Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Truskaweczka_20

Wspólne odchudzanie

Polecane posty

Gość Truskaweczka_20

Czesc! NIestety przytyłam :( Od 3 dni odchudzam się, ale samej jest trudno. A musze schudnąć przynajmniej 7 kg. Kto przyłączyłby się do mnie?? Może razem poodchudzamy się i porozmawiamy o naszych grzeszkach w jedzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_20
Odezwała się głupia krowa hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze glupia
ale przynjamniej nie spasla i oblesna jak ty swinko O:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Truskaweczka.Wejdz na temat: Dieta niełączenia START 22.08.2005 kto się przyłącza? My sie tam odchudzamy od wczoraj ;P Zapraszam :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_20
Wolę być świnką, niż głupią i bezczelną krową jak TY! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz idz purchawo
poczytaj...a trzeba bylo nie wpychac wszystkiego jak leci w ten swoj mega beben...oblesna tlusta macioro !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_20
Wiesz co szkoda słów na Ciebie. Jesteś poprostu żałosna. A propo obleśna to chyba Ty jesteś ze swoim niewyparzonym językiem. No cóż sa tacy ludzie jak Ty na tym świecie, ale takich ludzi się już nie zmieni. Współczuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazijoszi funaki
pierwsze słysze zeby truskaweczki były obleśne...ja raczej wiem że sa słodkie i każdy je lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam też do nas \"Dieta Desperado \" - jak się wczytasz , to odchudzamy się na różne sposoby i jest bardzo miło . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej truskaweczka nie przejmuj się głupimi docinkami pustych panienek lub Ja sięchętnie dołącze do Ciebie Ja się odchyudzałam niezdrowo od 25 lipca przez trzy tyg, schudłam 5 kg a 12 sierpnia wyjechałam nad morze i tam sobie nie żałowałam słodkości i smakołyków (najgorsza głupaota rzucać sie na jedzenie po drastycznym odchudzaniu) kilka dni temu wróciłam i dziś znowu zaczynam ( bo powróciło 3 kg) ale tym razem spokojniej (wtedy jadłam około 600 kalori) teraz będe jadła około 1000 właśnie kończe kisielek \"Słodka chwila\", ma tylko 120 kalori więc sobie na niego pozwoliłam i jest moją kolacyjką fakt dziś zjadłam około 600 kalori ale naprawde niemiałam czasu i chęci na jedzenie wiec co, truskaweczka? odchudzamy się razem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_
Dzięki za odpowiedź gagatexxx :) Ja się odchudzam już 3 dzień. Jadłam ok 1000 kalorii na dzień, ale właśnie od jutra zamierzam tak jak kiedyś przejść na ostrą dietę, bo chcę jak najszybciej schudnąć. Wiem jak się odchudzać, bo 5 lat temu schudłam ponad 10 kg, no ale w tym roku jakoś wakacje mi nie dopisały i przytyło się troszkę... Ja też już zjadłam kolacyjkę, a był to przepyszny kawałeczek arbuzika :) Mam nadzieję, że dotrwamy i wygramy z naszymi zbędnymi kilogramami ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry kawał
