Potrzebuję porady ... a nie wygłupów

Cześć ludziska ... poradźcie i co mam zrobić. Jestem po trzydziestce ... po rozwodzie .. dzieciaty. Jakiś czas temu pojawiła się w moim życiu dziewczyna. Przerodziło się to w ogromne uczucie ... do czasu. Do czasu kiedy problemem dla niej stała się ... moja przeszłość. Nie mam do niej o to pretensji, ale trwało to na tyle długo ... że coś we mnie wygasło i postanowiłem zerwać. I tu problem ... ona pisze , dzwoni itp. ... że bardzo kocha , przeprasza że to jej wina. Ale ja już podjąłem decyzję ... zresztą powiedziałem jej o tym kilkakrotnie. Z tym, że ona jakby nie przyjmowała tego do wiadomości ... Lubię ją ( o miłości raczej nie ma już mowy – przynajmniej mojej strony) ... więc nie chciałbym jej bardzo skrzywdzić. Poradźcie mi , jak mam postępować ... nadmienię , że ta sytuacja trwa już od kilku miesięcy.

Zdaje się, że odpowiedziałeś sobie sam stwierdzeniem \"Lubię ją ( o miłości raczej nie ma już mowy – przynajmniej mojej strony) ... więc nie chciałbym jej bardzo skrzywdzić.\" Postępuj w/g tego ;) Powiedz jej wyraźnie to co tu napisałeś.

Twoje slowa :"Lubię ją ( o miłości raczej nie ma już mowy – przynajmniej mojej strony) " przesądzają o całej sprawie. Wiec po co o Nią zabiegasz ?

Problem polega na tym ... że już jej to powiedziałem kilkanaście razy. Ona stale powtarza , że ma nadzieję , że wrócimy do tego co było. Dzwoni po kilka razy dziennie ... maile , SMS – że mnie kocha itp. Co mam jeszcze jej powiedzieć? Czy powinienem zerwać z nią kontakt całkowicie?

tak

zabblokuj co sie da żeby sie od ciebie odczepiła

Skoro powiedziałeś wszystko, to wystarczy. Nie odpowiadaj. Zamilknij, to jedyna metoda :D

napisz, że nie życzysz sobie, żeby więcej się z Tobą kontaktowała i że Ci przykro ale nic z was nie będzie, bo po prostu jej nie kochasz

Wiem, że to troche za późno na moją poradę, ale gdy przeczytalam twój list doszlam do wniosku, że ty jej tak naprawdę nie kochales. Potrzebne ci bylo samo zauroczenie.Ponieważ prawdopodobnie dawno cośtakiego przeżywales. Pytanie, czy ona ciebie naprawdę kochala?

TAK- zerwij kontakt calkowicie, kobieta tylko w taki sposob moze zrozumiec ze to koniec, izczej robi sobie dalej nadzieje. po jakims czasie do niej powienno dotrzec, dobrze jakbys mial jakiegos przystojnego kolege ktory pozwolilby jej o tobie zapomniec....

przygruchałeś se już nową panienkę co? No powiedz :)

ale ,ten ktoś kogo zraniłam dalej mnie kocha i chce ze mna cyc,wybaczl mi to ,że nie potrafilam zneśc jego przeszłosci,moze Ty tez tak zrobisz ,czasami człowiek naprawde żałuje swoich błedówi potrzebuje je naprawic,daj szanse!

powodzenia

A gdzie masz dzieci ? są przy mamie ?

wredne. Nic do nich nie dochodzi... Potrafią się tylko upokarzać. W ogóle brak im honoru, ambicji... Musisz definitywnie zerwać z nią wszelkie kontakty. Nie odpisuj na sms-y, nie odbieraj tel To jedynie może Ci pomóc.