Mam 42 lata i jestem związany z 22 letnią dziewczyną.

ty ją kochasz ale w łóżku

Zawsze o niej myślałem i czesto jej ustępowałem, ale w tym przypadku nie mogę. To nie jest jak remont mieszkania czy kolor ścian, jeśli się zdecyduje na dzicko to będzie to się ciągneło..... to odpowiedzialność, to przymus wychowania i łożenia pieniędzy. Ja nie dam rady.

wróżę wam krótką przyszłość bo jak ona chce dzieci i jak ty bedziesz jej mówił nie!!! to ona bardziej będzie ich pragneła

NO WIEC SKONCZ TEMAT SKORO JUZ WIESZ ZE SIE "NIE ZGODZISZ" ona na pewno ci nie ustąpi i predzej czy pozniej cie pusci...i dobrze! ha ide bo przeceiez i tak nie dasz sie przekonac

ciekawe co by sie stalo jakby sie wam to przytrafilo..niespodzianka...zostawilbys ją.to jasne...czy to jest 'milosc"?

tak więc zastanów się nad tym dwa razy co ci pisałyśmy>>>> a jak cię zostawi to powiadom nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie to nie jest rozwiazanie, ona patrzac na te dzieciaki, bedzie miala jeszcze wiekszy zal do losu, ze postawil na jej drodze faceta, ktorego tak pokochala, a jednoczesnie, ze odebral jej mozliwosc spelnienia z nim swoich najbardziej podstawowych pragnien. Te Twoje wnuki nie tylko nie dostarcza jej radosci, to wrecz przeciwnie, swoja obednoscia, swoim jestestwem beda jej przywolywaly na mysl mozliwosc urodzenia jej wlasnego bejbika. Nie zmierzy sie z tym, po pierwsze jest za mloda [mimo, ze moze byc bardziej dojrzalsza niz jej rowiesniczki], a po drugie zderzy sie z taka proza zycia typu kolezanki w ciazy i w koncu jej wlasni rodzice, ktorzy tez uwazam zauwaza problem i bedza mieli swoje zdanie na ten temat. Nawet gdyby z tego ich zdania 1 tylko procent do niej dotarl, to juz poglebi to problem miedzy wami. Dla 22 patoletniej dziewczyny szczesciem jest chociazby to, ze zaspokajasz jej potrzeby materialne, ze moze sie pochwalic Toba i Twoimi osiagnieciami na zewnatrz, ale czy to wystarczy, zeby zapomniec o czyms najcenniejszym?, niewiem.

jestes egoista myslisz o sobie i twojej wygodzie NIE MYSLISZ O NIEJ I JEJ UCZUCIACH!!!!!!!!!!!

brawo 42 lata!!!

42 lata brawooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo i tak będzie sie upirał przy swoim

zrezygnowałeś z pisania?????? a może masz już dość

Bo egoista!!!!!!!!!

ty juz doswiadzyles uczucia bycia rodzicem, znasz juz to , wiesz jakie to jest wazne, jak czlowiek potem sie zmienia, jak zmieniaja sie jego uczucia. Ona tego pragnie, chce doswiadzyc tych uczuc, chce sie spełnic jako matka, jej instynkt rodzicielski budzi sie i , zgadzam sie z poprzedniczkami ze twoj tok rozumowania okresla Cie jako egoiste, a w dodatku boisz sie ze po urodzeniu dziecka w waszym zwiazku cos sie zmieni, nie bedziesz juz najwazniejszy. Wroca stre dawno juz przezywane problemy od ktorych juz odpocząles . wychodzi twoje wygodnictwo. Skazujesz ja na bycie nieszcześliwa, owszem kocha Cie i byc moze na krotko zrezygnuje zw swych checi bycia mama, ale skoro to juz sie w nwj narodzilo to nie odejdzie , bedzie nieszczesliwa, w waszym zwiazku zacznie sie psuc i rozstaniecie sie. Chcesz tego?????

może coś dotarło do niego albo boi się krytyk sam chciał więc poradziłyśmy mu

Wiecie wpadka to zupełnie inna sprawa. Jeśliby się to przytrafiło to jakoś trzebaby było się z tym pogodzić. Wiem jednak że ona nie sprowokuje takiej wpadki bez mojej zgody. Kocha mnie bardzo i ja ją również. Po części rozumiem ją i jej potrzeby. Wiem że dziewczyna w tym wieku może mieć potrzeby macierzyńskie, ale czemu okłamywała mnie od samego początku? Mówiła że jej na dzieciach nie zależy i że może to zakceptować, a teraz nagle się jej odwidziało? Czuje się okłamany. Mogła powiedzieć na początku czego chce ?

