PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Cześć Rybeńka :-) Nareszcie sie odezwałaś :-) Co u Ciebie ?? Dziewczynki, mam nadzieję, że nie poszłyście teraz rwać włosów z głów, że nie osiągnęłyście czegoś tam w życiu ??? No dajcie spokój :-)

No właśnie Stokrotko - Ty masz wg mnie lepiej niż taka np. ja - no bo jedne studia masz, ja nie, dzieci już duże (dość) - nie niemowlaki, wiec masz trochę więcej czasu dla siebie. A ja co ?? Jakbym teraz urodziła dziecko - to bym przepadła na jakieś 2-3 lata. Wtedy miałabym jakieś 32 lata: z małym dzieckiem, bez pracy, i bez studiów - całkowicie na utrzymaniu faceta. Boże - zaraz ja pójdę rwać włosy z głowy Albo nie - pójdę po pawełka wedlowskiego i będę miała wszystko w nosie :-D

no proszę mi tu nie chlipać Laurka masz cudną córkę męża który Cię kręci wciąż tak samo jak kiedyś (tu cytat) osiągnęłaś więcej niż nie jedna osoba przez całe życie a kariera, to nie jest najważniejsze Stokrotka, co to za różnica czy swoją firmę założysz w wieku 30 lat czy pare lat później taka jestem mądra bo mam lepszy dzień ale sama też często użalam się nad swoim losem :-D :-D

byle nie wódka z kompotem Stokrotka :-D

Kropeczko życie toczy się teraz dla mnie jak lawina przybierająca co dzień na sile, może niedługo pojadę do W-wy ale też nie wiem czy na jeden dzień czy dłużej - mam kilka spotakań więc nie wiadomo jak się wyrobię czasowo... Laurka też tęsknię - i jak czytam o Twojej heroicznej wqalce z Buczkiem to inaczej patrzę na te mojej ciocie ( kilka ich było niesteyt) a ja jeszcze czasami zła na nie byłam ;-( o ja niewdzięczna ;-( trzymam kciuki,żeby mama buczka się opamiętała, uzbroiła i pozwoliła Ci się z małym zaprzyjaźnić - to jest możliwe wierz mi ;-), a jak nie to Kropeczka ma rację pewnie tablice Mendelejewa nam powiększysz ;-) Zresztą uwazam ,że życie jest udane jeśli potrafimy się cieszyć każdym dniem, liściem i promieniem słońca. Nieważne jaką kto ma pozycję zawodową... to nie jest wyznacznik udanego życia

Niby racja Lurko . Zreszta dla mnie praca też jest ważna. I nie wiem co bym zrobiła bez niej..ale chodzi mi o to ,że własna firma to nie zawsze szczyt marzeń ;-) na to potrzeba ogromnego nakąłdu pracy i jeśli ktoś tu otowrzy swoją firmę to pewnie Stokrotka będzie pierwsza - większego pracusia nie znam ;-) głowa do góry Stokrotko :-)

Laurka - przypuszczam, że niezależnie od pozycji, miejsca na świecie ZAWSZE ludzi inteligentnych dopadają rozterki, że nie osiągnęli czegoś tam w życiu. Ale nie można aż tak się tym dołować, tym bardziej, że nie wiadomo co tak naprawdę nas czeka :-) A osób z tytułem doktora jest naprawdę teraz niewiele - więc Laurka, masz się czym chwalić :-D

Laurka masz oczywiście rację Ale dyplom doktorski pomimo że na razie na półce nie oznacza że się zmarnuje, wykorzystasz go przecież poza tym samo zdobycie go to już wielkie osiągnięcie a nie jesteś głupia i nic nie warta -przecież sama w to nie wierzysz nie mówiąc już o nas :-) masz dyplom doktora, masz rodzinę która jest najważniejsza kariera musiała poczekać, ale nie oznacza to że jej nie zrobisz a brak kasy to na prawdę wkurzająca sprawa (wiem coś o tym bo - moi rodzice nie mieli na moje studia musiałam sama sobie na nie zapracować dlatego skończyłam je w wieku 27 lat a nie normalnie:-)) a Ty masz duże szanse że nie długo to się zmieni my wszystkie trzymamy kciuki :-) mówię to nie dlatego że jestem taka mądra ;-) tylko dlatego że czasem trzeba spojrzeć na siebie z boku i zrobić rachunek sumienia - nie mam jeszcze tego czy tamtego ale zrobię wszystko by to mieć - osiągnełam już to i to

Belluś - ale Ty mądrze gadasz - wódki Jej polać !!! :-D

Brawo Bella ! trafiłaś w sedno :-) jak spojrzymy na swoje zycie z boku to faktycznie jest całkiem całkiem :-) a jak od środka to wciąż czegoś brak, ale gdyby nie było tych braków to mogłybyśmy połozyć się i umrzeć bo po co żyć bez celu i niespełnionych jeszcze marzeń?

setkę zawszę chętni przyjmę :-D a co mi tam postawię nawet ;-) dla Stokrotki, Kropeczki, Laurki i Rybki pierwsza bez przpity

No i w końcu skończyło się na tym, że Laurkę pocieszamy ;-) Stokrotko, jak sie czujesz ?? Lepiej Ci troszeczkę, po tych naszych mądrościach ?? Moja setka już wypita !!!

żyję , ale łeb mnie boli kto za mną tęskni ręka do góry :D i kiedy ja to wszystko przeczytam ? no kiedy, ja się pytam ?

No więc ja mam rękę w górze - znaczy się tęsknię, eeee Myszorku, bez Ciebie to my malutko tu piszemy.......

No tak - Laurka mnie rzuciła :-D Teraz Myszora kokietuje :-P

malutko ?! to jest malutko ?! mam zaległości od 250 strony jakoś Laurka kokietowała Kropkę ? a może jeszcze chciała ją przygarnąć ? :D co to się beze mnie wyprawia :D

jutro to już w ogóle mnie nie ma - zebranie od 10 do w nieskończoność

Myszor - to jeszcze z Tobą było - jak ja się Jej śniłam, jako facet - swoją droga, co za zbereźieństwa tej naszej Laurce po głowie chodzą :-P A Ty Myszorku czytaj, czytaj......

może chociaż Myszorek wieczorem przy winku nadrobisz czytanie

No nie - ja protestuję !!!! Myszorku - Ciebie tam strasznie w tej robocie wykorzystują !!! Normalnie kuwa - co to jest ??? Myszor - strajkuj :-D

ano nima przeleciałam szybko te strony. zdążyłyście: -rozmarzyć się nad podróżami (ja chcę np. do Maroko) - ponarzekać sobie (że niby za mało niektóre osiągnęły) (?????) - wypić (beze mnie )

Myszorek biję się w piersi i polewam dla Myszorka

a chętnie, chętnie :D chlup :D

osz ty. będzie mnie tu wypominać :D cud nastał, maile przestały npływać i chyba już spokój będzie. zarz do domu zresztą lecę (książka już na mnie na poczcie czeka jupi)

no a jaka. taka taka :D chyba pojadę do centrum za czapką i szalikeim. głowa mnie boli i potrzebuję połazić

pa dziewczęta. jutro tylko wpadnę się przywitać niestety.

ja kupiłam sobie w ten weekend czape i szalik zakupy wyglądały podobnie jak zakup czapki przez Laurkowego męża :-D we wszystkich tak pięknie wyglądałam ;-) w końcu wybrałam taką kolorową - recznie robioną i szalik do tego Myszorek skocz do Krakowa to Ci powiem gdzie takie można kupić :-D

nie ale już się zastanawiam kiedy w niej wyjść :-D :-D :-D i do czego ubrać żeby najlepiej wyglądała :)

Dziewczynki, ja też już uciekam, bo muszę z kotem do weterynarza pojechać na szczepienia - ale będzie cyrk :-D

co dzisiaj gotujesz?