Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

----------------------> Tricia Znamy się od września; jakiś miesiąc się spotykaliśmy, jak byłam w kraju. Było tak, jakbyśmy byli parą od zawsze. A on się zachowywał tak, jakby mnie kochał od zawsze... A mnie strzeliło porządnie przy ostatnim spotkaniu. Nie widzieliśmy się prawie dwa miesiące. Jemu strasznie zależy na mnie, on nie chce słyszeć o rozstaniu, ale dla mnie już nie ma sensu spotykać się co parę m-cy. On twierdzi,że to dla nas świetna próba. Ja chyba nie zdałam, ale nie dlatego, że chcę innego, czy że chcę być wolna, tylko dlatego, że ta tęsknota mnie boli i każde spotkanie będzie jak rozdrapywanie ran... Żal mi jego i tego \"związku\", bo wiem, ze to coś ogromnego. Ostatnio byłam tak \"trafiona\" 10 lat temu z moją pierwszą miłością. Poza tym to wyjątkowy facet. Ale psychicznie nie daję rady... Teraz mam totalny kryzys. Nie mam siły, żeby zerwać. Próbuję go do siebie zrażać, albo mu tłumaczę,że nie tak nie da rady... Najlepiej jakbyśmy razem zdecydowali o rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Czarodziejki kartofelka, zacznę moze od tego, ze nie jestesm kłamczuch ;) jak mnie nie ma dłuzej to często spowodowane to jest brakiem neta, bo gosc cały czas cos robi zeby szybciej nasze łacze chodziło. Tricia mineło teraz juz 4 miesiące. Był cały czas kontakt jakis miedzy Nami, pisałem o tym juz wczesniej Tricia. Dwa tygodnie temu napisała mi meila i opisał wszystko co sie dzieje u Niej i chciała zebym ja w koncu tez cos napisał co u mnie, bo mówiła, ze nigdy pierwszy ani nie zadzwonię ani nic nie napiszę. A wczoraj napisała mi wiadomosc na gg, co tam u mnie i troche opisał co u Niej i to, ze kogos spotkała. chce zeby było dalej miedzy nami fajnie, przyjacielsko. Ja wiem Czarodziejki, ze Ona teraz jest szczęsliwa i sie dobrze bawi. I pewnie ja tez tak powinienem zyc, byc szczęsliwy. Ale widzicie, jak sie dzowiedziałem, ze kogos poznała, to naprawdę smutno i jakos dziwnie mi sie zrobiło. I od razu myslenie i rózne wyobrazenia jak im teraz pewnie jest fajnie razem. Wiem, ze moje myslenie musze zmienic. Ale jak tak jakos nagle właczy mi sie cos w mozgu, ze Ona teraz jest taka wesoła i szczęsliwa z kims innym to doła chyba troche łapię. Tak to jest ze mna Czarodziejki. Myslę ,ze u większosci Was jest ok, a jak cos sie dzieje to nie jest to nic takiego wielkiego i sobie poradzicie z tym. Trzymajcie się dziewczyny i miłego wieczoru .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emiolku u Nas napewno dobrze ale i Ty będziesz w końcu szczęśliwy. Teraz czujesz że możesz być szczęśliwy tylko z nią, ale to tylko dlatego że może jeszcze z nikim nie byłeś bardziej szczęśliwy. Ale jestem pewna że znajdzie się jeszcze taka z którą będziesz bardziej szczęśliwy niż z nią i tylko będziesz dziękował losowi że Cię zostawiła. Może zabrzmi to trochę okrutnie, ale teraz może już nie będziesz miał złudzeń że jeszcze będziecie razem. Nie warto tracić czasu na czekanie, bo to co jest przeznaczone i tak nikogo nie ominie. Pozdrawiam Cie serdecznie. Trzymaj się emiolek 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamileczka i pozostałe Czarodziejki dzięki za kazde słowo. Powiem Ci kamileczka, ze mimo wszystko gdzies tam jeszcze we mnie jest ta mysl, ze My jeszcze bedziemy razem ;) nie wiem co się będzie działo ze mną, bo moze ja