a ile miała lat jak ją poznałeś??? a ty tylko o miłości a gdzie zrozumienie >> macierzyństwo przychodzi z czasem a więc nie dziwie się jej wcale że teraz się w niej obudziło ma zabespieczenie materialne kocha cię i to szczęścia brakuje jej dzidzusia

nie nie mogla , bo tego nie wiedziala, nie czula takiej potrzeby , to jest jak z natura, seksem, przychodzi ochota i nie jestes w stanie nad nia zapanowac. a chec bycia mama to tez sprawa natury, budzi sie taka chec w kobiecie i nie popusci, ale do tego tez trzeba dojrzec. ona wlasnie teraz dojrala i nic na to nie poradzi. Wcale cie nie oklamala , poprostu nie czula tego wtedy.

w jej wieku kobitki są jeszcze troszke głupiutkie i nie dokońca widzą co chcą w życiu..... ja do tej pory rzeczy których nie chciałam z czasem dorastam do tego i pragne to mieć

Ty napewno masz 42 lata czy 15? ona ma prawo byc jeszcze naiwna, ale Ty ? oj biedny niedobra dziewczynka oklamala starszego doswiadczonego chlopca :) przepraszam juz ironizuje, bo mi argumentow zabraklo :)

Jestem w cięzkiej pozycji. Zastanawiam się jak to pokonać. Wierzyłem że ona nie chce mnieć dzieci bo spotyka się wiele kobiet które deklarują się że nie chcą rodzić, ale jak widać to może się z czasem odmnienić. Jeśli ona będzie o to walczyła i będę wiedział że naprawdę tego chce i pragnie to może dla Jej szczęsica zgodzę sę na to, ale będze mnie to wie;e kosztowało. Obawiam się że jeżeli się na to zgodzę to ja nie będę szczęsliwy:( Nie znajdziemy super wyjścia i napewno jedno z nas ucierpi:( Szkoda że ona się okazała taka i nie potrafiła się na początku określić, to nie było wobec mnie utrzciwe.

gruszka---masz racje popieram cię a może pójdz do psychologa i niech on ci powie jak rozwija się kobieta w jej wieku>>>> a patrząc na córkę nie widzisz podobieństwa czyli raz chce później nie i odwrotnie życie to koło fortuny

oj biedaczku zostałeś oszukanyyyyyyyyyyy a ona jak ma się czuć

meskie ego Ty nic nie rozumiesz albo wcale nie czytasz tego co piszemy. Tego sie nie wie tak naprawde na 1005 do konca ,nigdy.!!!!!!!!!!!!!! Ty facet dojrzały wiesz to najlepiej!!!!!!! Atera boisz sie tego i masz ochote zrzucic na kogos wine i znalezc powod , by dac dyla

I powinienes byc szczesliwy ze chce Ci urodzic dziecko to najwiekszy dowod milosci od kobiety powinienes w Twoim wieku to wiedziec!!!!!!!! A swoja droga zeby miec spokuj i nikt Ci sie po mieszkaniu " nie platal" trzeba bylo wybrac starsza ktora juz tez dzieci ma i nie chce,mlode tak jak i twoja wybranka na poczatku w wiekszosci tak mowia ze nie chca, ale..........znowu powtarzam powinienes w twoim wieku to wiedziec ze........ kobieta zmienna jest.

Poznałem ją jak miała 19 lat. Była młoda i w tym wieku bardziej myśli się o innych rzeczach. Nasz związek wytrzymał 3 lata i mam nadzieje że będzie ndala istniał. Jestem nawet tego pewien. Była młoda, a ja jako starszy i dojrzalszy powinienem to przewidzieć, ale jak już pisałem zakochałem się w jej wdzięku, uroku i charakterze. Zaślepiła mnie i myślałem w samych superlatywach o naszej przyszłości, myślałem że jakoś się to wszystko ułoży po mojej myśli:) Za mało się liczyłem z tym co ona może jeszcze chcieć. Daje jej szczęście i zaspokajam jej potrzeby. Staram się i nie podam się łatwo. Ona też nie zrezygnuje ze mnie bo jestem dla niej bardzo dobry. Miała wczęsniej innych i ma porównanie. Sama przyznaje że nie poznała nigdy takiego super faceta jak ja:) Jest kochana i jeśli będzie trzeba to może poświęce się dla niej w tej kwestni.

Posluchasj, a nie pomyslales, ze nie jestes w stanie tak do konca przewidziec tego jak sie bedziesz czul, jak to dziecko sie jednak pojawi?, a moze ona jeszcze bardziej Cie pokocha za to, ze w ten sposob dalej jej dowod swojego uczucia, a jak spojrzysz na to dziecko, to pewnie tez uczucia Twoje Cie zaskocza.

tak więc musisz sobie odpuścić i zgodzić się a nie wierze w to że jak urodziło by ci się dziecko to byś był nieszczęśliwy

StarszyMłodyDuchemPan .............. juz lepiej ;)

skoro tak to po co ten temat na forum??????? Czemu tak waznej i cudownej sprawy dla Was dwojga nie obgadacie poprostu przy dobtm winie i nastrojowych swiecach. To Wasze plany , a nie całego Forum I ty jestes dojrzałym facetem. Dla mnie bardziej dziecinnym niz ona

więc zobacz tak długo jesteście ze sobą i ona i ty dajecie sobie szczęscie itp a dziecko to tylko uzupełnienie waszej miłości