Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Prezes Bez

Dolnośląski Klub Bez Zobowiązań

Polecane posty

Przeciez ja nie twierdze ze se nie myle... tymbardziej jesli chodzi o swiat wirtualny, tu wszystko jest mylne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fabizu ale co jest mylne? gdy się słyszy przerwy miedzy słowami nic nie jest mylne...... W. Serwiński ... czyli słów parę o rzeczywistym człowieku i wirtualnym świecie. Myśląc o rzeczywistym człowieku i wirtualnym świecie można przyjąć punkt widzenia, w którym wirtualny świat istnieje jako niezależny byt. Przy takim punkcie widzenia wirtualny świat, rządzi się swoimi prawami, które możemy tylko odgadywać. możemy obserwować procesy, które się uruchomiły i dostosowywać się do ich biegu. Co się w nas zmienia pod wpływem obcowania z wirtualnym światem? Można powiedzieć, ze nic się nie zmienia i przyjąć punkt widzenia, w którym wirtualny świat jest niczym więcej jak tylko i wyłącznie urzeczywistnieniem naszych. Przy takim punkcie widzenia wirtualny świat nie może być inny, niż my sami. Będzie dokładnie taki, jakim go będziemy chcieli widzieć. Co takiego jest w nas, co decyduje o kształcie i wyglądzie wirtualnego świata? Przyjmując obie perspektywy widzenia i szukając punktu styczności miedzy rzeczywistym człowiekiem i wirtualnym światem znalazłem taki punkt, który jest dla mnie istota tych rozważań. Jest nim CZAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wirtualny swiat latwo budowac, latwo zniszyc, latwo zapomnie i na nowo cos tworzyc. Tu mozna byc kims innym, udawac kogos kim chcialby sie byc i dlatego taki zludny jest ten swiat. TU mozna zapomniec o swoich slabosciach i byc innym, choc przez moment. pozniem mozna zmienic wirtualna twarz i byc kims innym... Dlatego takie tu wszystko zludne... tu czas bardzo szybko leci... szybko sie wszystko zmienia.... Nie jest namacalne... A rzeczywistosc juz nie jest taka latwa.... nie da sie powiedziec jeste taki i juz... za tym musi isc dzialanie, a tu wystarcza tylko slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację, pewnie tak...nie żeby zakładać, ze wszystko to prawda:) bo z prawdą to jest różnie, jak mówil Wilde \"czysta i prosta prawda rzadko jest czyta i nigdy prosta\" ale też nie, że same klamstwa, bo wtedy trudno jest żyć... nie rozdzielam tych światów, dla mnie to elemetn rzeczywistości:) i jeszcze Twardowski: Pisze się trochę tak, jak nie jest. Wszystkie słowa sprawiają, że się widzi tylko połowę. właśnie dlatego ważne są te przerwy... najważniejsze to, że Bóg wynalazł humor......by ocalić czułość:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje... zgadzam sie z tym... nie mowie ze wszystko jest klamstwem, tylko o to ze ciezko tu odroznic prawde od falszu dlatego ze to takie proste.... pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swiat bylby nudny gdyby nie przypadki:)... raczej jestem sceptykiem i nie wierze w telepatie, choc cczasem fajnie tak pobawidz sie w jakies sily nadprzyrodzone:) dodaja troszke smaczku w zyciu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowiek to rzeczownik, a rzeczownikiem rządzą przypadki, swiat nie jest nudny i nigdy nie będzie:D siły nadprzyrodzone? a co to? myslę, ze to wszystko energia... różne rodzaje energii i czasami dobrze jest wiedzieć, mózg pochodzi z ostatniej dostawy i jeszcze nie znamy wszystkich jego mozliwości, chociaż czasami lepiej nie mysleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swiat nie jest nudny i tez nie jest ciekawy to tylko nasza ocena. Wiec ciezko tu mowic, kazdy czlowiek inaczej go postrzega. A zjawiska ktore sa dla nas nieznane, niepoznane niosa w sobie nutke tajemniczosci i posmak sil nadprzyrodzonych, wiec czasem fajnie tak sobie pomyslec ze dzieje sie cos czego nie mozna zbadac. Cos czego nie ogarnia nasz mozg. Bo wtedy mamy dodatkowe pole do popisu naszej wyobrazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat z tym, eę to tylko nasza ocena i każdy inczej postrzega się zgodzę:) sCzytałam o pewnych eksperymentach przeprowadzanych w szkole. Dyrektor eksperymentował z nowym typem szkoły, gdzie panowała totalna wolność, kiedyś jeden z nauczycieli był chory dyrektor poprosił uczniów by nie rozrabiali, zaczęła się bójka dyrektor wszedł do klasy, spojrzeli na niego i jeden z chłopaków powiedział „ dobra to tylko dyro nie musimy przerywać” i znowu zaczęli się bić. Dyrektor napisał w swoim dzienniku „ byłem tak szczęśliwy że nie bali się mnie i mogli powiedzieć nie musimy przerywać to tylko dyrektor” Dobrze mu z tym było, ale żaden inny nauczyciel nie uznałby tego za dobre, żaden inny dyrektor w historii:) Nie wiem o jakich zjawiskach nadprzyrodzonych myślałeś, tak sobie myślę ogólnie, zobacz znaczenie biblijnej opowieści o wieży Babel jest takie, że gdy zaczynasz mówić jesteś podzielony, nie ze różnymi językami, ale wogole gdy zaczynasz mówić jesteś podzielony, tylko cisza jest jednością...możesz tworzyć powiązania , możesz wymyślać słowa, dlaczego w tygodniu jest siedem dni? siedem nut, siedem cial? albo gra liczbami, dziewięć cyfr to tylko nawyk, Leibnitz używał tylko trzech cyfr, Einstein dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj w ten piekny poranek:) piekne sloneczko nad Wrocławiem:) Literowkam nie przejmuj sie, ja i tak kiepsko czytam wiec nie widze bledów... a i sam robie znacznie wiecej:) Wiesz zaciekawilas mnie tymi liczbami, przyznam sie ze nie wiedzialem tego:) odnosnie L. i E. Wracjac do cyferek, to maja cos w sobie, nie wiem czy magie, tajemnieczosc czy nadprzyrodzone tkwia w nich mozliwosci... taki banal ale za pomoca cyfr wszystko da sie opisac. Pojawiaja sie wszedzie i najlepsze jest to ze nie potrafimy w wiekszosci odszyfrowac ich znaczenia... ale pewnie kiedys to sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) piekny, piekny ...przecież widzę że piękny…. i słoneczko nad Wrocławiem też...świeci z liczbami to prawda… i to ze niektóre są tajemnicze też:P a wiesz, że gdy fałszowane są zeznania podatkowe, suma liczb oscyluje zawsze w granicach 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe strasz mnie... a imie jego bedzie 44... czyli podwojne klamstwo:))) to ci dopiero:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie straszę:) taka jest prawidłowość heheheh zobacz co Ci wyjdzie jak zsumujesz dwie trzynastki humorek masz, na hard się nie nadaje więc tutaj Siedzi sobie szczur z chomikiem. Szczur narzeka: - Nie ma sprawiedliwości na świecie... Popatrz, ty masz futerko, ja mam futerko... ty masz cztery łapki, ja mam cztery łapki... ty masz ogonek, ja mam ogonek... ja mam dwa sterczące ząbki z przodu i ty też... a to ciebie wszyscy głaszczą i kochają, a na mnie polują, sypią trutki i nasyłają koty... - Bo ty szczurku, masz public relations do d...:P Facet na rozmowie o pracę: - Gdzie Pan wcześniej pracował? - Służyłem w armii. Byłem w marines. - Uczestniczył