Gość Malinaaa27044 Napisano Styczeń 13, 2009 Jestem tu nowa i mam pewien problem.Od 2 dni czuje ucisk w okolicach krtani i tarczycy,nie mam problemów z oddychaniem natomiast szyja ciagle mnie pobolewa(uczucie jakby ktos mnie lekko podduszał i przyciskał chrzątski tarczycy.Jakies 2 tygodnie temu miałam robione badania krwi i TSH wyszło mi parwidłowo.Byłam równiez u lekarza.Stwierdził ze jestem zdrowa i dał tabletki na gardło,zupełnie jakby nie rozumiał,że cierpię na inną dolegliwośc.Ucisk w szyji nie przezzkadza mi w czynnościach,które wykonuje w ciągu dnia.Jedank mam wrażenie ze teraz boli mnie bardziej.Dodam ze gdy mocno odkaszlę z krtani wydobywa mi się odgłos podobny do 'charchania'-miałam to juz takze podczas wizyty u lekarza.Jakiś miesiac temu byłam chora przez ok. 3 tyg (przeziębienie,ale strasznie dlugie). Czy to moze byc powikłanie po niedoleczonej chorbie? Iść do lekarza i poprosic o skierownie do larngologa? Mówiłam o tym rodzicom,ale twierdzą że przesadzam.Płakac mi sie chce,bo sie obawaim ze to cos złego.I najgroszy jest en ucisk.. Mój wiek to 15 lat(w kwietniu).Nie palę,nie piję. Proszę o wasze opinie.Z gróy dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinaaa27044 Napisano Styczeń 13, 2009 Jestem tu nowa i mam pewien problem.Od 2 dni czuje ucisk w okolicach krtani i tarczycy,nie mam problemów z oddychaniem natomiast szyja ciagle mnie pobolewa(uczucie jakby ktos mnie lekko podduszał i przyciskał chrzątski tarczycy.Jakies 2 tygodnie temu miałam robione badania krwi i TSH wyszło mi parwidłowo.Byłam równiez u lekarza.Stwierdził ze jestem zdrowa i dał tabletki na gardło,zupełnie jakby nie rozumiał,że cierpię na inną dolegliwośc.Ucisk w szyji nie przezzkadza mi w czynnościach,które wykonuje w ciągu dnia.Jedank mam wrażenie ze teraz boli mnie bardziej.Dodam ze gdy mocno odkaszlę z krtani wydobywa mi się odgłos podobny do 'charchania'-miałam to juz takze podczas wizyty u lekarza.Jakiś miesiac temu byłam chora przez ok. 3 tyg (przeziębienie,ale strasznie dlugie). Czy to moze byc powikłanie po niedoleczonej chorbie? Iść do lekarza i poprosic o skierownie do larngologa? Mówiłam o tym rodzicom,ale twierdzą że przesadzam.Płakac mi sie chce,bo sie obawaim ze to cos złego.I najgroszy jest en ucisk.. Mój wiek to 15 lat(w kwietniu).Nie palę,nie piję. Proszę o wasze opinie.Z gróy dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinaaa27044 Napisano Styczeń 13, 2009 Jeem tu nowa i mam pewien problem.Od 2 dni czuje ucisk w okolicach krtani i tarczycy,nie mam problemów z oddychaniem natomiast szyja ciagle mnie pobolewa(uczucie jakby ktos mnie lekko podduszał i przyciskał chrzątski tarczycy.Jakies 2 tygodnie temu miałam robione badania krwi i TSH wyszło mi parwidłowo.Byłam równiez u lekarza.Stwierdził ze jestem zdrowa i dał tabletki na gardło,zupełnie jakby nie rozumiał,że cierpię na inną dolegliwośc.Ucisk w szyji nie przezzkadza mi w czynnościach,które wykonuje w ciągu dnia.Jedank mam wrażenie ze teraz boli mnie bardziej.Dodam ze gdy mocno odkaszlę z krtani wydobywa mi się odgłos podobny do 'charchania'-miałam to juz takze podczas wizyty u lekarza.Jakiś miesiac temu byłam chora przez ok. 3 tyg (przeziębienie,ale strasznie dlugie). Czy to moze byc powikłanie po niedoleczonej chorbie? Iść do lekarza i poprosic o skierownie do larngologa? Mówiłam o tym rodzicom,ale twierdzą że przesadzam.Płakac mi sie chce,bo sie obawaim ze to cos złego.I najgroszy jest en ucisk.. Mój wiek to 15 lat(w kwietniu).Nie palę,nie piję. Proszę o wasze opinie.Z gróy dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinaaa27044 