Praca w Mc Donalds

Podstawienie pod murem to fakt najlepszy instruktaż mi nikt nie pokazał jak myć APEX, COMBO, BIC-a i inne rzeczy. Są instrukcje, ale z doświadczenia wiem, że połowa tego to jakieś niepotrzebne rzeczy jak to zawsze bywa w instrukcjach więcej gadania o d.... Marynie :) U mnie to norma, że KZ3 myje combo , bic-a , apex itd. Pewnie, że tak jest ile razy sam byłem z 1 nocnikiem na tygodniówce i wymień olej (nocnik pracował 2mc) albo sam na miesięcznej, 1nocnik i mycie combo lub BIC-a miesięcznie, 1 nocnik i dostawa godzinę po zamknięciu budki gdzie ja muszę zamknąć restauracje rozliczyć kasjerów spakować depozyt wbić straty wszystko pozamykać i otworzyć, wbić inwentarkę jak to mówią cóż życie. Ile razy człowiek na takiej nocy przeklina , bo trzeba tego pracownika na przerwę puścić a 30min na nocy to bardzo dużo, a nie powiem mu sorry nie pójdziesz na przerwę, bo trzeba ogarnąć kuchnie, zmywak, lobby, łazienki, zaplecze, dostawę, śmiecie i kartony, bo on ma to w Pompie. To jest mój problem, żeby ogarnąć i spiąć wszystko, aby było zrobione. Ale najbardziej irytujące jest to jak ja mam kiepską nockę 2nocników i ja i jest czystko i w magazynach jest porządek a innym razem jest ktoś inny ma 3nocników + mgr przychodzisz a tam w mroźni frytki na palecie w folii, ryba w folii, w 1słupku 3rodzaje bułek, w chłodni brak fifo, a w suchym syf i kartony wcisniete, aby upchać i weź później miej miesięczną.

trzeba wieksze magazyny budowac hehe jak sie zamówienia w suchym nie mieszczą. nie rozumiem w czym problem-nazamawiane- na regałach czasem full i co na podłodze ma zostac(wiec sie upycha) u nas nocniki to taki skład:ze wszystko jest zrobione,czasami jeszcze ponad plan(ale tylko czasami oczywiscie bo w 1 to chyba ciezko ponadplany robic+plus zeby sprzet był zrobiony ekstra i cała reszta) niezłożone kartony,smiecie? i on ma to w pompie?ciekawe u nas kazdy menago umie myc combo. takie gadanie ze sie ma magazyny,raporty dostawy i głowa mała...to o du..pe rozbic po 1:nie podoba sie zmien prace po 2:kazdy pracujacy(a zwłaszcza na nocy)nie lezy tylko robi swoje i ma tego tyle n********* ze i nocnik i menago maja co robic. wiec gadanie ze ja mam to i to do zrobienia....kazdy ma i chyba nie da sie oj******* nocki i nie miec co robic o godzinie 5 czy 6 rano ten kolega co pisał ze na lobby nie potrafia sie ogarnąć-radze sobie przypomniec jak Ty zaczynałes-taki kozak byłes na lobby? pewnie jak CI pokazali to nie wiedziałes gdzie ręce wsadzic. No jakby CI dobrzy nocnicy zarabiali to moze by nie odchodzil Inna sprawa:uzywanie słowa restauracja przez tego typu budy ..siedzie i mysle - swiat oszalał..... kazał bym klęczec 24h przed drzwiami prawdziwej restauracji.

