Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

udało się ale się pomyliłam to jest zdjęcie Zuzi a nie Julki,to wszystko przez to ,że już bardzo tęsknię za nią i imona mi się pomyliły.Czyż nie słodka? Jak szmaciana laleczka a nobi jak patyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Zahir :) Zuzia jest cudowna , ma piękne włoski i słodką buźkę , a nogi dłuuugie - może będzie modelką :) Ja dzisiaj też robię przetwory - sliwki , ale do ciebie mi daleko . Pewnie nigdy tyle nie zrobiłam :( Ja w tym roku tylko ogórki i powidła śliwkowe i jabłkowe.Żadnych soków nie robię , bo i tak u mnie nie\" idą\" . Idę dalej drylować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie znam żadnych srodków na astmę chociaz sama ją mam. Na szczęście bardzo niewiele mi dokucza i wtedy stosuję inhalatory ( takie z recepty) w tym roku nasilenia nie miałam, więc od marca chyba w ogóle nic nie biorę. Aż boję się iść do lekarza, bo mnie pewnie opierniczy ... Pewnie - jak znam siebie - zarejestruję się jak nie będę znowu mogła wchodzić po schodach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️🖐️🖐️ Dziś tylko zgłaszam,że trochę poczytałam i jadę do domu.Uczniowie przypomnieli sobie,że podręczniki jednak trzeba już mieć i dziś nie miałam chwili,żeby coś napisać.Pozdrawiam i do poniedziałku.Pa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beau___na silne nagłe ataki astmy to salbutamol, a leczenie to cropo, ewentualnie foradil....ale to musi Ci lekarz przepisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorową porą. Zahir i Diarra chylę czoło przed wami z tymi słoikami. Podziwiam, że macie czas i ochotę. Ja uwielbiam ogórki kiszone domowej roboty i grzybki ale sama niestety bee.. od tej roboty. Mówiąc szczerze nie mam na to czasu. Prawie wszystkie weekendy pracuję i nie mam siły na posprzatnie mieszkania a co tu dopiero weki. Ale pięknie musi wyglądać piwnica Zahir... jak w winnicy tylko, że trochę inaczej... Bea, byłam dzisiaj w Galerii Dominikańskiej i o cudo udało mi się kupić spodnie i dla córki i dla siebie. jakiś fuks.. W reserved... Poza tym pół dnia spędziłam w pracy, jutro tez muszę wpaść na dwie godziny a rano zaprzyjaźnioną aktorkę zawieźć na samolot na lotnisko. Wraca lato, przynajmniej w prognozach, bardzo mnie to cieszy bo nie jestem przygotowana na zimę. A w sklepach juz zimowe kurtki i płaszcze. też mnie czeka ten zakup dla mnie , bo kurtka stara i trzeba kupić coś nowego. Ale jakoś nic mi się nie podoba. Dzisiaj zlikwidowałam część kwiatów na moim balkonie. Troszkę już były przyschnięte i zmęczone. Ale czerwone pelargonie nadal piękne wiszą kaskadowo... A gdzie reszta z Was? Senda, co u Ciebie. Alija chyba nas opuściła na dobre....bee... Bauceron🌼 fajnie, że wróciłaś. Proszę częściej.. Miłego sobotniego wieczoru wam życzę. Trzymajcie się ciepło. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie słońca 🌻 Hej Buberku 🌻 - czyli jednak o nas pamietasz :) Ja w dalszym ciągu siedze nad śliwkami. Własnie przyniosłam miseczkę z ogródka , umyłam izaraz zabieram się za drylowanie. Wczoraj zrobiłam ekspresowym sposobem kilka słoiczków, takie nadające się później do mies, kompotu czy ciasta. A dzisiaj będę je smarzyć. Uwielbiam konfiturę ze sliwek - do wszystkiego, a nawet w długie zimowe wieczory podjadac łyżką ze słoika. Mniam ... Haneczko 🌻 nie ma co powdziwiać tylko zakasać rękawy i coś własnoręcznie przygotowac. Zobaczysz jak będzie smakowało, a ile satysfakcji. No chyba, ze masz jakąś babcię, czy mame która dostarcza Ci \"gotowiznę\" :) Buberku 🌻 Beauceron chodziło o domowe sposoby na astmę - bez uzycia jakiejkolwiek chemii ... Beatko🌻 ja nie dostałam fotek ze Smerfami :( Mirindko 🌻 Musiku 🌻 Majeczko🌻 Peny🌻 Basiu🌻 Senda🌻 Gruszeczko🌻 Glamur🌻 Szymcia🌻 Alja🌻 Zahir🌻 Beauceron🌻 Mania🌻 Frezja🌻 Dla wszystkich 👄 