Napisano Styczeń 13, 2009 Jestem tu nowa i mam pewien problem.Od 2 dni czuje ucisk w okolicach krtani i tarczycy,nie mam problemów z oddychaniem natomiast szyja ciagle mnie pobolewa(uczucie jakby ktos mnie lekko podduszał i przyciskał chrzątski tarczycy.Jakies 2 tygodnie temu miałam robione badania krwi i TSH wyszło mi parwidłowo.Byłam równiez u lekarza.Stwierdził ze jestem zdrowa i dał tabletki na gardło,zupełnie jakby nie rozumiał,że cierpię na inną dolegliwośc.Ucisk w szyji nie przezzkadza mi w czynnościach,które wykonuje w ciągu dnia.Jedank mam wrażenie ze teraz boli mnie bardziej.Dodam ze gdy mocno odkaszlę z krtani wydobywa mi się odgłos podobny do 'charchania'-miałam to juz takze podczas wizyty u lekarza.Jakiś miesiac temu byłam chora przez ok. 3 tyg (przeziębienie,ale strasznie dlugie). Czy to moze byc powikłanie po niedoleczonej chorbie? Iść do lekarza i poprosic o skierownie do larngologa? Mówiłam o tym rodzicom,ale twierdzą że przesadzam.Płakac mi sie chce,bo sie obawaim ze to cos złego.I najgroszy jest en ucisk.. Mój wiek to 15 lat(w kwietniu).Nie palę,nie piję. Proszę o wasze opinie.Z gróy dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinaaa27044 Napisano Styczeń 13, 2009 Jestem tu nowa i mam pewien problem.Od 2 dni czuje ucisk w okolicach krtani i tarczycy,nie mam problemów z oddychaniem natomiast szyja ciagle mnie pobolewa(uczucie jakby ktos mnie lekko podduszał i przyciskał chrzątski tarczycy.Jakies 2 tygodnie temu miałam robione badania krwi i TSH wyszło mi parwidłowo.Byłam równiez u lekarza.Stwierdził ze jestem zdrowa i dał tabletki na gardło,zupełnie jakby nie rozumiał,że cierpię na inną dolegliwośc.Ucisk w szyji nie przezzkadza mi w czynnościach,które wykonuje w ciągu dnia.Jedank mam wrażenie ze teraz boli mnie bardziej.Dodam ze gdy mocno odkaszlę z krtani wydobywa mi się odgłos podobny do 'charchania'-miałam to juz takze podczas wizyty u lekarza.Jakiś miesiac temu byłam chora przez ok. 3 tyg (przeziębienie,ale strasznie dlugie). Czy to moze byc powikłanie po niedoleczonej chorbie? Iść do lekarza i poprosic o skierownie do larngologa? Mówiłam o tym rodzicom,ale twierdzą że przesadzam.Płakac mi sie chce,bo sie obawaim ze to cos złego.I najgroszy jest en ucisk.. Mój wiek to 15 lat(w kwietniu).Nie palę,nie piję. Proszę o wasze opinie.Z gróy dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamatarczycówny Napisano Styczeń 14, 2009 cytryna wawa-dziękuję za odpowiedź.Informację tę przeczytalam w poradniku-"...ileś tam rad"-jak sie okazuje beznadziejnych, ale wątpliwości sie pojawiły i chciałam się utwierdzić w przekonaniu, że nie szkodzę, ale pomagam. Dziękuję i pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytryna wawa Napisano Styczeń 14, 2009 mamatarczycówny --> na wszelki wypadek zagadnij o to endokrynologa przy najbliższej okazji - to forum to też nie jest wiarygodne źródło informacji ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamatarczycówny Napisano Styczeń 14, 2009 cytryna wawa-->....tak zrobię, ale jesteśmy po wizycie(05.01.09) a następna (jak wcześniej nie spanikuję) przełom marca i kwietnia. Do tego czasu trochę tego jeszcze poje. Mam nadzieję,że tak jak wcześniej pisałaś, nie powinno zaszkodzić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge byc chora do cytryny Napisano Styczeń 14, 2009 dziekuje ci za odp cytrynko. mam jeszcze takie pyt. Czy tarczyca a wlasciwie niedoczynnosc moze powodowac problemy z moczem? Bo od 2 dni co chwile chodze do kibelka. Gdyby to bylo zapalenie pecherza moczowego to chodzila bym czesto ale sikala tak ledwo,ledwo a ja normalnie chodze tylko ze czesto. Pozatym jest mi zimno co chyba jest objawem tarczycy. Dodam jeszce ze nic mnie nie boli ani nie piecze jak siku ide. Prosze odp. Ps. ty jestes lakarzem czy tez chorujesz ze tyle wiesz??? Aha no i mam problem z endokrynologiem bo w rejonie i conajmniej 50 km wokol nie ma takiego lekarza..... co robic??? moge isc do innego??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge byc chora do cytryny Napisano Styczeń 14, 2009 dziekuje ci za odp cytrynko. mam jeszcze takie pyt. Czy tarczyca a wlasciwie niedoczynnosc moze powodowac problemy z moczem? Bo od 2 dni co chwile chodze do kibelka. Gdyby to bylo zapalenie pecherza moczowego to chodzila bym czesto ale sikala tak ledwo,ledwo a ja normalnie chodze tylko ze czesto. Pozatym jest mi zimno co chyba jest objawem tarczycy. Dodam jeszce ze nic mnie nie boli ani nie piecze jak siku ide. Prosze odp. Ps. ty jestes lakarzem czy tez chorujesz ze tyle wiesz??? Aha no i mam problem z endokrynologiem bo w rejonie i conajmniej 50 km wokol nie ma takiego lekarza..... co robic??? moge isc do innego??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge byc chora do cytryny Napisano Styczeń 14, 2009 dziekuje ci za odp cytrynko. mam jeszcze takie pyt. Czy tarczyca a wlasciwie niedoczynnosc moze powodowac problemy z moczem? Bo od 2 dni co chwile chodze do kibelka. Gdyby to bylo zapalenie pecherza moczowego to chodzila bym czesto ale sikala tak ledwo,ledwo a ja normalnie chodze tylko ze czesto. Pozatym jest mi zimno co chyba jest objawem tarczycy. Dodam jeszce ze nic mnie nie boli ani nie piecze jak siku ide. Prosze odp. Ps. ty jestes lakarzem czy tez chorujesz ze tyle wiesz??? Aha no i mam problem z endokrynologiem bo w rejonie i conajmniej 50 km wokol nie ma takiego lekarza..... co robic??? moge isc do innego??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge byc chora do cytryny Napisano Styczeń 14, 2009 dziekuje ci za odp cytrynko. mam jeszcze takie pyt. Czy tarczyca a wlasciwie niedoczynnosc moze powodowac problemy z moczem? Bo od 2 dni co chwile chodze do kibelka. Gdyby to bylo zapalenie pecherza moczowego to chodzila bym czesto ale sikala tak ledwo,ledwo a ja normalnie chodze tylko ze czesto. Pozatym jest mi zimno co chyba jest objawem tarczycy. Dodam jeszce ze nic mnie nie boli ani nie piecze jak siku ide. Prosze odp. Ps. ty jestes lakarzem czy tez chorujesz ze tyle wiesz??? Aha no i mam problem z endokrynologiem bo w rejonie i conajmniej 50 km wokol nie ma takiego lekarza..... co robic??? moge isc do innego??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge byc chora do cytryny Napisano Styczeń 14, 2009 dziekuje ci za odp cytrynko. mam jeszcze takie pyt. Czy tarczyca a wlasciwie niedoczynnosc moze powodowac problemy z moczem? Bo od 2 dni co chwile chodze do kibelka. Gdyby to bylo zapalenie pecherza moczowego to chodzila bym czesto ale sikala tak ledwo,ledwo a ja normalnie chodze tylko ze czesto. Pozatym jest mi zimno co chyba jest objawem tarczycy. Dodam jeszce ze nic mnie nie boli ani nie piecze jak siku ide. Prosze odp. Ps. ty jestes lakarzem czy tez chorujesz ze tyle wiesz??? Aha no i mam problem z endokrynologiem bo w rejonie i conajmniej 50 km wokol nie ma takiego lekarza..... co robic??? moge isc do innego??