Gość nowa396 Napisano Sierpień 25, 2012 tylko z ciekawości pytam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 25, 2012 a może cos na schudnięcie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A to chyba nie jest Napisano Sierpień 26, 2012 Nie chce akupresury,ale człowiek to nie ja tego serca nie chce a chce ta watrobe,człowiek to jednośc wspołpraca,akupresura doprowadzi do harmonii hormonów wiec nie biorach chemii odciazasz watrobe i masz czystosc i zdrowie w organizmie,ale skoro juz tak sie upierasz przy srodkach wzmacniajacych i czyszczoco regerujacych watrobe,to:) Karczoch kurkuma Korzen Kudzu Ostropest plamisty olej rycynowy smarowacskóre okolice watroby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 26, 2012 Ooooo....kurkuma mówisz uwielbiam ją i stosuje w mojej kuchnii :) Ale leki na tarczyce i tak muszę brać a kurkuma wspomagająco :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Młoda90 0 Napisano Sierpień 26, 2012 To forum jest bezsensowne. Myślałam, że ludzie chorzy będą wymieniali swoje doświadczenia, a tu jakaś głupia sprrzeczka się rodzi. Oby Ci co odradzają leki sami zachorowali:/. Ja nie mam zamiaru siebie krzywdzić:/. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 26, 2012 Młoda uwierz mi ja tez niemam zamiaru odstawiac leków.Kiedyś odstawiłam za radą własnie "lekarza"holistyka i co....jak odebrałam wyniki to się przeraziłam , i mimo że chemia psuje wątrobe to i tak będę ją brac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Młoda90 0 Napisano Sierpień 26, 2012 Jakie są realne szanse na wyleczenie niediczynność a jakie hashimoto? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 26, 2012 Mój endo mówił że leki będę musiała brac do końca życia. Niedoczynnośc jest chyba nie do końca wyleczalna wiem że może przejśc w nadczynnośc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 26, 2012 Jedni mówią że Hashimoto jest na 100% niewyleczalne to choroba autoimmunologiczna a inni że szanse na wyleczenie są jak 1 do 10000 i bądż tu mądry Mloda pocieszmy się że my jesteśmy w tej drugiej grupie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A to chyba nie jest Napisano Sierpień 26, 2012 hehe ale wy skrupulatnie słuchacie głupot lekarskich chyba wam trzeba dac jakas nagrode za to:)nie ma nieukeczalnych chorób sa tylko nieuleczalni ludzie i tak to jest tak to juz jest wszyscy jestesmy hejka hejka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A to chyba nie jest Napisano Sierpień 26, 2012 Ty masz endo nowa396???chyba miałas na mysli endorfiny które produkujesz nielegalnie,:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 26, 2012 Wyobraz sobie że mam endo i ze endorfiny produkuje legalnie:)fakt czasami więcej czasami mniej ale LEGALNIE:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 26, 2012 Słuchajcie znalazłam opis ostatniego usg i prosze o pomoc płat prawy 1,34>1,13>4,64 cm i pisze mniej więcej tak samoistne(samoczynne)gruczolistne?niemoge sie doczytac lewy płat 1,31>1,20>4,46 samo coś tam j/w i THYRTOINTIS czy jakoś tak OJ ci lekarze kompletnie nie idzie sie doczytać:( wie ktoś co to znaczy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A to chyba nie jest Napisano Sierpień 26, 2012 Nie prawda nowa396,endorfiny produkujesz nie legalnie,a zgłosiłas swoja produkcje????płacisz podatki???raz wieksze raz mniejsze od produkcji????hmmmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Młoda90 0 Napisano Sierpień 26, 2012 Kompletnie się nie znam. Tak poza