Termin MAJ 2006

tabelka: nick... ..........termin ...kg.na+...t.c.....obwod......miasto.........płeć *************************************************************************************** amber-ania...01.05.06...12kg..............95cm.......Kołobrzeg.......chłopiec Magnolia79...01.05.06.....???................100cm....Warszawa.......synek Paticzqa…....02.05.06…..10kg.............109cm…...Opole……......Manuelek matitka.......04.05.06....2kg...............104cm........................chłopiec aga133........04.05.06….10kg...............102cm.....Czechowice-Dz..chłopiec chimera.......04.05.06….5kg.................82cm......Tychy.......dziewczynka amelia-c.......04.05.06...11kg.....36....98cm...................dziewczynka anuśka 25.....05.05.06...10kg.........................................chłopiec gosiak26......05.05.06...11kg..............100cm......Niemcy............??????? ewelina1......06.05.06...12,5kg............????cm......Miłomłyn.....Anastazja biedrona29...07.05.06...15kg......35.....111cm......Toruń.21.03-2170g.JULA anka1974.....08.05.06...11kg...............105cm.....Toruń...........Aleksander Luckylady....15.05.06....10kg...............89cm.......Poznan(21.03-1980g)..GABRYS madalena....10.05.06....7kg.................105cm........Myszków.(2,800g).chłopiec msoszka......10.05.06....9kg..............................Rzeszów.................. blumen........10.05.06....9kg................???cm.......Wiedeń..............synek Efciak.........12.05.06....16kg...............108cm......Zgierz................synuś MAGDYCHA...13.05.06....4kg.............................Rzeszów..........chłopiec mela78........13.05.06....9kg.................92cm......Tychy............KAROLEK joannaT......14.05.06.....7kg.............................Warszawa.................. Maja24.......15.05.06.....9kg.................99cm......Częstochowa....chłopiec Gabi26........17.05.06....7kg.................115cm......Rybnik.......dziewczynka Elinova........18.05.06...11kg.......33.....100cm..woj.pom...10.03-2000g..VIKTORIA Qassandra...20.05.06....11kg...............zmetr........Kraków.............. karolayna....20.05.06.....8kg................96cm........OstrowiecŚw...JAKUB/JULKA asiakul........20.05.06.....11kg.....32.....102cm........Gorzów..............KAMIL ladybird......15.05.06.....16kg...............105cm.........Poznan.........chłopczyk Zuwiolka.....21.05.06.....11kg................87cm........Gdańsk...........chłopiec Kinia25.......23.05.06......14kg...............105cm.......Kraków.................... gaga26.......25.05.06.......4kg...............88cm.........JeleniaGóra.............. malinow_a25.26.05.06.....11kg........32.....ok.100cm....W-wa..............córka Grzywa.......27.05.06....11,5kg.......31.....103cm........Wrocław..(2250g)...ZUZA Mycha169....28.05.06.......7kg................90cm.......Z.Góra......JAKUB/POLA magdab.......29.05.06......9kg........32......93cm...........Toruń..........córeczka brygida26...31.05.06......14kg................100cm........woj.opolskie........synuś.

acha26 >> mie ma za co - wyjdzie mi to na zdrowie, ale uprzedzam tylko, ze strzele sobie od czsau do czasu kakao, bo skoro Mezus nie pozwala mi popijac sobie kawki ani coli, to musze jakos to odreagowac ;) magnolia >> to ulzylo mi,z e nie jestem sama 0 nie zebym sie cieszyla, ze ktos sie musi meczyc tak jak ja, alenie jestem sama w tym ogromnym swiecie z moim problemem ;) i tes sie ciesze, ze nie bede musiala latac z wielkim brzuchem w najgorsze upaly,ale z drugiej strony jak pomysle,z e omina mnie truskaweczki, to dostaje slinotoku i chyba zawekuje i zamroze ze 100kg,z eby nadrobic, jak mlody juz nie bedzie narazony na alergie...i to samo zrobie z malinkami i jezynkami i wszystkimi innymi drobnopestkowcami. malinow_a 25 >> wiesz, ze Ci zazdroszcze, ze juz prawie po remoncie jestes, to wszystko, caly ten balagan przede mna, a ja juz prawie brzuchem zachaczam o podloge przy zamiataniu ;) brygida26 >> trzymam kciuki, zeby USG wyszlo super :) a ja sobie podgladam ptasia grype ;) a dokladnie golabki jak sie do siebie zalecaja :) komiczne sa wtedy :) pewnie pomyslalyby sobie to samo o nas gdyby chcailo im sie poogladac ludzkie zaloty :D ;)

polecam Wam dziewczyny Internetową Szkołę Rodzenia http://isr.atspace.com/ pozdrawiam serdecznie

Niech szlag trafi tą myszkę! Żeby w domu informatyka takie graty były, co kasują pięknie wysmażone posty? Magnolia79 ---> oki. Ja jak się czegos dowiem, toteż ci dam znać. Idę w tym tygodniu badania zrobic, więc może napadnę tego mojego gina przy okazji, zobaczę. W każdym bądź razie, ja muszę się liczyć z porodem rodzinnym, bo się mój maż ostatnio napalił na przecinanie pępowiny jak mu kumpel naopowiadał. Teraz to juz taką prywatną salę w każdym szpitalu znajdziesz. Za to niech mój maż liczy się z tym, że sobie posłucha przy tej okazji za wszystkie czasy :) A ja myślę, że on nie wyrobi i bedą go zbierać z podłogi hihi. Mam nadzieje, że ta impreza to w tych 400 zł się zmieści, nie licząc znieczulenia oponowego jakby co. A to chyba jakieś kolejne 500 zeta? Bo nie wiem czy dam radę tak poprostu urodzić siłami natury ;) Mój poród mógłby wyglądać tak: ma skurcze, jadę do szpitala, tam rodze w 40 minut i po wszystkim, tak jak moja znajoma. Szczęśćiara. Buuuu, a mi tylko pomarzyc pozostaje na razie. Pozdrawiam.