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytryna wawa Napisano Styczeń 14, 2009 mamatarczycówny --> a dlaczego miałabyś spanikować? Będzie dobrze. Trzymaj się :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge byc chora do cytryny Napisano Styczeń 14, 2009 dziekuje ci za odp cytrynko. mam jeszcze takie pyt. Czy tarczyca a wlasciwie niedoczynnosc moze powodowac problemy z moczem? Bo od 2 dni co chwile chodze do kibelka. Gdyby to bylo zapalenie pecherza moczowego to chodzila bym czesto ale sikala tak ledwo,ledwo a ja normalnie chodze tylko ze czesto. Pozatym jest mi zimno co chyba jest objawem tarczycy. Dodam jeszce ze nic mnie nie boli ani nie piecze jak siku ide. Prosze odp. Ps. ty jestes lakarzem czy tez chorujesz ze tyle wiesz??? Aha no i mam problem z endokrynologiem bo w rejonie i conajmniej 50 km wokol nie ma takiego lekarza..... co robic??? moge isc do innego??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytryna wawa Napisano Styczeń 14, 2009 czy moge byc chora --> nie jestem lekarzem ;-) ale poczytałam trochę o chorobach tarczycy, kiedy sama zachorowałam. I to było raczej w desperacji, bo miałam wtedy beznadziejnego lekarza ;-). Zimno i czeste chodzenie do kibelka mogą być związane z nerkami, a nie pęcherzem. Zresztą zapalenie pęcherza nie zawsze objawia się pieczeniem, więc to też może być to. Z tarczycą raczej nie jest to zwiazane, chociaż przy tej chorobie pojawiają się czasami objawy bardzo niespecyficzne, więc niczego nie można wykluczyć. Ale ja raczej poprosiłabym o skierowanie na badanie moczu, albo zrobiłabym je sama na Twoim miejscu. Z chorobami układu moczowego nie ma żartów, raz się zaniedba i ciągnie się to potem za człowiekiem do końca życia ;-) no czasami powiedzmy. A o leczenie musisz się sama zapytać w swojej przychodni czy gdzie się tam leczysz. Nie wiem, jaki jeszcze lekarz może prowadzić pacjenta z niedoczynnością. Może ginekolog? A może taki, który ma specjalizację choroby wewnętrzne z którymś tam stopniem specjalizacji? Ważne, żebyś miała do niego zaufanie i żeby znał się na tym, co robi. Bo, jak później zobaczysz, dobry lekarz przy naszej chorobie to skarb ;-) przy właściwm leczeniu człowiek może normalnie funkcjonować, a przy niewłasciwym.....szkoda gadać. Jak wyskoczy błąd przy wysyłaniu postu, to się nim nie przejmuj i nie wysyłaj ponownie - na forum jest jakiś błąd, posty docierają, ale z opóźnieniem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy jesli sie ma hashimoto Napisano Styczeń 14, 2009 ale przy hormonach w normie, to czy kiedys i tak nastapi niedoczynnosc? a jesli tak, to czy wtedy juz tabletki bierze sie non stop, czyli do konca zycia?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytryna wawa Napisano Styczeń 14, 2009 zwykle tak i tak :-) ale choroba nie jest do końca poznana, więc jest szansa, że to się zmieni już teraz mówi się o tym, że jeżeli znajdziemy i wyeliminujemy przyczynę choroby (np. zatrucie organizmu substancjami toksycznymi albo trwającą od dawna nietolerancję pokarmową), to Hashi może nawet zniknąć - nie jest to jeszcze oficjalne stanowisko środowiska lekarskiego, ale nadzieja jest ;-) poza tym może niedługo wynajdą sposób leczenia Hashi i problem zniknie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ostróda Napisano Styczeń 15, 2009 Witam! mam pytanie, moze jest ktos z Olsztyna z woj.warm.maz? szukam dobrego endokrynologa w Olsztynie,moze ktos z Was zna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maniekx222 0 Napisano Styczeń 15, 2009 Do cytryna wawa, Cześć, zgodnie z obietnicą dzielę się moimi refleksjami po wizycie u endo. Jeżeli miałbym oceniać mojego lekarza , za tzw podejście do pacjenta to należny mu się 5 ponieważ dawno nie miałem okazji być obsłużony za pieniądze NFZ w tak kulturalny sposób . Po przedstawieniu moich dolegliwości ( ból w szyi ) do Letroxu dołożył jeszcze Jodid 100. Mam skierowanie na kolejne badania