Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wireless

CZy jest ktos rozsadny na forum? myslacy spokojnie i madrze?

Polecane posty

Gość Wireless

Nie umiem poradzic sobie z negatywna mysla, ktora nie daje zadnych korzysci, malo tego jest BEZZASADNA... Co mam zrobic zeby przestac sie zadreczac? Moj maz (trzydziestoparoletni mezczyzna) pracuje od 10-18 i w tym czasie dzieli pokoj w pracy z kobieta, ktora jest niewiele mlodsza od niego... A mi to cholernie psuje chec do wszystkiego jak tylko o tym pomysle... A mysl, ktora mnie zabija jest taka oto: siedzi tam prawie caly dzien, jak wraca jest zmeczony, raczej nie bardzo chetny do rozmow..ja wtedy oczywiscie mysle, "no tak, nagadal sie w pracy, to w domu nie musi"... jak jest poddenerwowany, to mysle sobie, z w pracy byl mily i spokojny, a zlosc musi w koncu gdzies ujsc..i moge to byc ja..w domu... Ale tak nie jest..i nie umiem sobie przetlumazyc, ze moj maz jest oschly i zdystansowany, ze staraja sie sobie nie wchodzic w droge... ze maz tam nie idzie dla przyjemnosci, ze kocha mnie... Ale nie wiem co jest, nachodzi taki moment, ze zaczyanm byc cholernie zazdrosna o ten czas, ktory spedza w pracy, a my mamy tak malo czasu dla siebie.. Kiedy pytam czy ta dizewczyna go nie podrywa, nie uwodzi, on mowi: "to porzadna dziewczyna, bardzo spokojna, niesmiala"... kurcze, szlak mnie trafia jak tak mowi :( spokojna, niesmiala, ale nieslubne dziecko ma.... i w tym diabel pogrzebany... Nie umiem w tej kwesti odwolac sie do rozumu, raczej maca moj spokoj uczucia, odczucia... prosze o Wasze madre opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co z tego, że ma nieślubne dziecko? Uważasz, że jedynym jej marzeniem jest mieć następne?Nie sądzę.... Zje Cię Twoja bezzasadna zazdrość! Nie masz własnej pracy? Nie powinnaś siedziec w domu i tylko dręczyc się myślami, zajmij sie czymś, pracuj, może wtedy Twój mąż nie będzie tak ciągle zmęczony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wireless
43--> a nie pomyslalas (-es) ze on moze szukac drugiego czlowieka, by dzielic z nim zycie... i moze nie byc kobieta z zasadami....???? TO, ze nie chce drugiego nieslubnego dziecka, to zapewne jasne dla wszystkich.... ?? praca- to slabe antidotum na zatruwajace mysli, pracuje od dawna i nie radzilabym nikomu w ten sposob dlawic mysli..to nic nie da, one "wyplyna" na wierzch w najgprszym momencie zycia, ze zdwojona sila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wireless
mialo byc: ze ona moze szukac drugiego czlowieka, ta kobieta..zjadlam "a"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w odwrotnej sytuacji...spedzam 8 godzin w pracy z młodą atrakcyjną kobietą której mąż juz dośc długo jest za granićą...i musze Ci powiedzieć że nasze stosunki są typowo koleżeńskie ...jak to w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Zazdrość nie wie co sen i po cichu zabija\" - nie daj się zabić zazdrości, życie, miłość nie jest warta utraty z tak błahego powodu. Nie powiem, że jestem bez skazy - nie mniej przebrnęliśmy z żoną i przez ten temat - nie było łatwo ani przyjemnie, ale trzeba sobie ufać i rozmawiać ze sobą. Tego ci z całego serca życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluze pomoca_
Masz jakies paranoje!!! Wyzwol sie od tego, bo zniszczysz sobie malzenstwo, i przez swoja chorobliwa zazdrosc, wypchniesz swego meza w ramiona tej drugiej. On poprostu bedzie mial dosyc twoich nieuzasadnionych pretensji i nie bedzie chcialo mu sie wracac do Ciebie do domu. A tak przy okazji, tez siedze sama w biurze z kolega (cholernie przystojnym), ktory jest zonaty. I co, myslisz, ze odrazu na jego widok "rozkladam nogi"???? Swietnie sie rozumiemy, ale nigdy bym nie wpadla na pomysl, zeby go usidlic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Nie pomyślałam.Jakos nie przemawiają do mnie takie obrazy.Natomiast wiem jedno - brak zaufania w związku to najgorsza trucizna, jak istnieje na tym świecie! Jak możena do tego stopnia nie ufać własnemu mężowi, by CIĄGLE podejrzewać go o zdradę, nieuczciwosć itp. To brak szacunku dla drugiego człowieka i naprawdę nie wróży dobrze związkowi, święty tego wcześniej czy później nie wytrzyma!To nie jest jego problem, tylko TWÓJ Wireless, powinnas sie z nim jak najszybciej uporać, dla dobra swojego i Waszego związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wireless
