Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

Evicka,jak u nas z kontaktami,piszemy do siebie njczęsciej smsy. On z braku czasu,rzadko siedzi na kompie.Disiaj rano mi napisał,że wstał i jest wkurzony,że zamiast być u mnie,idzie do pracy.Kochany jest ❤️ Wrócił już z pracy o 17 i niedawno poszedł spać. Co bym mogła wam napisac o sobie....Mam 23 lata,narzeczony 26.Jestesmy ze osba 5 lat,zareczeni od 10.07.2006.Data jesazcze nie wyznaczona.Mieszkam w woj.lubuskim a dokładnie w Z.Górze :) Skończyłam Studium i szukam obecnie pracy,by móc asię ustatkować wreszcie :) Hm nie wiem co jeszcze,tyle starczy. Evicka,ale ci zazdorszcze spędzonego dnia z ukochanym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilusia
Tęsknie za Tobą Mariusz.Jeszcze 25 dni>Nie daje juz sobie rady bez ciebie:( Kocham i tesknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Czesc Lasencje!!! Na dziendobry a raczej dobrywieczor,witam nowe teskniace:) A ja dzis wrocilam z nad jeziorka ,dla niewtajemniczonych czyli nowycho kobitek : jestem z moim sloneczkiem rok i miesiac,3 miesiace sie nie widzielismy a teraz juz non stop razem:),no i moi rodzice w 3 dni temu pierwszy raz go zobaczyli i poznali.Wspolne jedzenie przy jednym stole,spanie pod jednym dachem itp itd.Rodzice odebrali go BARDZO DOBRZE,po rpsotu nie wierze!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak przypomne sobie ich slowa na poczatku co mowilili,ze nie i nie a teraz takja zmiana.Szczesliwa jestem:) uciekam bo mlodsza siostra chce usiasc na kompa.buzka Ktoras z was pisala ze jest srodkowa jezeli chodzi o rodzenstwo-ja tez:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Czesc Lasencje!!! Na dziendobry a raczej dobrywieczor,witam nowe teskniace:) A ja dzis wrocilam z nad jeziorka ,dla niewtajemniczonych czyli nowycho kobitek : jestem z moim sloneczkiem rok i miesiac,3 miesiace sie nie widzielismy a teraz juz non stop razem:),no i moi rodzice w 3 dni temu pierwszy raz go zobaczyli i poznali.Wspolne jedzenie przy jednym stole,spanie pod jednym dachem itp itd.Rodzice odebrali go BARDZO DOBRZE,po rpsotu nie wierze!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak przypomne sobie ich slowa na poczatku co mowilili,ze nie i nie a teraz takja zmiana.Szczesliwa jestem:) uciekam bo mlodsza siostra chce usiasc na kompa.buzka Ktoras z was pisala ze jest srodkowa jezeli chodzi o rodzenstwo-ja tez:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Evicka... Radze sobie, bo musze, a nie dlatego,ze tak chce, czy, ze jestem silna. Ja wcale nie chce byc za granica (nawet nie wiecie, jakim dramatem byl dla mnie wyjazd!), a jak juz dostane kredyt na mieszkanie, to calymi latami bede trzesla dupskiem, czy dam rade go splacac... No, chyba, ze wyjde za maz i sie finanse poprawia ;) Ale tego nie planuje. Bardzo madre jest powiedzenie: \'Umiesz liczyc? Licz na siebie!\' i warto sie do tego stosowac, bo roznie w zyciu bywa... Na mnie to zycie wymusilo, bo mam taka rodzine, ze maja mnie totalnie gdzies. Tyle lat mieszkam poza domem - nigdy nikt mnie nie odwiedzil. Zawsze bylam grzeczna, odpowiedzialna j ako dziecko i jako dorosla, nikomu nic nie zrobilam, nie maja mi nic do zarzucenia. Ale maja mnie totalnie gdzies - jak sie moja siostra urodzila to nagle przestalam dla nich istniec. Smutne lecz prawdziwe. Ale znam pare takich przypadkow jak moj - coz zrobic - trzeba jakos zyc. Ale dziwnie - mam pelna rodzine a tu zero wsparcia. Jak ich odwiedzam, to mam wrazenie, ze w tym domu zupelnie nie ma dla mnie miejsca... Moze dlatgo tez sama sie nie kwapie, zeby zalozyc rodzine - nie mam dobrych wzorcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
🖐️ Iva23 cześc lesencji ;) widzę, że ejsteś jeszcze szczęśliwsza od ostatniego razu (o ile to jest w ogóle możliwe:P :) ) 🖐️ Kocica pręgowana ja jestem najmłodsza... reszta rodzeństwa już pozakładała swoje rodziny, mnie wspierają rodzice...jestem im za to wdzięczna. Nigdy nei byłam w takiej sytuacji, w której Ty jesteś... ale dzięki temu jesteś samodzielna, jesteś silniesza odemnie i innych żyjących pod parasolem :o p.s. Twoja przyszła rodzina, którą stworzycie będzie napewno taka jaką sobie wymarzyłaś 👄 🖐️ Acia83 ech, szkoda, że się wtedy nei zobaczyliście... ale jak sama zaczniesz pracowac, czas w czasie którego nei ejsteście razem (fizycznie:) ) szybciej zleci... głowa do góry! p.s. i nei wqrzaj się na jego pracę- to z innego topicu, szkoda nerwów "... więc, nie martw sięęęęęę, uśmiechnij sięęęę..." :P:D 🖐️ Evicka hmmm... przypomnij mi, bo zapomniałam... czemu nie możecie razem w zimę (np.) wyjechac? ale mam sklerozę o_O co za ebooki czytasz? :) ja w tamtym roku czytałam "sagę o ludziach lodu" byłam zachwycona:) 🖐️kiciuś oj... a jak wyjedziesz, to kiedy wracasz? mam nadzieje, że ma krótko;) 🖐️ Waniliowe ciastko łał... tylko 4tyg.... Ty szczęściaro :D oj, tak, ja też teśknię za Jego(mojego T.) dotykiem.... grrrrr mrau 🖐️ Liluś a o Tobie to już nie wspomnę, tylko 22dni, zaraz 21 :) i dasz radę!!!!!!! wiem, co mówię a raczej piszę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
p.s. sorki wszyskich za pisownię, mam nauczkę, że nie robi się kilku rzeczy naraz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
a zapomniałam napisac czegoś o sobie:P:D otóż: wczoraj z 3h gadaliśmy na gg, oprócz tego na czateri z kamerkami, wiec się widzieliśmy (yupi) i było bossssssko:P miał dzień wolnego, więc sie wybrac do kafejki do większego miasta, bo on praucje na peryferiach prawił mi komplementy i w ogóle...:) jeszcze 67dni!!!!!!!!!!!!!!! a było 2xwięcej ech o! przypomniałam sobie, że któraś z Was wspominała cos o e-mailach ;) oto mój---> nikaa21@o2.pl jakby co to walcie, jakw dym;) p.s. siedzę sobie wczoraj na przystanku tramwajowym... obok mnie taka babka przed 50-tką, dystyngowana, ładnie ubrana... siedzimy sobie tak :P .... a ona do mnie zaczyna szeptac, ze przeprasza, ale chciałami coś powiedziec.. ja oczy w pięc złotych i słucham...ona "chciałam pani powiedziec, zeby pani dusza pozostała taka piękna na zawsze, jest pani studentką(to mnie tak nei zdziwiło, w końcu BC(Boat City) to miasto studentów, ale słucham dalej.... a ona mówie" neich się pani nie boji tego co mówię, ale wiem, czytam to z pani oczu, ze nei wychowała się pani w tym mieście i niech pani sobie zapamięta- prosze nigdy nie usuwaĆ CIĄŻY!!" ja zbaraniałam i zaczęłam się jej pytac czy zawodowo się tym (cokolwiek to jest) zajmuje(wiecie, chciałam zobaczyc, czy chce ze mnie wycisnac kasę, a przy tym, wziełam torebkę na kolana i mocno ściskała, bo w pierwszym momencie pomyslałam, ze mnie chce zagadac a potem okrasc, albo coś :o ) powiedziała, ze pomaga jedynie rodzinie, i ze przysięgła sobie że już nigdy nei będzie mpowiła obcym ludziom o tym co widzi w ich oczach, ale że nie mogła się tym razem powstrzymac...." no mówię Wam, potem rpzyjechał tramwaj, ona wsiadła pomachała mi na pożegnanie a ja wsiadłam do nastepnego albo to była schizofrenia, albo... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka - dzieki, za dobre slowa... A jesli chodzi o Twoja przygode z ta pania - moze to ukryta kamera ;P Ale moral jeden, ktory Ci tylko na dobre wyjdzie, zeby bardziej uwazac przy \'brojeniu\' :D Ja raz w zyciu w klasie maturalnej broilam z kolesiem do konca, bo on nalegal, a ja pomyslalam,ze przeciez amm dni nieplodne... Wiecej szczescia, niz rozumu, dobrze, ze nie zaszlam w ciaze! Nigdy wiecej takiej glupoty:) Nawet przerywanego + dni nieplodne sie boje... A pigulek nie chce, moze po powrocie do kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
Kocica pręgowana ==> masz rację, to było coś w stylu "Mamy Cię!" :D ale jakoś gromady znajomych i bukietu kwiatów nie ujrzałam :( :) a apropos a/koncepcji, to i ja nie biorę tabsów... Durexy wystarczają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Niebieskooka-kochana,normalnie mialas spotkanie z jakas wrozka chyba :):) hehe.kocica dobrze napisala-uwazaj przy 'brojeniu' :) Ja biore tabletki bo w sumie musze.mam bardzo bolesne miesiaczki i jak ich nie biore to 2 dni w lozku,wymiotuje,biegunka,mdleje,nie mam sily gadac ani nic i rycze tylko z bolu i sie modle.Niedlugoi ide do lekrza zeby inne leki brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
🌻 Kocica pręgowana 🌻 Iva23 dobrze, będę uważała przy "brojeniu" ale wiecie... wolałabym uważac przy brojeniu JUŻ TERAZ( a najlepiej już dziś :) ), a nie za ponad 60 dni :P :D nie biorę tabsów, bo to nasz wybór... w przyszłości pomyślę o spirali... na przykład... Kochaniutkie jutro znowu wyjeżdzam (chwała Bogu, ze mam gdzie;) i do kogo:P ) a wracam we wtorek późnym wieczorem "Lasencje" Udanego, mniej tęskniącego dłuuuuugiego łykendu;) qrcze tylko ta pogoda ma się porpawic dopeiro po zakończeniu weekendziku... hmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, kobitki Oj, ja tez powinnam brac tabsy... Ostatnio mi sie strasznie okres rozregulowal. Mialam miec tydzien przed wylotem do Polski a dostalam w Polsce i ominal mnie cudowny seksik z moim ukochanym... Byly swiece, byl klimacik i mile miejsce... Jakies pieszczotki byly, ale ja tak uwielbiam sie z nim kochac - jest bardzo czuly i po prostu doswiaczony... Ostatecznie, pod koniec mojego pobytu bylo brojenie, ale to tak troche na wariata... Szkoda, bo nie nacieszylam sie ukochanym. W sumie duzo czasu spedzilismy razem - ale on w biegu, gdzies w kafejkach, dwa razy u niego, raz nad jeziorkiem (ech, gdybym brala tabsy, bo gumek nie bylo) ... Kurcze, no kocham go i tym samym go pragne,jak czlowiek teskni, to marzy o tym, zeby spedzic dlugi wieczor nie liczac czasu.. A z moim tak sie nie da :( Wszystkie chwile byly kradzione... Ale OK, rozumiem, ze jest sezon, tylko ze on jesienia znow do studia wejdzie, a ja nie wiem, kiedy przyleciec do kraju. On jak nagrywa,to jest stracony dla swiata, nawet moje sms-ki nie dojda, bo gdzies pod ziemia nagrywaja. Ten rok ma wybitnie pracowity (kilka plyt i masa koncertow). Ciekawe, czy to, ze ma kobietke wplywa jakos na jakosc jego muzy... I ciekawe, czy jak teraz napisze jaks tekst o milosci, to czy bedzie to z mysla o mnie, czy raczej juz tak zawodowo, bo pisal takie teksty jak byl sam - wiec chyba dla nikogo, tylko na potrzeby plyty... Dziwnie mi bylo, jak on mi jeszcze TEGO nie powiedzial, a ja moglam sobie sluchac balladki i jego glos mowiacy \'kocham Cie\'. Ech, tesknie za nim, ale w tej chwili jakos na spokojnie. Mysle,ze po jego wyznaniu prosto w moje oczy czuje sie jednak pewniej. No i samo to, ze mu sie chce czekac... Nawet teraz to dla mnie niepojete, bo on tak zle znosi samotnosc, a przeciez nawet majac mnie na odleglosc, de facto jest sam... Nikt go nie przytuli, nie zrobi herbaty, nie pomolestuje... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosiiiimyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
O maj gad!!! w gdzie sie wszyscy podziali???????????????? Hallo!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
hallo-lasencje !pisac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
jezdem 👄 🌻 Iva 🌻 Kocica pręgowana 🌻 Acia czas urlopów albo praktyk;) tja, u mnie srednio, przysyłą raz na parę dni e-maile, ze "kocha" ale to dla mnie trochę za mało... pisze, ze ma dosc... jeszcze kilkadziesiat dni :o i ja mam dosc mam wesele za 2tyg. i ide sama, tzn. idzie moja rodzina, kuzyni, rodzice, mam nadzieje, ze nei będę grzała krzesła za stołem przez całą imprezę ;) kiecke se kupiłam i dodatki, nawet sexowna jest, tlyko ze co z tego skoro będę SAMA? :o ech mam nadzieje, ze u Was lepiej z samopoczuciem:) mnie po praktykach tak nogi bolą, ze smaruje Liotonem100 albo Vitalekiem i robię chłodne kąpiele... a zaraz examin na początku września, nic nie umiem wrrrrrr Przytulam Was gorąco;) p.s. do kogoś się muszę przytulic w końcu:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje należą się Wam, że potrafiłyście tak długo podtrzymywać przy życiu ten topik :)... i mam nadzieję że komuś choć trochę ulżył on w tęksnocie :D... mi osobiście baaaaardzo pomógl, tzn. pomogłyście :). A tak na bieżąco... to właściwie nie mam nic do powiedzenia (bądź napisania)... nuda, spokój, lenistwo i wypoczynek :)... niestety już niedługo :(:(:(:(:( bo na wrzesień dwa egzaminy :( buuu Trzymajcie się cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:*:*🌻 Oj dawno mnie tu nie bylo:( ale bardzo sie ciesze z naszej rocznicy:) Ten topic nie raz pomogl mi przetrwac te gorsze chwile, a nawet nie on tylko wy kochane:) U mnie wszystko swietnie sie uklada.Wczoraj bylismy z Piotrkiem na koncercie rockowym zespolu jego kolegi:) Bawilam sie swietnie:) Tylko przerazil mnie ogrom nastolatek ktore mialy po 13-14 lat złopaly piwo i co chwile wykrzykujace _satanas_ na cale gardlo:O No a w drodze powrotnej to autko nam sie spsulo ale na szcescie koledzy nas odholowali:D Dzis Piotrek pojechal z mama do cioci w gory na weekend- jakos wyszlo ze nie pojechalam z nimi, wiecie nawet nie czulam sie tam za bardzo zaproszona:( No to przez weekend sobie troszke potesknie...:( Mhm..dziewczyny wspominalyscie o tabletach- to ja jednak sie zdecydowalam od wczoraj znow je jem.Piotrek zostaje juz na dlugo wiec mysle,ze to ma sens:) pozdrawiam:* i caluje;):*:* ps.Dziewczyny chyba zostaje lekomanem:( Codziennie boli mnie leb:( i jem te tabletki przeciwbolowe bez przerwy;/ ehh...dziewczyny jak myslicie, jakie badania powinnam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Super ze to juz rok !!!! bardzo sie ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Evicka-moze to przez ta pogode ktora sie zmienia co chwile-sprobuj zamista lekow czym innym sobie pomoc-moze spokojna muzyka?spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivus -dziekuje:* ale watpie ,ze to cokolwiek pomoze, to juz utrzymuje sie dluzszy czas, a zdarza sie ze bol sie zaczyna nawet podczas spaceru czy ogolnie relaksu:( tesknie za moim łosiem:( na szczescie pisze co chwilke:) buziaczki:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Evicka-no to chyba nie ominie cie wizyta u lekarza.Moze to migrena? A kiedy twoj łos:) wraca? PS Ja jestem super szczesliwa z moim robaczkiem:).Dostal prace!Jestem z niego dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
Iva 🖐️ Evicka 🖐️ hmm... pisałaś, ze bierzesz tabsy... to może to jest działanie niepożądane- ból głowy? :( poczekaj, jak nei minie przez tydzień(?) idź do lekarza, a najlepiej zrób ogólne badania krwi, moczu... tomografia głowy(?) chociaż to ostatnie to na wyrost zupełnie:P a wcześniej spróbujwcirac w skronie (czy gdzie Ciebie najbardziej boli) wmasowac okrężnymi ruchamiolejek brgamotowy albo bazyliowy albo melisowy dz. p/bólowo, ale zapytaj dokładnie w aptece;) a może pomoże 3-mam kciuki! :* :* ja już ze swoim tydzien nei rozmawiałam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Iva, bardzo sie ciesze, ze Twoj luby ma prace. :) U mnie tesknota, ale jakas mniej dotkliwa. Wreszcie sie uspokoilam, ustabilizowalam. Chyba wreszcie poukladalam sobie w glowie, ze NAPRAWDE jestem z Nim w zwiazku i ze On NAPRAWDE mnie kocha. Przyszlosc nadal jest niejasna, bo nie wiem, jak dlugo tu jeszcze bede. A najblizsze spotkanie prawdopodobnie dopiero na Gwiazdke :( Dzisiaj rozmawialismy na Skypie i mialam ochote zamknac oczy... bylismy tak blisko... On, biedny dalej sie przepracowuje, juz fizycznie go to meczy, zwlaszcza podroze. Ja teraz znow pracuje, chodze na aerobik i step (chce 4-5 razy w tygodniu). Ucze sie gotowac - dzis upieklam babke :) Czasem tak mi sie marzy, zeby miec mieszkanko, On przychodzilby do mnie na obiadki, kolacyjki... sniadanka ;) Chcialabym go przytulic, jak jest zmeczony. Pomasowac, podrapac po pleckach...Ale po moim powrocie nie bedziemy razem mieszkac - tzn on juz by chcial, ale ja chce sie troszke nacieszyc mieszkankiem. No i to nie jest takie proste zamieszkac z kims. Raz tak zrobilam i to byl blad. Teraz sie dziesiec razy zastanowie. Do tego trzeba dojrzec. A Wy? Jakie macie doswiadczenia z mieszkaniem z facetem? Ja raz mieszkalam - tak ciezko sie potem z tego wyplatac - finansowo i nie tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×