Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
trzeba isc po karte do kierownika serwisu :) 1. Big Mac® 4,00 ZŁ 2. WiesMac® 4,00 ZŁ 3. Kurczak McNuggets® 6 szt. 4,00 ZŁ 4. McWrap® Klasyczny Chrupiący Kurczak 4,00 ZŁ 5. Chikker® 3,00 ZŁ 6. Kurczakburger 2,00 ZŁ 7. Cheeseburger 2,00 ZŁ 8. McTost Szynka i Ser 2,00 ZŁ 9. McMuffin Jajko i Bekon 2,00 ZŁ 10. McWrap® Śniadaniowy Wieprzowy z Pieczarkami 4,00 ZŁ 11. McWrap® Śniadaniowy Jajko i Bekon 4,00 ZŁ 12. McWrap® Śniadaniowy Wieprzowy z Jajecznicą 4,00 ZŁ 13. Kajzerka Jajko DeLuxe 4,00 ZŁ 14. Kajzerka Kurczak Premium 4,00 ZŁ 15. Frytki Średnie 2,00 ZŁ 16. Mała Sałatka 2,00 ZŁ 17. Shake o smaku czekoladowym mały 2,00 ZŁ 18. Shake o smaku waniliowym mały 2,00 ZŁ 19. Shake o smaku truskawkowym mały 2,00 ZŁ 20. McFlurry® Lion® 2,00 ZŁ 21. McFlurry® KitKat® 2,00 ZŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo jak długo będzie obowiązywała ta promocja dla pracowników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
LubięSwojąPracę : a później kierownik ma ból d**y do kogoś kto akurat miał nocki . Nie ważne że idioci są menadżerami że żrą i nic nie wbijają na promo ( żreć , wypić kawkę , iść na przerwę , zapalić 3x w ciągu swojej pracy prześlizgać się X godzin ) . Wiesz 1 czy 2 mięsa na podłodze to żaden problem ( u mnie mięsa , bułki,tortille itd nocka wrzuca już do kosza wymienionego i jest spiane na dniu ) . Gorzej jak idiota spisuje kuchnie ( na pałe ) a to zapomnie rękawa sera spisać... drugi weźmie 5szt wieprzowiny z nowego worka ( ciężko napisać -5szt ) w końcu na nocy KZ się nudzi a liczenie w mroźni przy -20 po 00:00 w nocy jest fajne :) ( albo jak idiota miał dostawę i wszystko stoi w nieswoim miejscu ) . gość : a myślałeś że co każdy pracownik będzie mogł sobie to nabijać ? ( zaraz było by nabijanie dla kolegow , koleżanek )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DOKLADNIE, a jeszcze jak zostanie jakies jedzenie na koniec to bezczelnie potrafia zwinac wszystko i nic nie dac pracownikom z nocki albo jakieś ochłapy których nie chcą. Wiecie czemu tak jest? bo dają na menadżerów kogo leci,najczęściej są to wieśniaczki bez obycia którzy trzymaja się maca jak umierający życia; nadchodzi czas awansów, kogoś trzeba dać-na kogo pada? Oczywiście NIE na człowieka który dobrze pracuje, tylko takiego który jest juz tam x lat i nie ma zadnych perspektyw. Bo tez nie ma ryzyka ze rzuci prace kiedy dostanie lepsza.Menadzerowie sa glupi, naprawdę, u nas w macu tylko jeden jest całkiem inteligentny i kulturalny-reszta to totalna patologia. Pracuje w duzym miescie, nie gdzies na zadupiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie traktuje powaznie pracy w macu. A nie, sorry. Jak to rzekla menadzerka od nas"osiągnęła ogromny sukces"panoszy sie i wp*****la tyle,ze strat narobi wiecej niz jedna zmiana :). Tacy sa menadzerowie...studenci tylko sie smieja z nich, ostatnio dziewczyna powiedziala wprost prawde ale tez dlatego ze sie zwalniala i miala ich gdzies,wiecie jakie oburzenie ? Od razu obgadywanie, dokuczanie, tak urazila ich ego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślicie, że tak czy siak wałków nie będzie, bo i tak bonifi musi zostać i będziecie każdemu za ramieniem stać? ;) chyba, że to widać jak się wbije promocję pracowniczą tak jak promo czy jakiś tam gratis. @gość dziś - nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Niestety, kiedyś na awans trzeba było zapracować i on coś oznaczał, dużo pracowników poważnie podchodziło do tematu, a były to osoby wówczas również 18-20 letnie - oj nie było przyjaźni i zadawania się z "dnem" i pobłażania im. I jak ktoś ma "starą szkołę" i miał dywaniki u kierownika i leciały dyscyplinarki (a nie tak jak teraz, że każdy kretyn przepracuje pełne 3mc) to pracuje zupełnie inaczej niż "nowi". A teraz jak każdy lepszy deb dostaje propozycję to co poradzić. A weź spier papier, mówisz takiej kretynce, że ma coś dołożyć, a nie stać na serwisie i ładnie wyglądać czy chrzanić, to nie jakbyś do muru mówił. Dołoży 2 rękawy kubków i już jej się nie chce. Ten tępy łeb to jej tylko na grill położyć i przytrzasnąć deklem. Żadna praca nie hańbi i nie lubię tej etykietki, że praca w McD to dno dna gorsze od sprzątania sraczy. Śmiać się mogą tylko prościuchy, które jeszcze nie znają życia i nie wiedzą co ich czeka w życiu, a jeszcze mają może wszystko podane na tacy. Śmieszny jest uczciwy pracownik McD? A taki goguś co trzyma się sukienki mamy i wybrzydza każdą pracę już nie? A nóżki bolą, a rączka przypalona, a z ludźmi trzeba pracować, a za daleko. Żałośni są tacy gówniarze wychowani już na playstation i iphone i czapeczkach NY założonych na ukos. Jak ktoś nie traktuje swojej pracy poważnie to prawdopodobnie nie dorósł jeszcze, żeby traktować poważnie jakąkolwiek inną pracę. Ale cóż, do wszystkiego trzeba kiedyś dorosnąć, więc ściemniajcie dalej po kiblach. W końcu traficie na takiego dyrektora, który da wam popalić i będzie zd****** Tonący brzytwy się chwyta i jakoś ostatecznie i tak wielu dowcipnisiów jeszcze założy czapeczkę, fartuszek, albo będzie robić pod siebie z nerwów na kasie w McD :) czy tam innym kaefce i to nie tylko nowi pracownicy, ale już byli wracają do donaldsa, bo skończyły im się "perspektywy". A jeszcze bardziej żałośni są ci co kurczowo trzymali się McD, a jak już się zwolnią to celowo przychodzą do budki i zadają głupie pytania i wyśmiewają się ze swoich ex-współpracowników, kiedy oni zapieprzają. A że wielu ludzi jest fałszywych i zaraz mieli jęzoriami to co poradzić... W każdej pracy grupowej prawdopodobnie tak będzie. Nie powinno się ufać nikomu w takich instytucjach, bo zawsze plotka wyjdzie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda nerwow na etat . Ja wpadłam na świetny biznes :) Nie jest to zaden mlm czy klikanie. Wiecej opisałam Wam na mojej stronie : zarabiajwdomuu.wix(kropka)com/biznesdlakazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....naszła mnie taka refleksja po kolejnym dniu pracy gdzie są nowi ( 3tyg pracują ) powiem jedno Trzymaj Boże McD w swoich rękach za rok będą tam pracować same głąby . W czwartek mieliśmy dostawę mowię do typa : słuchaj tam trzeba przerzucić frytki z jednej palety na drugą ( na 1 palecie było 27kartonów na drugiej 4 ) pytanie za 100 pkt które frytki przewalił ? oczywiście te 27 zamiast 4 KARTONY . Skąd Ci ludzie się biorą ?? to przykre że chłop 28 lat i taki głupi . Sam w wojsku nie byłem ale kuźwa mogli by powrócić do zasadniczej służby wojskowej !! . Kiedyś to były czasy nagany leciały... ktoś był idiotą ( rzadko tak się zdarzało ) wywalali automatycznie , menadżer mogł opier... pracownika ten tylko słuchał... i przepraszał... . Sam byłem ''chowany'' przez menadżera starej daty... i przykre ze nie mozna robić jak kiedyś... ciężko wytrzymać z idiotami w tej robocie... ile można tłumaczyć wałkować itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ciekawa czy inne firmy też mają problem z tzw. "głąbami" np. znane markety. Myślę, że nawet na halach produkcyjnych, gdyby ktoś był zbyt wolny, albo zbyt tępy i zaniżał akordy to nie byłoby dla niego miejsca. Niestety, u nas na wielu przyjętych i nadal przyjmowanych tak naprawdę znajdą się 1-2 max chyba 3 kumate i "normalne" osoby, a reszta to taki ciemnogród, że ręce opadają. Jak te osoby maskują się na rozmowach kwal. to nie wiem. I te osoby nawet nie mają grupy, ale i tak przedłuża się takim głupolom umowy często, a kiedyś kierownik (a nawet asystent) wziął by na dywanik, wlepił naganę, albo dyscyplinarkę (też pracowałam w "tamtych czasach") i może by takie śpiące królewny poważniej