Pan w jakimś konflikcie wojskowym? - Owszem. byłem dwa lata w Wietnamie i tam zdarzył mi się mały wypadek... - To znaczy ? - Granat urwał mi jaja... - W porządku. Zatrudniam Pana. Proszę przyjść w poniedziałek na 10:00 do pracy. Pana stanowisko będzie już gotowe... - Na 10:00 ? Tak późno? Wie Pan, nie chcę być faworyzowany ze względu na moje kalectwo. Inni też pracują od 10:00 ? - Wie Pan, w zasadzie zaczynamy pracę od 07:00, ale przez pierwsze trzy godziny drapiemy się tylko po jajach i zastanawiamy od czego by tu zacząć...:P:P praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten mi siępodobał hehehehe Pewna panienka z tzw. prowincji namiętnie kochała kino. Cały ten filmowy świat kusił tak mocno, że postanowiła zostać aktorką. Nie była zbyt rozgarnięta, więc nie wiedziała jak się do tego zabrać. Ktoś znajomy poradził jej: - Skontaktuj się z Polańskim, ten podobno lubi pomagać dziewczynom... Któregoś więc dnia będąc w Warszawie udała się do Polsatu. Zagubiona wśród wielu ludzi w budynku, nie wiedziała gdzie iść. Korytarzem akurat przechodził jakiś młody facet z wielkim statywem na plecach. Wyglądał na ważnego, więc panna zagadała: - Przepraszam pana, bardzo zależy mi na rozmowie z Romanem Polańskim. Czy mógłby mi pan pomóc? - Dziewczyno, Polański mieszka we Francji i załatwienie takiej rozmowy to co najmniej 300 złotych. Masz tyle!? Panienka na to: - Nie mam żadnych pieniędzy, ale zrobiłabym wszystko, aby porozmawiać z panem Polańskim. - Wszystko - Tak... Wszystko Po takim oświadczeniu, facet każe dziewczynie iść za sobą. Wchodzi do najbliższego pustego pokoju i mówi do niej: - Zamknij drzwi i chodź tu. Zrobiła to co powiedział. A on wtedy: - Klękaj i otwieraj rozporek. Otworzyła. - Wyjmij to, co tam jest! Wyjęła, trzymając \"to\" w obu rękach. Wtedy facet westchnął: - Dobra, zaczynaj... Dziewczyna zbliża usta i cichutko: - Halo ???.... Pan Roman ???:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hard moze byc tez piekny... kwestia w zaufaniu, tak mi sie wydaje, ale nie znam sie na tym... to raczej fantazje Chlopak podchodzi do dziewczyny - tanczysz? Tancze, spiewam, gram na gitarze - co ty pleciesz? Plote, wyszywam, lepie garnki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak zwykle o seksie... o takim ostrym... Tak to juz jest ze chodzi po glowie to co sie pragnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze względu na budowę mózgu, wcale się nie dziwię:P jestem za, a nawet przeciw:P tylko wiesz jak to jest, kobiety nie są jak piecyki gazowe i nagrzewają się odrobinę dłużej heheheh no i potrzebują powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak piecyk gazowy? podoba mi sie to okreslenie... czyli wystarczy jedna mala iskierka zeby zapalic plomien... tylko trzeba ja w odpowiednie miejsce skierowac:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak... era romatyzmu minela... wszedzie elektrycznosc... a gdzie ten nastroj swiec... cieplo plomienia... zapach spalonego wosku... i do tego smak debowej beczki w ciemnoczerwonym winie... Cicha muzyka, mgla za oknem i bladoswiecace uliczne latarnie... Rozmarzylem sie troszke... kawe? podaja... i to dobrą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli taka jak w splendido...to chetnie nie mineła, nie minęła...pomarzyć dobra rzecz;) piekni jak czołgi ... pod pewnymi wzgledami jak pola ogórków...jak kiosk z bananami :P cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×