tym, to ja prawdopodobnie nie jestem z tej "drugiej strony". Nic o hashimoto nie mówił mi opowiadał jedynie o niedoczynności. Wiem jedynie tyle, że na99% tabsy do końxa życia. Ja w tej kwestiu nie ufam matematyce także nadzieja jest. Pochwalę się: dzisiaj usłyszałam, że chudnę:D. Ja też zauważam, że brzuszek schodzi. Nie stosuję diety-jem tak jak zawsze czyli rozsądnie bez obżarstwa. Ruchu zawsze dużo miałam ale dopiero teraz mi mija. Ach kocham życie:). "Bo kto nie zaznał goryczy ni razu, ten nie zazna słodyczy w niebie". Dzisiaj miałam słabszy dzień dlatego tak chaotycznie piszę:). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A to chyba nie jest Napisano Sierpień 27, 2012 No tarczyca to nawet bardzo powazna sprawa,ale tyż i powoaznie trzeba ja traktowac,a nie bezmyslnie tylko wycianac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 27, 2012 A kto tu pisze o wycinaniu? Pytałam tylko o radę jeśli się nieznasz to poprostu napisz tak jak Młoda że kompletnie niemasz pojęcia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Sierpień 27, 2012 Witam:) Mam 19 lat, niedoczynność zdiagnozowano u mnie 5 mies. temu. Zaczynałam od dawki 25 mg Euthyroxu. Po mies. TSH wyniosło 1,14 (norma 0,27- 4,2). W nast. miesiącu zaczęłam tyć, przesypiałam każde popołudnie, okazało się, że TSH wzrosło do 1,59, po czym znowu spadło do 1,22. Z powodu dalszego złego samopoczucia, endo. zwiększyła mi dawkę do 37,5 E, po czym nastąpił spadek TSH do 0,84. Przy tym poziomie czułam się bardzo dobrze, wreszcie nie chciało mi się ciągle spać, włosy przestały wypadać. 3 tyg. temu przeszłam na dietę, zwiększyłam sporo aktywność fizyczną, mimo to nie chudnę, zaczęłam tyć. Poza tym znowu przesypiam całe popołudnia, jestem rozkojarzona. Moje TSH sprzed kilku dni wynosi 1,24. Czy taka zmienność samopoczucia i nawrót objawów niedoczynności przy niewielkim wzroście TSH są możliwe? Może któraś z Was była w podobnej syt.? Hashimoto nie mam, przeciwciała aTPO I aITG mam idealne- Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A to chyba nie jest Napisano Sierpień 27, 2012 No ale ja sie znam,i dlatego moge napisać tylko przeciwnie do młodej ze mam bardzoe wielkie pojecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa_________ Napisano Sierpień 27, 2012 Malinowa, a jakie masz pozostałe wyniki poza TSH? na forum gazeta jest forum o Hashimoto (nie masz tego, ale interpretacja wyników hormonów jest identyczna) i tam znajdziesz taki sprytny kalkulator ułatwiający przekształcenie wyników badań na wyniki procentowe i tam znajdziesz też informacje o tym, jak takie wyniki interpretować jest kilka dodatkowych problemów, na przykład anemia, które powodują złe przekształcenia hormonów w organizmie (to, co bierzesz w leku to jest mniej aktywna forma hormonu tarczycy T4 i dopiero w organizmie jest ona przekształcana w aktywniejsza formę T3 - jeżeli ten proces jest zaburzony np. przy anemii, to wyjdzie to w badaniu ft3 i ft4, można porównać wyniki procentowe i będzie to widoczne) lekarz powinien dać Ci dodatkowe skierowania na badania, może za Twoje nawracające kłopoty nie jest odpowiedzialna tylko tarczyca? a swoją drogą - bardzo możliwe, że idealnym dla Ciebie jest TSH w okolicach powiedzmy 1 i wzrost nawet o 0,25 powoduje już nawrót objawów niedoczynności, dlatego warto się dokładnie obserwować, nawet notować gdzieś swoje spostrzeżenia i wyniki badań, żeby potem móc lepiej ocenić, czy masz dobrze dobraną dawkę no i jeszcze jedno przyszło mi do głowy - TSH