juz będę szczęsliwy będąc sam, a moze z kims ??? A moze pomysli sobie kiedys, ze mnie naprawde kochała i była ze mna szczęsliwa ???Moze to dobrze, ze bedzie miała okazje zobaczyc jak jest z kims innym, moze nie wyjde tak zle na tle tego obecnego ;) Nie wiem co spotka mnie jeszcze na tej mojej drodze miłosnej z Nią. Czarodziejki usmiech mi sie nawet pojawia :) teraz :) Nie chcę zeby widziła i myslała, ze ja jestem przez to zdołowany i jakis nieszcząsliwy, ze nie chce mi się zyc. Własnie będe chciał pokazac Jej, ze dalej zyję. Myslę, ze za jakis czas będzie chciała sie i tak ze mna zobaczyc, bo nie widziała mnie 2 miesiące juz, a znając Ją przypuszczam, ze bedzie Ja ciekawic jak wyglądam, czy moze jakos sie zmieniłem, zreszta myslę, ze wiecie co mam na mysli. Bo jest chyba zawsze taka jakas ciekawosc. I nie chodzi mi o to, ze będe zgrywał jakiegos cwianiaka i pokazywał Jej za wszelka cenę, ze mnie to nic nie rusza. Chodzi mi o to, ze zobaczy moja pewnosc siebie mimo tego wszystiego. Bo zampomniałem dodac Wam, ze napisała jeszcze wczoraj, ze: myslę, ze ten cięzki okres masz juz za sobą. Fajne hasło z Jej strony :) Zreszta kamileczka tak jak napisałas, ze jak Ona jest przeznaczona dla mnie, to pewnie tak będzie jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA 23
C z e ś ć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! emiolek-moze to przykro co napisz eale mysle ze ona juz postanowila,ze jej serce sie odkochalo i probuje zaczac nowe zycie z kims innym,przeciez gdyby pragnela jakiegos zwiazku i ty bys byl jej miloscia to by do ciebie przyszla-jak myslisz?Pisze tak bo sama bylam w ponad 2uletnim zwiazku,zareczeni bylismy,on swiata poza mna nie widzial itp,az doszlo do rozstania i on juz po miesiacu mial inna-do dzis z nia jest.Ja dopiero po 9 miesiacach potrafilma go zobaczyc pierwszy raz i jakos zyc normalnie,bo wczensije to byl koszmar.Czulam jakas zazdrosc ze on jest szczesliwy z kims innym,dodatkowo mnie dobilo to ze jak do niego dzwonilam to on odp ze nie chce zebym to robila ze nie ejstem jego warta i nbigdy nie bylam i ze dopiero oczy otworzyl na to wszystko-czulam sie po prostu gorsza.Ty ludzisz sie ze w swietle tego jej nowego kolesia wyjdziesz lepiej-nie mysl o tym.To ona niech zaluje kogo stracila.A Ty na pewno w swoim zyciu spotkasz lepsza niz ona.,Ja bylam pewna ze moj eks jest moim idealem pod kazdym wzgledem ze lepszego nigdy nie znajde i nikt nie bedzie mnie tak kochal i sie mna opiekowal jak on-i co?i sie pomylilam,Spotkalam Karola i jest o wiele lepszy od poprzedniego.Zobaczysz ty tez wkoncu o niej nie bedzies ztyle myslal -potrzebuejsz tylk czasu,Sprobuj tylko pomoc sobie i dac sobie czas-nie zazdreczaj sie myslalmi o niej-Powiedz sobie ze to definitywny koniec,nie łudz sie ze kiedys bedziecie ze soba,,mysl ze juz nie ma odwortu i ze ta stropna zycia sie skonczyla,ze zaczynasz nowe zycie-lepsze,bez niej,Poniewaz lepiej myslec roizsadniej ze to koniec(bo wszystko na to wskazuje ize juz nie ebdziecie razem) i nie łudzic sie,bo jak kiedys przyjdzie taki cud ze ona bedzie chciala do ciebie wrocic to przynajmniej bedziesz mial miłe zaskoczenie a nie bedziesz wciaz zyl w nadziei,ze a moze to dzis ona zmadrzeje i wroci,Wiem jak to bardzo ciezko-doskonale wiem jaki to bol,ale trzeba sobie glosno powiedziec ze to koniec i rob wszystko zeby o niej ZAPOMNIEĆ.Zycze