Przez okno szpitala dla wariatów wygląda jeden z pacjentów i widzi pole truskawek i pracującego ogrodnika. Pyta: - Co pan robi? - Użyźniam truskawki. - Ale co pan robi? - Użyźniam truskawki. - odpowiada wytrwale ogrodnik. - Ale co pan konkretnie robi? - Posypuję truskawki gównem. Na to wariat: - Ja to posypuję truskawki cukrem, ale w końcu to ja jestem wariatem! Powodzenia w dietach! Ten kawał jest bez podtekstów, tylko mi się bardzo spodobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puk puk Truskaweczka gdzie się podziewasz?? Miałyśmy się razem odchudzać a tu u Ciebie pusto hmm... i co tu zrobić?? może tak, napiszę jak mi dziś szło zjadłam dziś około 950-100 kalori (choć wydaje mi się że było tego sporo to tyle wychodzi z wyliczeń), skusiłam się na mały kawałek ciasta ale neiważne dobrze jest a co u Ciebie?? mam nadzieję że się nie poddajesz moja waga dzisiejsza rano to 60 kg marzy mi sie 56 i zeby to utzrmać przed wyjazdem nad morze miałam 57 ale niestety ten morski klimat te gofry, frytki i wogóle inne pyszności i przegrałam z nimi ale teraz będe sumienna i dam rade a póżniej walka żeby to utzrymać ale co tam Truskaweczka damy rade a wogóle to powiedz (jeśli jeszcze nie mówiłas) ile masz wzrostu ile ważysz i ile chcesz ważyć odezwij sie bo samej smutno :-( Buziaki i idę spać papapappapapapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabaxxx
witam :) czytam sobie o tych dietach juz od dluzszego czasu i jaks sama nie moge sie zabrac do roboty, sama musze schudnac ok 10 kg wiem ze to nie jest tak bardzo duzo jak inni maja ale dla mnie to jest wazne. Nie chodzi mi o to zeby wygladac chudo ale o to zeby ubrania ladniej na mnie lezaly i zebym bez obawy mogla ubrac to na co mam ochote :) Mam juz dosyc przygnebienia i zlosci zwiazanych z moim wygladem po powrocie z zakopow. Potrzebuje tylko wsparcia :) Weszlam na ten temat dyskusji bo jest jeszcze "swiezy" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_
Cześć gagatexxx :) Nic nie pisałam, bo nikt się cały dzień tu nie wypowiadał, więc pomyślałam, że nie mam po co tutaj pisać. Ale bardzo się cieszę, że pamiętasz o mnie :) Hmm... ja niestety muszę więcej schudnąć niż Ty. Mam 166 cm. i jeszcze 2 miesiące temu ważyłam 66 kg, teraz niestety przytyłam do 72 kg :( STRASZNE!! Chcę schudnąć przynajmniej 7 kg, ale jeśli mi się uda i wytrwam do końca to chciałabym ważyć 59-60 kg. To dość dużo do schudnięcia, ale może jakoś uda mi się... Nio ale zobaczymy jak będzie. Chociaż z 65 kg też będę zadowolona. Dziś zjadłam w sumie kawałeczek arbuzika, jabłuszko, wypiłam kawusie, no i niestety skusiłam się na pyszną pieczoną pierś z kurczaka. A zaraz ide chyba sobie troszkę poćwiczyć i spalić te kalorie hehe Ważysz 60 kg, a ile masz wzrostu (bo nie napisałaś)? Dzięki za wpis. Pozdrawiam buziaki :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_
(Do zabaxxx) Fajnie że się odezwałaś. Zapraszam do wspólnego odchudzania, jeśli masz ochotę :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Do Truskaweczka -----> mam 168 i od kilku lat waże około 59-62 ale żle mi z wagą 60 kg. Może się nie wydaje to dużo ale ja sam źle się czuję z tą wagą, pozatym jestem chuda w górnej części ciała (piersi i brzuch) ale za to nalana jestem w biodrach i udach, wogóle nogi mam do wymiany, bo mam genetycznie bardzo grube kostki (tak jak wszystkie dziewczyny w mojej rodzinie), niechce mi się tylko ćwiczyć wiec dietka także idzie w ruch Do zabaxxx ----> fajnie że się przyłaczyłaś, myślę że mi i Truskaweczce przyda się jeszcze jedna kompanka do walki z tłuszczykiem, bądż twarda i niepoddawaj się będziemy z tobą, na początek wybierz coś mało rygorystycznego, jedz wszystko ale w ilości nie przekraczającej 1200 kalori i najlepiej wybieraj rzeczy które są sycące ale mało kaloryczne. Ja najczęściej wczinam warzywa i owoce później nabiał ale odtłuszczony, pieczywo tylko ciemne i mało miesa, prawie zero słodyczy i mącznych rzeczy (poza tym chlebem), do tego piję herbatkę pu-erht www.dieta.pl na tej stronie znajdziesz niemal wszystkie produkty i ich wartość kaloryczną, ja właśnie z tej strony obliczam co ma ile kalori więc do dzieła laski trzymam za was kciuki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_