gość dziś - oj tam, czytaj ze zrozumieniem, a nie się nasadzasz. Popatrz sobie w innych przodujących tematach jak lamentują, że trzeba popylać. Czasem aż mnie to śmieszy. Raczej wymieniamy poglądy jak jest, a jeżeli chodzi o mnie to jestem z tego sortu ludzi, którym praca nie straszna i staram się dopiąć wszystko na ostatni guzik, chociaż może nie każdy start był rewelacyjny. Tylko czy warto dawać się tak wykorzystywać? U nas po protestach rozbili z3 i combo i zazwyczaj ktoś ogarnięty z 2 zostaje i myje. xx "ten kolega co pisał ze na lobby nie potrafia sie ogarnąć-radze sobie przypomniec jak Ty zaczynałes-taki kozak byłes na lobby?" Gościu, ja nie mówię o początkach. Tylko jak taki asior już 1, 2 miesiąc nie potrafi przez 9 godzin nawet dobrze pozamiatać między krzesłami i wytrzeć stolików to kogo ty chcesz tu bronić? To tak jak bronić tych jełopów co przez 3mc próbnej nie potrafią skleić czisa. O czym to świadczy? Tu nie ma czego usprawiedliwiać. "CI dobrzy nocnicy", zapewne pijesz do mojej wypowiedzi. To już nie moja wina, że w tej firmie i dobry i pracownik, który ma wszystko gdzieś są na równi.

to jest prawda u nas sa osoby ktore po 3 miesiącach próby nie zaliczyły weryfikacji z grilla ..takie pokolenie

nie nasadzam sie-spokojnie. wymieniamy poglądy oczywiscie ze tak a gdzie nie jestesmy wykorzystwani-szału z kasa nie ma jak na tak światową korporacje. z poziomem ludzi,z podejsciem do zycia,z umiejętnosciami,podjesciem do pracy-to tak juz chyba dzisiaj jest ale zderzą sie jeszcze z życiem i wtedy zobaczą jak jest. nie rozumiem tez jednego:kolega tam pisał ze gosc ma w nosie kartony i ze sam olej wymienia po 2 miechach pracy nocnika-wydaje mi sie wtedy to chyba trzeba podziekowac takiemu zawodnikowi. popieram wypowiedz ze Ci majacy wszystko w d..pie sa tak samo traktowani jak sie n*********.jacy i dopinający wiec Ci dobrzy odchodza bo ślepi nie są. ja nikogo nie bronie -skoro koles przez 9 godzin nie potrafi pozamiatac i wytrzec no to tez nazwe go asiorem. ale co do nazywania budy restauracją to lekka przesada:)nawet nie lekka.....

Nie trzeba większych magazynów wystarczy zrobić regały na wymiar + pomyśleć nad opakowaniami minimalizować 1001 rodzaju opakowań lub kubków powoli to robią całe szczęście. Produkty dochodzą a magazyny są takie same. To chyba normalne, że kiedy systematycznie robi się standard na nocy + coś ekstra można na luzie sprzątać, ale nie każdy menadżer to rozumie i nocnicy to wykorzystują ewidentnie. A później przychodzisz po 5dniach na noc i wracasz do punktu wyjścia i tak w kolo macieju. Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Piszemy tutaj o swoich postrzeżeniach nt. pracy na zmianie nocnej to, że bywa ciężko jest chyba jasne każdemu, kto miał nocki i przychodzi pracować, a nie siedzieć w menadżerskim 8h z przerwą na wyjście na fajka 9x Jeśli chodzi o sprzątanie lobby nie załamuj mnie były osoby, które przychodziły 1 noc robiły lobby (G&F/łazienki/McCafe) i to, co jest w standardzie + rzeczy ekstra i później doczyszczanie (sama szorowała podłogę / ściągała / i mopowała ) skoczyła taka osoba 3h po zamknięciu lobby. A znam takie tępe osoby, które ponad 4h robiły (parapety syf / kosze brudne/ stoliki brudne / piach pod kanapami) więc tu nie chodzi o kozaczenie a o człowieka rozgarnięta osoba potrafi w 3h sama ogarnąć a idiota w ponad 4h nie. Znasz to ile dasz tyle dostaniesz? Wiadomo, że kierownik nie da dla nocnika stawki 18zł + 20% za nocki, ale my nikomu nie żydzimy, jeśli ktoś coś od siebie daje to podwyżkę też ujrzy. trudno komuś dać kto np. u mnie sprząta fajnie a u innego mgr wali w wiadomo co. Przeczytaj 20x co napisałem, bo jest napisane tam tak: ile razy byłem np. na tygodniówce z 1 nocnikiem, który pracował całe 2mc. I trudno wymagać od takiej osoby, żeby miała już tempo pracy takie, aby sama ogarnęła sprzęt i zmywak + wymiana oleju. Przeczytałeś kilka przykładów i wcisnąłeś do jednego wspomnianego przykładu. Sam kiedyś jak byłem pracownikiem i miałem nocki to wiem jak to jest, kiedy sam musisz zrobić sprzęt i zmywak, bo menadżer to p.... leń i staram się pomagać. Ale z wyczuciem, żeby nie myśleli, że będę za nich robił.