bywa bardzo niemiarodajne, dodatkowo jego poziom zmienia się z kilkutygodniowym opóźnieniem w stosunku do zmian poziomu hormonów tarczycowych, wiec jeżeli masz jakieś wątpliwości, to lepiej jest badać ft3 i ft4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 27, 2012 ja przy hashimoto też mam zmiennośc nastroju.wypadaja mi włosy mam czasami problemy z koncentracją no i niestety tyje:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A to chyba nie jest Napisano Sierpień 27, 2012 No i co??? nowa396.no i co taka madralinska jestes,a ciagle chorujesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 27, 2012 Martulkaa a może ty mi pomożesz zinterpretowac opis usg tarczycy? opis podałam wyżej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A to chyba nie jest Napisano Sierpień 27, 2012 nowa396,idz do lekarza,lekarz to przeciez wielki pan on jak bóg uzdrowi Cie jak szeptunka Orli:) hehe,jeszcze musisz dojrzec do prawdziwej wiedzy,to potrwa jak widze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa_________ Napisano Sierpień 27, 2012 nowa, może to jest THYROIDITIS na tym opisie? może zrób zdjęcie albo skan, tylko zasłoń najpierw swoje dane, wrzuć gdzieś do sieci i daj linka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wow nawet Napisano Sierpień 27, 2012 martulkaaaa_________udaje specjaliste wielkiej klasy,teraz czuje sie jak niedouczony lakrz,ale co tam najwazniejsze to trzymac fason:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 27, 2012 NO CHYBA....wkurzasz mnie już i to bardzo!!!!sam nie masz absolutnie żadnej wiedzy a krytykujesz i oceniasz innych!Niechcij żeby cię inni ocenili(chyba ty to kiedys pisałeś)bo wtedy nie będzie ci przyjemnie Chyba po to jest to forum aby dzielic się radami a nie udzielać złośliwych uwag i udawac niewiadomo jakiego znawce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Sierpień 27, 2012 martulkaaaa, szczerze powiedziawszy, pozostałych hormonów dość dawno nie badałam. Ostatni wynik ft4 wynosił 1,07 (0,70-1,55) przy TSH= 1,14. Oprócz niedoczynności tarczycy, mam inne zaburzenie hormonalne, z tym, że one są jakoś pod kontrolą, a tarczyca dopiero daje mi się we znaki. Poza tym wraz ze zwiększaniem dawki E., objawy ustępują. Tak właśnie mi się wydaje, że najlepsze jest dla mnie TSH poniżej 1... Tylko co z wyższymi poziomami (skokami), przecież nie będę miała ciągle podwyższanej dawki? Chyba, że TSH na konkretnej dawce ustabilizuje się na poziomie poniżej 1. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa_________ Napisano Sierpień 27, 2012 Malinowa, przeczytaj sobie ulotkę Euthyroxu, to co teraz bierzesz to taka dawka początkowa, dawka którą będziesz brała docelowo jest znacznie wyższa i wydaję mi się, że jeszcze trochę to potrwa, póki do niej dojdziesz w tej kwestii niestety nie da się niczego przyspieszyć, poza tym że jak zaczniesz zauważać objawy niedoczynności powinnaś od razu robić badania i lecieć do endo, żeby zwiększył dawkę nie można niestety od razu brać większej dawki "na zapas" czy na wszelki wypadek, bo to może doprowadzić do nadczynności, która jest wyniszczającą i bardzo poważną chorobą, ze znacznie poważniejszymi skutkami zdrowotnymi niż niedoczynność Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa_________ Napisano Sierpień 27, 2012 więc tak, oczywiście w końcu dojdziesz do takiej dawki, przy której TSH się ustabilizuje, ale to niestety może jeszcze potrwać, nawet wiele miesięcy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach