Praca w Mc Donalds

Jeśli chcesz ograniczać się do pracy na kuchni to od razu mówię, że nie da rady. W McD pracownicy muszą mieć jak najwięcej szkoleń z każdego obszaru. Wyjątkiem może być to, że masz grupę inwalidzką i praca na serwisie z tego powodu dla Ciebie byłaby niemożliwa. PS czemu na kasie nie?

Oferuję pracę, preferencyjne warunki dla osób z numerem NIN Międzynarodowa Firma zajmująca się sprzedażą markowych okularów poszukuje kandydatów na stanowisko osoby odpowiedzialnej za obsługę zamówień (praca zdalna wykonywana za pomocą komputera) Obowiązki: - przyjmowanie zamówień online - procesowanie ich i wydawanie odpowiednich komend systemowi - przyjmowanie zapytań klientów, ocena i odpowiadanie na nie Wymagania: - podstawowa umiejętność obsługi komputera - wykształcenie min. średnie - dyspozycyjność w wymiarze 15/30 h tygodniowo Oferujemy: - elastyczny czas pracy - wynagrodzenie 1400/2800 zł - wynagrodzenia tygodniowe lub miesięczne - szkolenia - możliwość rozwoju CV prosimy przesyłać na pracownik.komputerowy@gmail.com Nic Ci nie szkodzi wysłać CV i poznać warunki pracy :) Możesz tylko zyskać.

do ObeznanyMakowiec dziękuję za odpowiedz,zatem nie aplikuję :( Odpowiadając na Twoje pytanie dlaczego nie chcę być na kasie , mam słaby kontakt z innymi ludzmi a pracujac na kasie trzeba być komunikatywnym uśmiechać się itp.

A jak to się ma do tak zwanych "Elastycznych grafikow pracy" Moja kierowniczka wkleiła to do zeszytu próśb... https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13669773_1767737720175490_5714324551175417175_n.jpg?oh=863f70371ac826d64e5912e32716bd93&oe=57E8C470

mysleopracy wczoraj - nie jeden tak mówił, a później się przełamywał do pracy "na kasie", więc nie ma sensu się poddawać. Ew. możesz pomyśleć o pracy na nockach. Jeżeli nie masz innych perspektyw niż praca w takich przybytkach jak fastfood czy markety to i tak licz się z tym, że będziesz musiał w końcu do kasy i pracy z klientem przekonać... @gość 09:40 - nie będę wchodzić w jakieś takie dziwne linki, ale zazwyczaj idą na rękę. Aczkolwiek "zeszyt próśb" to tylko dobra wola kierownika

zeszyt próśb to jest dobra wola przelożonego.osobiscie nie znam innej firmy gdzie cos takiego ma miejsce.a jesli jest to tym gorzej bo to znaczy ze rynek wkroczyl w rynek pracownika a ze ktos nie uzwgledni wow do sądu pracy idz czlowieku (sam se ulozylem grafik pracy na pół etatu a mi nie uwzględnili)z******ty jetsem ze beze mnie se mc nie poradzi i uj... albo pojde do sądu bo ja mogę pracować od p[oniedzialku do piatku w godzinach 9-15 sobota niedziela wolne swieta zawsze wolne PRACOWNICY WIELOLETNI MAJA Z WAS DEBILI BEKE a ile macie za godzine?12 zl? wiecie ile biuro ma na miesiac? kolo 10000 zeta

SDM niewypal mial byc hardcore nie bylo a jak u was? ...

nie te rejony ;) a nawet posucha

Owszem szykowanie na to SDM było, wielka spina, ściąganie ludzi.. a jak na mój gust, chyba się wiekszego szału spodziewali

hejka moj kumpel pracuje w macu i mowi ze codziennie je za darmo czy to prawda ? ile mozna zjesc ? on powiedzial ze je tyle zebys sie najesc LEGALNIE ale ja mu nie wierze .Jestem fanem maca a ze szukam pracy to chetnie polacze pozyteczne z przyjemnym :-) jezeli to nie jest tajemnica to napiszcie jak to wyglada

za darmo masz kawe/herbate raz dziennie i napoje do woli, reszta platna. tyle, ze koszta sa mniejsze

mam pytanie do restauracji ktore sa w korpo i wprowadzily tzw RDM.czy to sie sprawdza i ma sens?bo juz zaczyna sie wprowadzac w licencji

RDM co to ?