podchodziły do tematu. A zresztą kiedyś już sam instruktor mógł więcej i pamiętam, że bałam się odpyskować takiemu. Teraz ludzie nawet nie zdają sobie sprawy, że szkolenie robi im instruktor! Nie widzą po prostu nawet tej różnicy w kolorach koszulki! Sama nieraz byłam świadkiem, że nawet nie ogarniali, że chodzi ktoś wyżej postawiony w koszulach, krawatach i marynarkach :D i może dlatego też sobie olewają pracę, bo co im będzie gadać jakaś cizia. Poza tym taki jeden ogarnięty pracownik musi za nich robić resztę przynieść, wynieść, smażyć, bo karton za ciężki, bo frytka za gorąca, bo na kasie sobie nie da rady i to za taką samą stawkę!... Co my jesteśmy woły robocze? Z takim podejściem za 5 lat sami będziemy mieli grupy. Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w Macu 8 miesięcy, na 3/4 etatu. Zmiana personalnego spowodowała, że jak kiedyś było na zmianie nas zbyt dużo i puszczali do domu, tak teraz jest nas za mało i każdy robi za trzy inne osoby. O godzinie 19 większość osób schodzi, a od 22 zaczyna się prawdziwa gimnastyka, kiedy na kuchni zostaje 1 osoba, 1 osoba na drive i kasjer, który robi z automatu za runnera (ja). W większości przypadków menager pomoże jak najdzie się ludzi po meczu, ale czasami jednak nie. I lataj wtedy człowieku z jednego stanowiska na drugie, uzupełniaj rozsypywarkę do frytek, nalewaj sobie napoje, rób lody... ooo, nie ma już polewy czekoladowej? Trzeba lecieć do magazynu, zostawiając oczywiście te 50 osób stojących w kolejce do kasy. Następnie brak loda, brak coli... Miałam dwa takie wieczory i nie chcę nigdy więcej tego powtórzyć. Druga sprawa: w ostatnich dwóch miesiącach każdy robi nadgodziny. Już z góry wiem, że dzień wolny spędzę w pracy, że zadzwonią, aby przyjść szybciej, poproszą, aby zostać dłużej. W 85% przypadków się zgadzam, a miesiąc kończę przy 176 przepracowanych godzinach (3/4 etatu). Praca w Mc to dużo stresu, jest czasami ciężko, goście bywają różni, ale wiem, że przez te kilka miesięcy nauczyłam się wiele, a nowe doświadczenia są bardzo cenne. Ps: Praca w dni świąteczne w korpo - jak to jest? Są jakieś dodatki z tego tytułu? Do tej pory nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszelkie święta są liczone za normalną stawkę... nie ma żadnego dodatku -wigilia boże narodzenie wilkanoc - 10,9 i nic wiecej. chyba że naprawdę wiedzą że nie będzie ludzi. u mnie było tak w noc sylwestrową mac 24h - 100 zł netto dodatku jak ktos pracował w tę noc. akurat się zgłosiłem bo posypały mi się plany na sylwestra. dziwnie było, nawet nikt życzeń sobie nie składał :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - niestety w korpo jest to norma, a nie jest to wina Twojej personalnej/go czy indywidualny problem Twojej budki, że nagle o 20 zostaje kilka osób na zmianie, a reszta schodzi. Tak myślę... U nas też tak było, a przewinęło się kilka osób odpowiedzialnych za grafik. Co do świąt to dokładnie jak napisał gość wyżej. Może jakby dali 100% w takie dni to skończył by się problem z brakiem chętnych i zwolnieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do nowych pracowników owszem jest coraz gorzej... zauważyłam, że oni wcale nie są tacy głupi jednak na jakich wygladają, często jest tak, że specjalnie mówią, że czegoś nie umieją, albo się nie wysilają, żeby po prostu dla swojego własnego spokoju dać im spokój. najbardziej rozbraja mnie fakt jak każdy po kolei twierdzi, że nie umie prania wstawić co do ustalania grafików to trochę właśnie nie rozumiem tego, że po 20 mało kto zostaje z pracowników owszem w tyg ruch jest mniejszy ale np w sobotę dopiero się rozkręca. Co do ogl liczby pracowników na zmianie to u nas z samą liczbą problemu nie ma... jednak co z tego, że jest sporo pracowników jak wiekszosc nowych i jak przyjdzie kogoś obsadzić na drivie to