PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

U mnie jeden z zawodów to rolink o specjalności wiejskie gospodarstwo domowe-hehe

No mówiła coś Laurka, że musi i tak wszystko odpracować, ale wtedy się jeszcze zastanawiała czy nie zostać z mała dłużej, dlatego pytam. Moluś - i co Ci taki zawód daje ? Wczoraj kupiłam Serafinowi 2 myszki - i rzucałam, ale była radocha :-D

o tak myszka jest the best (zaraz po długiej firance ;) ), nasza myszka już nie ma nosa :D zauważyłam, bo rano Filemon się samym nosem zaczął bawić :D

Niestety nic mi nie daje! Taki zawód otrzymałyśmy na koniec szkoły średniej. Ale mam jeszcze w fachu dyplom sekretarki, doradcy kierownika, technik-informatym :) No i wprawe jako barman i jako kasjerka :D

Fajną macie radoche z tych Waszych kociaków... A ja ze swojego chomika :D

Nie, nie skonczyłam i co z tego??? Byłam na UMK ale kierunek który wybrałam to nie było to i zrezygnowałam. Ale co ja tu się będe tłumaczyć! :)

Mój kot najszybciej jakoś gubi ogon w tej zabawkowej myszy, a potem oczy, a potem jakoś tak futro z niej zdziera i zostaje grzechoczący kawałek plastiku, którym już oczywiście nie chce się bawić.

Moluś, ale Ty umiesz gospodarstwo wiejskie prowadzić ?? :-) Jak to się robi ?

Hehe , dobre pytanie Kropcia :) Bardzo dawno temu to było jak się o tym wszystkim uczyłam. Ale krówke na 100% bym wydoiła :) Ale dzięki tej szkole nauczyłam się gotować, szyć a nawet robić na drutach! Wiem, że dla niektórych może być to śmieszne ale większośc moich koleżanek w wieku 18-19 lat nie miało pojecia jak się zupe gotuje!

Ups :-0 Moluś, ja do tej pory nie wiem i nie umiem zupy gotować ;-) To dla mnie jest strasznie skomplikowane, i nawet nie chcę zaczynać sie uczyć.

Hehe no widzisz Kropcia :) Ale niekażdy lubi gotować i niekażdy musi :) A ja lubie gotować i pewnie dlatego u mnie każdego dnia jest obiad :)

Ej no - ja też lubię gotować - czasami ;-) O i jak ktoś inny zmywa.

A ja nawet zmywać lubie :) Oczywiście przy dobrej muzie!!!

Moluś, a jak kontrola z ZUS-u ? i w ogóle powiedz mi czym się zajmujesz w pracy ? Tak ogólnie oczywiście, bez żadnych szczegółów :-)

Pająk mówił, że kontrola trwała godzinke. Koleś przyszedł poatrzył a papiery i poszedł. A pracy zajmuje się dystrybucją produktów znanej Polskiej firmy :)

Moluś, zabrzmiało intrygująco :-) No dobra, to ja się zbieram na ten wyjazd Miłego piątku, reszty czwartku no i weekendu. Mysza, kota ode mnie pogłaszcz a Ty Moluś chomika :-)

To miłego pobytu Kropcia!!!

źle mi :( chyba się zakochałam, czasu na zakochanie nie mam, bo wracam z pracy zmęczona jak cholera, najchętniej bym z zakochaniem zamieszkała, ale po 4 miesiącach się tego nie czyni, prawda? w pracy się denerwuję, atmosfera nie jest taka, jaka być powinna i nie wiem, co dalej robić :-o miłego dnia :)

Hej:-) cos ostatnio fala niezadowolenia z pracy zalala nasz topik, ja niestety mam to samo, ogarnela mnie frustracja :-(

bry. przejrzałam 112 maili, które wczoraj do mnie wpadły :o Halinka zakochania gratuluję moja psióła zamieszkała z chłopakiem po 3 miesiącach, dziś są już małżeństwem. inny znajomy zamieszkał ze swoją połówką po.. 1 dniu :D jak wyprowadzałam się z wawy to właśnie czekali już na dziecko ;) w twoim przypadku zamieszkanie to dobry pomysł, bo oprócz pracy masz i zajęcia, i naukę, więc na jeżdżenie i spotykanie brak czasu. tak więc nie widzę problemu :D

Kobitki!!! Halinka jak dla mnie SUPER! Nie ma nic piękniejszego na świecie jak miłość Żecze Ci duuużo szczęścia. \"Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa\" Co da zamieszkania razem to też uważam, że czemu nie! :) Chyba, że nie jesteś pewna to poczekaj troszke... Myszko 112 maili -nieźle!

ale halina jak soie zakochalas to sie niczym nie martw bo w tym stanie to przeniesiesz gory!

Kropka Śmiała Myszorek Rybka Bella Halinka Laurka Kolejność przypadkowa...

i Moluś :D :D

Dziękuje Myszorku :) Miłego weekendu Kobitki...

Laurcia swietnie Cie rozumiem, nie ma to jak winko na stresa:-D

tak, tak, a ciepłe winko na przeziębienie winko dobre na wszystko :D

Po kolejnym upojnym weekendzie otwieram kram :) I już się denerwuję przed pracą :-o Miłego dnia

dzień dobry w zajebiście mroźny dzień ;) właśnie skończyłam 2gą filiżankę kawy, w pracy mają ponoć grzać dopiero od listopada :o mam na sobie 3 bluzki i wciąż jest kurewsko zimno ;) ale dziś odbieram płaszcz z pralni, najwyżej od juta będe tu w nim siedziała :D ja też byłam w sobotę na zakupach, kupiłam długie kozaki - zawsze będzie mi cieplej w nogi na tych przystankach :D poza tym czeka mnie jeszcze wydatek na puchowy płaszczyk czy dłuższą kurtkę, ale to dopiero za parę tygodni :)

Cześć Jestem, za chwilę wyśle Wam kilka zdjęć z mojego wyjazdu.