i znow obeznanymakowiec sie napina tak czytam ze zrozumieniem i wiem o czym piszesz wiec napisz od razy o regałach,o opakowaniach itd.a nie ze napchane a TY musisz pozniej miesieczną robic. opisałes to tak wiec CI odpowiedziałem:powieksz magazyn. wracanie do tego samego co było po 5 nockach:no niestety,nie wszyscy daja z siebie 100%(ale z drugiej strony po co,spinasz sie,czyscisz itd a drugi przez 4 dni zleje na to wszystko i masz to samo)niestety nie ma ludzi idealnych,nie ma panstwa idealnego-musielibysmy zrzucać takich ze skarpy hehe... wiec obeznany takie jest zycie -ze sie wraca do tego samego bo ktos kładzie lage na wszystko. pytanie:3h po zamknieciu lobby-konczyła lobby?czyli o 3 konczyła lobby wraz z kuchnia?czy najpierw od lobby sie u was zaczyna? nie załmuje Cie z lobby ale nikt k*****a nie bedzie biegał zeby rekordy bic,sprawdz po tych kozakach co w 3 godziny robia jak jest zrobione.jak ktos w 4 robi to w czym problem-wychodzi godzine pozniej do domu az skonczy wszystko skoro z looby sie nie wyrobił. idiota bym kogos nie nazywał-bo to swiadczy o Tobie przeczytałem 30 x co pisałes i nie napisałes :"ze trudno wymagac od takiej osoby"tylko cisnałes ze ma w nosie kartony i oleju nie umie zmienić i wszystko na twojej głowie łącznie z dostawą ,wiec moze TY czytaj 40x co piszesz. 1 gosc odpisze normlanie 2 sie napina(obeznany makowiec) pewnie Cie kierowniczunio j***e za byle co i musisz sie napinac ponad plan i masz pewnie zyłke w d***e i Mc to twoj jedyny żywiciel i nie masz wyjsca musisz n*******lac przepraszam kolego ale tak to wyglada patrzac na twoje wypowiedzi. nie napinaj sie\-jebnij tym az sie zakurzy i idz gdzie indziej. ale pewnie Mc to twój drugi dom....ta wspaniała koleżeńska atmosfera i CI idioci wokół ciebie z nocnej zmiany

Stary wątek ale wciąż aktualny :) Ja pracowałam w Macu i sobie chwalę to doświadczenie. Zwolniłam się niedawno przez wzgląd na to, że wyjeżdzam. Gdyby nie to, pracowałabym dalej. Zresztą, kto wie - może wrócę! Atmosfera była fajna, pomimo dużego ruchu (pracowałam w Macu przy Zakopiance/Mogilany) nie było żadnych sytuacji, żeby ktoś na mnie krzyczał - tak jak to czytałam w poprzednich komentarzach. No i pensja wskakiwała ładna, szczególnie, że w tym Macu dawali nadgodziny :)

A ja tak wtrącę się ze swoim pytaniem, bo mnie to zastanawia. Jak jest teraz z umowami z Macu? Jak się zatrudniałam to dostałam 3 miesiące próby, potem umowa na 2 lata, następna też miała być na 2 lata i kolejna już na nieokreślony. Niedługo kończy mi się ta pierwsza dwuletnia i zastanawiam się co dalej. Według nowego prawa łączny czas wszystkich umów na czas określony nie może przekroczyć 33 miesięcy. Ktoś coś wie na ten temat?