W Krakowie się działo. RDM-zawracanie 4 liter te działy są bezsensownie podzielone powinno, być ich więcej. W praktyce jest tak, że mgr. działu administracji robi rzeczy z jakości. Ale co można było się spodziewać po ludziach, którzy nie muszą tego badziewia używać w restauracjach. To tak jak srać się, że tajemniczy, ale myśleć o TPMH. RDM to podział obowiązków jest kierownik działu --> menadżerowie potem instruktor i pracownicy. Chyba największa głupota to pracownik w dziale administracja mam mu dać ZKG, żeby go sprawdzał? :D

@ObeznanyMakowiec wczoraj - I pewnie "kierownik działu" ma pierdyliard rzeczy więcej na głowie (o ile nie ma tego w d*pie) i stawkę taką samą? ;) Daj nawet klucz do sejfu ;) Jak zwykle grzebanina w czymś co jest sprawdzone i dobre, a później sraczka. Tak jak active cash 5 kasjerów, 5 podpisów, 5 manek (tak to ironicznie ujmując) i zawalanie miejsca. Poza tym mnie się nie podoba rozwiązanie AC kosztem jednej kasy (o ile wiem to tak robią). Dla mnie to jakby uciąć łapę KS (nie wiem jak wy, ale ja wolę mieć dodatkową kasę).

To zależy jaki dział:) co do AC poczytajcie lepiej bo przyjmować gotówkę może Max 4 osoby (nie 5) . I jakie manka? AC rozlicza KZ który zamyka restaurację i jest to w totalu. A wspomniane manko jest koszetem dla restauracji i nikt nie może Ciebie obciazyc za to! Nawet jeśli to licencja. Różnie to bywa nas pytali czy chcemy kolejną kasę czy zabieramy ta jedna. Pomysł nie glupi jeśli kioski są uzytkowane (idiotyczna jest sama przebudowa) za x lat każdy będzie płacił kartą i co znów przebudowa.

Najbardziej w pracy w maku wkurza mnie to , że praktycznie cały rok jest otwarty. juz pomijam weekendy ale wszelkie dni wolne boze narodzenie i co swieta problem bo kazdy w prosbach swieta wpisuje . u nas w tamtym roku na 26 grudnia byla taaka walka o wolne ze masakraaa. juz sie boje co bedzie w tttym roku

To też piszę, że "ironicznie" to ujmując ;). gość wczoraj - to w jedno święto przychodzi jeden pracownik, w następne drugi. Jak porządku z tym nie robi kierownik czy personalna to szkoda. Zawsze mnie irytowały święte krowy, które kosztem innych robią se wolne jakby inni nie mieli planów czy rodziny

U nas osoby co miały wolne święta Bożego Narodzenia pracowały w Sylwestra i Nowy Rok i na odwrót. I jakoś to się godziło.

u mnie też się wybiera. boże narodzenie lub sylwester. wielkanoc lub długi weekend majowy.

Witam wszystkich, Czy w Waszych restauracjach była już robiona checklista z gościnności? jak była prowadzona? :)

Naprawdę macie klientów nawet w Boże Narodzenie? Pracownicy poopowiadajcie jakieś ciekawostki i tajemnice pracy w Macu, także klienci śledzą ten wątek i są ciekawi jak to wygląda "od kuchni" :)

W święta , weekendy , dni wolne jest najgorzej ...

Po 15 miesiącach tyrania dla klaunda zdecydowałem się odejść.Z perspektywy kilku tygodni po odejściu stwierdzam,że była to jedna z najlepszych moich decyzji.Zatrudniłem się w kurczakach i jest zdecydowanie lepiej.Zarobki w kurczakach są minimalne wyższe a stres w pracy zdecydowanie mniejszy!

w każdej sieciówce trzeba tyrać więc nie pisz,że masz tak fajnie w kfc.

Na początku to i w maku fajnie jest. Prawda?

Niezbędne będą odpowiednie buty robocze. Najlepiej atestowane żeby się nie pośliznąć :) Zostawiam namairy gdzie możesz je kupić http://krajowy.biz/firma,bhp-cover-lukasz-biesiada

czy ma ktoś jeszcze test smc albo jakieś pytania które na nim są?

ponad dwa lata pracuje a sa tacy co po parenascie lat i nadal sa tylko managerami. oceniam mc jako prace dla zdesperowanych. wlasnie szukam innej i mam goraca nadzieje, ze wkrotce znajde cos ciekawszego i mniej stresujacego. tak naprawde zaczyna sie oplacac dopiero kierownikowi restauracji i konsultantom. manager owszem ma okolo 2 tys. ale (przynajmniej w naszej prywatce) zasuwa jak dziki i nie ma w zasadzie zycia prywatnego dlatego ja sie nie zgodzilam na awans na mgr bo wiem czym by sie to dla mnie skonczylo wiecznie tylko problemy i odpowiedzialnosci, ciagle ludzi do pracy brakuje i manager zamiast zarzadzac tym calym interesem, zasuwa za kilku. w dni wolne i swieta jest istny sajgon przez caly dzien. ludzie sie pchaja drzwiami i oknami a co za tym idzie, wyzwiska nieraz naprawde chamskie, skargi, problemy, syf itd. kazda praca ma swoje plusy i minusy. w mc czasami moze byc fajnie, jezeli jest zgrana ekipa. raz po raz sa imprezy integracyjne, teraz pojawily sie jakies dofinansowania do multisport. moim zdaniem o wiele WIELE lepiej bylo na starym systemie. platforma to niewypal ale trudno to wyjasnic tym, ktorzy ja wymyslili poniewaz oni najwidoczniej nie maja doswiadczenia w takiej makdonaldowej kuchni i nie wiedza jakie sa realia. a propo- widzialam wpisy na temat wyrzucania strat. oczywiscie, ze jezeli cos jest wyrzucane, to tylko mgr moze to sobie zjesc w zadnym wypadku nie wolno dac pracownikowi do domu to sie wlasciwie rowna dyscyplinarce. jezeli mgr ma dobry dzien to ewentualnie z laski swojej moze pozwolic pracownikowi na deser albo frytki za free. ale to tak nieoficjalnie ;)

@elka21341451 wczoraj - ja osobiście nie mam poza wstępnym, ale po 1. wystarczy, że będziesz słuchać na smc, albo przerobisz uważnie książkę. Po 2. kursanci mają często stare testy smc. Uważam, że nie ma sensu uczyć się z gotowców, bo odpowiedzi mogą być zmienione/podchwytliwe i poza tym tylko się zeschizujesz, że test jest jakiś trudny. gość dziś - wszystko ma swoje plusy i minusy. To prawda co piszesz i wiele osób odmawia awansu z powodu tych samych obaw, ale jest też wiele osób, którym praca menadżera się podoba. Ja osobiście nie żałuję, chociaż bywa ciężko, ale nigdy nie jest tak, że nie można się zwolnić czy zdegradować, więc moim zdaniem warto chociaż spróbować. W każdej firmie awans na wyższe stanowisko wiąże się z odpowiedzialnością. Kwestia ogarnięcia. Kuchnia MFY to wymysł zza granicy i wchodzi na całym świecie. Do tego CYT i śniadania 24h i jesteśmy w ciemnej d., ale cóż... Lepiej już chyba nie będzie :). Oczywiście, że wydawanie "strat", których de facto być nie powinno pracownikom jest ryzykowne. Dasz palec i wezmą całą rękę. Tego nie wolno robić i już, bo każdy by se wstawiał przed zamknięciem 20ke nuggets. Nie oszukujmy się: tłumacząc to dosyć ogólnikowo pod sloganami przyjaznej, fajnej pracy i "wyjątkowej" obsługi kryje się biznes i to nie jest tak, że McD (budki) to nie kosztuje, bo jest światową korpo i przecież za porcję frytek extra nie zbankrutuje, o czym często nasi goście i pracownicy o dziwo zapominają (bo przecież wyniesienie nawet głupiej rzeczy za 99gr ze zwykłego sklepu to kradzież i straty, tylko nie w maczku). To nie widzi mi się menago, bo menago to nie kosztuje. Jak dla mnie to pracownik mógł by se wziąć nawet 10 kanapek. Takie są zasady, różne wymagania (np. waste, tpmh itd.) w zależności od budy i kierownika i tego nie przeskoczysz, ani nie ściemnisz.