Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Ogladam galerie na interii. A porzadki - umyte okna i zgadzam sie Rybka. Smiac mi sie zawsze chce jak ida swieta a ludzie szaleja ze sprzatniem... A w ciagu roku co, bałagan ? :P Swita: 1 dzien na weselu, drugi w łozku ;) Weekend majowy nie wiem bo własnie zawsze tak głupia KASA!!! 😡 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łaurka - weź się uspokój kobieto - jako jedyna jeszcze trzymasz dietę, i waga Ci schodzi. Poczekaj trochę, to się zmieścisz w stare ciuchy. A tak w ogóle, to po co Ty trzymasz te stare ciuchy ? Jak schudniesz, to sobie w nagrodę coś nowego kupisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na weekend majowy jadę z rodzinką nad jezioro :-) wczoraj zarezerwowałam domek. Nie będziemy sie oczywiście kąpać ale spacery po lesie, ognisko, plac zabaw dla dzieci a poza tym BEZ TELEWIZORA :-) to wszystko sprzyja atmosferze rodzinnej i wiem ,że każdy taki wyjazd wspominamy miło i długo :-) Śmiała :-) cześć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka ja jak mam coś wyrzucic to odkładam tę decyzję i odkładam :-) ale mam sposób - jak nie nosze czegoś przez rok wkładam do specjalnej torby i jak nie wyciągne tego do następnych porządków to znaczy że już tego nie ubiorę i wydaję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech Laurka, jak ja bym tak trzymała wszystkie swoje szmatki, że może kiedyś założę, to bym utonęła w nich ;-) Nie mam sentymentu do swoich ciuchów. Nawet nie pamiętam, jakich ciuchów sie pozbyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jakies szczególne te spodnie są :-) Laurka nic sie nie martw ja trzymam w szafie swoja fioletową bluzeczke która jest śliczna :-) ale zupełnie nie pasuje do mojego koloru włosów- kupiłam ja będąc brunetką :-) i tez nie mogę sie jej pozbyć :-) a ile musisz jeszcze schudnąć żeby się zmieścić w te spodnie? włąsnie te 4 kg ? i jak dawno je kupiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszecie i piszecie a ja nie nadążam :D w święta zostaniemy zdaje się tutaj, weekend dłuższy, może sobie okna pomyję ;) :D :D :D a w weekend majowy ruszam na podbój województwa maz. :D rodzice, działka u cioci, 1 dzień na wawę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka - ja też niestety mam braki w garderobie - dzisiaj miałam problem, bo nie wiedziałam się w co ubrać. A też kasy teraz nie mam, bo spłukałam sie na Londyn :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak po ciąży to sie trochę zmienia. Mi sie udało bo w ciąży jednej i drugiej 10 kg przytyłam i po ciąży bez szwanku :-) nosze rzeczy włąsciwie od lat w tym samym rozmiarze choc może mogłabym troche mniej ważyc to i tak spox :-) Laurka a Ty ile w ciąży przytyłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, powiem Ci, że 4 kg to bardzo dużo - znaczy się schudłaś, a zostało Ci tylko 4 kg. Phi, cóż to jest ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam Laurka ... moja siostra przytyła 32 kg :-) i teraz zrzuca .... ja raczej mało przytyłam ale nie wiem dlaczego te róźnice są tak duże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka :-) moze byc jak mówisz bo moja siostra też niespecjalnie dużo jadła, i ja podobnie - normalnie :-) ale moja siostra tez bardzo szczuplutka przed ciążą była.... a ja nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka bardzo dobrze ci idzie, nie powinno sie szybciej chudnac niz 2kg na miesiac bo skora ponioslaby nieodwracalne szkody (a to przeciez tez strasznie wazne sama przyznasz) ja tez mocno przytylam w ciazy, ponad 20kg a przy moim wzroscie to bylo na co popatrzec z tym, ze ja sie obzeralam bo maialm taki apetyt, a postanowilam sobie w ciazy niczego nie odmawiac, na koniec byla masakra, nie bylam w stanie sama sobie butow zawiazac, wajcha do moich nog musial padac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, ja wiedziałam, że Ty zawzięta jesteś :-) Ale żeby aż prawie anoreksja - kobieto !! Całe szczęście, że Plujka Cię uratowała :-) Czyli co dziewczynki ? Jak ja kiedyś będę w ciąży, to dużo przytyję tak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha - dobre Śmiała, ale masz rację, że każda kobieta inaczej tyje w ciąży. Ale powiem Wam, że ostatnio, to co widzę kobietę w ciąży, to jest bardzo szczupła i tylko brzuch ma. W sumie to optymistycznie prognozuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czy siak trzeba tę ciąże przeżyć, może jestem wyjątkiem ale chętnie najęłabym mamę zastępczą na ten okres :D :D :D wcale, a wcale ten odmienny stan mnie nie kusi :o że też nie można mieć dziecka ot tak od razu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tam Kropeczko będziesz życ w nieświadomości spróbuj zaraz :-) a swoją drogą teraz babeczki w ciąży fajnie mogą się ubierać :-) ja miałam takie sukienki mini :-) jak w tym filmie \"I kto to mówi \" :-) i czułam sie nieźle ale teraz chyba więcej możliwości jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Myszorku, np. takie dziecko hodowane w kapuście ;-) Albo, żeby np. można było wybrac, czy mąż, czy żona w ciążę zachodzi, takie tam pomysły ;-) Też mi się \"nie pali\" do tego stanu, w ogóle dla mnie to kosmos jest - znaczy sie ciąża. Nie wiem, w ogóle co i jak :-) I nikt mi nie powie, sama musiałabym przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko, to fakt - kiedyś były nieśmiertelne spodnie ogrodniczki, a teraz to jest bardzo duży wybór ciuchów ciążowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz bym tak bardzo chciał a ku.wa musze jeszcze czekac.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek - pewnie, że powiedzą, ale kazdy mówi o tej więzi, jaką ma matka z dzieckiem, będąc w ciąży. I ja juz się tyle nasluchałam na ten temat, a tak serio nadal na temat \"tej więzi\" nie wiem nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×