Ja się nie zarzynam, żeby doszorować wychodzę z założenia codziennie coś extra robię i tyle. Nie bawi mnie robienie za kogoś czegoś, bo ktoś nie wie albo nie chce wiedzieć skończyłem z tym 2 lata temu. I wszystko wraca do tego, kto zostaje menadżerem w tych czasach ktoś, kto potrafi lizać rowa albo ma minimalne przebłyski własnej inicjatywy szczerej i tej na pokaz. Jak ktoś zaczyna nockę to tradycja jest taka, że idzie na sale i pewnie wiesz, żeby wypisać szkolenie a później weryfikacje nie można zwolnić jej do domu. Uwierz mi, że sprawdzam bardzo dokładnie i nie chodzi o wyścigi. Ktoś nauczony pracy przychodzi i robi, a nie stoi po kontach lub chowa się w kompaktorze. Zrobi lobby leci potem na łazienki i oprócz standardu doczyszczanie ogólnie nie narzekam na pomysły, jeśli mam z kim sprzątać. Człowieku mówiłem o pracowniku który robi np 2mc i on tego nie rozumie że mimo tego że jest sam na nocy i mgr musi być zrobione wszystko i mój problem w tym żeby tak było a on poszedł na przerwę. Miło, że podzieliłeś się swoim doświadczeniem w relacji menadżer? - kierownik. Jeśli chodzi, o mnie to nie mam problemu w powiedzeniu dla kierownika nie albo zwrócenie uwagi, żeby nie wtrącał się w to, jak prowadzę zmianę, jeśli wszystko jest wg standardów lub przyjętych ogólnie zwyczaje w restauracji czytaj nocka. Myślę, że ludzie, którzy pracują, w maku są pracownikami lub menadżerami i wyżej są na tym garnuszku mcd i on jest ich żywicielem. Rozumiem, że Ty na dwa etaty latasz jak nie muszę:) . Byś się zdziwił, gdybyś wiedział co sądzę nt. gościnności na siłę wobec ''gościa'' sorry duże G i polityki mcd wobec pracowników, przez które menadżer ma same kłopoty te slogany nie są dla mnie i nie jestem na siłę miły mam to gdzieś. Biuro czytając ankiety zadowolenia pracownika powinny wyjąć wnioski z komentarzy które piszą pracownicy to kosmos.

GOSC z tego co wiem tyczy to się od dnia wprowadzenia ustawy. Ja pracuje blisko 6 lat i w praktyce musze rypać te miesiące żeby skorzystać na tym.

Mam 17 lat i poszukuje pracy na wakacje. Chcialabym pracowac w macu w manu. Bylam w tamtym roku w macu w manu to powiedzieli ze nie przyjmoja od 16lat ze ktos wprowadzil mnie w blad. Poskladalam w tamtym roku papiery do mc donald's i zaden mnie nie przyjal. Jak mam teraz zrobic zeby przyjeli mnie do pracy. Piszcie mi na tele albo dzwoncie 577-911-766 Dziekuje :-) Szukam pracy na te wakacje :-)

obeznany żyjesz? co tam w wielkim świecie?

Ja pracuję w Macu poza miastem (Mogilany) i dużo się tam ostatnio poprawiło. Czytam Wasze komentarze, które są niekiedy przerażające i widzę, jak wszystko się zmieniło. Teraz atmosfera u nas jest naprawdę bardzo dobra, stawki podnieśli, pozwolili na nadgodziny, z tego wszystkiego zbiera się ładna sumka :) Idzie to w dobrym kierunku.

Do czasu. To zawsze jest taki rollercoster.

Hej. Czy warto iść do pracy do Maka na 3 miesiące? Chciałam sobie dorobić przez te wakacje. Boję się, że nie dam sobie rady, bo z tego co słyszę jest ciężko... Jak jest z grafikiem? Jeżeli mam cały etat to jak będę miała rozłożone godziny? Nie chcę pracować po 12h...

Umowa jest na 3 miesiące okres próbny więc akurat styknie :D Hmm ciężko , nie ciężko wszystko zależy od nastawienia chociaż u siebie widziałem już takich co w pierwszy dzień płakali i się zwalniali xD

A jak z godzinami pracy? Czy mogę mieć więcej niż 40h tygodniowo?

U nas jest tak , że na 3/4 etatu ( tak większość osób ma ) jest w umowie zapis , że możemy mieć 40 godzin ponad które są płacone jak normalne godziny , Co do grafiku raz jest luźniejszy tydzien 3/ 4 dni wolne a czasem tylko dwa i to nie przy sobie , zalezy

Jak masz np. tylko dwa dni wolne, to ile w jednym dniu masz godzin?

ale wam dobrze mozecie jesc za friko

Są zniżki ale za darmo jeść nie można !

hej , zaczęłam prace w maku 10.06 natomiast chciałabym z niej zrezygnowac czy musze pracować przez te 2 tygodnie wypowiedzienia czy da rade to jakoś ominąć i zwolnić sie np z dnia na dzien .?

Witam wszystkich. Czy jest tutaj osoba, która była w tym roku albo jeszcze w ubiegłym na kursie SMC? Mam jedno malutkie pytanie :) Pozdrawiam

Mak : pogadaj z kierownikiem jest to możliwe :) . A co chcesz wiedzieć odnośnie SMC ?

@wqrw - Oczywista oczywistość ;). Takie pokolenie, że ich poziom życia jest inny niż starszych roczników. Póki taka osoba nie znajdzie się na bruku to będzie miała wy***ane. Ale czyja to wina? Rodziców, którzy na to pozwalają. Są jeszcze dzieciaki, które są dobrze wychowane. Szkoda, że teraz na dziesiątki kandydatów to kropla w morzu. Owszem, człowiek też się zatrudniał jak był "młody"/młodszy i potrafiło się zajść za skórę (a wtedy dywanik i pełne gacie), ale jak ma się chociaż odrobinę instynktu samozachowawczego i inteligencji to wyciąga się wnioski, a jak nie to kiedyś kierownik z taką osobą się nie obchodził jak z jajkiem, tylko delikwenta szybko się pozbywał... Ale jak mame i tate za wszystko zapłacą to czym się przejmować... Czasem jak słucham i patrzę na niektórych to zastanawiam się jak to może studiować...

Cześć, mam pytanie odnoścnie tatuaży i piercingu w McD, czy są one akceptowalne? Mam dość spory z drugiej strony nadgarstka, nic obraźliwego, po prostu kolorowy ptak, czy musiałabym go zakrywać? A np piercing na twarzy, np pod wargą? Trzeba by go ściągać, czy spokojnie może zostać?

ludzie tzw klienci nie lubia jak ich obsluguja osoby kontrowersyjne dlatego tatuaze kolczyki w dziwnych miejscach budza obrzydzenie zwlaszcza ze mcd sprezdaje zywnosc ja tez nie kupie nic jak mi osoba bedzie sprzedawala z kolczykiem w ustach nosie na brwi itp albo co najbardziej obrzydliwe z tunelami w uszach wiec mysle ze to jest problem

@gość wczoraj - nie przesadzaj. Gadasz jak stara baba ;), a na pewno masz jakąś manię obsesyjną. Uszami nikt ci jedzenia nie robi. Pomyśl co znajduje się w paróweczkach czy ulubionej kawce tak "sterylnie" zapakowanych na produkcji, które kupujesz w dyskontach i które chętnie pałaszujesz na śniadanko. Zdziwił/a byś się jakimi syfiarzami potrafią być te wyklepane lalunie wbrew pozorom. Na wierzchu strój pod spodem gnój. Polska to ciemnogród pod względem tatuaży i piercingu (w sensie, że tatuaż = kryminalista, degenerat), ale powoli z tego wychodzimy. To może odrzucać właśnie starszych ludzi, ale młodzi raczej nie zwracają teraz na to uwagi. W mojej budzie przewinęło się kilka takich osób, tak samo na supportach i nikt z tego problemu nie robił i nie robi. Z dredami też przewijały się osóbki. Ale musisz liczyć się z tym, że możesz (ale prawdopodobnie nie) trafić na kierownika, który na to nie pozwoli. Najlepiej szczerze porozmawiać czy w czymś to przeszkadza. Jeżeli jest bardziej ogarnięty to sam poruszy kwestie tego co należałoby zakryć.

Jak wygląda wizyta u lekarza medycyny pracy przed pracą w mcdonalds? Czy są wtedy wykonywane jakieś badania, jak np. prześwietlenie płuc?