Mam 42 lata i jestem związany z 22 letnią dziewczyną.

Boje się miec znowu dzieci i przechodzić całe menczarnie z ich wychowaniem od początku. Ona sobie nie zdaje sprawy ile kosztowało mnie wychowanie moich dzieci. Nie chce pakować się w kolejne bo wiem że sobie z nimi nie poradzę. Jestem poważnym człowiekiem, mam odpowiedzialną pracę i nie mogę teraz uganiać się z pieluchami:( Ona wymaga zbyt wiele, poświęciłem jej już dużo ale to jest nierealne do zrealizowania.

Ja mam 21lat a moj facet (jestem teraz kropnie na niego zla!!!wwwwwwwwrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr) 31 i u mnie jest odwrotnie. On chce miec dziecko (nie ma z poprzednich zwiazkow) a ja nie. W ogole najchetniej zamknal by mnie w domu z pieluchami i garami. Zamienmy sie :) a jak Cie kocha to Cie nie zdradzi tylko co najwyzej "wpadniecie" :) My kobitki mamy przewage :) Pozdrawiam

może i to prowokacja ale wciągłam się w ten temat

jak wychowałeś dwójke to jeszcze jedno nie sprawi ci kłopotu a może dać ci tyle radości.... a posada posadą ty nie będziesz rodził

temat bez przyszlosci podobnie jak zwiazek w ktorym kroluje z jednej strony stanowczosc a z drugiej ma byc podporzadkowanie. Zycze powodzenia.

olivia ma racje>>>>> egoista nigdy dobrze na tym nie wyjdzie

Jestem starszy i powinienem to przewidzieć, ale jak kogoś się kocha to chce się z nim być za wszelką ceną. Odrzuca się wszystkie negatywne aspekty bycia razem i maluje się przyszlość na kolorowo. Do tej pory wszystko się spełniało po mojej myśli, a to że ona nagle prosi o dzieko - mimo że miam tyle lat nie przewidziałem tego. Rozmawialiśmy wcześniej i ona mówiła że jej nie zależy, nie wiem skąd nagle u niej takie pomysły.

a ty nie wymagasz zbyt wiele od niej zapomnij o dzieciach i bądzmy szczęśliwi>>> daruj sobie

jak to skąd!!!!! toz ona ma dopiero 22 lata!!!!!!predzej czy pozniej bedzie chciala miec dziecko i to jest normalne!!!!!!!!!NORMALNE!!!!!i to ty postepujesz nienormalnie chcąc jej to wyperswadowac.tak wogole to zaluje jej ze wybrala takiego starego capa:>

jesteś egoistycznym starym dziadem, który przechodzi kryzys wieku średniego. Zachciało ci się młodego ciała w łóżku i wmawiasz dziewczynie, że to miłość. Sam nacieszyłeś się już ojcostwem, przeżyłeś cud narodzin swojego dziecka, pierwsze kroczki, pierwsze słowa, pierwszy dzień w szkole itd a jej tego odmawiasz i to ma być miłość ? Daj spokój...

z czasem przychodzi kobiecie ochota na dziecko ona chce być odpowiedzialna za kogoś i usłyszeć słowo mamo>>> tak jak ty słyszysz słowo tato czy to nie wspaniałe

"do tej pory wszystko sie spelnialo po mojej mysli" to jest wlasnie myslenie starszych duzo facetow. Jestes jej mezczyzna czy jej ojcem?? Ona tez chce miec cos do powiedzenia!!

niby jesteś dojrzałym facetem a tak mało rozumnym>>> a może chodzi ci tylko o sex a miłość to FIKCJA

Patrzycie na ten problem z damskiego punktu. Większoś mężczyz przyznałaby mi rację. Nie mogę się zgodzić pod jej presią, dziecko jest fajne ale musi być chciane przez obojga.

zobacz wprawdzie każda z nas mówi ci to samo>> czyli morał z tego jest taki że jesteś egoistą

