41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

[kora15 0]

Hej Słonca gdzie jesteście. Pogoda wiosenna , czyżby wyjazdy weekendowe. Wrocławianki dzisiaj mają więcej czasu dla siebie i rodzin , bo Kuroń gotuje wam żurek podobno . :) Smacznego. Opowiadajcie jak było. Ja dzisiaj mam pełny relaks, zaraz idę po zakupy i spacerek przy okazji ... U mnie słońca niestety nie ma , ale wydaje się dość ładnie. Wczoraj miałam znowu trochę stresujących sytuacji , kto ma moje gg widział \"walkę\" na opisy . Wprawiła mnie w zdumienie bezczelność córki mojej przyjaciólki - byłej już niestety przyjaciółki - tej dzięki której moja córcia miała problemy w końcu wakacji . Pisałam wam o tym . Teraz już to wszystko ucichło, bo ta prowodyrka wreszcie stąd wyjechała ( do siebie do Kielc) , ale nie daje za wygraną i choćby opisami na gg przekracza wszystkie możliwe granice kultury. i wczoraj już nie wytrzymałam. Mm nadzieję, że to będzie koniec ... teraz chcę się tylko uśmiechac. I dlatego zapraszam was na forum ... Dzisiaj postaram się zajrzeć tu częściej. Miłego dnia

[haneczka 40tka 0]

Witajcie. Dzięki Diarra za informacje o Kuroniu bo tutaj we Wrocławiu jakoś nikt o tym nie wspominał. Ciekawe. Ja byłam dzisiaj u siebie na wsi na działce gdzie buduje się dom, kurdę, we wtorek robotnicy stawiają wiechę. Przy okazji widziałm setki kluczy gęsi lecących w cudownych stadach, niesamowite jak to matka natura wymyśliła. W południe było u nas ponad 16 stopni, pootwierałam okna, odkurzyła, umyłam podłogi. na więcej mi nie starczyło energii. A jak się spojrzy na okna to Matko Boska ręce można załamać. Dzsiaj wieczorem czeka mnie bankiet (czyt.popijawa) związany z naszą pracą. Będzie wielu znanych i lubianych. Dobrze, że jutro niedziela i będzie można spokojnie odreagować i odpocząć... Nie lubię specjalnie takich poprodukcyjnych imprez ale trzeba bywać i się pokazywać, więc idę. Dzisiaj na obiad zaserwowałam krokieciki i barszczyk a na kolację pizza. Dzisiaj do mojej córci przychodzi nocować koleżanka, będzie im raźniej, ale będzie też babacia-niania dopóki nie wrócimy. Tak, że dzisiaj bedzie drinkowanie. A jakie Wt macie plany na wieczór. Milego życzę i pozdrawiam. Hanna

[naszata 0]

Na obiad pomidorowa w biegu. Wizyta u krawcowej, bo córcia chce kieckę. U niej to coś dziwnego , więc szybko skorzystałam z okazji . Teraz relaks- wieczór przy kominku i oglądanie filmu. O oknach wolę nie myśleć. Ponieważ wracam do domu jak jest ciemno to może wytrzymają do wiosny??- a może nie ... Diarro dzięki za fotki. Mapa była zajeżasta. Imprezy zaczynają mi się od przyszłego tygodnia i wtedy nie ma czasu na luz. Hanuś, wiecha -ważna sprawa. Ale potem też pełno roboty.

[kora15 0]

Haneczko miłej zabawy ... U mnie dzionek pełen odpoczynku , po spacerku pełne siaty zakupów, ale wreszcie kupiłam coś dla siebie ( bo córcia nie poszła ze mną :P ) kupiłam sobie 2 sweterki - takie na teraz ... i jestem bardzo zadowolona. Na obiadek zrobiłam rizotto, a teraz relaks z książeczką w ręku i jednym okiem oglądam TV, popijam herbatkę z miodem i cytrynką i jest wspaniale. Madzia teraz dała mi zajrzec do poczty , a sama poszła z pieskiem na spacerek. Naszatku ja nie chodzę do krawcowych, bo jeszcze mi się nie zdarzyło zebym z ich pracy była zadowolona , albo mam takiego pecha, albo jestem taka marudna, nie wiem za bardzo ... Moja kole4żanka z pracy uwielbia szyć u krawcowej i w tym roku zafundowała sobie takie wiosenno letnie garsonki w różnych kolorach i fasonach . Moje pozostałe kolezanki zachwycały się \" och jakie ładne i jak ci w tym dobrze\" , a mnie skręcało, bo wygląda w nich jak stara baba , szwy poskręcane itd. Ale nie mogłam jej tego w oczy powiedzieć , bo czuła się świetnie słuchając tych komplementów , a do tego jestem na nią \"skazana\" więc nie widze powodów aby z takiego powodu robić sobie wroga ... Jest super krawcona w naszym mieście ( Ukrainka - wyszła za Polaka) , o której wiem że super szyje i widziałam też jej prace , ale dostać się do niej graniczy z cudem , a i płacić trzeba jak w markowych sklepach ... tak więc mnie pozostają tylko tradycyjne zakupy :)

[kora15 0]

Witajcie słońca czyżbym tyko ja została .... Pobudka moje panie :) Miłego dnia . Ładną mamy wiosnę tej jesieni. Ja już od rana z miotełką na tarasie listeczki odgarniam.... Słoneczko się gdzieś schowało za grubą warstwą białych chmur, niebo szare ale jest w miarę przyjemnie ... rano obudziłam się z myslą, że zobaczę o 5.55 na niebie te spadające gwiazdy a tu kicha , nieba brak :( Podejrzałam inne topiki dla rónolatków i co widzę ... kłotnie , topiki padają , nie dajcie naszemu tak nisko upaść . :) Nas jest tak niewiele, że nawet pokłocić się za bardz nie mamy o co . :P Haneczko jak tam imprezka ... Beatko dalej w konkursach startujesz . W tym , w którym ja wzięłam udział na dniach ma być rozwiązanie. Czekam z niecierpliwością , może tym rtazem się uda ...

[naszata 0]

Cześć Jestem jestem , tylko spałam do 12-tej. Mężulek zrobił śniadanko i jestem usatysfakcjonowana. Krawcową mam jedną od 20 lat. Szyje bardzo dobrze , choć i jej zdarzają się wpadki. Też chciałabym kupować gotowe , ale ładne jest dla chudych albo bardzo bogatych, a na pulchne to barchany jak za PRL-u lub szmaty typy H&M . Na mrteoryty nie doczekałam. Poszłam spać o 4 rano (zaczytałam się) i nic nie widziałam. Diarro dla ciebie za wytrwałość. My może nie jesteśmy bardzo aktywne na topiku ( za to w życiu i owszem ) , ale stałe . Jakość przewyższa ilość. Całuski

[kora15 0]

Witaj Naszatku Ja już mam oczy szeroko otwarte od ok. 8.30 - dzionek zaczynam od kawki i sniadanka w łożeczku przy \" dzień dobry TVN\" ... A teraz snuję się po domciu i myslę ,co zorganizowac na obiad. Narazie dopycham się owocami , bo już zaczyna w brzuszku burczeć. A później problem z ciuchami . Ot przewrotnośc ludzkiej natury. Ja najwiekszy problem mam zawsze z kupnem spodni , chyba tylko raz byłam zadowolona z ich zakupu i teraz żałuję, że nie kupiłam od razu 2 par. A kilka par lezy w szafie , bo ich nie czuję :( A z resztą jakoś mozna sobie poradzić byle kasa była ... A te spadające gwiazdy pewnie zobaczymy w TV - obiecali w Teleekspresie je pokazac ...

[bea67 0]

Witam w niedziele!!!!!! Pięknie słoneczko świeci za oknem na termometrze 21 w słońcu, a my zaraz zmykamy do kościółka na msze dla dzieci pierwszokomunijnych. Diarrauszku życze wygranej w konkursie. ja to już chyba jestem uzależniona od konkursów :) ale fajnie jest cos wygrać , prawda. Kuroń dzisiaj tez gotuje żurek w hali ludowej. Ale przed nami msza więc nie załapiemy się na darmówke. Miłego dnia Buziaki Beata.

[kora15 0]

A mnie niestety dopadł już od jakiegoś czasu religijny leń ... wlaściwie bywam w kościele przy okazji świąt, ślubów, pogrzebów , z własnej woli niestety nie :( nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale jakoś straciłam wiarę ...

[haneczka 40tka 0]

Witajcie Miłe Panie. odespałam bankiety i balety i teraz niestety siedzę w pracy. Na bankiecie było super, elegancko, jedzienie wykwintne i bardzo duzy wybór, różne alkohole i bez ograniczeń. Popijałam wściekłe psy, nawet potańczyłam i musze przyznać, że bawiłam się znakomicie. Wstałam o 12.00 bez kaca chociaż chętnie bym pospała dłużej ale córcia mnie ściagneła z wyrka. Byłysmy na zakupach, kupiłam sliczne sztruksy w Reserved na dodatek nie biodrówki. Hurra. Miała byc kupiona bluzka a wyszły spodnie. tak bywa. ja Naszata H&M nie znoszę, jedyne sklepy to Reserved, Osray i tam robię zakupy ewentualnie dziecię w Cropp i Housie. Krawcowej nie mam zaprzyjaźnionej ale jak na razie nie mam problemów z rozmiarówką choć spodni nie biodrówek szukałam juz wiele miesięcy. Moja babcia była krawcową i jako dziecko byłam obszyta w super ciuchy których mi wszyscy zazdrościli. To całuski dla wszystkich,. Trzymajcie się cieplutko. Dzisiaj we Wrocławiu znowu była wiosna. Pa. Hanna

[naszata 0]

Wróciłam z basenu. O mały włos a syn by mnie utopił. Postanowił , że nauczy matkę nurkować. Na nic wyjaśnienia , że tłuszcz nie tonie i nijak zanurzyć się nie mogę. Śmiechu było co niemiara. :D Miłego wieczoru

[kora15 0]

Pływanie tak , nurkowanie nie ... coś mi się porobiło odkąd urodziłam córcię i już za żadne skarby głowy pod wodę nie wsadzę , chociaż wodę kocham ... Raz mi się zdarzyło , jakieś 10 lat temu nad jeziorem , ale takim, w którym woda jest kryształowa i żeby dojść do głebokiej trzeba iść daleko daleko ( a ona ciągle do kolan ) . No i pewnie jak się domyślacie było to po piwku ... ale jak nurkowac na wodzie do kolan ... i mimo rozluxnienia nie podobało mi się , chociaż śmiechu było co niemiara ... I już nigdy więcej nie próbowała , ani nurkowania, ani pływania po alkoholu ...

[naszata 0]

Woda z piwkie nie współgra. zawsze trzeba jedno wyeliminować. :D

[naszata 0]

pobudka. Oczka otworzyć . U mnie słonka jeszcze nie ma , dzieci do szkoły poszły , a mnie czas do roboty

[haneczka 40tka 0]

Czołem dziewczyny. naszata, moja pobudka była dzisiaj cięzka, o 8.30 wyprawiłam dziecię do szkoły i jeszcze na godzinę wskoczyłam do łóżka. Wstałam przed dzisiąta, szybki makijaz i do pracy. Ale do tej pory chodze zaspana. Popijam kawę ale obudzic się nie mogę/ I za oknem dzisiaj ponuro i od rana mżawka nieprzyjemna. Jutro wybieram sie do fryzjera na balajaz przed wyjazdem do stolicy na kongres, trzeba jakos wygladą bo będa baby pewnie wystrojone na maksa. Na dodatek mamy wieczór integracyjny pod hasłem \"Dzeci kwiaty\" ja niestety nie lubie takich historii i przebieranek, więc żadnego stroju nie szykuję. Ale innych pooglądam. No to zabieram sie do pracy, na szczęście w tym tygodniu czekaja mnie raczej luxne dni i krótszy pobyt w pracy. Trzymajcie sie. Do usłyszenia. hanna

[haneczka 40tka 0]

Naszata, Diarra Zachir, wysłałam do was maila i prosze o odpowiedź. całuski. hanna Co tak tu cicho laski????

[Wen Jiabao 0]

http://www.zgredbend.fora.pl/index.php

[naszata 0]

Odpowiedziałam. Wpadnę chyba jutro , bo dziś urwanie głowy.

[kora15 0]

Hej Słoneczka Kolejny pochmurny i męczący dzionek. Dużo pracy i cały tydzień przed nami. Humor srednio na jeża.Kolezanka przysłała mi pewne fotki; Obejrzyjcie sobie. My narzekamy na nasze drogi , zobaczcie jak jest u naszych sąsiadów; Ponizszy link przedstawia \"Lene\" krajowa rosyjska autostrade Moskwa- >> Jakutsk. Pomimo tego, ze jest to krajowa ruchliwa autostrada, nie posiada >> ona asfaltowej powierzchni. Kazdego razy podczas deszczu droga zostaje >> sparalizowana. Ponizsze zdjecia zostaly wykonane na pare dni przed tym, >> jak powstal tu gigantyczny korek na 600 samochodow. Na miejscu zapanowal >> chaos - brak jedzenia i paliwa, jedna kobieta urodzila dziecko w >> autobusie, ktorym jechala. Drogowcy bali sie przyjechac na miejsce, > gdyz >> poprzednim razem zostali pobici przez podroznych, ktorzy utkneli w korku >> na kilka dni. Ludzie zaczeli wlamywac sie do naczep ciezarowek w >> poszukiwaniu jedzenia i cieplych ubran. Jedzenie, paliwo, cieple ubrania >> i liny holownicze byly najbardziej pozadanymi rzeczami w tamtym miejscu. >> >> link: http://www.englishrussia.com/?p=315 >>

[bea67 0]

Witajcie wieczorkiem!!!! Pogoda we Wrocławiu dzisiaj smutna , szara i bardzo podobna do mnie :) Diarrauszku jak wyniki konkursu??? Moge gratulować wygranej??? Buziaki i spokojnej nocki Beata.

[kora15 0]

Haneczko na maila odpisałam . :)

[kora15 0]

Beatko :) własnie sprawdziłam , bo wyniki miały być 18 go , a teraz napisali, ze dostali ponad 9.000 zgłoszeń i wyniki będą po 22-gim . musze poczekac . Ale jakie tu szanse .....

[naszata 0]

Diarro Droga piękna , prawie jak u nas w Bieszczadach. Najbardziej podobał mi się znak ograniczenia prędkości do 70km/h. Ciekawe ile tam wlepili mandatów za nadmierną szybkość.

[bea67 0]

Cześc dziewczyny!!! Wrocław dzisiaj lekko mglisty. Diarra, nadal żecze powodzenia, ja zgarnęłam dzisiaj (a własciwie 17.11) zestaw czapka+szalik z promocji ŻYWIEC-ZDRÓJ trzeba wysyłac nakrętki po wodzie mineralnej żywiec zdrój. Idę dziecię odprowadzic do szkoły . Miłego dnia i Buziaki Beata.

[haneczka 40tka 0]

Witam we wtorek. Poranna wrocławska mgła juz za nami , teraz mamy delikatne słoneczko choc chłodnawo niestety. A przed chwilą dostałam maila od koleżanki z Tokio i u nich dzisiaj 20 stopni!! Wczoraj obeszłam z córką wszystkie mozliwe sklepy z butami, CCC, Ryłko, Deichman i inne , wsżedzie wysokie kozaki ale w żadnych córka się nie dopieła. jest załamana, stwierdziła, że musi schudnąc i od wczoraj ma depresję. Przeryczała cały wieczór. zapowiedziałam jej, że możemy codzienneiw ieczorem razem ćwiczyć, była chetna, zobaczymy czy dojdzie do realizacji. Dla niej najwazniejsze to MŻ i zero słodyczy. dzsiaj po południu fryzjerek, robię sobie dwukolorowe pasemka, trzy godziny siedzenia z folia na głowie. zawsze smieszą mnie miny facetów przechodzących ulicą, jak widza babę z takim hełmem na głowie a przez witrynę wszystko widać. Niestety odrosty mam juz takie, że muszę dzisiaj pójść bo potem juz nie mam czasu. naszata i Diarra, dzięki za maila, to czekanie jest okropne ale cóż, trzeba to przetrwać. macie dziewczyny jakies nowe zdjęcia? tak dawno od nikogo za wyjatkiem Bey nie dostałam fotek??? ja porobię w Warszawie na kongresie i potem Wam wyslę. dzisiaj w pracy mam takie luzy, że odpisuję na zaległe maile i buszuję w necie. Dobrze miec czasem taki luxny dzień. mam nadzieje, że u was wszystko dobrze. Pozdrawiam Cieplutko. hanna

[zahir43 0]

Nie wiem jaką do tej pory miałyście pocztę ,bo ja odkryłam ,że u mnie zmieniła się zupełnie ,i nie bardzo wiem jak się w niej poruszać ,interia zrobiła mi zupełny chaos.Ale mam nadzieję ,że ją opanuję. Witam was moje panie,moja córka starsza pojechała na lotnisko i wylatuje do Angli na 9 dni,a mi pozostał obowiązek opiekować się Julką,jak na złość mała w nocy miała 40 stopni gorączki.Poszłam z nią do lekarza,ale nic u nie nie znalazła,chyba,że coś się wylęga.Mam przez to 12 dni wolnego ,bo pozamieniałam się na dyżury i wzięłam 2 dni opieki.A dzisiaj pościągałm wszysto co do prania i chcę pomału się wziąc za porządki świąteczne,ale nie wiem czy przy małej coś uda mi się zrobić. papatki

[haneczka 40tka 0]

ZaChir. Dzieki za maila . Troche mnie uspokoiłaś. ja do swiatecznych porządków dojrzewam od ubiegłych swiat, nie mam weny i koniec. Jak juz złapię za odkurzacz i umyję podłogi w całym domu to na wiecej mi nie starcza energi, no ewentualnie na pościeranie kurzy, patrze na okna i odwracam głoe, choc w minony słoneczny weekend nie udało mie sie nie widzieć stanu moich okien. Ale za szmatę nie złapałam. Trudno, na szczęście żadnych gosci w świeta nie mam, wyjeżdżam i posprzatam na wielkanoc. ostatnio jedynie zdobyłam się na porządki w mąkach, cukrach, makaronach i przyprawach ale to z musu, bo pojawiły sie maczniaki. I nie wiem skąd bo w szafkach niczego nie znalazłam. Jedynym obowiązkiem który mam w domu to jest wyczyszczenie kotom kuwety bo do brudnej cholery wejśc nie chcą. To miłego sprzatania co niektórym. Hanna

[bea67 0]

witam środowo!!!!!!!! Za oknem szaro i buro, chcę już wiosny, ewntualnie moge się zgodzić na troche śniegu. Ja juz powoli dojrzewam do porządków światecznych, bo swieta juz za miesiąc.Ale szczerze powiem że moj nastrój do niczego mnie nie nastraja. Miłego dnia Beata.

[naszata 0]

Witaj Beo U nas też nijako tako. Nic się nie chce, górncy zginęli, nastrój denny. Czy ktoś ma lepszy humorek?????? Pozdrawiam wszystkie kobitki

[Mirinda 0]

Naszata napisałam maila. Trzymajcie się dziewczyny, pozdrawiam Was serdecznie.