pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

hello widze ze buziaki zyskuja coraz wieksza popularnosc:) to dzisiaj daje bukiecik zamist tak na dobry poczatek dnia:) milej slonecznej niedzielki zycze;)

ojojoj rozpisaliście się niesamowicie wczoraj :-)... a ja spędziłam wieczór z moim Łobuzem... mama narobiła jakichś smakołyków na weekend i pół nocy nie przespałam...z przejedzenia :-P... hihi a jak już zasnęłam to miałam fajny aczkolwiek głupi sen... hihihihihihi śniło mi się że moim chłopakiem był ten policjant z W11 i z detektywów....hehehehehehe... nie wiem naprawdę skąd mi się to wzieło :-D emiolek rozumiem Cię.... i wydaje mi się że nabierasz sił dopóki Ona się nie odezwie. A jak się odezwie to Ty zaczynasz sobie przypominać i się nam tu smutasz. Ja wierzę że będzie dobrze. Może Ją wreszcie ruszy... a jak nie.. to będzie oznaczało tylko tyle że nie jest Ciebie warta. Przytulam mocniutko i ponawiam moje pytanie odnośnie ćwiczeń :-) Monia ja też się bardzo cieszę że jesteście. A co do tego piwka... to może kiedyś wybierzemy jakieś miejsce w Polsce żeby mniejwięcej wszyscy mieli nie daleko :-)... a jak nie to wirtualne piwko to już konieczność :-)

No witam, witam :). Emiolek-powiem tak.Wiem, ze to trudne, ale do cholery trzeba się wziąć za siebie w końcu...Dziś spakowałam wszystkie listy, zdjęcia, karteczki, które mi zostawiał, jak chodziłam do pracy, wiersze, które dla mnie pisał i włożyłam głęboko doszafy. Ja mam trochę inną sytuację w tym względzie, że on do mnie pisze, dzwoni, itp. Wczoraj napisałam mu długasnego maila.Bardzo dużo \"zjebów\" mu napisałam. Jest kochany, bo naprawdę się o mnie troszczy, jestem mu wdzięczna, że nie urwał kontaktu, ale zycie toczy się dalej. Zaczynam myśleć o sobie. Napisał mi, ze jestem wartościowa i zasługuję na to, co najlepsze. Może rzeczywiście coś w tym jest. I może rzeczywiście nie ma sensu czekać na to, aż jemu się odwidzi...Bo skoro szuka siebie, skoro jest mu źle z samym sobą to niewarto...Takie coś mi się na myśl nasunęło:On zamknął drzwi, połknął klucz, a ja nie mam już zamiaru szukać tego klucza w gównie :P. Trudno...jestem pewna, że za jakiś czas zda sobie sprawę z tego, co stracił; z tego, z czego zrezygnował sam na własne zyczenie. A błaganie o miłość-to nie tak ma być...Jesteś wartościową osobą i jestem pewna, że też spotkasz wartościową osobę, z którą będziesz szczęśliwy...Tak jak ja :). Zaczynam w to wierzyć, zaczynam sama siebie doceniać...I patrzę na to inaczej-straciłam cudownego chłopaka, ale zyskałam przyjaciela.I wiem, że dojrzeję do tego, żeby nabrać dystansu...Ty też masz w sobie taką siłę...Wiem, ze jest trudno, bo myślisz, wspominasz...Ale życie ucieka nam przez palce...A przecież nie o to w tym wszystkim chodzi... Kamileczka-własnie to samo chciałam napisać :). Krótko mówiąc-jesteście naj naj naj :D:D:D:D:D. Fajnie by było się spotkać któregoś razu, wypić piwacza...Może na wiosnę? Wtedy jest już cieplej, ptaszki śpiewają i w ogóle :P. Buziaki Kochani!!!! I strasznie się cieszę, że tu trafiłam...

