Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Weronka XYZ

CZY TA PRZYJAZN NIE JEST TOKSYCZNA? JAK POSTAPIC?

Polecane posty

Gość Weronka XYZ

Poradzcie kochani, bo nie wiem jak postapic. 2 lata temu moja "znajomosc z widzenia" z pewna kolezanka przerodzila sie w wielka przyjazn. Przynajmniej tak mi sie wydawalo. Obie przezywalysmy rozstania po powaznych zwiazkach i to nas zblizylo. Troche ta przyjazn mimo jej zalet byla meczaca, bo Ewa ma dosc zaborczy charakter. Obie mamy okolo trzydziestki, a ona reprezentowala stndrom kolezanki z podstawowki, kiedy to 2 dziewczynki siedza w 1 lawce i stanowia nierozerwalna pare. Nigdy wprost tego nie powiedziala, ale kiedy tylko wiedziala, ze spotykam sie z jakas kolezanka wywylala smsy, ze ja zdraszam, zaniedbuje. Zawsze wykrecala sie, ze to zart, ale tak nie bylo. Dla tych co wysnuja teorie skolonnosci co do mojej osoby, na 100% mamy obie zainteresowania czysto heteroseksualne. Jak sie pojawial jakis facet, to tez ja to niepokoilo, ze mam dla niej mniej czasu, mimo, ze wcale sie czesto nie widzimy. Teraz ona ma faceta i ja sie ciesze jej szczesciem, a ze mniej sie do mnie odzywa, to zrozumiale. Ale wiem, ze w 2 strone by to tak nie dzialalo. Ale to wszystko jakos wytrzymywalam, przeciez nie ma ludzi idealnych. Ale miesiac temu wykrecila taki numer , ze do dzis nie umiem tego wytlumaczyc i strasznie sie do niej zniechecilam. Niby udaje, ze sie nie gniewam, ale siedzi to we mnie. Stracilam zaufanie. Wrecz ona budzi we mnie niechec. Zastanawialm sie czy jej to powiedziec, ale stwierdzilam, ze nie zasluguje. Po prostu sie oddalilam. Jak sie kiedys zapyta czemu sie zmienilam, to jej powiem. Moze napisze co mnie tak zniechecilo. Jakis czas temu rozmawiam z nia i mowie jej, ze w niedziele umowilam zie z moja inna wieloletnia przyjacioklka i mamy fajne plany na caly dzien. W poniedzialek zadzwonila i mowi , ze jest w szptalu. Pytam od kiedy. Ta ze od soboty, lub od niedzieli, nie pamieta. Jak mozna nie pamietac w poniedzialek od kiedy. Pytam gdzie. Powiedzia. Pytam, czemu nic wczesniej nie mowila. A ta na to, ze nie chciala mi przeszkadzac, wiedziala ze mam niedziele zajeta (jak by to cos waznego bylo!!!). I wtedy zapalila sie czerwona lampka. Mowie, ze wpadne do niej dzis, a ta, ze nie, o po 15 juz sie wypisze. Pojechalam , bo wiedzialam na 99% ze sklamala . Potwierdzilo sie. W szpitalu takiej osoby nie bylo. Pisze jej smsa, ze wychodze ze szpitala, a ta ze wlasnie wyszla. Pisze, ze wiem, ze jej tam nie bylo. Wykrecala sie potem, ze byla tam "na dziko" inne takie. CZy 30sto letnia kbieta sie tak zachowuje? Bo dla mnie takie klamstwo jest nie do zaakceptowania. Kiedys juz podobnie mnie oszukala , jak ja prosilam o malutka pzrysluge. Caly dzien na mailu delikatnie jej przypominalam. Wieczorem jak sie odezwala powiedzialam przekornie, ze dziejue za pomoc, a ta ze nie miala czasu bo byla w szpitalu, a ja taka niewdzieczna! A kiedy mialabyc w tym szpitalu, jak caly dzien odpisywala na maile. Jak ja nie mam czasu momoc komus, badz najzwyczajniej mi sie nie chce, to mowie wprost. Co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A wiesz
Ja tez miałam kolezanke 20 lat znajomośći i to była zła toksyczna znajomość Tez jesteśmy po30stce Wiesz ona mnie ciągle obrażała ,dreczyła .Teraz jej juz nie ma czuje pustke ,ale też ulge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbeta
Zgłupiałaś doszczętnie? A ty ile masz lat dziewczynko, że masz takie problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zrozuiesz(do autorki poprzedniego postu)dopoki tego nie przeżyjesz...rozumiem Was dziewczyny - i wiem z własnego do swiadczenia że to własnie jets toksyczna zanjomośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×