Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monisia24

wybaczyć ??? pomóżcie, nie radze sobie

Polecane posty

Gość monisia24
powiedział,że wie, jak mnie zranił jest mu z tym źle i może powinnam sobie znaleźć kogoś kto mnie uszczęśliwi ale ja nie chcę nikogo innego wiem jak bardzo mnie kocha i chciałby się z tego wyleczyć nie chce mi się żyć czy ktoś przeżył coś podobnego i wie z doświadczenia co zrobić??? nie chce mi się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do antenki: Pewnie sądzisz że chodziło mi o trójkaciki ale na ten temat akurat nie chce sie wypowiadać. Chodziło mi o to że facet nie jest zwierzęciem ale człowiekiem który potrafi opanować zwoje żądze!! Człowiek potarfi mysleć MÓZGIEM a nie tylko fiutem!! Tylko opanowując te żądze przezwycięża w sobie zwierzęca naturę i staje się prawdziwym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki
nie zabawiaj się pisaniem sama ze sobą. nie zwracasz uwagi na wielokropki, hehehe :P jesteś pusta jak betoniara :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisia24
tak dobij mnie jeszcze tego właśnie mi teraz potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zdradził cie bo zaszybko ich przyłapałas a co by było poł godziny pozniej? To jest naprawdę bardzo przykre ale zmarnujesz sobie tylko zycie tym slubem..poczekaj jeszcze i zobacz jak bedzie sie sytuacja przedstawiala nie musisz odrzu go wyrzucac z zycia sprobuj stopniowo,a jezeli nic sie nie zmieni bedziesz miała pewnosc ze to nie z tym nalezy układac zycie...Myslalas co powiesz dzieciom ,jak im wytłumaczysz z e tatus sypia z innymi i nie daj boze ze maja jeszcze rozenstwo.Przepraszam za ostre słowa ale taki jest fakt,poczekaj ejszcze nie spiesz sie jesli to ten to co sie odwlecze to nie uciecze pamiea o tym.A mezowi sasiadki bym odrazu powiedziała..i zabroniłaby jej sie zblizac do mojego faceta jak i jemu do niej... Zycze powodzenia mam nadzieje ze podejmiesz dobra dla siebie decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisia24
a jeżeli on chce ode mnie pomocy mam go tak zostawić ??????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcesz nikogo innego?????!!!!!!!!! Nie chcesz kogoś kto chciałby robic to tylko z Toba i z nikim innym??!! Komu mogłabys wierzyć, nie bać się że znów sie z kims przespi a Ty nie bedziesz mogła nic powiedziec bo przeciez \"on jest chory...\" boshe, paranoja!!! A swoją dogą niezły tekst koleś wymyślił! Uzależniony od sexu heuheue niezłe! Tera zto może juz wszystk robić i zawsze powie: :\"kochanie przeciez ja jestem chory...\" \"kocham Cie ale to jest silneijze ode mnie\". Cudownie! Świat chyba wariuje normalnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyuiopp
odwolal lub i powiedz rodzicom ze nakrylas go z sasiadka w lozku oni powinni cie zrozumiec bo jestes ich dzieckiem!!! wiesz mysle ze to prowokacja bo nie wierze ze sa takie glupie dziewczyny.....a jak nie to szkoda mi twojej glupoty!!!! co swiadczy ze uczestniczylas w trojkacie pozwolilas na to........a teraz nie chce ci sie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaaaaahahaaahahhaaaaa
powieś się stara ruro. :P powieś się stara ruro. :Ppowieś się stara ruro. :Ppowieś się stara ruro. :Ppowieś się stara ruro. :Ppowieś się stara ruro. :Ppowieś się stara ruro. :Ppowieś się stara ruro. :Ppowieś się stara ruro. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisiu ty go znasz i znasz siebie, ty i tylko ty będziesz musiała z nim zyc. Jakiej rady chcesz? wszyscy pisza ci ze to nie ma sensy. Ty jestes niezadowolona. Wiec ja ci dobrze radzę: wyjdź za niego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisia24
do Jenny powiedziałam jej ,że nie ma wstępu do mojego domu jemu,że koniec ich znajomości żadnego gg, żadnych telefonów, smsów itp powiedział,że jestem dla niego za dobra może powinnam go rzucić... a potem skończyć ze sobą ja nie wyobrażam sobie życia bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślepa kobieto! przeciez wszyscy Ci mowia, co z tym zrobic!!!!!! mam wrazenie, ze zalozylas ten topik, zeby wszyscy Ci pisale, ze bedzie dobrze i ze sie ulozy ale dupa nie bedzie dobrze chcesz sie w to pakowac? ok, tylko potem nie jęcz i nie miej pretensji jak wylądujesz z depresją w psychiatryku, to będzie już tylko Twoja wina ale dopniesz swego - będziesz jego żoną! super! spotykaja sie rodzice.. to dobrze, podnies ten temat na spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ni ewyobrażasz sobie żytcia bez niego???? Kobieto, więc chyba ty lubis zpo prostu jak ktoś Cie katuje i ma Cie w dupie!! Paranojaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz to najlepsze wyjscie dla ciebie to slub z nim.... a tak naprawde to jakas nie teges jestes skoro chcesz za niego wyjsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem ze czujesz sie rozbita i jak pomyslisz ze 7 lat pojdzie w błoto,rozumiem co znaczy rozstanie po dłuim czasie bo to przeszłam,ale uwiez ze da sie przezyc totylko kwestia czasu,gdyz czas goi rany nawet te najgłebsze,oczywiscie to twoja decyzja i ty ja podejmiesz ale posłuchaj ludzi którrzy patrza na tą sytacje z boku,ten zwiazek nie ma szans na przetrwanie w przyszłosci,ozumiem ze go kochasz i ze on kocha ciebie, Oczywiscie ze jestes dla niego za dobra bo kazda kobieta dawno by od niego odeszła wiec on sie boi ze go zostawisz i nie znajdzie(przepraszam za wyrazenie ale samo sie nasówa)drugiej takiej naiwnej,ktora pozwoli mu na takie rzeczy.Moim zdaniem slubpowninnas przełozyc...nie odwołac tylko przełozyc,nie musisz rodzicom sie tłumaczyc czemu powiedz ze jestes zestresowana i potrzebujesz jeszcze czasu.Slub to naprawde wazna decyzja w zyciu wiec zastanów sie jeszcze a wierze ze jestes atrakcyją kobieta i szybko znajdziesz kogos kto pokocha cie całym sercemi duszą i bedziesz tylko jego...Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, mam podobną sytuację i cię rozumiem... Okazało się, że mój narzeczony od ponad roku przesiaduje na stronach erotycznych i czatach, gdzie umawia się z dziwkami za kasę (to ostatnie trwa od pół roku). Wiem też, że żadnej nie przeleciał, bo to sprawdziłam (jest takie urządzenie, jak wariograf...). Też jest chory i też go kocham. Okazało się, że ekscytowało go samo uwodzenie i spotkanie... Kłamał, oszukiwał, a teraz leczy się u psychiatry. Nasz związek trwał 8 lat, gdy prawda wyszła na jaw. Przełożyłam ślub. Wiem, że to go nie tłumaczy, ale miał ogromne problemy w domu-brak akceptacji, życie w kłamstwie przed rodzicami (i nie chodzi tu o te spotkania...), a potem dochodziły kolejne problemy-nieodpowiednie towarzystwo, zbyt dużo pieniędzy... Nie ma nikogo oprócz mnie, a mi na nim zależy, wiem że jest w dołku, wiem, że się stara, wiem, że nie wchodzi już na te czaty (o ironio, FORUM to też pewien rodzaj rozmowy). Oboje nie rozumiemy, dlaczego rozwiazywanie problemów, które nawarstwiają się przez lata i o których nie można z nikim przez te lata pogadać (ja też o nich nie wiedziałam) poszło w tym właśnie kierunku... Brak akceptacji, chęć dowartościowania, a drugiej strony-oszukiwanie mnie, umawianie się w hotelu...Ohyda!!! Nie skreśliłam go jeszcze, ale nie czuję się przy nim tak bezpiecznie jak kiedyś. Wiem, że jeśli dam mu szansę, umocni mnie to, bo cała ta sytucja już mnie umocniła. Było źle, nawet bardzo, nadal tego nie rozumiem, jak taka sielanka jak nasza mogła przerodzić się w coś tak obłudnego i okrutnego... Ale teraz znowu stałam się pewną siebie osobą, bardziej niezależną (zawsze to on był tą silniejszą osobowością, która opiekowała się słabszą stroną-czyli mną). Jedno co mogę ci poradzić-wiem jak ci ciężko, uwierz mi-przesuń ślub, ale definitywnie i zaciągnij go do psychiatry, nie do psychologa, ale do lekarza psychiatry i obserwuj. Uwiez mi, że najtrudniejsza decyzja, to ta ze ślubem-ależ to banalne, ale prawdziwe, sama zobaczysz. Potem już poczujesz, że panujesz nad sytuacją i to ty jesteś górą, decydujesz TY, a nie EMOCJE!!! PS A skoro jest erotomanem, to powinien chcieć zaliczać jak największą ilość kobiet, a nie tylko sąsiadkę... Czy to nie jest zastanawiające... Wierzę w ciebie i wierzę w twoją siłe, odnajdziesz ją w sobie, zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czemu się nie leczy ? Jednego możesz być pewna, że po ślubie jeszcze bardziej będzie chciał uprawiać sex poza małżeństwem.Jeśli jesteś masochistką-wyjdż za niego ...CIERPIENIE będziesz miała zagwarantowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gagaga
"powiedział,że jestem dla niego za dobra może powinnam go rzucić..." zzzzzz i kiedy to mowi to prawdopodobnie jedne z nielicznych momentow, kiedy jest szczery i mysli o twoim dobru mialam podobna sytuacje, tez jak sie wszystko wydalo gadal, że jest uzalezniony od seksu i chce sie leczyc a ja naiwna jeszcze mu wierzylam, oczywiscie leczenia nie zaczal a ja dawalam sie zwodzic. Nie badz taka pewna, ze nie zdradzal wczesniej, ciezko mi w to uwierzyc. Moj tez mial 'przyjaciolke' i oczywiscie robil to z nia praktycznie od samego poczatku, to ją znal dluzej, to wobec niej byl lojalny, to jej sie zwierzal, to mi obrabial d... Zreszta kolezanek mial calkiem sporo, niezbyt bliskich a okazalo sie ze nawet te ktore ledwo co znal i tak juz puknął. Moja rada: dowolac/ew. przelozyc date slubu, bedziesz miec czas zeby wszystko przemyslec i zobaczyc na ile mu na tobie zalezy, czy na tyle by zaczac sie zmieniac czy poprzestanie na pieknych ale pustych słówkach. Broń Boże nie zachodzić w ciążę!!! A najlepiej uciekać gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
Ja radziła bym abyś sama poszła do seksuploga i dowiedziała się od fachowca na temat seksoholizmu ,jake są szanse na wyleczenie a po tej wizycie podejmij stosowne decyzje .Jedna to odchodzę lub druga on traktuje swój problem poważnie i leczy sie .Pamiętaj to jest Twoje życie i Twoje decyzje ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×