Dzień dobry wszystkim laseczkom :) Do gagatexxx -> Mimo, że przed tem ważyłam 66 kg przy wzroście 166 cm, to czułam się dobrze tak jak wyglądam. Byłam szczęśliwa, miałam powodzenie u chłopaków, chodziłam nawet w spódniczkach. Niestety przytyłam te parę kilogramów i załamałam się... Urósł mi trochę brzuszek i uda :( Od miesiąca próbuję się odchudzać, ale to wyglądało mniej więcej tak, że 1-2 dni odchudzałam się, a potem moja cierpliwość się kończyła i jadłam znowu normalnie. No ale jestem dumna, że już wytrzymałam tyle dni na diecie :) No i jeszcze coś... zaczęłam ćwiczyć! A dziś już specjalnie pobiegłam na zakupy, aby spalić chociaż troszeńkę kalorii. Narazie nawet nie chce mi się jeść... wypiłam tylko herbatkę La Karnita. No może do obiadu jakoś wytrzymam, a jak nie to przekąszę sobie jabłuszko :) Pozdrowienia dla zabaxxx i neodory :) Razem napewno szybciej i łatwiej wygramy z tłuszczykiem, a więc laski przyłączajcie się do nas i odchudzajmy się :) Trzymam kciuki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę schudnąć
truskaweczko, no ale miałas powitanie :o shook mhm.... gagatexxx, na 600kcal przez 3 tygodnie schudłaś tylko 5kg? ja gdzieś tu czytałam, ze na 500 kcal przez ten czas można stracić 10kg :) Dziś jak narazie mam 50 kcal, teraz ide zjem suróweczkę z warzyw za jakieś 100 - 150kcal i chciałabym juz wiecej nie jesć, ale u mnie najgorsze są wieczory :( DZIEŃ 1 waga aktualna: 71kg waga docelowa 58kg wzrost: 175cm czas 36 dni! jeżeli pozwolicie będę do Was zagladać :) a tak wogóle jakie diety stosujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_
Do "muszę schudnąć" => Cięszę się, że dołączyłaś do nas. Napewno będzie nam raźniej! :) Ja stosuję diętę, aby jak najmniej jeść. Czyli maksymalne kalorie które mogę pochłonąć to ok. 500 kalorii (choć nie zawsze mi się to udaje :(). Myślę że może nam się udać schudnąć tyle kiologramów w takk krótkim czasie. Wiem, bo już stosowałam taką dietę i schudłam 10 kg w ponad miesiąc. Tylko niestety troszkę przytyłam... i muszę wziąść się za siebie!! Ja ja narazie nic nie zjadłam i dobrze się czuję, troszkę spaliłam kalorie przy sprzątaniu domu, więc jest OK. Ale czeka na mnie kefirek... kwaśny, ale za to mało kalorii, poza tym jest bogaty w wapń. Ostatnio przeczytałam, że "wapń jest wrogiem tłuszczu". ;) Co do wieczorów no niestety u mnie też apetyt rośnie i czasem ciężko się powstrzymać, aby nie zjeść coś dobrego. Ale DAMY RADĘ!!! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaa
Mogę się dołączyć?Ja nie mam problemu ze słodyczami,bo endokrynolog powiedział mi:ZERO SŁODYCZY,SŁODZONYCH NAPOJÓW,ITP.Więc dla własnego zdrowia nie jem słodyczy...poprostu.Od dziś przyjmuję lekarstwa (mam chorobe Hashimoto),a do następnej wizyty lekarskiej (13.10) musze schudnąć,bo lekarz mi kazał,więc motywacja spora=) Waga obecna:70kg Wzrost:166 Cel:55kg...a marzenie-.52kg Oczywiście biorę pod uwagę to,że sporo mojej wagi to mięśnie,ale lepiej ważyć więcej,a mieć ukształtowane ciałko=)Czyż nie?Bo dobrze mieć wyrobione mięśnie,gdyż one samoistnie spalają tłuszcz=)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_
Witam Lenaaa! Oczywiście, że możesz się dołączyć. Napewno odchudzanie w większej grupie będzie łatwiejsze i weselsze :) Tak więc trzymam za Ciebie kciuki i czekam na dalsze wpisy jak Ci idzie zmaganie się z kilogramami :) W moim menu najważniejsze są owoce (oczywiście te mniej kaloryczne) i warzywka. Mam nadzieje, że u Ciebie też zagoszczą ;) Jasne, że lepiej mieć wyrobione mieśnie (które niestety ważą) i "mieć uksztłatowane ciałko", niż fałdki tłuszczu. Ważne jest to, że się dobrze wygląda, a nie ile się waży :) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja dziś oszamałam 200gr jogurtu odtłuszczonego, kromkę razowego chleba i 250ml barszczu i dwa pomidory (w sumie daje mi to około 440 kcl) do muszę schudnąć -----> dokładnie to odchudzałam sie 19dni i jadłam od 500 do 800 kalori (600 wyszła mi średnia), poza tym już nie raz się odchudzałąm i dlatego jest ciężej zrzucać każdy kg, biorę także antykoncepcję wiec to samo mówi za siebie muszę sie bardziej wziąć za ćwiczenia, kiedyś miałam piękny brzuszek a teraz pojawiła się mała fałdka, nieduża ale jest i jak tak sobie teraz siedze w dżinsach i spoglądam na nią to niepodoba mi się ten widok Truskaweczka możesz jeść dużo pomidorków bo są dobre w waklce z tłuszczykiem i są mało kaloryczne. Ja tak jak Ty stawiam na warzywa i owoce przede wszystkim pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę schudnąć
no to jestem troszkę przerażona, skoro tak wolno to by szło... :o ja na 850kcal schudłam w 3,5 miesiąca 17kg. z czego juz mi 4 kg wróciły, a koniec byl bliski, teraz chcę szybko zgubić te kg, bo chciałabym być "ładna" jak wrócę na uczelnię :D ale by było super :D Już sie warzywka i owoce kończą :( oj, bedzie problem... Truskaweczko, na białku najszybciej sie chudnie, i jakbys jeszcze całkowicie wyeliminowała węgle, to juz całkiem, efekt murowany, ale to jest właśnie mój problem :( trudno mi ich nie jeść, teraz muszę spróbować! zjadłam miseczke tej sałatki (papryka, ogórek, cebula, pietruszka, jogurt naturalny) wypiłam wapno a tu mama wafla przekłada dźemem i czyms tam jeszcze i jak nie ulec pokusie??? szlag by to trafił, ale się bedę trzymać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś dobiłam do 730 (tak około) wieczorkiem wtrąbie jeszcze pomidorka a może rzodkiewki (uwielbiam a mają tak mało kalori) teraz idę zająć sie chorą babcia a pózniej może na rowerek lub na rolki, zobaczy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę schudnąć
no jakoś tak jakby sie udał dzisiejszy dzień, nie skusiłam sie na wafla (jeszcze ;) ) jak nadejdzie taki atak, to tak cholernie cieżko jest wytrzymać 😡 dziś zjadłam wg. moich obliczeń jakieś 400 kcal , wiec powinnam byc zadowolona, teraz zjadłam 3 marchewki i żuję gumę, w sumie to czuje się najedzona, nawet pizzy się oparłam, ale cheć rzucenia sie na żarcie jest... juz nic nie zjem, mam cheć na cappuccino, ale chyba sobie odpuszcze, bo nie wiem ile ma kcal... jak sie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_
A ja dziś w ogóle nie miałam czasu na jedzonko... dopiero teraz mam wolną chwilę, bo cały dzień miałam zabiegany :P Więc spaliłam napewno troszkę kalorii. Aż zadziwiające zjadłam dziś tylko wielką gruchę i wypiłam kefir, więc pochłonęłam ok. 200 kalorii. To mało, ale nawet nie chce mi się jeść. Troszkę późno jak dla mnie na jedzonko, mam nadzieję, że nie dostanę wilczego apetytu ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_
Aha jeszcze jedno... Do muszę schudnąć => Capuccino - szklanka (250 ml) ma 60 kcal, a więc czasem możesz sobie pozwolić na taki napój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×