TSH, FT4 przed kolejna wizytą. I to tyle , będę czekał na poprawę. pozdrawiam Maniek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytryna wawa Napisano Styczeń 15, 2009 Maniekx222 --> dobre wiadomości :-) czyli wykluczył możliwość zapalenia? Jest taka strona www.znanylekarz.pl , na której możesz ocenić swojego endo. Albo poczytać o jakimś lekarzu, zanim do niego pójdziesz. Napisz, czy Jodid pomógł. Może komuś się ta informacja przyda. Życzę szybkiej poprawy :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mieszkankalondynu 0 Napisano Styczeń 16, 2009 TSH 73! T3 T4 oba ponizej normy, niedoczynnosc tarczycy! Przez 4 lata leczylam sie na nadczynnosc, az skierowanie mnie na leczenie jodem tzw. jodoterapia (kapsulka), nie zadzialala przz pierwsze tygodnie, a teraz odbieram wyniki i 73, a dwa miesiace temu tylko 5.5. Czy ktos tak mial po tym jodowaniu? Mam zaczac brac ten lek co wy wszystkie chorujace na niedoczynnosc. Boje sie tyc. Boje sie tego, wole juz niedoczynnosc by chociaz bylam bardzo szczupla. Mam 177 i waze 60 kg, to i tak za duzo jak dla mnie. Czy ktos mial podobna historie? Czy to normalne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge byc chora do cytryny Napisano Styczeń 16, 2009 Czesc cytrynko! powtorzylam dzis badania i tak: tsh- 5.64 ft4- 13.24 powiedz jak bys skomentowala te wyniki??? Dodam ze tsh mi sie podwyzszylo.... :(((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mieszkankalondynu Napisano Styczeń 16, 2009 Ja jestem po leczeniu jodem radioaktywnym i obecnie mam niedoczynność tarczycy.Przyjmuję letrox 50, nie tyję, czuję się dobrze. Lek będę musiała przyjmować już zawsze, ale i tak wolę to niż nadczynność tarczycy, która mnie prawie wykończyła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mieszkankalondynu Napisano Styczeń 16, 2009 Ja jestem po leczeniu radioaktywnym jodem i teraz mam niedoczynność tarczycy. Lek muszę przyjmować już zawsze. Nie tyję i czuję się dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mieszkankalondynu Napisano Styczeń 16, 2009 Ja jestem po leczeniu radioaktywnym jodem i teraz mam niedoczynność tarczycy. Lek muszę przyjmować już zawsze. Nie tyję i czuję się dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mieszkankalondynu Napisano Styczeń 16, 2009 Ja jestem po leczeniu radioaktywnym jodem i teraz mam niedoczynność tarczycy. Lek muszę przyjmować już zawsze. Nie tyję i czuję się dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mieszkankalondynu Napisano Styczeń 16, 2009 Przepraszam za powtórki, ale coś nawala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Czy mogę być chora Napisano Styczeń 16, 2009 A jednak zdarza się , że przy niedoczynności tarczycy może występować nadmierne oddawanie moczu, co w konsekwencji prowadzi do wypłukiwania wapnia z mięśni ( często odczuwa się sztywnienie). Dobrze jest wtedy przyjmować preparaty z wapniem, potasem, magnezem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytryna wawa Napisano Styczeń 16, 2009 czy moge byc chora --> to ewidentnie jest niedoczynność. I bez leczenia będzie tylko gorzej. TSH powinno być w okolicach 1-2. Przy 2,5 i objawach niedoczynności powinnio się już wprowadzić leczenie hormonalne. Jakie masz normy laboratoryjne dla ft4 przy wynikach? do anonima ;-) niemożliwe, że tak nieznacznie podwyższone tsh powoduje tak częste oddawanie moczu, zwłaszcza że dzieje się to nie stopniowo, ale zaczęło się nagle 2 dni temu. W schorzeniach hormonalnych takie objawy narastają stopniowo, a nie pojawiają się z dnia na dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach