Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jojojo

Kto chciałby dzisiaj kopnąć swojego szefa w dupę!!!

Polecane posty

ja bym kogos kopnal w dupe, ale jeszcze nie wiem kto sie trafi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojo
poinformowała mnie dzisiajże mnie eksmituje z pokoju, ponieważ cytuję "koleżanki z pokoju mają na mnie zły wpływ" !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie może koleżanek eksmitować?! ;-) Chyba masz potencjał :classic_cool: Penelope, i jeszcze żeby za to płacili! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka 007
Hmm, ja nawet jak bym bardzo chciala to mialabym problem, bo siedzi w innym kraju i wcale go nie widze. On nawet nie wie co ja robie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowa z szefem: Szef: Daj mi to... Ja: Co? Szef: No te dokumenty... Ja: Jakie dokumenty? Szef: No ta fakture wiesz... Ja: Jaka fakture? Szef: No ta z tej firmy..chyba z Warszawy... Ja: Jak sie nazywa ta firma, mamy duzo kontrahentow z Warszawy? Szef: Nie pamietam... Ja: Ok. Postaram sie poszukac w stosie 1000 fa ta o ktora chodzi. Szef: No ty to juz nic nie potrafisz znalesc... I tak w kolko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojo
Penelope u nie dokładnie tak samo, nigdy nic nie jest zrobione tak jak trzeba, a ona oczywiście wie najlepiej, a jak się weźmie do roboty (co jej się zdarza raz na pół roku) to wszystko jak leci schrzani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżola
mój szef to przykład kompletnej degeneracji, jak nie dłubie w nosie, to żre (bo jedzeniem tego nie można nazwać), wstyd mi, kiedy przychodzą interesanci, bo pewnie wyrabiają sobie zdanie na temat wszystkich pracowników na podstawie tego, co zobaczą u kierownika, tragedia; najchętniej tak bym go skopała, że w Suwałkach by go zatrzymali za przekroczenie prędkości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowa z moim szefem jest bezsensu. On sobie cos pomysli, a ty masz za zadanie odgadnac jego mysli i spelnic szybko jego zachcianke. W pracy to nic nie robi tylko pisze swoj cholerny zeszyt a w nim ktorzy kontrahenci jeszcze nie zaplacili za fa i trzeba ich koniecznie obciazyc odsetkami bo juz jest jeden dzien spoznienia. No w tym to faktycznie jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martiiinnniii
Ja z miłą chęcią z całej siły przywaliłabym szefowi w dupę! Ale niestety boje się ze mój piękny obcasik został by wchłonięty cztery litery szefa, albo jeszcze gorzej : okaże się ze debil lubi takie pieszczoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojo
moja kurowniczka lata przez pół dnia po lumpeksie, bo jej nie stać na porządne ubrania, a tak w ogóle to buduje sobie dom piętrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam ochotę i to...
bardzo, bo zobaczyłam ile wypłaty dostanę!!!!! Kurcze, po co ja się tak starałam???????? we wrześniu olewam system:) moze wypłata dla odmiany bedzie większa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha a najlepsze to bylo to ze jak juz sobie obcial te paznokcie to wyszedl z biura, a w tym czasie przyjechal klient i trzeba mu bylo przelewy wydrukowac i poprzecinac. Tak sie zlozylo ze innych nozyczek nie bylo w biurze i ja dlawiac sie ze smiechu pobieglam niby po cos na gore, a moje kumpela musiala tymi nozyczkami te cholerne przelewy wycinac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tituso de zuuu
ja to bym z Wami tych szefuf nakopał, ale swojego ni mogę bo sam nim jestem, choć często mni on wk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tituso de zuuu
myślę sobie, że nakopanie niewiele tu pomoże, bo tak naprawdę, to trzeba sobie tylko uświadomić, że to człowiek, od którego nie zależy całe moje życie, i to ja na jego dom piętrowy pracuję, a nie on na mój, i to ja mu jestem bardzo do życia potrzebny, no chyba że się pracuje w budżetówce, to co innego... Byłoby super, gdyby szefowie wykazywali się kulturą i szacunkiem, ale niestety w tym "zawodzie" niezmierie wielu prostaków. Szkoda, bo w pracy spędza się bardzo dużo czasu i o wiele łatwiej się życje, kiedy spędza się go z osobami, które o odruch wymiotny nie przyprawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojo
mój szef robi wszystko aby mnie o te wymioty przyprawić, no i tak się składa, że pracuję w budżetówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam bardzo lubię swojego szefa :) ... Nie czepia się, nie rozkazuje jakoś specjalnie, jest cierpliwy i bardzo miły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może z innej beczki...
a ja nakopałabym swoim sekretarkom i podwładnym. :):):) ale nie muszę tego robić,poprostu mogę je pozwalniać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojo
bardzo śmieszne, gdybyś naprawdę była szefem to pewnie byś nie weszła na ten topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojo
po całej arerze kurownik jest tak miła, że wiadomo co się chce zrobić... nerwy same puszczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojo
mam ten komfort, że wiem że z pracy mnie nie zwolnią i o to się akurat nie martwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam gdzies taka animowana zabawe w ktorej mozna zrobic szefowi co sie chce...wydlubac oczy,walanac w szyje-jak to robia karatecy i inne :)Czasem pomaga..zamiast wyobrazac sobie co by sie zrobilo - zrobic to po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże! Mam nadzieję, że o mnie tak nie mówią. Sama jestem szefem ... Ale chyba dobrze ich traktuję .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×