Witam Czarodziejki ;) kamileczka pamietam o tych cwiczeniach i będę chciał cos doradzic :) Kamileczka powiem, ze te uda u kobiet to cięzka sprawka, bo co jakis czas słyszę o narzekaniu na tą częsc ciała. Kamileczka najlepszym cwiczeniem jest bieganie, naprawde jest bardzo dobre i do tego dieta. Moze nie wymysliłem nic nadzwyczajnego, ale na wyszczuplenie ud to wydaje mi sie najlepszą metodą. Są cwiczenia na uda, ale narazie nie chodzio o wyrzezbienie i wzmocnienie ich , ale o wyszczuplenie. Pozniej będziemy wzmacniac.Bardzo dobre efekty jesli chodzi o uda takze aerobik, ale wiadomo to sie liczy z jakąs kasą. Więc kamileczka myslę, ze bieganie + dieta i zobaczysz, ze będziesz z czasam zadowolona, bo myslę, ze to dla Ciebie nie będzie jakas męczarnia, bo tak naprawdę myslę, ze i tak jakbym zobaczył Twoje uda, to pomyslał bym, ze przesadzasz i uda Twoje są ładne i ok. :) Buziaki

czesc pamietacie mnie jeszcze

Emiolku bardzo dziękuję za porady, aczkolwiek ja mam bardziej \"problem\" w wewnętrzną częścią ud.... :-P dużo chodzę na piechotkę, może być zamiast biegania?? Bo teraz to chyba tylko w miejscu mogę biegać albo dookoła pokoju :-) ale na wiosnę to kto wie :-) Emiolek a moze Ty bys został naszym osobistym terenrem, cio?? My czarownice będziemy od spraw uczuciowych a Ty od tych cielesnych???hihihi cio Ty na to?? :-)

4 miesiace temu gadalam z wami... Madafi, Kartofelka... ale teraz pewnie juz nikogo nie ma kto by mnie pamietal, nie moglam sie odzywac bo jak przyjechalam do mojego meza to nie mielismy netu, dopiero teraz od wczoraj jest i od razu pisze do was... dajcie znac jak cos

kuunaa jasne że Cię pamiętamy!! jak Ci się żyje ze swoim Kochaniem daleko od domku??

a ja powinnam się uczyć dziś ale ciągle coś mi nie daje się skupić... najpierw kłótnia z mamą, a potem telefon z komisariatu, że okradli mojego brata :-( a najgorsze to to że rodzice pojechali tam już 2 godziny temu i do tej pory ich nie ma, a ja nic nie wiem :( echhhh

Oj ciezko czasem, ale zawsze razem, chociaz gdybym miala mozliwosc to chcialabym byc z moim kochaniem w polsce

a nie tu w tym obcym karaju z dala od ludzi ktorych znam, a to ze nie ma rodzicow dlugo to nie przejmuj sie bo na komisariacie zawsze sie dlugo czeka, to norma niestety

kunaa czy ja dobrze pamiętam, Ty jesteś teraz w stanach z mężem?? mam pytanko, bo coś mi się przypomniało... z jakiego miasta w Polsce jesteście??

ze wschodu

hehehe ale z Ciebie tajemnicza kobitka... może Lublin?? bo jak tak to zdaje się że mamy wspólną znajomą ;)

blisko lublina... hehehe ale chyba rozumiesz ze w zwiazku ze jest to internet nie chcialabym podawac blizszych danych co do mojego dawnego miejsca zamieszkania, mam nadzieje ze sie nie gniewasz... ale czemu myslisz ze mamy wspolna znajoma???,

wiesz ja prawie jestem pewna, bo kiedy Ty wyjeżdżałaś do swojego męża to koleżanka opowiadała mi o swojej koleżance Kasi która też miała jechać do swojego męża... to samo imię, ten sam wiek, to samo miejsce i ten sam dzień wylotu :-) hihi sama rozumiesz że to zbyt duży zbieg okoliczności :)

pogadamy pozniej co, bo musze konczyc... ale jak kolezanka ma na imie.. a moze przejdzmy na gg. bo nie chcialabym na internecie o tym pisac.... wiesz bardzo dbam o swoja anonimowosc, bede za godzine na forum... jak mozesz to daj gg????

hehe oki rozumiem... nic się nie bój, przecież jaki miałabym interes zdradzać czyjąć prywatność... a mój GG to 2167847 z tym że też zmykam teraz z netu. Buziaki

Kamileczka brzmi zachęcająco z tym trenerem :) Widziałem gdzies tutaj topic : zakochałam sie w swoim instruktorze, więc juz czekam na : zakochałam sie w swoim trenerze ;) :) ;) Kamileczka powiem szczerze bieganie to bieganie niestesty. Wolę zebys biegała i dieta, bo potem okarze się, ze niekompetentny jestesm jak nic z tego nie będzie ;) i uwierz mi , ze to zadziała na wewntrzne partie ud. No to jak juz wczoraj pisałem - wyobraznia działa - i juz sobie wyobrazam jak to pomagam przy cwiczeniach na biodra, uda i jeszcze te pozycje w cwiczeniach... ;) ;) ;) Miło mi kunaaa :)

emiolek Ty zboczuszku jeden... niewyobrażaj sobie za dużo :) hihihi chociaż jak się tak postawić na twoim miejscu :) tyle pięknych czarodziejek i Ty jeden :) hihihihihi każdy by tak chciał :)

a wogle to coś nie precyzyjnie się wyraziłeś co do tej diety ;-) może jakieś konkrety... a propos to własnie wcinam kolacyjkę :) ale obawiam się że dietetykom by się to nie spodobało co mam na talerzu :)

kurcze nie mogę wysiedzieć przy książkach :( kiedy oni wreszcie przyjadą... jest tu ktoś?? haaaallooooo hooooop hoooooop

... Chciałabym dołaczyć do Waszej \"paczki\", ale... chyba tutaj nie pasuję... Macie się czym cieszyć... Ja nie bardzo... Pozdrawiam Was wszystkich...

wykorzystana nie mów tak... nie ma żadnej paczki tylko są fajni ludzie... inteligentni i bardzo kochani :) naprawdę. Poczytaj sobie wcześniejsze wpisy, zobacz jak wiele było u Nas cierpiących. Ivcia cierpiała, piniacolada też dopiero zaczyna do siebie dochodzić... i Reenee w podobnej sytuacji była.. więc nie mów że jesteś sama i że wszyscy mają dobre humory. Ja też nie jestem w dobrym nastroju, ale właśnie po to tu zaglądam. Bo są tu tacy kochani ludzie jak kartofelka, madafi, tricia, piniacolada, iva, reenee, nasz kochany emiolek... i wiele innych i potrafią Oni poprawić nastrój. Nikt sytuacji Twojej czy mojej nie poprawi, ale przynajmniej pozwala oderwać się od tych problemów które mamy na codzień. Więc głowa do góry i zaglądaj do Nas. A może zdradzisz nam jak masz na imię??

dziś to chyba ja monolog prowadzę :(:(:(:(:(:(:(:( buuuuu.... wszyscy tylko na chwilkę, jak po ogień... Buziaki zatem. Dobranoc Kochani

... Dzięki Kamileczka2222... Moje imie: Monika ...

http://www.modeling.pl/?sub=cwiczenia/nogi&fil=nogi&poz=31 to jest adres dla kamileczki2222 :),moze cos tutaj znajdziesz.Ja cwicze codziennie i tez zagladam na ta stronke i jestem zadowolona. Wykorzystana-nie mow tak!!! jestes nam potrzebna a my Tobie.Masz do nas zagladac codziennie i pisac w oszystkim co Cie strapi i męczy.Wiesz przeciez,ze my jestesmy po to,zeby wzajemnie sie wpierac i doradzac.I my nie jestesmy zadna paczka tylko normlanymi,inteligentnymi,fajnymi ludżmi,ktorzy tez swoje przeszli.Kazdy z nas wylał łzy cierpienia,poczuł ból w sercu,niektorzy z nas nadal czuja to cierpienie,inni sa w polowie drogi stawania na nogi i wyjscie z dołka i rozpaczy a jeszcze inni juz sie podniesli i sa szczesliwi.Ja np, do tych ostatnich naleze,a jeszcze nie tak dawno myslalam tak jak Ty i bylam na samym dnie...Ale juz nie jestem i Ty tez bedziesz szczesliwa.Potrzebujesz tylko czasu.Kazdy musi przejsc te straszne etapy cierpienia,to dlugo i bolesna droga ale im dalej i dluzej tym jest lepiej,a jednoczesnie to Cie wzmocni.nie odchodz od nas,nie oddalaj sie,badź z nami a my bedziemy z Toba.jezeli odtracasz tylu wspanialych ludzi jakimi my jestesmy i ktorzy chca Tobie pomoc to zastanow sie dlaczego to robisz?bo chcesz byc sama?bo uwazasz,ze nikt Ci nie zdoła pomoc?nie prawda.Teraz wszystko wydaje Ci sie w czarnych barwach i nie widzisz wniczym sensu,ale uwierz mi,za jakis czas bedziesz uwazac inaczej,tylko musisz CHCIEC naszej pomocy i innych.Na pewno masz jakis znajomych,przyjaciolke,ktorej mozesz sie wygadac i spedzac czas.Nie załamuj sie bo wszystko bedzie dobrze.I prosze Cie-piusz do nas.Wielkie buziaki dla Ciebie moj nr gg jak chcesz pogadac:3635882 Kunaaa-miło ,ze znowu jestes,chociaz mnie chyba jeszcze nie bylo na forum,jak Ty pisalas o sobie,ale fajnie,ze pamietalas o tym forum i o tych wspanialych ludziach.Z tego co przeczytalam jestes ze swoim mezem(juz mezem-jak super) za granica.Rozumiem Twoja tesknote za Polska i ludzmy,ktorzych musialas pozegnac,ale wkoncu jest internet,telefony,samoloty:) ,no i najwazniejsze,ze masz przy sobie meza.Moge spytac jak masz na imie,ile lat i jak dlugo jestes ze swoim mezem?macie dzieci?pozdrawiam Nie pamietam kto to pisal,ze fajnie by bylo spotkac sie w jakims miescie w Polsce na piwko i poplotkowac,ale wiecie co,ja tez mialam juz taki pomysl w glowie hehe.A skad kochani Wy jestescie?z jakich miast?ja jestem z Torunia.Juz sobie wyobrazam jak kazda z nas by sie stroila przed tym spotkaniem i jakby bylo fajnie.Na pewno by bylo fajnie,jak potrafimy ze soba tak gadac,Wkoncu juz kazdy o kims cos wie.Ciekawe jak emiolek by sie czul-on jeden i same kobietki:)Na pewno bys byl zawstydzony,ale my bysmy dały sobie z tym rade,co nie???:)Tylko nie wiem co by powiedzial na to moj Karol,jakby sie uslyszal,ze jade na spotkanie gdzies poza Torun z kolazankami z forum ,wtym z jednym mezczyzna.A jakbym dodala ze studiuje AWF,to juz widze,co by sie dzialo:).No wlasnie,a co do mojego zazdrosnika to jest nadal bardz miło,sympatycznie i wspaniale,nie chce tak zachwalac bo boje sie,ze cos sie zepsuje.Wiecie jak to jest jak sie cos za bardzo wychwala. W domu niezadobrze,bo mama jest na mnie obrazona,nie odzywa sie do mnie,nie wiem o co,ale chyba sie domysla,ze spotykam sie z K. i to pewnie o to jej chodzi.Brr...denerwuje mnie to strasznie. Za kilka dni ide na wizyte do ginelogoa dowiedziec sie jakie wyszly wyniki z tego zabiegu co mialam miesiac temu pobierania wycinkow z szyjki macicy.boje sie bardzo ale bedzie ze mna moje słonce wiec nie bedzie tak najgorzej,Ale sie rozpisalam.Uciekam kochani i wielkie caluski dla Was wszystkich.Pa Pa

Hej Czarodziejki ;) IVA - odpowiedz jest jedna. Czułbym się wspaniale i wyrózniony :) Jak sobie mysle teraz o tym,to normalnie smieję się , bo tak jakos mnie to rozwesela :) Bo wyobrazam sobie sytuację jak wszystkie juz jestescie i czekacie na mnie i ja otwieram drzwi i wchodzę i wszystkie Wasze oczy skierowane na mnie :) A Tobie wykorzystana - kamileczka dobrze powiedziała, ze nie ma zadnej paczki i jak myslisz, ze jest tak, ze zawsze mamy się czym cieszyc to sie mylisz, bo kazda i kazdy ;) z Nas przechodziło rozne stany emocjonalne, problemy. I tak jest, ze jedni maja sie czy cieszyc w danej chwili, inni mniej. Ale w kazdej chwili to wszystko sie moze zmienic i moze byc całkiem na odwrót. I po to tu wszyscy jestesmy, zeby sobie pomagac, zeby kazdy z Nas wiedział, ze jakkolwiek sie czuje tu zawsze znajdzie kogos, kto wysłucha, pomoze i tez będzie sie cieszył , ze szczęscia kazdego z Nas. Więc Moniko bądz z Nami :) Buziaki kamileczka, kartofelka.piniacolada,iva, madafi,reenee,tricia, wykorzystana i miłego wieczoru.

Jakos posmutniałam i złapałam sredniego doła:(.....