PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

A wiesz Moluś, że kiedyś tam dostałam skierowanie na USG \"dowcipne\" (świetna nazwa :-D ), ale w tej przychodni, którą miałam z pracy takie badanie robił facet, więc od razu badanie odpadło. Miałam niby robić je prywatnie, ale się to jakoś rozmyło wszystko.

dzięki Kropka ;) usg dowcipne miałam już robione ładnych parę razy, tylko raz przez faceta - zresztą ten pierwszy :D ale na wizytę zawsze wybieram Panie ;)

No więc ja też się wybiorę w tym miesiącu do ginekolog, i jak mnie skieruje na takie USG, to się zapiszę też do pani. Nienawidze facetów ginekologów

A ja róznie raz facet raz kobitka! Śmiać mi się chciało jak leżałam na Polnej i koleś robił mi to usg. I tam się wchodziło na taki wysoki fotel i akurat moja Joanna była na wysokości jego twarzy :D ;)

Ha, ha, Moluś, Ty to masz świetne te określenia :-D :-D ! Bardzo poprawiają humor, i jakoś tak człowiek podchodzi to takiej wizyty na luzie :-)

aaa, tokso Kropka - miałam na myśli toksoplazmozę. Moluś :D :D

słuchajcie ręce mi opadły :D mąż był dziś zapisany do chirurga - miał mieć usuwane kaszaki na głowie. to taki w sumie zabieg pod znieczuleniem miejscowym. pewnie by to trwało z godzinę jak u mnie - kiedyś miałam tak samo usuwane znamiona na plecach (tyle że to zewnętrzne a taki kaszak pod skórą) no i pojechał a lekarz spojrzał się na niego - przez parę dni po konsultacji zdążył zapomnieć że dziś zabieg, a potem powiedział, że przeprasza ale... on musi na godzinę wyjechać do miasta :D mąż wkurw, ale dobra, pojechał drugi raz po godzinie, wszedł, a tam juz mały tłum ludzi, no i usłyszał,że teraz bedzie musial poczekac bo \"sam pan widzi ile pacjentow\" :D oczywiście wyszedł, bo nie będzie przecież bądź co bąź krojony z doskoku, kiedy lekarz patrzy tylko na zegarek :D ręce mi opadły :D zdążył już wziąć drugie skierowanie i umówi się gdzie indziej. prędzej się spodziewałam,że nie przyjmą go ze względzu na dzisiejsze strajki, no ale takie coś mi do łba nie przyszło.

O matko ! Nie wiedziałam, że takie cyrki mogą być. Mysza, współczucia dla męża, bo się pewnie facet nastwił, że to dzisiaj, i musiał przekładać. Polska służba zdrowia jest beznadziajna.

ZGADZAM SIE !!!

Laurcia :D Jak byłam u okulisty milam wszystko to samo robione co Ty ale wszystko na kase. ale na wizyte czekłam chyba ze trzy miechy!!! EHG miłam robione i echo serca też. Ja też chudne bo widze po sobie, po spodniach i ludzie mi mówią a waga stoi !!!

Cześć Afrodyto :-D Tak się wczoraj zastanawiałam, ile Ty teraz już ważysz, po tej diecie ? Tell me, tell me :-D Badania u okulisty miałaś standardowe - tez najbardziej nie lubie badania ciśnienia na dnie oka, bo to dmuchnięcie jest zawsze zaskakujące. Laurita, Ty nie becz, że musiałaś tyle kasy wydać, tylko spójrz na to z dobrej strony - zrobiłaś sobie badania, których normalnie by Ci się nie chciało - wszystko z Twoim zdrowiem ok, a kasę i tak Ci oddadzą :-) Też sie zdziwiłam, jak mi kazała się kobieta rozebrac od pasa w górę do zwykłego EKG ;-)

Ale jesteś :-p ;-) Ja mówię ile ważę :-D Laurka, ogólnie to pewnie byś mogła je mieć za darmo, te badania, ale tak jak Moluś mówiła, czekałabyś na wizytę tak do trzech miechów. Super, co nie ?? A i jeszcze mogłoby się tak zdarzyć, jak u Myszy męża, że by zapomnieli o Twoim badaniu.