Jestem w stanie zrozumiec Ciebie też, no bo wiadomo kazdy ma swoje racje, ale jesli jest tak jak mowisz, to jakim naprawde uczuciem darzysz ta dziewczynę? "Nie można działać wbrew najblższej osobie" to jest cytat z Twojej wypowiedzi. W dojrzalym szczerym uczuciu i odepowiedzialnosci za czyjes zycie to nie dziala tylko w jedna stronę. Jesli nie stac Cie na porozumienie, to zwroc jej wolnosc i daj jej tym samym szanse na prawdziwe szescie. Jesli ja kochasz.

więc daj jej spokój , możesz żyć jak ci się podoba, ale kto powiedział, że z nią ?! Znajdź sobie panią w swoim wieku - problem dzieci zniknie, proste?

tak wiec proponuje sobie znalesc starą babe w twoim wieku i dac spokoj tej biednej dziewczynie...ja piernicze co za dupek!!!!!!stara baba w twoim wieku juz na pewno dziecka nie bedzie chciala miec!!!!czy nie o to ci chodzi???

każda z nas jest kobitą i dlatego prawimy ci te morały ale zrozum i posłuchaj sam siebie kobieta zawsze rozumie inna kobiete

>>flanka>>hehe,to samo w sumie napisałysmy w jednym czasie...widzisz ty dupku i kto ma racje????

mal..aaa ty masz racje jak nie chce dziecka to niech weźmie kobite przekwitającą bo też może zdarzyć się niespodzianka

nie nawidze starych facetow ktorzy sie dowartosciowują naiwnymi mlodymi panienkami>nienawidze takich wszyscy to sk....y!!!!!!!

Kocham ją. To nie jest dzieciny związek. Jestem już dojrzałą i poważną osobą, ale nie zestarzałym capem:) Ona nie byłaby ze mną skoro nie zaspokojałbym jej potrzeb życia codziennego. Miała przedemną jeszcze innych, ale ze mną jest najszczęsliwsza. Egoistą nie jestem, ale nie mogę przyjąc na siebie takiego obowiązku. Nie dam sobie rady. Za pare lat pewnie doczekam się wnuków i moje dzieci na pewno będą je podrzucały do nas. Ona może się wtedy spełnić pomagając mi przy wnukach. Nie jest to jakimś rozwiązaniem?

miłego wieczoru dziewczyny, uciekam stąd, szkoda czasu i energii na tego dupka bo i tak nic nie zrozumie

i co zostanie babcią zamiast mamą ale ty masz pomysły>>> stukni się w głowę

nie jest to rozwiązanie!!!!!ty myslisz ze twoje wnuki z zeszlych związkow zastąpią jej dzieci/??wrecz przeciwnie!to byloby dla iej bardzo bolesne opiekowac sie TWOIMI wnukami

Ja się nią nie dowartowościuje, ja ją kocham. Zauwążcie tą znaczącą różnice.

MOJA SIOSTRA MA 21 LAT,ON AM LAT 50,A ICH SLICZNA CÓRECZKA MA NIECAŁE 4 MIESIĄCE.NA POCZATKU WSZYSCY BYLI PRZEAZENI,ALE TERAZ,TERAZ WSZYSTKO JEST JAK NALEZY.TATUS DBA O SWOJE DZIEWCZYNY,PRACUJE ,ABY NICZEGO IM NIE ZABRAKŁO,BUDUJE DOM SLA NICH,ABY MIAŁY SWÓJ DACH NAD GŁOWA. TY JESTES NIEODPOWIEDZIALNY FACET.PO PROSTU CHCIAŁES SIE ZABAWIC,DOWARTOSCIOWAC PRZY MŁODEJ DZIEWCZYNIE BEZ ZADNYCH ZOBOWIAZAN.A TAK SIE CHYBA DO KONCA NIE DA.

ty jej nie kochasz!NIE KOCHASZ!!!

flanka dzięki i pozdrowienia