiegos czasu zaczelam byc fanka wafli ryzowych i angielskiego odpowiednika pieczywka Wasa. Ryzu nie lubie, za makaronami tez nie przepadam a po co wmuszac w siebie cos czego sie nie lubi? Niech nasza dieta bedzie przyjemna :D Wegetarianka nie jestem i nie mam zamiaru rezygnowac z miesa bo to tez nie bedzie mialo sensu. Nadwaga jest niezdrowa ale przesadne odchudzanie chyba jeszcze bardziej wiec ODCHUDZAJMY SIE Z ROZSADKIEM :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e.liza. Napisano Lipiec 6, 2009 dzięki Pineska ;) jasne, miałam na myśli, żeby jeść to co się lubi w rozsądnych ilościach :) heh ale ja np nie lubiłam oliwek i suszonych pomidorów, ale spróbowałam z niechęcią jeszcze raz i... teraz uwielbiam :D dlatego jestem zdania, że trzeba szukać, próbować i nie zamykać się na nowe smaki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annejka Napisano Lipiec 6, 2009 A ja odchudzam się o tygodnia - jem mniej i wykluczyłam całkowicie chleb. Waga ani drgnęła :( A ja jestem głodna!!!! Straszne to odchudzanie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e.liza. Napisano Lipiec 7, 2009 spokojnie w końcu się ruszy, musisz się uzbroić w cierpliwość ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nickolla 0 Napisano Lipiec 10, 2009 W dol ale coraz wolniej... Mam nadzieje, ze juz niedlugo zobacze 6 z przodu... Pozdrawiam dziewczynki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annejka Napisano Lipiec 13, 2009 A u mnie waga jeszcze się nie ruszyła :( ale w pasie mam już luźniej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lalali Napisano Lipiec 14, 2009 Mogę dołączyć. Próbuję od 2 miesięcy zrzucić kilka kilogramów. Jem niewiele, a waga ani drgnie. Może ktoś podpowie mi co robię źle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annejka Napisano Lipiec 16, 2009 biegunka...kosmiczny ból głowy...mdłości...2 kg mniej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość secretme Napisano Lipiec 17, 2009 Halo!!! Od jutra zaczynam dietę 600 kcal mam 160cm i ważę 51,5 kg do przyjazdu mojego chłopaka z Londynu mam zamiar ważyć 45 do 47 kg 14 dni!!! Trzymajcie kciuki, plus mam zamiar ćwiczyć codziennie minimum 30 minut... Myslicie dam radę?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach