Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

Gość IVA24
Cześć Dziewczynki !!!! Widze znowu nowe teskniace-i bardzo dobrze!!przynajmniej topik nie upadnie a my zdobedziemy kolejne fajne znajomosci. *** Stokrotka26i *** - bardzo fajnie,ze twoj ukochany pracuje juz 8 lat w Holandii,wkoncu robi to dla was,bedziecie miec dobra przyszlosc.To bardzo dlugo ale fakt ze jestescie ze soba rok tez mowi sam za siebie.Zwiazki na odleglosc sa bardzo ciezkie i jestem za tym,zeby wyjechezdzac razem a jak nie ma takiej mozliwosci na jakis czas to dojezdzac do siebie.Ty masz ta szanse aby do swojego dojechac.Uwazam ze nie masz nad czym sie zastanawiac.Niech tylko nagra ci jakas prace zeby nie okazalo sie na miejscu ze nie masz zadnej pracy. *** Winogronka8 *** - coraz wiecej chlopakow wyjezdza do Holandii ,hehe.Tak samo jak stokrotka,masz szanse wyjechac do swojego-jedź!!! tym bardziej,ze skonczysz akurat szkole.ja gdbym miala mozliwosc od razu bym wyjechala.A co do tego czy nie warto czasami mowic calej prawdy naszym facetom?hmmm mysle ze troche jest w tym prawdy...bo czesto gesto jest tak,ze my calutenka prawde p owiemy a oni i tak doszukuja sie w tym czegos innego i wtedy sa nasze tlumaczenia i klotnia.Ja wychodze z zazloenia z emowie to co powinien wiedziec,a po co mowic o tym ze jakis koles do mnie palil trmpki?chyba tylko po to aby wzmocnic zwiazek zazdroscia :P *** Angel *** - dzieki za stopki ;) jezeli chodzi o to ,ze powiedzialas swojemu sercu o tym facecie ktory cos do ciebie,to mysle ze to nie byl za dobry pomysl,no ale juz po ptakach...Musisz mu napisac ze tamten dla ciebie nic nie znaczy,ze tylko twoje serce i nikt wiecej! Pisalas,ze jestes bezrobotna (ja tez) a gdzie skladasz cv?jakiej pracy szukasz?co studiujesz?No i jak pozegnalna imprezka koleznki? Ja w zabobony nie wierze,fakt ze mijam kota czarnego ktory przeszedl mi droge ,mowie to na glos ale jakos w srodku siebie nie wierze w to... *** kocica *** 0 to chyba dobrze (jak dla ciebie) ze obojetniejesz .........I bardzo fajnie,ze teraz zajelas sie soba,ze pracujesz nad wlasna osoba,charakterem,wygladem itp ja tez to robie ,przynajmniej probuje. *** elle88 *** - dlaczego tesknisz z akims,za kim nie powinnas??? *** Vilija *** - czesc kochana! fajnie,ze wrocilas.U mnie z K. nadal dobrze. A co sie stalo,ze piszesz ze nie masz za kim juz tesknic? 🌼 🌼 kwiatek] - to dla Was ❤️ ❤️ ❤️ - a to dla mojego słonca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA24
Angel- co z wymiana naszych fotek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej!!!Co tam slychac nowego...troche mnie nie bylo...ale wiecie nie maial zbytnio czasu jak milam miska przy sobie....ale niestety 3 tygodnie szybko mninely i zostalam sama :(:(:(:(....a moge sie zalozyc ze te 9 ktore go nie bedzie beda sie ciagly-tak zawsze jest ehhhh Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, kobietki! Ivunia - ja jestem w kiepskiej kondycji i fizycznie i psychicznie. Czekam w koncu na ostateczna rozmowe, bo do niego nic nie dociera i mnie prosi o Skype\'a . Ja juz jestem na maksa zmeczona ta sytuacja, juz chce miec spokoj :( Ciezko bedzie, wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie rozmawialismy na skype... po prostu wymiekam z tego jak nam sie swietnie gadalo....uwielbiam go i on mnie i kur... chce zeby juz tu byl...nadal nie jestesmy razem, nie rozmawialismy o tym w ogole...nie chcialm wprowadzac tego tematu do naszej rozmowy, zeby go nie wystraszyc, a raczej zachecic, zeby nie bal sie dzwonic... jest strasznie zajety, siedzi w domu w sobotni wieczor i sie uczy bo za 3 tygodnie konczy mu sie semestr... powidzial, ze nie wie kiedy wraca jeszcze, pewnie zalezec to bedzie czy zrobi wszystkie punkty, ale na 100% w czerwcu bedzie tu znow...najpozniej... kocham go tak strasznie....siedzielismy i patrzylismy sie na siebie z usmiechem i stwierdzilismy ze wspaniale sie znow zobaczyc... tesknie i czekam...i wiem, ze bedzie czescia mojego zycia na zawsze!!! Kocica: pogadaj z nim na skypie...moze ma Ci cos waznego do powiedzenia...przeciez go kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaj, ja wiem, ze on ma do powiedzenia, pewnie powie, ze kocha i bedzie mnie bral na litosc itp... Ale to w ogole nie zmieni sytuacji, bo on tylko czeka, zebym do niego wrocila i dalej bedzie po staremu, czyli ja mu powiem Kocham , a on zmieni temat... Zawsze jak sie kochamy mam ochote u to szepnac, ale sie boje, ze mi nie odpowie, po prostu nie znioslabym tego!!! Zaczynam miec fobie i uraz. Juz sama nie mam ochoty mu tych slow mowic,a caly czas mu tego nie szczedzilam. To nie jest normalne... Wiem, ze to \'tylko\' slowa, ale dla mnie slowa sa wazne i tego nie zmienie, nawet nie mam zamiaru. To nie ja jestem dziwna, tylko on - nigdy z zadnym facetem nie mialam takiego problemu. Mam nadzieje, ze jutro wreszcie porozmawiamy.Juz ponad miesiac sie meczymy. Mam na maksa dosc. Nawet mi sie tu na forum nie chcialo zagladac - bo i po co rozdrapywac rany... Dam znac jak sie cos zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocica: \"pewnie powie, ze kocha\" ....czy to nie jest wlasnie to co chcesz uslyszec????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello kobietki jak fajnie,ze sie odezwalyscie:) iva o jakich fotkach piszesz?? nie doczytalam nic wyzej abys o nich pisala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA24
❤️ Czesc Kochane!!! 🌼 gosiaj-bardzo sie ciesze,ze rozmowa przez Skype z twoim ukochanym byla tak mila i sympatyczna.Widzisz,jednak skontaktowal sie z toba.Moze i dobrze ze nie poruszylas tematu Was samych,bo faktycznie mogloby go o to przestraszyc,moze tez potrzebowal takiej luznej,fajnej rozmowy z toba.Mysle z ena pewno tak samo mu sie podobalo jak i tobie.Nie poganiaj go i nie naciskaj.Daj czas.Jak bedzie gotowy sam zacznie rozmowe na Wasz temat.Po twojej wypowiedzi widac jak bardzo go kochasz.na prawde.Powodzonka! 🌼 kocica-oj Magdus,przykro mi jak piszesz,ze czujesz sie źle psychicznie i fizycznie.Co moge ci poradzic?Moge jedynie zyczyc ci wiecej sily i cierpliwosci,nadzieja jest taka,ze niedlugo sie to skonczy i bedziesz czula jedynie spokoj wewnetrzny.Domyslam sie co czujesz bo tez miewalam sytuacjie kiedy mnie strasznie meczyly psychicznie i jedyna rzecza ktorej pragnelam byl wlasnie spokoj.Musisz byc silna,choc wiem ze to trudne.Ja na twoim miejscu bym sie wogole z nim nie kontaktowala,jezeli nie chcesz z nim byc,bo pomaganie mu w pracy i tlumaczenie piosenek tylko pogorszy twoj stan i bedzie to zwykle 'przeciaganie' bolu i cierpienia jaki jest w tobie,ale oczywiscie kropka nad 'i' nalezy do ciebie.3maj sie. 🌼 Vilija- no to sie rozpisalas,normalnie nie mialam czasu tego czytac :) Kochana wysil sie i napisz cos wiecej chyba ze nie chcesz,to ok.Przeciez trzeba byc wyrozumialym i tolerancyjnym.Buzka 🌼 Kaczorynka-szkoda,ze twoje sercu juz wyjechalo,ale zawsze co piekne kiedys sie konczy.Teraz zostaly ci po nim wspomnienia wiec wracaj do nich kiedy ogarniac bedzie cie tesknota.wspomnienia to piekna rzecz dzieki ktorym teskniace osoby potrafia przetrwac... ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ A u mnie z moim sloneczkiem nadal dobrze.Wczoraj wrocil z pracy ok 23 i czekalam na niego z romantyczna kolacja przy swiecach.Odstrzelilalm sie na sexowna brunetke i bylo bardzo sympatycznie.Byscie musialy widziec jego zdziwienie kiedy to wszystko zobaczyl po wejsciu do domu.Wszystko wypisane mial na twarzy.Po kolacji wzielismy wspolny prysznic wsrod swieczek i wspolna noc.Jaką mialam radosc kiedy widzialam jego zadowolenie. Fajnie,ze jest fajnie ;) A Wy dziewczynki przygotowalyscie taką kolacje kiedys dla swoich ukochanych?i jak bylo? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA24
angel- zapraszam do mnie na gg : 75 30 301,to pogadamy o tych fotkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaj - wlasnie pic polega na tym, ze mi nie chodzi o to,zeby mi powiedzial TE slowa - on je zawsze powie, jak zobaczy,ze chce odejsc. On musi zupelnie zmienic swoje podejscie. Chodzi o to,zeby zaczal wreszcie okazywac mi uczucia bez okazji (nie ma mi codziennie slodzic, niech cos szepnie na uczho chociaz raz na miesiac, czy to tak duzo???) i zeby wreszcie reagowal na moje Kocham,a nie milczal, czy zmienial temat. Tu chodzi o zmiane jego podejscia, a nie deklaracje. On liczy na to, ze mi powie,ze kocha, ja do niego wroce i znow bedzie po staremu, czyli ja mu bede slodzic, a on NIC. I znowu bedzie z jego strony tylko branie ciepelka, co jet zreszta dla iego baaardzo mile i wygodne. Tak nie moze byc, bo to co najmniej podejrzane i dziwne! Musi byc jakas rownowaga w zwiazku. Ja go caly czas podejrzewam o to, ze mnie nie kocha :( Jakos mu to czasem przejdzie przez gardlo - jak odchodze. Ale spontanicznie,albo od siebie - NIGDY mi nie powiedzial. Przez ponad rok znajomosci.. To po co chcial powaznego zwiazku? Mi na poczatku przez mysl nie przeszlo, myslalam,ze facet chce poflirtowac i tyle... Nawet nie chcialam sie pakowac w zwiazek... Ivunia - ja musze mu zrobic te tlumaczenia, bo on jest ufny jak dziecko i juz dwa razy dal sobie wmowic, ze ktos umie robic tlumaczenia, a efekt byl oplakany... Po prostu czuje sie za to odpowiedzialna, pozniej bede miala gdzies. To jest jego czwarta plyta w tym roku, w przyszlym na pewno nie bedzie tak szalal, ale najwazniejsza, bo nie goscinna, nie solowa, tylko jego ukochanego zespolu, z ktorym sa jak rodzina - to tez dla nich robie. Ale juz niedlugo, juz nagrywaja, wiec lada dzien trzeba bedzie wokale polozyc, wtedy teksty tez beda pisane/dopracowane. I bede wolna!!!! Chyba,ze cud se zdarzy i on mnie jakos przekona (dzis poskypujemy). Ale w tej chwili nie widze szansy... Ale cuda sie zdarzaja, bo u mnie w pracy najpierw oficjalnie mnie poinformowali, ze strace prace, a po 2 tygodniach dali mi umowe na stale i to ze wsteczna data!!! Czyli nawet skrocili mi probny, polroczny kontrakt. Mam stala prac w UK i moge sie juz ubiegac o kredyt na mieszkanko w Polsce!!! A jak dostane kredyt, to bede odkladac na powrot do kraju! Moze to mi dodaje skrzydel... Bo niedawno bylam chora, bez pracy, bez faceta... Na razie odzyskalam prace ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilija: wiesz co, Twoja historia przypomina mi moja troszke....bo tez w pewnym stopniu skonczylo sie u mnie tak jak u Ciebie....Najpierwq bylo dobrze, tesknota i oczekiwanie na powrot do Niemiec do mnie,a potem nagle to zwatpienie... Moze faceci mysla,ze my myslimy tak jak oni, ze musimy kochac czujac ta milosc...A my potrafimy kochac na odleglosc, bez dotyku, bez tej namacalnej milosci....I wydaje im sie, ze bez tego juz nic nie daje rady... Ja nie wiem, jak rozwiazac taki problem, gdzie ja wiem, ze mam sile za nas dwoje, zeby to przetrwac, ale on sie poddal bo dla niego milosc bez bycia fizycznie przy mnie to tak jakbym nie mial faceta...Moze Twoj tez tak myslal i chce dac Ci teraz rozwiazanie najlepsze jakie znalazl, czyli uciec i dac Ci wolnosc....ktorej Ty wcale nie chcesz i nie potrzebujesz bo potrzebujesz JEGO... Iva: och, jak ja Ci zazdroszcze tego szczescia.....ja tez mialam kapiele z babelkami, gorace noce po wspolnej kolacji przygotowanej przez mnie albo przez niego...... wiecie co, bylam w piatek na imprezie, w sumie dwoch....i patrzylam na tych wszytskich facetow....i nie bylo tam nikogo, kto bylby dla mnie interesujaca....nikt nie dorownuje mu nawet do piet....tak bardzo go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wecie co, dziewczyny? Z ta miloscia, to jest dziwnie. Ja sie tak rzadko zakochuje (moja srednia to raz na 10 lat - ale tak porzadnie mnie trzepnie :) ), ze nawet jak to ma byc niespelniona, czy nieszczesliwa milosc, to sie ciesze, ze w ogole jest. Zanim poznalam mojego, to kompletnie nie wierzylam w milosc, po prostu zapomnialam, jak to jest. A teraz widze, ze jest, istnieje. Byleby nie dac sie jej oglupic, czy omamic... Kochac trzeba madrze - nie tylko dzieci, ale partnerow tez. Zeby nie zniszczyc kogos i zeby nie zniszczyc siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooookaa22
Kocica Pręgowana 👄 ***AnGeL*** 👄 IVA24 👄 KACZORYNKA 👄 gosiaj 👄 Tricia 👄 kamileczka2222 👄 Stokrotka26i 🖐️ hey :) elle88 🖐️ Vilija 🖐️ Iryssa 🖐️ joyka 26 🖐️ myszulinda 🖐️ Winogronka8 🖐️ perdu 🖐️ cześĆ Kobieki! zaraz nadrobię zaległości ;) mój wraca za parę dni... tak "dni"- wow :) jednak zleciało szybciej niż mi się wydawało... ciesze ise przeogromnie... ciekawe jak to będzie... hmmm.... czy aby ok? ..... zdam Wam relacje :P po weekendzie:P ech ile ja mam teraz do zrobienia, chcę wszystkie sprawy pozałatwiac póki, Go jeszcze nie ma, bo potem trudno będzie cokolwiekj zrobic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki Wiecie co dzisiaj dostałam od mojego Słoneczka pieknego maila po takich wiadomosciach zawsze mam dużo dobrej energii i wierze że czas bez niego szybko minie. Znowu dzisiaj długo nie bede mogła zasnąć. Pozdrowionka dla wszystkich stęsknionych😘 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilija: mysle, ze na moje miejsce nie weszla inna...wiem jak bylo ze mna, bo spedzal ze mna kazda chwile a szczegolnie wieczory....a dzwoniac do mnie w sobotni wieczor w przerwie miedzy pisaniem pracy chyba nie mialby na to czasu....zreszta taka byla nasz umowa, ze jesli kogos pozna, to powie mi o tym....i wiem, ze by mi powiedzial, bo tak zrobil wlasnie kiedys azczelismy sie spotykac-powiedzial o mie swojej ex, zeby nie musiec klamac...przynajmniej wiem, ze on mowi, to co czuje i nie wymysla jakichs klamstw... a przyczyna naszego rozstania jest jakas paranoja, beznadziejny powod, zreszta pisalam o tym wczesniej... zreszta nastepnym razem zapytam czy sie z kims spotyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooookaa22
kociczko, coś mi migneło, że rozstałas się ze swoim ❤️ na jakis czas, ale teraz już wszyskto ok? jesteście razem? i w ogóle te czystki w pracy nie sa fajne :o 😠 a w ogóle w pl jesteś? cz znowu w pracy? :) ja na aerobic, nie mogę się wybrac... sama bym się tam dziko czuła, tzn. bez koleżanki... bo czytałam też, że zaczęłaś dbac o siebie bardziej niż zwykle i ze chcesz byc bardziej samodzielna ? (nie wiem czy dorbze zrozumiałam) pozdrawiam 🌻 gosiaje, taka sytuacja potrzebuje czasu... jeżeli tak wybrał, bo to się mówi trudno i żyjcie własnym zyciem :) widzę, że silna z Ciebie kobietka ;) wychodź ze znajmymi, poznawaj nowych ludzi, bądź "otwarta" :P na nowe znajomości... a życie się samo ułoży... może zrozumie, moze nie... cóż, zawsze będziecie sobie bliscy p.s. mądre życie, to umiejętne uczenie się na błędach :) Ivuś, ciesze si e, że u Was jest "fantastycznie" :) tzn. ja nie umiem za abrdzo gotowac... ale przy świecach nie raZ Go witałam ;) u progu w sexownej bieliźnie... acxh, jak ja uwielbiam prysznic z Nim w blasku świec :P teraz się zoabcyzmy ok. 5:00am więc o świecach nei bardzo moze byc mowa... hmm... chociaż świece tak! ale przy sniadaniu :P co najwyżej ;) jeszcze dokładnie nie myslałam w jaki sposób Go powitac ;) p.s. przed chwilką z Nim rozmawiałam.... łoj, śnieg był przez kilka dni u Niego w us... heh a dla mnie te 10stoni dla mnie to jak zima, a katorga conajmniej ;) brrrr Dobranoc "lasencje", że tak zacytuje jedną z forumowiczek:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze czytalas, Niebieskooka :) Wczoraj go rzucialm po raz n-ty, bo widocznie ma pamiec jak u leniwca... Do tego poklocilam sie z nim o anglojezyczne teksty - przyslal mi takie kiepskie, pelno bledow wszelkiej masci :) Powiedzialam,ze to gnioty nie do przejscia, to zaczal mi opowiadac jak to sie obcokrajowcom podoba itp... Ja mam tu na miejscu Brytoli, ktorzy identycznie reaguja na jego teksty, co i ja,wiec czuje sie calkiem kompetentna (kurnasz, studiowalam tez po cos literature na filologii angielskiej!!!). Do tego, zawsze moge sie Brytoli poradzic. A ten mi tu podwaza moje osądy, bo przeciez komus tam sie podoba, a Amerykanie to nie widza bledow.. Amerykanom to wszystko mozna wcisnac, sami slabo znaja angielski - naprawde; z wielu powodow... Zaczal jakos sie wysmiewac, chamsko ze mnie, jakies bral cytaty z moich wypowiedzi zupelnie z kontekstu wyrwane, probowal ze mnie doslownie idiotke zrobic (o, nieee, zbyt werbalna jestem na takie numery!). W koncu mu podziekowalam i za wspolprace i za znajomosc. Cytatem \'Miales, chamie, zloty róg...\'. Jestem zniesmaczona :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooookaa22
oł, to nei fajnie :( ale z tymi błedami, któych nei widzą Amerykanie, to masz 100%rację, wiele isę o tym słyszy wiesz, niech robi jak chce, bardzo dobrze, ze mu podziękwoałaś za "udaną" współpracę :o zapewne uraziłaś jego "meską" (phi) dumę, a wiadomo najlepszą obroną ejst... ech, szkoda słów, dorośli faceci potrafia się zachwoac czasami gorzej niz szczeniaki 😠 też bym chamskiego wyśmiewania się ze mnie nie zdzierżyła 😡 cóż miłośc od nienawiści dzieli cienka granica.... o_O ... więc 3-maj się Kociczko mooooooocno 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooookaa22
aaaaa i jeszcze apropos tego rzucania rzuciłaś go wczoraj po raz OSTATNI, niech nie myśli, ze jak mówisz, "rzucam CIę" ;) to znacyz ze żartujesz, bo coś tam... z tego co wiem co stary "byku" :P z Neigo ejst, więc zamiast podchodów (wiem, ze napewno miłe ;) ) zdecyduje się na konkteny krok ale w kontakcie mozesz przecież mozesz byc, ne skzodzi pogadac od czasu do czasu, ale nic intymnego.... moze dotrze coś do tego "leniwca" .... hmm... chcoiaż sama nei wiem,a może zerwac w ogóle kontakt? moze wtedy zrozumie? bo tak w zabawę" zrywanie i nei zrywanie" można się bawic do końca życia... za rok wracasz na stałe do Pl? narazie ta odległośc pozwoli CI się wyciszyc i podjąc słuszne decyzje ;) przynajmniej 3-mam kcuki za to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek koFFane:D Wybaczcie ale pozniej przeczytam forum,nadrobie zaleglosci pozniej pozniewaz tearz nie mam zbytnio czasu:/ Niebieskoooka hehe pamietam ,ze rok temu mniej wiecej twoj i moj men wrocil w tym samym czasie:) Moje koFFanie w tą sobote bedzie juz ze mna, ma byc okolo 18-stej powrot :) Wiec pewnie po niego wyjde :))) Zreszta jak wyjde po Niego to On pojdzie dop chaty ja do siebie i pozniej sie stykniemy i nie wiem czy to ma sens badz wyjdee po Niego i pojdziemy razem do Niego ale tez nie wiem czy to ma sens bo w domciu,wiadomo rodzinka na Niego bedzie czekala i nie chce sie wpychac:/ oki ja lece bo mnie czas goni iva24 mam nadz,ze odczytalas wiadomosc nsa gadulca, ktopra Ci przed chwila wyslalam:) buziaczki i milego dzionka kobietki:D 😘 😘 aha z gory sorka za literowki, bledy etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
Angel :D:D:D:D:D:D nie uwierzysz ale mój ❤️ wraca też w .... sobotę, ta sobotę :) tyle, że ok. 5:00am... nie mieszkam w stolicy, więc wyjedzie po Niego rodzinka, pobędzie w domu z godiznkę (zadzwoni do mnie ;) ) i przywiozą Go do mojego mieszkanka:P ;) wiesz, gdybym miała auto, napewno wyjechałabym po Niego... a poza tym On spędzi ze mną najwbliższy weekend, więc rodzinkę też musi zobaczyc chociaż i pogadac odrobinę ;) prezenty i takie tam :) myślę aby zapalic świece, nei wiem czy coś do jedzenia przygotowac...hmm...napewno kupię winko, albo wino musujące :P :) coś słodkiego, pod spodem sexowna bielizna, ale czy coś jeszcze? to nei wiem :) Miłego dnia for @ll 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocica: uwazaj uwazaj, bo ja studiuje wlasnie amerykanistyke: kulture, literature i jezykoznastwo....i tu bym sie nie zgodzila z niektorymi rzeczami- zasady sa zawsze w brytyjskim ang. i ameryk. ang....dlatego trzeba rozrozniac jakim ang sie poslugujesz i wtedy jest wieksza jasnosc...a to, ze ich ludzie nie stosuja bo sa prostakami, to inna sprawa...pewne zasady obowiazuja i to czy sie jest z ameryki, uk, irlandii, australi ma malo wspolnego z tym czy sie poprawnie poslugujesz jezykiem czy nie... wiesz, ja mieszkam w niemczech i studiuje do tego germanistyke i powiem ci szczerze, ze ja sama wiecej rzeczy moge powiedziec o tym jezyku i jego poprawnosci niz sami niemcy.....bo sie go uczylam :-) to tak na marginesie :-))))) pewnie niezle urazilas go swoimi komentarzami.....faceci nie lubia krytyki i wtedy juz zaczynaja z takimi argumentami ze glowa mala.....nie ma ich zazwyczaj do czego przypiac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilija: nie znam Twojego faceta, znam swojego na tyle dobrze, zeby tego asie od niego spodziewac...Juz chyba pisalam o tym, ze czasami walil mi takie rzeczy prosto w oczy, ze ja nie wiedzialam o co chodzi....jest szczery i nie bawi sie w klamstewka, bo tego nienawidzi. Oczywiscie nie twierdze, ze nikogo tam sobie przez nastepne kilka miesiecy nie znajdzie....Ale wiem jaki on jest i nie bedzie mu latwo znalezc kogos na dluzej. Chyba raczej na jedna noc... Na dzien dzisiejszy wiem, ze chcialabym go znow miec przy sobie....Ale czeka mnie jeszcze kilka miesiecy bez niego....Zobaczymy jak bedzie jak wroci....Moze ja juz nie bede chciala, moze on nie bedzie chcial, moze nie bedziemy umieli sie dogadac, moze ktroes z nas umrze, moze zakochamy sie w sobie znow....Teraz go nie ma tutaj, a ja jestem i sa sprawy, ktore sa wazniejsze niz siedzenie godzinami w oknie i zastanawianie sie nad tym czy on tam kogos ma czy nie...PO prostu sie skonczylo i ja nie moge pobiec do niego i poprosic o rozmowe....jedyne co moge zrobic to zyc dalej swoim zycie....On sie z nigo na razie wykluczyl....I w sumie on ma race, musimy zostawic przyszlosc na przyszlosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaj - studiujesz amerykanistyke - a bylas w USA? Poziom edukacji na zenujaco niskim poziomie, wiedza ogolna kiepsciuchna... Sama pisownia amerykanska jest dowodem na niedbalosc jezykowa... Stany, to miejsce, ktore przez ostatnich iles wiekow asymiluje rozne kultury, stad Amerykanie angielski maja wypaczony ale sa tez duzo bardziej tolerancyjni na bledy jezykowe, niz Brytyjczycy. Dlatego kiepskie teksty przejda... Dlatego moze na studiach z pisania zajecia mielismy z Brytolami, Australijczykami, a Amerykanie byli np od konwersacji... Akurat mi niedawno jeden Brytol opowiadal, ze ma rodzine w USA (m. in. dwoch kuzynow w jego wieku - on ma 30 lat) i ze w glowie sie nie miesci jak sie rozni poziom edukacji w UK a w USA. Ja Amerykanow wielu poznalam jak pracowalam w szkolach jezykowych i tez uwazam, ze Brytole sa duzo bardziej edukowani... A z kolei porownujac Polakow i Brytoli - u nich edukacja stoi slabo :) Mi nie robi, czy pisownia i wymowa amerykanska, czy brytyjska (zreszta nie istnieje angielszczyzna idealna, taka jak w BBC). byle konsekwentnie albo - albo. A teksty, ktore on mi przyslal zawieraly tak straszne bledy gramatyczne, tak prostackie slownictwo, ze wygladaly, jakby je pisal sredni gimnazjalista czesto uzywajacy w tlumaczeniach slowniczka kieszonkowego... Zalamalabys sie, ze ktos w ogole SMIAL podeslac te teksty zespolowi, ktory istnieje w kraju od prawie 20 lat, ma swoja pozycje na rynku i nagrywa wlasnie bodajze 16-sta plyte (liczac DVD i Best-y). Zenada! Wygarnelam mojemu, ze te teksty sa tak kiepskie,ze nie ma co poprawiac, trzeba pisac od podstaw. Pokazalam mu losowo wybrane zwrotki z zenujacymi bledami... Byk na byku, do tego banal po prostu... A on nagle zaczal sie do mnie burzyc, ze to dobre teksty,ze inni uwazaja ze sa OK (OK to po angielsku MOZE BYC, ale bez rewelacji w polskim jezyku OK jest duzo bardziej pozytywne). Z jednej strony mam mu pomagac, a z drugiej nie mam tych tekstow krytykowac... Tak sie nie da! Ale cud sie zdarzyl i Brytol w pracy do mnie przyszedl, powiedzial, ze nie ma co robic i sie wezmie za te teksty. Uffffffff... Ale i tak mi wstyd,ze mu takie gnioty wyslalam, pomysli jakie oszolomy i cieniasy to pisaly... Sam jeden z tych tesktow bardzo skrytykowal... A tekst pisany niby przez Amerykanke... Dla mnie tez wygladal zenujaco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka, meczy mnie to rzucanie :D Gosiaj, Jesli chodzi o krytyke, to on wlasnie za to byl taki kochany, ze byl otwarty na krytyke - zawsze sluchal moich uwag i nie tylko moich potulnie jak baranek. I bardzo czesto sie do tej krytyki stosowal, Wystarczylo mu powiedziec, co jest nie tak, on naprawde wyciagal wnioski - zero gwiazdorstwa. A teraz jakby diabel w niego wstapil. Nie chodzi o kiepskie teksty - i tak nie byly jego, i i tak niezbyt wiedzial o co mi chodzi , bo nie zna dobrze jezyka. Mysle, ze chodzi o to, ze on daje upust swojej zlosci na mnie, ze tak konsekwentnie go odrzucam - to raz, a dwa, on mnie po prostu prowokuje do kontaktu. Woli jednego jadowitego maila ode mnie, niz moje milczenie. Bo kazdy mail to KONTAKT a on o to wlasnie walczy - zeby nie tracic ze mna kontaktu. Bo ja daze do zerwania calkowitego, a on dalej mnie \'nie chce puscic\'. Tlumaczenia to sprawa drugorzedna, chociaz i tak z jego otoczenia jestem pewnie najbardziej kompetentna - nie dlatego, ze taka jestem super, ale z racji mojego wyksztalcenia, doswiadczenia i tego, ze mam w pracy mnostwo Brytoli, ktorzy moga moje tlumaczenia sprawdzic i skorygowac. On teraz ma kolowrot z nagrywaniem i do tego stres pewnie przeze mnie :/ To tez sie przeklada na jego podejscie... Ale on uwaza, ze lepiej sie klocic, niz nie miec kontaktu. Kiedys - tylko raz sie chyba poklocilismy, to mi napisal, ze byl... zachwycony, ze takie emocje miedzy nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neibieskoookaa22
zatem to PRZESKOMPLIKOWANY przypadek tego twojego Mena ;) :D ech... :( ... skzoda że nie jestem "psycholożką" :P :) kto facetów zrozumie??? !! hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jessssssssu umieram:/ No kuruje sie i kuruje i nic:( Niebieskooka hehe ja wlasnie dzis ide cosik kupic..tzn.jakas bielizne:)Widzialam,ze cosik o tym wspominalas.Chyba jednak nie wyjde po moje serce ,poniewaz pojdzie do domciu,rodzina Go przywita a ja tam po co.............bedziemy mieli pozniej czas dla siebie.Zycze powodzonka:) ciao all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×