wytrwalosci.buziak U mnie okkocham mojego roaczka,pozdrawiam wszystkich i nowa kocice:0aha kocica-mysle ze jak juz teraz wiesz z enie dasz rady z ta tesknota to bez sensu jest ciagnac to dalej na sile.pozdrwiam-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IVA - dziękuję za szczerość. Napisałam mu maila,że nie ma sensu tego kontynuować i czekam na reakcję. Chociaż... ja jestem za miękka (no, czuję coś w końcu do niego!) a on zbyt uparty. Nie jest tak łatwo skończyć coś, co w kraju mogłoby być najpiękniejszym doświadczeniem w życiu. A na odległość - koszmar... To nawet brzmi idiotycznie: Kocham Cię, ale nie mozemy być razem...Jak w telenoweli wenezuelskiej ;) Ale z tęsknotą mi bardzo źle - może się boję, że to samo się \"sypnie\" przez tą odległość... Albo się boję rozczarowania po powrocie...Nieistotne, przecież nie będę miesiącami brać antydepresantów! No, dylemat jest - im prędzej to skończę, tym lepiej dla nas obojga.. Bo ja, niestety, nieprędko do kraju wrócę... Jest niewielka szansa, że jakoś nad tym zapanuję, rozplanuję sobie tydzień tak,żeby na nic nie mieć czasu - ale na dłuższą metę, to moze być po prostu niezdrowe... Rany, ciężko mi. Zobaczę, co dalej, znów On mi zacznie smutkować, że chcę się go \"pozbyć\" itp... Dla ciekawostki dodam,że on jest kimś znanym. Mam czasem wrażenie, że mój dystans do związku z nim (na odległość) wręcz go przyciąga :) Bo traktuję go normalnie, w kategoriach ja - kobieta , on mężczyzna... Bez taryfy żadnej ulgowej, jak widać :) Ale pokorny jest :) Boże, skąd on ma tyle cierpliwości do mnie... Ech... No i co ja mam z nim zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva23
kocica pregowana=jestes jeszcze na kompie?jak tak to podaj mi swoj nr gg to pogadamy-czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nic sie nie dzieje, nie mam co pisac:) ale pisze bo topik chyba na 8 stronie znalazlam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Czarodziejki ;) kartofelka musimy znalesc cos o czym będziemy pisac :) pozdrawiam Was Czarodziejki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też nic sie nie dzieje ... no z wyjatkiem małego dołka. U Mojego Słonka tez oki, tylko narzeka ,że zima przyszła :) i do tego ten wiatr go wkurza. Kocica zaczynam byc ciekawa co to za znany osobnik wpadł Tobie w oko :) Jak rozwiązała sie sprawa \"bycia razem\" ??? jesteście nadal ze soba pomimo odległości ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) No - jak mówiłam - nie da się z nim zerwać. Jak nie drzwiami, to oknem \"wlezie\". Musiałabym z nim zupełnie kontakt zerwać, a nie chcę. Wariat! Ale jest dobrze, bo dowiedziałam się przy okazji, że on bardzo poważnie o mnie myśli i ze kocha.... Jak tu takiego zostawić? Tricia - jest rockmanem - jeden z naj w kraju :) Więcej nie powiem. Fajny, rozsądny facet. Bez klepy. I bardzo długodystansowy w związkach. I nie tylko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocica- no to dobra wiadomość ,że mu na Tobie zależy i kocha. Jak kocha to poczeka ... tylko żebys Ty poczekała i chociaz troszeczke powalczyła a nie poddawała się z powodu tęskonoty. Jakos nikt mi nie przychodzi do głowy z rockmenów: w sumie tylu ich jest ,że nawet nie wiem o którym pomysleć ...:) no ale pewnie trzeba szukac wśród rockmenów jakiegos romantyka :) Piniacolada: miałaś byc na \"Kotach\" i miałaś mi napisac jak spektakl.Skrobnij coś jak byłaś i pojawisz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc slonka:) wszystkiego najlepszego wszystkim kobietkom🌻🌻🌻 ale mam fajny nowy semestr:) malo zajec duzo wolnego:D jak przyjdzie wiosna bede miala duzo czasu:):):)na poprawe figury przed wakacjami:P:P buziaczki dla wszystkich, kobietek i emiolka😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki i niekobitki Tricia, ciekawość, to pierwszy stopień do piekła :) Chętnie bym się wygadała, ale nie mogę. To kosmos w ogóle,że sie poznaliśmy (przez Internet, ale dość nietypowo). A spotkałam się z nim w kraju, bo chciałam się mu odwdzięczyć za wsparcie i długotrwałą przyjaźń online (poza tym jesteśmy z tego samego miasta, więc czemu nie?). No i chciałam go zobaczyć, bo w końcu ceniony muzyk :) To miała być kawka jednorazowa, a zaczęliśmy się spotykać. Rozumiemy się w pół słowa... Dopiero później zobaczyłam go na koncercie i mi strasznie dziwnie było. I fanki mnie chyba nie polubiły, bo on dał do zrozumienia, że jesteśmy razem :) W ogóle to bardzo się boję tego związku, może dlatego taką dywersję robię i mam dystans. To dopiero początki, ale ten jego światek mnie nie pociąga. Nie \"od podszewki\" przynajmniej. Ale niedługo jadę do kraju! Szok! Akurat musze, bo wyskoczyła mi pilna sprawa. I się spotkamy! Będzie jak na początku pewnie. Parę m-cy się nie widzieliśmy! Rany, ale się pozmieniało:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwznioślone tego dnia ... one ... złocistości - perły ... Nie będziemy się dziś czepiać wad Obramujemy same zalety ... bo Bez nich życie jest niespełnione ... i ...one ... złocistości Dają nam pejzaż miłosnej ważności ... bo O N E - tak ... potrzebują ciepła Czekają na - kwiaty - spotkania - słowa Czekają ........................................ Dla nich zagra harfa złota Czujemy się potrzebni zmotywowani ... bo .... o n e cieszą zmysły uśmiechają się szczerością malują twarz świetlistą nowością mówią słonecznym słowem Mówią .... bo ... One złocistości .... TAK! ... perły Dla tych kobiet przecież ... żyjemy Zyczę Wam Czarodziejki, zeby Wasi mężczyzni kochali Was przez cały rok, zeby nie była to tylko wylewnosc uczuc w Walentynki i Dzien Kobiet ;) Pięknego dnia zyczę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko podnosze watek... wczorajsze babskie spotkanie źle na mnie wpłyneło ... 2 lata leczenia ED poszło sie j..ać.wróce na topic za jakiś czas... mam nadzieje,że znajde go jeszcze. Trzymajcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Dobrywieczor kochani!! gdzie Wy wszyscy sie podzialiscie?czemu Was tak mało i tak zadko tu zagladacie?:(.Piszcie wiecej i czesciej bo przeciez nie chcemy zeby ten topik umarł. Kocica pregowana-gratuluje ze znowu jestescie razem,podziwiam cie,bo mnie by zazdrosc zżarła jakby tyle lasek zachwycaslo sie moim chlopakiem-jak Ty to robisz kochana?bo ja jestem okropnie zazdrosna.ogolnie u mnie ok,z K. wspamniale.Pozdrawiam wszystkick emiolek-sliczny ten wiersz na dzien kobiet-dziekuje.dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) piniacolada a Ty co sie tak dlugo nie odzywasz?? neta nie masz czy co?? ja chora bylam ostatnio i chyba jeszcze troche jestem:( poza tym nie mam naprawde co pisac, bo nic ciekawego sie u mnie nie dzieje, kompletnie nic:( buziaczki dla wszystkich😘 wiecej wrazen na codzien zycze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Iva - ja cały czas mam wątpliwości .Nie jestem zazdrosna, bo wiem,ze go nie interesują przelotne związki. Wyszalał się na początku kariery, potem miał bardzo długi i poważny związek, który mu uświadomił wiele.Potem był dość długo sam. Ja zauważyłam wiele rzeczy, bo nie jestem zbyt ufna i wiem, że on naprawdę się nie ugania za panienkami i że w ogóle jest porządnym człowiekiem. A fanki - to one zaliczają muzyków, a nie oni je. Taka prawda. Poza tym, ja cały czas jakoś nie dowierzam,że z nim jestem, faktycznie boje się wielu rzeczy. Płochliwa jestem :) I widzę ,ze on od pół roku \"staje na rzęsach\", żeby mnie do siebie przekonać, bo ja już parę razy chciałam ten związek odpuścić, póki nie za późno... Poza tym, on jest straszne zapracowany, w jego otoczeniu często są puste panienki. Ucieszył się,że świetnie się dogadujemy, że jestem dla niego interesująca. Wspomniałam kiedyś,ze poznaliśmy się przez Internet. On jeszcze moich fot nie widział, a już coś przeczuwał,ze może być między nami (wariat:). A jak zobaczył foty, to już oszalał :) Jak się spotkaliśmy, to powiedział,że mnie złapie i nie puści. I faktycznie tak jest:) Naprawdę nie jestem zwolenniczką związków na odległość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarodziejki co jest z Wami ???? ;) I tak dojdę do tych 3000. Ale milej by było z Waszą pomocą ;) Pięknego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I napiszę Wam jeszcze drogie kobitki, ze dzisiaj zobaczyłem moją \" panią \" z tym kims. Nie widzieli mnie, wsiadali do samochodu i wracali do siebie. W srodę dwodziniła i mowiła, ze przyjezdza busem. Zmieniła plany trochę. Nie wiem Czarodziejki po co mi to mowiła, ze przyjezdza. Moze oczekiwła, ze zaproponuje spotkanie ??? Wiem , ze przez tem weekend napewno by sie odezwała, ale nie była sama, więc milczała. Powiem Wam Czarodziejki szczerze, ze chciałem się z Nią spotkac, ale nie przypuszczałem, ze spotkam ja trochę inaczej ;) I nie ukrywam, ze cos mnie poruszył ten widok ich. Ale pomyslałem, ze tak musiało byc, bo ja naprawdę znalazłem sie całkiem przypadkowo w tym miejscu, gdzie ich zobaczyłem. Chyba sie jeszcze dziwnie czuję, ale widząc jej usmiech z Nim to jakos cos zostaje. Moze mnie rozumiecie. To jeszcze pozdrawiam i słodkich snów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochani~!!!!! Sorek, że tak długo nie pisałam, ale już jestem w Łodzi, więc postaram się pisać częściej. Michał wyjechał z Alaski, może wróci za tydzień do Polski bo tam, gdzie jest nie płacą za dużo. Poza tym jest już tym wszystkim zmęczony...Trzymajcie kciuki :). Tricia-Koty były p[o prostu wspaniałe!!! Bardzo mi się podobały. Warto pójść!!! :D Całusy wszystkim!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle-emiolek...Może to własnie jest znak, żeby sobie odpuścić...Wiadomo, to siedzi w człowieku, jeśli to była prawdziwa miłość.Ale może czas zacząć żyć nowym życiem z nową dziewuszką przy boku ;)... Michał wczoraj zadzwonił, jeśli dostanie pracę w hotelu na nocki to poszuka nowej pracy i zostaje. Podjęłam decyzję, że jesli na[iszę pracę do połowy kwietnia, a on dalej będzie tam siedział to jadę do niego...Już powiedział, że pożyczy mi kasę na bilet...Zobaczymy jak to się wszystko ułoży. Jedno wiem na pewno-nie wytrzymam jeszcze tych 6 miesięcy prawie... Buźka Kochani!