Laurita, ja w życiu nie ważyłam 45 kilo, tzn, od jakichś 15 lat nie ważę. Minimum, to 48, które już nadrobiłam, bo to było za mało, a ja źle wyglądałam - jak dziecko z dużą głową :-( Nie wiem, jak w Gdańsku, ale bądź czujna, bo w Warszawie na LuxMed narzeka bardzo dużo ludzi, że mają kiepskich lekarzy. Ja tam się lecze, bo mamy z firmy z nimi umowę, i nie powiem, żebym tam na orłów trafiała. Jedynie dobrze oceniam lekarza, który usuwał mi włókniaka - bardzo dobry chirurg. Bo interniści nie za specjalni.

Aha, no to dobrze, że się tam nie chcesz leczyć. Jakoś takie mam wrażenie, że tam lekarze to są serialowi - udają, że grają lekarzy ;-) Łał, już wpół do piątej, i za godzinę mogę iść do domu. Szybko mi dziś dzień zleciał :-)

Widziałam :D:D:D:D A jaka kiecka :)

siemka! Ledwo wstałam! I do tego jeszcze ta pogoda- wrrr Kupiułam sobie wczoraj płaszczy z przeceny :) Mama mi kaske oddała i powiedziła \"masz to na imieniny\" Pisałayśmy wczoraj o tych badaniach i w ogóle i pytałam się Pająka czy kiedyś boss ich wysłał na badania czy coś. ale w tej firmie nie ma takiej zasady!!! A ludzie którzy paracują przy kompach co 4 lata powinni być badani. Moja mama jest w szoku co się tu dzieje. No i zrobiliśmy z Pająkiem rozmowy w toku i ustalone, ze od sierpnia otwieramy własną działalność. :D:D:D:D:D Laurka myślałaś, że uda się naszym na eurowizji przejść dalej?

Wow, Moluś, jestem pod coraz większym wrażeniem Waszej kreatywności - BRAWO !!! Oby tak dalej, i niech się szef udławi Widziałam wczoraj może z 30 sek Eurowizji - akurat jakaś pani w czerwonych lateksowych spodniach i czarnej pajączynowatej bluzce śpiewała. Ogólnie to nie oglądam żadnych festiwali, więc i ten przełączyłam. A kto był z Polski ?

Dziękuje Kropcia i mam nadzieje, że ten biznes się uda :) Ja oglądałam bo mieliśmy znajomych i koleżanka uwielbia eurowizje hehe. A z Polski było Jet Set. Acha, o mały włos a byśmy nie pojechali na komunie bo teściowej nie uśmiechało się zostanie z Whiskey na te pare godzin!!! Powiedziłam, że nie musi z nią zostawać i nie pojedziemy. Ale się chyba wystraszyła, że powiemy, że przez nią nie przyjechaliśmy i zostanie :P

JetSet ???? A cóż to jest ?? Moluś, Twoja teściowa jest po prostu \"bezbłędna\" - taki babsztyl (przepraszam za określenie) w \"starym stylu\". Ja z opowiadań babć znam takie kobiety, na razie się jeszcze osobiście z taką nie spotkałam.

To jak Ci nasi wyglądali, że tak gadacie \"nasi-nienasi\". Chyba w google ich wrzucę ;-)

Ale w ogóle to mnie rozwalił ten \"nasz\" występ. Jak była ta cała prezentacja to pokazywali dzieci jak się uczą itd a one wyskoczyły ubrane jak panienki lekkich obyczajów tańczące w klatce. Normalnie cycki opadają ;) A Piosenki blusewej nie kojarze. Kropcia bo był pan o czarnym kolorycie skóry, śpiewająca laska z chyba Litwy (Ola \"Sasha\" Strunin).

http://muzyka.onet.pl/0,1533345,newsy.html

W ogóle to nie macie wrażenia, że Eurowizja \"leci na łep (łeb ??) na szyję\", jeśli chodzi o jakość ? Bo ja w zeszłym roku się załapałam na fragment i odniosłam wrażenie, że to nie o piosenkę chodzi, ale bardziej o szoł, a panie \"piosenkarki\", tak epatowały seksem, jakby co najmniej pracowały w agencjach ;-) Kiedyś Eurowizja, to było wielkie wydarzenie kulturalne, i jak byłam mała, to obowiązkowo całą rodziną to oglądaliśmy, i mi się podobało. Nawet jak Edyta Górniak śpiewała tą \"swoją Ewę\", to poziom był o niebo wyższy, niż ro co jest teraz.

Trudno mi powiedzieć bo nie przepadam za takimi imprezami. Jak byłam mała to owszem. I tak jak piszesz Kropcia, że oglądało się całą rodziną. A Górniaczki też nie widziłam.

Ja chyba tez jej nie widziałam, jak śpiewała na Eurowizji, ewentualnie na jakichś powtórkach, ale ta jej piosenka była fajna, mocna i melodyczna, a ona chyba nie robiła jakiegoś show, tylko stała i spiewała. Teraz piosenki takie, że trudno je powtórzyc, a stroje i wykonawcy barwni, jak w cyrku. W zeszłym roku, jakoś tak mi się to nasunęło, jak widziałam dłuższy fragment niż 30 sek, i nawet udało mi się załapać na występ Ich Troje - no wow ;-)

bry :D oglądałam jakieś 15 min eurowizji, w tym nasz zespół. jestem ciekawa kto stoi za nimi, że tyle ich w tv, a nawet tam :D ja kojarzę tę Sashę z Idola - z przesłuchań, kojarzę że była z ojcem, który był bodajże śpiewakiem operowym. w każdym bądź razie odrzucili ją :D a Góraniakową pamiętam, bo byam wtedy jeszcze na etapie \"metra\" więc wiedziałam o niej wszystko :D to było w morde już 13 lat temu.

Uciekam !!! :)

o nie zaciskałaś dobrze ręki, skoro siniak jest ;-) Hohoho - porozszczepiać komórki - ale superowo brzmi !

ale za Wami tęsknię.... widzę, ze tłumów nie ma ale Moluś, Kropcia. Laurka i Myszka są na posterunku :-) uśmiechy i uściski dla Was Moluś - swoją działanoś? nieźle :-) gratuluję - mam nadzieję że pomysł trafiony - pamietaj że macie składkę do Zus-u niższą jeśli to pierwsza działnośc Laurka mi też się podobają te komórki i to co z nimi robisz - brzmi tak kosmicznie :-) Kropka a jak tam przygotowania do ślubu? moja kolezanka która miała ślub 13.04 dziś oznamiła że jest w ciąży :-) mają tempo :-) Myszka - podoba mi się ta budowlla - zastanawiam się tylko czy jest stabilna bo chyba Twój kotek tak spokojnie sobie na nią nie wchodzi tylko skacze :-) łobuziak Filemonek własnie się spakowałam i jedziemy na weekend do N\\naszego domu :-) kupiłam 100 wieszaków i będe je sobie wieszłą w szafie - na razie same wieszami bo wciąż mieszkam obok Myszki :-) jeszcze miesiąc...

Rybko, ja też tęsknię za Tobą, no i cały czas mam nadzieję, że niedługo będziesz do nas częściej zaglądać. Przygotowania na razie stoją w miejscu. Ale za to Wy jesteście szybcy - już wieszaki ! :-D A za miesiąc przeprowadzka ! Jak masz jakieś zdjęcia to dawaj, bo mi się ten Twój dom podoba :-) A co cała reszta porabia ?