wiecie co.. nie wiem jak mam przejsc na inne myslenie, to NORMALNE, zdroworozsadkowe myslenie.... zadreczam sie myslac ze on tam siedzi, smieje sie z nia, ona go kokietuje! ale wiem,ze tak nie jest, bo maz ma b. napiete sprawy w pracy, to nie praca za czasow prl-u gdzie nic sie nie robilo... jak porozmawia to chwile..a le to dobrze, bo kocham go i chce zeby w pracy mial mile kontakty z ludzmi ogolnie, bo to wplywa na dobre samopoczucie... (a niestety w pracy spedzamy ponad pol zycia:( nie umiem przestawic sie na to poskojne myslenie, ze ON KOCHA MNIE, ZE JESTEM DLA NIEGO NAJWAZNIEJSZA, ZE NIE DA SIE PODERWAC INNEJ KOBIECIE, ZE JEST TYPOWYM SLUZBISTA.... co do jednego jestem pewna, ze jak tamta dziewczyna(hm..kobieta) zaklada na siebie bluzke z duzym dekoldem to napewno on nie raz zerknie:( kurcze, moje myslenie, byloby takie, po co wystawaic swoje piersi na publiczne podniety dla facetow? i byc pozadana przez stada? jak mam meza.... ale sa rozne kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie byłby facetem gdyby nie patrzył na inne kobiety... ale patrzenie to jedno a zdrada to drugie - nie myl tych pojęć. Jeśli któraś poderwie ci męża to co sądzisz, że to bezwolne dziecko, wbrew sobie, pójdzie na to? Zdrowy rozsądek jest niezastąpiony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszak
jestes zdrowo pierdolnieta a to trzeba leczyc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wireless
ALE JA UFAM MEZOWI, I JAK NAPISALAM, WIEM I JESTEM PEWNA, ZE MNIE NIE ZDRADZI! ALE SEN Z POWIEK SPEDZA MI TO, ZE oN TAM SIEDZI CALYMI DNIAMI Z JAKAS KOBIETA a sami sedzamy tak malo czasu! i nie rozumiesz, ze moj rozsadek wie, ze oni sa tam sluzbowo, itd..wszystko to wiem! tylko jakos moja dusza sie krzywi!!!! i pytam co zrobic, zeby tak nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opozycja
Kaszak- lepiej nic nie mow i snuj domysly zes glupi, a tak widzisz..odezwales sie i rozwiales wszelkie watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nie rzuci on pracy... nie? Może co jakiś czas wysyłajcie sobie sms'y - to powinno uspokoić twe myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opozycja
ooo!tak albo eliminowac! jeszcze lepiej! :D kaszak- najgorsze co moze byc to brak zrozumienia dla drugiego czlowieka... i jego tragiczne nastepstwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszak
bla bla bla.. nie widzisz ze ona ma skrzywienie? nic jej nie przegadasz!! jest chora i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wireless
tak..staramy sie choc po 1 smsie wyslac zawsze..czasami tez zadzwonimy do siebie.. z tym jest dobrze, ze wszystkim byloby dobrze, gdybym tylko znalazla w soebi jakas sile, zeby przestac sie zadreczac, zaczac myslec normalnie, tak jak zawsze... przepedzic obrazy, ktore podsuwa wyobraznia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszak
jednym słowem: nie ufasz mu ---> wiec nie kochasz ---> wiec po co jestescie razem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcie
uuu, patrzenie to jedno, a zdrada to drugie... nie do konca! dla mnie zdrada jest rowniez patrzenie pozdaliwe na inna kobiete..oczywiscie zdrada nie fizyczna, a emocjonalna!psychiczna!!!!!!!a to boli rownie mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluze pomoca_
Ty masz poprostu dziewczyno bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci!! A czy ty pracujesz?? Czym sie zajmujesz przez caly dzien, jak meza nie ma w domu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze rozróżnij zdradę psychicznę a patrzenie po prostu - eeehh widzę że i bezmózgi tu trafiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszak
to co ma na nia nie patrzyc w pracy???? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko wojny
kaszak-> pomodle sie za Twoja dusze, bo nie widze innego wyjscia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszak
jak umiesz sie modlic to modl sie za swoja🖐️ o moja sie nie boj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wireless
tak, pracuje, w nieco innych godzinach (po 15 jestem w domu) wczesniej tez wychodze do pracy niz maz... po powrocie z pracy zawsze szykuje pyszny obiadek, mam tez dosyc duzo pracy po pracy..(obowiazki sluzbowe w domu..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ile mu ufasz, jako rzeczesz - zwalcz tą chorobliwą zazdrość - ona zbyt wiele może zniszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcie
a czy mezczyna moze patrzyc na wyeksponowane piersi kobiety poprostu????? albo na obcisniety tylek??czy dlugie nogi w rajstopach????????? poprostu?????? nie gadaj wiec bzdur bo sam jestes bezmozgiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wireless
I oto wlasnie pytam: JAK TO MAM ZROBIC ??? .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta... nic innego nie robie tylko gapie sie w dekolt kolezanki i mysle jak tu ja wyruchac na sto sposobow!i tak juz od 4 lat.... rozgryzlas mnie!gratule... ps. lecz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×