okazuję się, że szkolenia ma tylko ins i jeszcze z jedna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka u was jest stawka na dzien dobry dla pracownika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba 10,95 brutto dla zwyklego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Bogu, że odeszłam z mcdonalda i znalazłam lepszą pracę. Po 8 miesiącach zapierniczania za psie pieniądze wprowadzono u nas platformę. Restauracja w samym centrum dużego miasta. McDonald sam sobie strzela w stopę tymi zmianami. Tak, jak na starym systemie mieliśmy stałą ekipę, tak po wprowadzeniu platformy 75% sprawdzonych, sumiennych pracowników odeszło. Akurat w naszej restauracji 95% ludzi było mega ogarniętych i przez te 8 miechów w trakcie których pracowałam odeszło może max 4 osoby. No oczywiście dopóki nie wprowadzono platformy. Najbardziej mnie bawi, jak kupuję zestaw w kiosku i przy odbiorze proszę o keczup. 'Ale to trzeba zgłaszać przy kasie :3'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest racja, że przez Pi wykrusza się wiele osób. O ile da się to przeżyć w restauracjach niskoobrotowych tak współczuję wszystkim pracownikom (i tym na stołkach też) w tych dochodowych budkach, gdzie jeszcze "czerwoni" harują za 11zł brutto... Za ten jubel nawet postawiony najniżej pracownik powinien mieć wyższą stawkę, bo co ma go trzymać w tej firmie? Urlop wypoczynkowy raz w roku? Przypadkowe 100zł za shoppera?... Co do dodatków to pewnie mankament do rozwiązania w najbliższym czasie. Albo do zamówień w kiosku będzie się dodawać keczup, albo zaprogramują jakąś opcję typu 1 ketchup na jedną porcję fryt... Nie wiem. Zwisa mi to i powiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponoc system PI wykrusza debili co sobie nie radza... selekcja naturalna na początek(tak mowi biuro najwyzsze) na strefie dziś wiadomość ze jakiś jegomość z azjii wpadl do pl i zachwycony był tacy pracownicy zadowoleni i transakcje ida w gore bo w usa w dol.. Pan PJ nawet jest na zdjęciu czyli wszystko ok nie mamy się czego bac jest dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pf, jeśli tak sobie myślą "królowie" to jest to brak szacunku do stałych pracowników. Pytanie czy jest to odporność danej jednostki na stres i warunki czy NAIWNOŚĆ tych co zostają? Za najniższą krajową, za zaiwanianie za kilku? Jak to nazwać? Oddanie dla firmy, ostateczność, przyzwyczajenie, naiwność? Można za wyższą stawkę siedzieć i przewalać towar na kasie. Zapraszam cwaniaków na 2gie okno dt (bez pierwszego oczywiście :) ) w gnoju i burdelu, kiedy kuchnia jest zawalona i w każdym zamówieniu jest po 5 deserów i jesteś kasjerem i składającym :). Ciekawe ile by taki "biurowy" pociagnął zanim by trzasnął słuchawkami? ;) Zadowoleni... W tym maku, w którym robili zdjęcia (jak zwykle wszystko ustawione). A jest jeszcze grubo ponad 300 w PL :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSC : u mnie po przejściu na Pl nikt nie odszedł ba nawet byli zdziwieni że tak szybko i sprawnie ją wprowadziliśmy ( akurat był okres zimowy i słaby ruch ) a później kazdy się przyzwyczaił :) . Ta był prezyden McD na europę i jacyś tam z azji i czegoś tam... . Festiwal obłudy trwał w najlepsze jak jest miło... fajnie.... cud miód malina NORMALNIE RAJ . Pamiętam jak do nas wpadł ten cały Bóg mcd na europę ( sciany malowaliśmy , berła do kibla wszytkie nowe , wszystko co było chodź trochę zniszczone do śmieci ) tyle kasy wydaliśmy przyjechał i pojechał . Fakt w Polsce McD ma się dobrze non stop otwiera się nowe budki, przebudowane restauracje na Pi ale kosztem czego? że cisną nas o TPMH ? że menadżer zarabia śmieszne pieniądze ? że robi 5 rzeczy na raz? że zostaje po godzinach ku chwale korporacji ? bo nie idzie zrobić pewnych w ciągu pracy . Kase mają na wszystko na głupi sprzęt ( bic ) z którym więcej problemów niż pożytku , non stop jakieś pierdoły ( a to uchwyt na paski UHC , bułki śniadaniowe , szczypce itd ) . Tu też przyznaje że biuro ma gdzieś każdego pracownika , menadżera , asystenta aż po kierownika przecież każdego da się zastąpić ( słowa pewnego Pana który szczerzy tam zęby na zdjęciu to usłyszał mój były kierownik ) . PS Gdyby anonimowo robili ankiety ( w sensie pracuje jakiś ankieter tydzień czasu i rozmawia z pracownikami ) hehhe uszy by im uschły co sądzimy o biurze i ich pomysłach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no u nas pi zrobili w takim momencie, że dosłownie ta buda zapadła by się pod ziemię, gdyby nie wytrwałość kilku osób, które to trzymały jakoś do kupy.Tak moim zdaniem. Ale co tam. Olać ich, walić ich awans, walić podwyżkę Tak, "nie ma ludzi niezastąpionych" jak ktoś to kiedyś powiedział w 'moim' mcd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa3211
Czesc :) niedługo zaczynam prace w mc. Nie wiem czy nie bede szukać jeszcze pracy gdzieś indziej. Czy są jakies problemy gdy ktos chce sie zwolnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
Obeznany ciekawe czy też by tak szczerzył zęby jakby sam musiał być kierownikiem, mgr i pracownikiem w jednej osobie bo nie byłoby ludzi do pracy. U mnie i z tego co słyszałem już są ogromne problemy z pracownikami, zniechęcają ich przede wszystkim orka w pocie czoła i g*******e pieniądze za to. Może przyjdzie czas, że biuro będzie jeździło na suporty i nie na takie jak ostatnio był pokazany na strefie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obeznanymakowiec
Nocny nie skumales :) . Chodziło mi ze Ci z biura mają nas w 4 literch . A osoba która szczerzy zeby ( chodzi o zdjęcia z wizytacji tego Boga mcd Europa ) powiedziała tak do mojego byłego kierownika ( dając do zrozumienia ze nawet kierownik jest smieciem ) i mogą go zastąpić bardzo szybko ( co swoją drogą nie jest prawdą bo dają p.o kierownika dla asystentów często są oni tepi jak strzała )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się ,że w kwestii traktowania pracowników nic się nie zmieni nigdy już(przez biuro mam na myśli) oni żyją w innych realiach w swojej "przestrzeni"zamkniętej a ankiety robią tylko przeciwko kierownikom(że niby wszystkie zło w mc to ich wina)a nie żeby się dowiedzieć prawdy i tak już kilka lat więc po co strzępić język? A kwestia wizyt dyr. z Azji eu i usa to wiadomo trawa na zielono,nawet by mnie nie zdziwiło jak by w tych dniach w tych pokazowych budkach wynajęci aktorzy robili za pracowników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleksinka2
Nie kłamcie, ja czytałem na forum gowork.pl/opinie_czytaj,1549 ze pracowników traktuje sie tutaj bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba oleksinka2 jest z biura.... :P albo poprostu reklamuje gowork .pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
oleksinka2 : rozgryzłaś nas tak praca w McD to raj jest cudownie pensja jest taka że nie wiem co z kasą robić mieszkam na strzeżonym osiedlu kupiłem właśnie mieszkanie za 300tys zł a moje auto to lambo <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu jest traktowanie i traktowanie :P. Bo ktoś tu wejdzie zanim się zatrudni i pomyśli, że nie wiadomo co się dzieje w tych mcdonaldach. Atmosfera w różnych budkach jest różna - w jednych będzie spina, w innych będzie fajnie, a to już zależy od ludzi i w sumie chyba jeszcze bardziej od tego jaką tę atmosferę tworzą najważniejsze osoby. Ale druga sprawa to niestety podejście samego korpo do każdego pracownika. Obeznany ty nie chcesz zmienić fuchy? Często piszesz jak jest i się z tym zgadzam, ale czy warto się spalać? Są jeszcze pracodawcy, który doceniają zaangażowanie i można na nich liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×