PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

średnia cena moich klipsów to 18 zł i stąd to \"szaleństwo\". ja kupiłam buty na średnim obcasie - ok. 4,5 cm pewnie (niskie dla mnie to te na ledwo 1-2 cm a wysokie to 7mki :D wyższe w grę nie wchodzą) obas to ani kwadrat, ani szpilka tylko jakiś grubszy słupek :D

Kropka to gładka skórka zdaje się, zamszu nie chciałam bo mniej praktyczny. bez czubka - nie lubię tych kajakowych mimo że mam tylko 36. przód to lekko zaokrąglony prostokąt, trudno to opisać :D ozdabia je delikatna cienka kokardka, podobają mi się :D zwłaszcza że takie tanie :D

Ostatnio schudły/skurczyły mi się stopy, i mam teraz 35 Jak miałam 36, to mi but spadł, jak szłam ;-) O mało się nie zabiłam :-D No cena Twoich butów bardzo atrakcyjna !

ja mam tak z lewą stopą - zawsze 36 mi lekko lata.a nie do wszystkich można wkładkę wcisnąć niestety i tak buty kupione na ślub psióły rok temu - drogie w cholerę ale ładne - brąż + czekolada, bardzo wycięte, półokrągłe z wyciętymi lekko palcami i zakrytą piętą - w szafie stoją a to 7mki wysokie dla mnie bardzo - na jakąś krótszą imprezę ujdą, ale nie na cały dzień bo by mi palce ścierpły od przytrzymywania :D no i jeszcze goła stopa ewentuanie ale widok gołej stopy mnie jakoś odrzuca, tylko w klapkach jest ok.

A ja mam tak z prawą - zawsze kłapie ;-) W ogóle buty mi najtrudniej dobrać - bo jakoś dużo mi do stopy nie pasuje. Ale staram się bardzo unikać kupowania butów \"na raz\", tak jak Ty takie masz. Zawsze jak chcę taki \"wyskok\" zrobić, to się 100 razy zastanawiam, czy będę je później miała do czego założyć. Moluś - paniki narobiłaś, że topik opustoszał, a Ty sama gdzie zniknęłaś ? ;-) :-p

Jestem. Czytma co piszecie o butach i stopach :)

ale to nie miał być wyskok na raz ;) to buty, które bym mogła nosić na codzień - tylko ta różnica w stopach mi przeszkadza. nie przyszło mi do głowy przy zakupie że to co jeszcze jakoś przejdzie w każdych innych pantoflach to w tych nie, bo są bardziej wycięte tu i ówdzie.

Dlatego jak ognie unikam powycinanych butów - cudne są, ale nie na moje stopy. Moluś, a Ty jaki masz rozmiar stopy ? Jakie buty na co dzień nosisz ?

no też już to wiem, ale by się dowiedzieć musiałam się na jakieś naciąć :D pierwszy i ostatni raz :D

na szczęście u mnie nie ma większego problemu z butami, zawsze mogę oddać je mamie, nic się nie zmarnuje :D teraz właśnie jak wkroczyłam w tych nowych to lament podniosła, że mogłam zadzwonić i zapytać czy przypadkiem nie chce takich ślicznych i niedrogich butów :D mamy identyczny rozmiar, i tak samo szczupłe stopy :D

Ja w LO miałam takie \"nacięcie\" - kupiłam sobie klapki na chyba 7 cm obcasie. O mój Boże - to był koszmar w nich chodzić - raz tylko w nich wyszłam w domu. No i od tej pory ta cenna lekcja powstrzymuje mnie z tego typu eksperymentami ;-)

Moja Mama nosi 38, żadne buty Jej nie pasują, i w ogóle szpilek nigdy nie nosiła. Więc ten \"rynek zbytu\" odpada ;-) Za to siostra Mamy Wajchy ma taki rozmiar stopy jak ja, i nosi podobne buty do mnie - więc Jej oddaję.

u mnie to nie wysokość chodzi, bo 7 cm noszę - mam letnie klapki na takim słupku - kupione w zeszłym roku w galerii mokotów, przewygodne. przetańczyłam w nich pół nocy na panieńskiem psióły, bo idelanie trzymają się stopy. ale jak noga lata to nic nie pomoże :D no ale częściej kupuję niższe buty - z wygody - mimo, że ze względu na różnicę wzrostu między mną a mężem ( 30cm) wyższe by nie zaszkodziły :D no ale u mnie wygoda ponad wszystko idę zaraz do bufetu

U mnie tez wygoda jest ważna, i najczęściej jednak chodzę w płaskich pantoflach, chociaż tych mam tylko jedną parę, ale są bardzo wygodne ;-) Ja za 30 min. wychodze na spotkanie i wrócę za 2 godz.