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Kocica-to dobrze ze nie jestes zazdrosna i bardzo dobrze ze on juz sie wyszalal i widzi ze te wszystkie laski sa puste,ty przy nich jestes dla niego pepkiem swiata,Jezeli on juz pol roku staje na rzesach zeby cie miec to odloz ten strach jaki jest w tobie na dolna puilke,ciesz sie z tego co masz teraz.Mowie to z wlasnego doswiadczenia,ja jestem z moim K. ponad 8 miesiecy,wtym 2 siedzial w areszcie,mial straszna przeszlosc ale postanowil sie zmienic-myslisz ze ja sie nie boje co bedzie z ajakis czas>tez sie boje ale pomyslalam ze to jest bezsensu rezygnowac z czegos z czym ci teraz jest wsoaniale-jezeli go kochasz to wytrzymasz ta odlegosc.a nie mozesz sie przeprowadzi do niego?i co ile sie widzicie??pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) topik balansuje gdzies pomiedzy 6 a 8 strona ale caly czas jest:) u mnie nic nowego, w zadne skrajnosci nie wpadam wiec wypracowan pisac nie bede:) moze ktoregos dnia sie zdazy ze ze 3 osoby beda naraz i napykaja troche wpisow zeby emiolek mogl 3000 trzasnac:P pozdrawiam i buziaki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochani!! U mnie niestety (albo i stety) też bez zmian... nie ma zupełnie o czym pisać. Może nasz topik tylko chwilowo taki uspiony troszeczkę jest???... mam nadzieję ze nie umrze całkiem, bo milutku tu bywało :-D Monia a cio Ty o 5.34 na necie robiłaś???? :-) Odezwij się kiedyś do mnie na gg Łobuziaro... Iva, piniacolada Wy też :-).... Pozdrawiam gorąco!! A topik znalazłam na 4 stronie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) moj K. do pracy wstawal i sie obudzilam i nie moglam zasnac to weszlam na neta:) meczylabym sie z zasnieciem a tak sie troche pogapilam w monitor i mnie uspilo:P kurde, ja to mam pecha:( w tygodniu prawie wogole nie mam zajec, ciagle w domu siedze, a w weekendy, kiedy moglabym poimprezowac czy cos to ja pracuje:( jakos nie w ta strone co powinno to u mnie dziala:P pozdrowionka i buziaczki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ibigail
ja tez tęsknie:) 👄 Mocno:) Wszytsko mi go przypomina tym bardziej, ze kazdy kradnie jego slowa i pomysły - koszulki 44;) Nawet poczucie humoru;) nie jestes w mojej konkurencji wagowej, i hi:) A o co chodzi. No wiem, ze on nie jts pewny. ale mysle, ze te pewnosc zdobywa sie po spotkanich. Jesli jestesmy z dala od ogniska ale mimo to czujemy to cieplo:):):) to warto zblizyc sie aby zobaczyc czy mozna przy nim byc i trwac:) z dali sie o tym nie przekonamy:) najpiekniejsze scenariusze pisze zycie, dobrze jak 3 os robia out;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam wrócić i coś napisac aby podniesc topic.Tylko u mnie wszystko na minus jest.Trochę przeszedł mi dołek ale znowu zaczyna się \" bagienko \" . Na dodatek złego M. przysłał mi zdjęcia z pracy.No i wcale te kelnerki nie są pasztetami tylko zgrabnymi blondynkami :-( .Ehm... i jak ja mam się tam pokazać.Z tego wniosek powrót do wagi sprzed 2 lat.Tylko trochę boję się,ze M. kapnie się,że znowu zaczynam \"ekscesy z odchudzaniem\" i stwierdzi,że wraca do Polski na stałe. Kurde w czerwcu obrona a mi nie idzie pisanie pracy.Brak weny i promotor mnie wkurza bo cały czas jest coś nie tak. Tak się zastanawiam czy zdąrzę napisac pracę. No dobra na razie jest na minus ale wiosna idzie więc musi byc lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×