i prosze o zameldowanie się po wakacjach :) Miłego dnia - za chwilkę znowu zajrzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarra🌼 nie ma domowych sposobów na astmę...wiem cos o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielka szkoda, że akurat astma jest taka oporna jesli chodzi o domowe czy naturalne sposoby leczenia. Ja też ratuję się tylko chemią - niestety ... :( Już mi domku pachnie sliwkami , gar już w piecu ... a palce i paznokcie w opłakanym stanie chociaz umyte porzędnie. Podjadłam przy okazji sliwek tyle, że ledwo oddycham , są słodziutkie i pyszniutkie ... tylko obawiam się wieczorm sensacji - wiadomo jakich , ale co tam ... sama natura ... Jesli o naturze mowa, to niestety do kompletu czynników stresujących mnie dołączył jeszcze jeden - pajaki !!! Juz tak dawno ich nie było, a teraz chyba przez to zimno pchają się do domu . Juz tylko mysląc o nich mam dreszcze na całym ciele. Jak ja się ich boje , coś okropnego. Zlikwidowałam już trzy , a co przezyłam jak się do tego zabierałam - dramat. I najgorsza jest teraz świadomość , że po kątach mogę ich mieć więcej. Madzia dzisiaj rano też się przestraszyła na sam widokzwłok leżacych na podłodze. Bo już wieczorem nie chciałam hałasowac odkurzaczem - bo tylko w ten sposób jestem w stanie go całkowicie usunąć .... I teraz ciagle mam taki odruch patrzenia po scianach czy gdzieś jakiegoś nie ma. Mówię wam - ciężkie zycie . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani jednego trafienia w dużego lotka nie miałam - 9 milionów przeszło koło nosa :( - powinnam mieć szczęście w miłości !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałkowy poranek. Diarra🌻uszku jeszcze nie wysyłałam smerfowych fotek bo nie przysłała mi ich kolezanka . ja w dniu kiedy był występ z nerwów zapomniałam aparatu i teraz musze czekać . Ale pamiętam o was i przedstawie wam Smerfa Ważniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w poniedziałek. bea, dzieki za smerfiatko, pieknie wygląda w bialej czapeczce. Brr... i znowu to wczesne wstawanie i tak przez najbliższe dwa tygodnie bo przez dwa najbliższe weekendy będe pracować od samego rana. I to przy czymś czego nie nawidzę i z ludźmi, z którymi nie znoszę pracować. Niestety muszę. Sprawa \"polityczna\". Ale już mam motylki w zoładku ze strachu... a co to bedzie w sobote!! Wekend minął szybko i w połowie w pracy, pospałam tylko w sobote bo wczoraj musiałam się zerwać skoro świt, żeby znajomą zawieźć na lotnisko. dziecię moje wpadło w wir nauki, pisze jakies opracowania, notatki, szósta klasa ostro się zaczęła. Juz nawet jedna lekture przeczytała. Oj, nie chciałabym juz do szkoły wracać... choć całkiem niedawno zrobiłam jeszcze studia podyplomowe. Ale teraz bym już nie chciała. Pozdrawiam Was wszystkie Panie, miłego dnia i miłego tygodnia. Dziś rocznica 11go września. cały swiat nostalgiczny i nastrojowy... Pa. Do usłyszenia. hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wczesno wieczornie poniedziałkowo🖐️ Przez moje problemy z oddychaniem,stałam się nieco pokorniejsza(to wczoraj po nieprzespanej nocce),dziś już zaczyna mnie to złościć i chyba odwiedzę w końcu jakiegoś lekarza,tylko najpierw muszę się zorientować,kto jest tzw.moim lekarzem rodzinnym,bo nie mam pojęcia(jak widzicie,do tej pory udało mi się skutecznie unikać spotkań z Służbą Zdrowia)Być może jestem nawiedzona ale bardziej trafia mi do przekonania diagnoza postawiona przez dobrego irydologa czy radiestetę czy zielarza,niż przez lekarza.A opisy skutków ubocznych na ulotkach przy lekach(niestety je czytam)też nie nastrajają pozytywnie.Cóż,widać przyszedł czas i na to doświadczenie.Buber🖐️dzięki za nazwy leków-sprawdzę je.Diarra🌻może się łudzę,ale chcę wierzyć,ze naturalne metody mogą zastąpić leki-tylko żebym umiała się mniej przejmować...tak,zdecydowanie