Ja nosze buty na płaskim, rozmiar 39-40. Butki do spodni - na luzie;)

Chce do domu

Ja tez bym już chętnie wyszła, bo jeszcze musze parę rzeczy zrobić - oczywiście iść do lekarza, i do salonu Ery, bo zablokowałam mojej Mamie telefon. Zdolnme ma dziecko, nie ma co ;-)

BYłam z psem na spacerku bo Pajączek spał i natrafiłam na piękny krzaczek bazi. Stoją już w wazonie ;) :D Laurcia zrób no sobie fote w \"stroju roboczym\" i podeślij :)

Buty, buty, mnie moje szpile wczoraj też w podbicie tak pouwierały, że dzisiaj tez już mam inne buty. Mimo, że niby wygodne te szpilki, to ja chyba nie mam stopy do obcasów. Cześć wszystkim Jeszcze tylko jutro i wyjeżdżam !! :-D

brr,jak zimno. dzińdybry. wysłałam juz górę maili i zrobiłam mini czystkę w skrzynce - usunęłam właśnie jakieś 5 000 maili :D spiłam kawkę waniliową i do roboty czas.

Mysza, jak to zimno ?? Chyba u Ciebie w pracy, bo nie na dworze przecież.

Cześć LAski! Jakie zimnnoo? Mi ciepełko aż za ;) Kropcia pamiętaj zrobić dużo dużo zdjęć! :) Laurcia dawaj fote ! :D

w pracy zimno. no ale przed 7dmą na dworze też nie za ciepło, przynajmniej tu - sweter + płaszcz i trochę wieje.

Moluś, na ten wyjazd zabieramy aparat, więc fotki na pewno będą :-) Właśnie przyszła moja koleżanka, i orzekła, ze jest gorąco ;-) No więc jak jest w końcu ? Mi tam jest normalnie. Ale pewnie za chwilę się zimno zrobi, bo u mnie w biurze kostnica Laurita - to bardzo miło czytać, że się cieszysz, że idziesz do pracy ! :-D

uwaga, tylko dla zainteresowanych :P :D pamiętacie tego wypłocha ? :D http://images2.fotosik.pl/225/6be270346a714651med.jpg oto moje kocię w wieku 9ciu miesięcy http://images20.fotosik.pl/173/f9f96665b9033ea5.jpg http://images20.fotosik.pl/173/60e3b6e83c006671.jpg a to wypłoch mojej babci :D http://images21.fotosik.pl/123/2bfcca438305b812.jpg jest mały i chudy, jeszcze baaaaaardzo chudy - jak mój kot z pierwszego zdjęcia. sztan i diabeł, inaczej nazwać go nie można :D

Myszorek, ja jestem ZAWSZE zainteresowana \"tym tematem\" :-D Cudny ten Twój \"wypłoch\". Za to Twojej Babci, to trochę straszny ;-) Pewnie bardzo niegrzeczny, co ?

mój kot przy nim to była oaza spokoju :D ten się bawi non stop, zaczepia, gryzie i drapie. jak z tego nie wyrośnie to dramat będzie :D wszędzie go pełno. ostatnio ledwo go na balkonie złapała - wyszedł za nią i już był na gzymsie,który blok okala - 10centymetrowy (to 1sze piętro), chyba by tam tak łaził dookoła bo nie wiem jakby zawrócił :D

Ale jaką Babcia ma teraz energię, do biegania za kotem ;-) No to wychodzi na to, że mój też \"aniołek\" ;-)

klnie go czasem, ale kocha nad życie :D kot skończy rok z końcem października i miejmy nadzieję, że się rozleniwi :D ale jak urośnie i przytyje to będzie piękny z tymi błękitnymi oczami.

Super kociak! :) to tak jak z moją Whiskey. Jak narozrabia to się wściekam ale za jakiś pare minut już ją do siebie tule :)