lubię też marzyć:-)I może pani doktor powie,że to tylko przechodzona grypa... A póki co łączę się z Tobą w obrzydzeniu,strachu(u mnie dochodzi jeszcze niekontrolowany a przenikliwy dźwięk wydobywajacy się gdzieś z mojego gardła)i bezradności na widok pająków pakujących się do domu.A szybkie toto...szkoda słow.Od kilku dni powtarzam sobie,że to też boże stworzonka i że są przyjacielskie he,he-na razie z żadnym skutkiem.Może ktoś wie jakie domowe zwierzątko mogłoby na nie polować,bo mój pies reaguje całkowitą obojętnością na ich obecność. To tyle na dziś-wracam do pracy.Wszystkim swobodnego i głębokiego oddechu życzę(teraz mogę tylko o jednym:-))i ciepełka na dworze.I nie przepracowujcie się Dziewczyny z tymi przetworami.🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarra🌻Zahir🌻Haneczka🌻Mania🌻Bea🌻Senda🌻Basia🌻Mirinda🌻Glamur🌻Buber🌻Alja i Szymciagdzie Wy?🌻 To już na jutro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem 🌻👄🌻 Dzisiaj był piekny dzionek , sliczne słońce, aż nie chiało się wracać do domu. Noga za nogą powolutku wracałam do chatki, żeby przedłuzyć ten czas , bo szybkim krokiem z pracy do domku mam jakieś 15 minut. Miałam chęć jeszcze na dłuższy spacerek , ale z marzeń wyrwał mnie telefon córci, że niedługo wraca z chóru i jest strasznie głodna:( I tak szara rzeczywistośc zapędziła mnie do zimnego domku. Całe szczęście,że czekał tam na mnie piesek i jak zwykle kiedy tak patrzę jak ona mnie wita i cieszy się całym ciałem - skutecznie poprawia mi humor. Po niekończących się uściskach, poklepywaniach i całuskach ruszyłam do garów ... Podgrzałam kolejny dzień moją marmoladę ze sliwek , jutro muszę już upchnąć ją do słoików. I tylko mam jeszcze w planach powidła jabłkowe, ale zmusze się do nich jak mnie ktoś uraczy jabłkami . A zapewne niebawem to nastąpi , bo już mi tata \"groził\". Dostałam SMS-ka od mojej kuzynki, która od czwartku pławi się sł ońcu Grecji . Strasznie sie wysiliła \" jest cudownie , pozdrawiam\". Kurczę - dostanie opiernicz jak nic. To ja umieram ze strachu czy jej samolot gdzie nie spadł do morza , a ona tylko trzy słowa!!! Dzisiaj w pracy dzionek zleciał całkiem pomyślnie. Szef w dobrym humorze, koleżanki raczej też . Nie jest źle. Odkąd nie ma kierowniczki ( tej co odeszła na emeryturę) do pracy idę z duzo większym komfortem psychicznym. Spora dawka pewnego rodzaju mobbingu odpadła. Na początku października jadę na dwudniowe szkolenie - będzie spora dawka wiadomości , ale nieuniknionych do nowego programu komputerowego , który będzie obowiązywał od stycznia. Narzaie znikam , muszę ustapić miejsca córci . Ale jeszcze wracam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też się dołączam do wieczornych westchnień i pozdrowień. cieplutko, moznaby wieczór spędzić na balkonie lub tarasie w dobrym towarzystwie, przy grillu. Mnie to już raczej w tym roku nie grozi, zwłaszcza, że w dwa najbliższe weekendy pracuję ostro. Diarra, ja na codzień nie mam mobbingu bo sami jesteśmy sobie z mężem szefami ale oczywiście nacisk naszych klientów też może człowieka wyczerpać psychicznie. mamy ostatnio szalone tempo życia, od czerwca nie miałam wolnego weekendu! Telefon w nocy pod poduszką. Ale wolę to , niż jakiegoś szefa, dyrektora czy kierownika. Nie narzekam. Lubie to co robię i cieszę się z tego co mam... oby nie było gorzej. A bywało bardzo cieniutko... Tak, że trwaj chwilo.... Beauceron...o astmie nic nie wiem, wiec trzymam kciuki za leczenie . Wizyta u lekarza na pewno Ci pomoże. Czy dostałaś ode mnie fotki z wakacji??? zaraz idę oglądać \"M jak miłość\" bo to jedyny serial , który mogę znieść, ale i tak ostatnio dialogi ciosane a sceny nieprawdziwe. Ale lepsze to niż Klan czy inne dziadostwo. A w Discovery są dzisiaj super dokumenty o 11 września w NY więc polecam zainteresowanym. Miłego wieczoru dziewczynki. Pozdrawiam. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczko🌻fotek nie dostałam,życze aby Twoja dobra passa w pracy trwała i trwała,bo wiem jak to fajnie(mimo nawału pracy)gdy lubisz,to co robisz i jeszcze widzisz efekty swej pracy.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarra🌻i czyż te uśmiechnięte oczy,uszy łapy,ogon i cała reszta czyli taka żywiołowa kulka miłości ,nie jest czymś,dla czego warto żyć?A lotkiem się nie martw-kiedyś ktoś mi powiedział,ze wygrywają tylko takie osoby,które same nie są w stanie dać sobie rady i Góra musi im pomóc i daje szanse na zmianę(skądinąd wiadomo,ze większość tych szans nie wykorzystuje)Więc cieszmy się,że jesteśmy silne i chociaż Góra ma o nas dobre zdanie i nieustannie w nas wierzy,że damy rade:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarka skad w Tobie tyle energii????? Daj mi troche.......... Nawet nie wiesz jak zapachniało mi tutaj od tych powidełek, uwielbiam to robic, ale kupic owoce i cała reszte to tylko tak na smak mozna.chociaz potem ciagle gderam ze kupuje a nie zrobilam . no moze jednak po twoich relacjach znajde troche czasu na powidelkowe swiętowanie. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry we wtorek. Słoneczny, piekny, kolorowy Wrocław.. Przeszłam przez Rynek a to srodek lata. pełno Ludzi w kafejkach, leniwie popijaja piwo, kawkę, zajadaja ciasteczka.. Pieknie jest... sama bym chetnie na jakąs kawke się wyrwała. bauceron, wysłałam Ci parę ostatnich fotek..mam nadzieje, że wracasz do zdrowia. Witaj Gruszka, co się z Tobą działo? Miło Cie usłyszeć. dziecie moje zaniemogło i zostało w domu ale ma jakieś zacięcie do nauki bo mimo złego samopoczucia siedzie w domku i sie uczy. Ja kupiłam stertę gazet i zamierzam sobie wieczorkiem uirządzić czytadłowisko wraz z lampka wina w dłoni. Brr...znowu mam wstręt do odkurzania i nic mnie nie zmusi do tego czynu. Biore miotłe, wymiatam codziennie to co najgorsze... na szczęscie dywanów w domu mało, więc nie ma problemu z zamiataniem. To tyle dziewczynki na razie. Całuję was ciepło. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Haneczko🌻dzięki za fotki-kociaki słodziutkie.Zresztą jak wszystkie maluchy,prawda? Pozdrawiam wszystkich i dziś znikam🖐️🌻🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba najbardziej poprawia mi humor słońce. Jest przepięknie ... I w pracy naprawde od razu jest przyjemniej, ludzie uśmiechają się do siebie, mówią miłe słowa. Trzeba ładowac akumulatory jak to wszystko się skończy. W piatek mój szef kończy 50 urodziny i chyba z dziewczynami zrobimy mu mały prezencik. Wprawdzie on jest przeciwnikiem celebrowania wszelkaich uroczystości , ale chcemy go trochę oswoić i poprawić nastrój w pracy i przełamiemy go. I mamy na mysli wódkę dębową - bo jest elegancka , dobra i ma być ukrytym symbolem wiecie czego :P ... Roboty w robocie zatrzęsienie, ale tak jakoś łatwiej jak jest pozytywne nastawienie. No ja niestety mam szefów i muszę z nimi wspólpracować. Dzisiaj u nas zbierali chętnych na kurs bezwzrokowego pisania na klawiaturze.Oczywiście chociaż na maszynie pisze już od wielu wielu lat i protokoły nie sa mi straszne nawet kilkudziesięciostronicowe, to taka umiejetnośc była zawsze w kregu moich marzeń. I nadarza się okazja złapać technike. Kurs będzie chyba w przyszłym miesiącu. A ćwiczyć będę podczas pisania do was i w ogóle na forum :) Napiszcie jak piszecie - iloma palcami . Ja piszę 5 , reszta leniuchuje:( Zazdroszczę ci Haneczko, że jesteś sobie szefem. :) Gruszeczko 🌻 gdzie byłaś jak Ciebie nie było ? Opowiadaj i nie pozwalamy tak znikać. :) Wczoraj zagościła u mniejeszcze wieczorem sąsiadka ( ta ulubiona) i musiałysmy wypić za jej zdrowie, bo miała papierowe urodziny . Papierowe dlatego, ze tak ma w papierach , a faktycznie urodzinki będzie miała dopiero 18-go. Ale cóż przeszkadza podwójnie poświętowac. Ale odbyło się wszystko bardzo grzecznie i rano nie miałam zadnych problemów ze wstawaniem ... A jesli mowa o urodzinach - przypominam, ze jutro mamy solenizantkę. Od rana będziemy słać całuski dla Mirindki 👄 ja posyłam już jednego, bo pewnie dopiero wieczorem zajrze :) Beauceron 🌻 moja sunia jest taka kochana, daje mi ogrom radości i miłości. Potrafi pół godziny cieszyć się z mojego przyjścia, łasi się i tuli i domaga pieszczot. Jest dużą radością w naszym domu. Ale potrafi też doprowadzić do szału jak coś broi kiedy się np. nudzi. Teraz jak nas nie ma w domu w wiekszości godzin w ciągu dnia - ona jest wyspana do bólu i jak się zjawiamy w domu koniecznie chce być w kręgu zaiteresowania. A ja nie zawsze mam czas i ochotę nią się zajmowac. I wtedy jest gonitwa mysli w tej pieknej brązowej głowce \" co by tu zbroić\". I potrafi nieźle nawymyslac. Grzebie w smieciach , szuka w brudnych ciuchach cienkich skarpetek ( doskonale do zabawy tzn. żeby je porwać na cieniutkie niteczki) , szuka pustych butelek po napojach , albo nawet z pełnej butelki usiłuje zdjąć koreczek , szuka korków od zlewów, gumek do włosów. A jak już tak naprawdę nie potrafi nic wymysleć idzie do kuchni , bierze jakieś owoce i namietnie zanim je zje - podrzuca je wiele razy do góry mając z tego powodu niesamowitą radoche. I rozbraja mnie wówczas niesamowicie, bo przecież ona ma już prawie 6 lat - a jest takim duzym \" dzieciakiem\". Ja nie wiem kiedy ona się uspokoi , chyba nigdy. Marmolada już w słoikach , a ja chyba kolejny kilogram mam do przodu od próbowania. Ale jest pyszniutka. Całuski dla wszystkich 🌻👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarra dziękuję. To już za jutro. :) Dziękuję, że pamiętasz i dzięki dziewczyny, że jesteście i piszecie. Ja wciąż mam problemy ze zdrowiem i psychicznie czuję się do kitu. Ale jestem z Wami cały czas i czytam, czytam, więc piszcie dalej. Pozdrawiam wszystkich. 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mirindko 🌻 trzymaj się i życze zdrówka. Akurat pocieszanie w moim wydaniu marnie brzmi, bo sama mam doły okrutne, ale lubie poczytac i posłuchać ludzi, którym się układa ... No cóż- takie jest życie, że czasami trzeba i ponarzekać. Ale jutro masz być wesoła, zdrowa i szczęsliwa. To zyczenie i .... rozkaz :) teraz już zmykam szybciutko pod prysznic , bo podobno w TV zaczął się jakiś babski film. Do snu idealny :P Udanego dzionka wam zycze - juz połowa tygodnia , na swiecie jest piekna jesień - dużo uśmiechu. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caLuski. gdzie byłam - cały czas blisko, ale ciagle cos wali sie wiec tylko czytalam te mile zwierzenia. no coz syn mimo dobrze zdanej matury nie dostal sie na dzienne. -to raz znalazl dobra prace ale na 2 miesiace i ja stracil bo nie ma zlecen -to dwa cora z trudem zdała dwa egzaminy poprawkowe to trzy... teraz ma skierowanie na zabieg usunięcia przepukliny zołądka to cztery...... pozatym to wykryto u niej akurat dzis powiekszony prawy płat tarczycy . akurat dzis.... cos jeszcze a zapomnialam całkiem ze dzis jest koniec swiata bo koncze 42. mam dosc. same chciałyscie - więc pisze ....ale chyba cos do was teraz nie pasuje.... wiec ze bardzo Was lubie ale moze jeszcze przez jakis czas WAs tylko poczytam. Mozecie byc pewne ze zawsze jestem blisko. \\pozrawiam ......cieplutko. Wszystkiego naj naj dla Mirindki..... całuski dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki!!!!!!!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Z bukietem róż nie mogę przyjść by złożyć Ci życzenia Lecz w słowach Tych myśli niech się spełnią Twe marzenia Dużo sukcesów oraz radości Dużo uśmiechów i spełnienia marzeń moc słodyczy w Dniu urodzin. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×