malinow_a 25 No my tez bedziemy razem rodzic bo moj mi powiedzial ze bedzie pilnowal zeby mi krzywdy nie zrobili :) ale tez cos czuje ze bedzie trzeba go cucic:) Boze ile to wszystko kosztuje no ale coż oby wszystko dobrze poszlo i final byl szczesliwy to najwazniejsze

Czesc laseczki!!! Wszystko ok., ale kompletnie nie chce mi sie zbierac mysli... Jestem rozkojarzona i nie potrafie sie skupic... I leniwa tez jestem :) Wybaczcie wiec, ze napisze pobierznie \":) Co do sali o tzw. podwyzszonym standarcie- to jest czy jej nie ma zalezy od szpitala... Unas w Toruniu jest jedna... i kosztuje 400zł. Po prostu masz ten komfort ze rodzisz w oddzielnej sali a oczekujesz w pokoiku 1 os. Tez próbuje zebrac sie i chociaz w myslach spakowac torbe...Ale jakos mi to nie wychodzi :( Anka1974! Wychodzi na to, ze spotkamy sie na porodówce :) Od razu poznałam, ze rodzisz na bielanach po Twojej liscie odnosnie torby do szpitala :) Ja mam taką samą :) Dla wszystkich majóweczek, które jednak powróciły i dla tych etatowych DZIEWCZYNY! TO JUZ ZA CHWILE :) :) :) :) :)

Czesc wam :-) Znowu bylam w szpitalu. Znowu mialam krwawienie niewiadomo skad - i to z gestym sluzem tak ze bylam pewna ze to czop sluzowy ze porod sie zaczyna, albo lozysko sie odkleja... ale okazalo sie ze nic groznego sie nie stalo :-) Tym razem trafilam od razu na porodowke! Wbili mi na dzien dobry wenflon w reke i udzielila mi sie atmosfera, ale po godzinach pozwolil mi wrocic na zwykly oddzial... Dzis skonczylam 34 tydzien, a dzidzia ma 2300. Widzialam malutkie kilkugodzinne noworodki i jestem w szoku... TO SA TAKIE MALENSTWA!!! Jak slyszalam jak slicznie placza, to sama zaczynalam plakac ze wzruszenia. One nie dra sie jak starsze dzieci tylko placza tak slodko ze by sie chcialo je przytulac i glaskac... Wczesniej dawno nie mialam okazji ogladac takich malenstw, ale naprawde wydawalo mi sie ze takie noworodki sa troche wieksze!!! Ale wszystkie byly sliczne i wiekszosc ladnie spala tak cichutko ze nawet nie bylo slychac oddechu. Sliczne. Jestem w szoku ze takie bede miec :-)

SORRY! Ale wlnęlam byka :/ Mialo byc: \"pobieżnie\" :) No i kwiatki nie wyszły....Ale to z serca :)

aha no i bylam od soboty rana do dzisiaj w tym szpitalu - teraz mnie wypisali. Nie ma co zwlekac - jutro jedziemy po ciuszki i lozeczko :-) Naprawde wczulam sie juz w role :-) Dziewczyny - my lada chwila bedziemy rodzic!! Nie boicie sie nic??

Luckylady>> dobrze, ze nic powaznego Wam nie grozi :) wnosze po tym, ze od razu dopadlas do kompa ;) Szalona baba z Ciebie :)

Luckylady>> dobrze, ze nic powaznego Wam nie grozi :) wnosze po tym, ze od razu dopadlas do kompa ;) Szalona baba z Ciebie :)

Luckylady to dobrze ze wszystko jest ok:) byłas na polnej w szpitalu? gdzie bedziesz rodzić? ja właśnie chce na polnej i chciałam sie dowiedziec jak tam jest i jaka jest opieka??? i jeszcze jedno pytanko gdzie w poznaniu moge dostac fajny fotelik samochodowy dla mojego szkraba? Pozdrawiam was serdecznie

Lucky=> dobrze, że wszystko w porządku, dbaj o siebie i oszczędzaj się na każdym kroku. ja tez w tamtym tygodniu plamiłam rozwodnioną krwią. Pojechałam od razu na pogotowie - zrobili ktg, usg, badanie i... nic nie stwierdzili... :O Wysłali mnie do domu i kazali zrobić badanie moczu. Wyszło ok. Na drugi dzień trochę jeszcze plamiłam, a teraz od kilku dni jest wszystko ok. od czego to może być? :O

Cholera wie co to jest:o Superwoman coś kiedyś o tym pisała. Mam nadzieje Lucky że się oszczędzasz... Będziesz potrzebowała jeszcze troche siły na te przygotowania, a jeszcze trzeba zbietać siły przed porodem. U mnie dzieczęta remontu c.d. Dziś chyba powstanie konstrukcja ściany, a jutro będzie już ściana czyli pokoik też będzie. Późnej zostanie tylko pomaloanie ścian i panele:D. W sobote jedziemy ze znajomymi po łóżeczko (to ma być prezent) i pewnie kupię jeszcze kilka innych potrzebnych rzeczy:) We Wrocławiu kryzys z miejscami w szpitalach. Podobno odsyłają z jednego do drugiego:o W tym moim położne ze szkoły rodzenia zaraz po zajęcach na porodówke biegną. Pełne ręce roboty!!! Tak naprawdę to nie ma problemu z tym gdzie urodzisz, bo można urodzić wszędzie, ale jest problem z łóżkami po porodzie:o Masakra!!!

Grzywa=> zajrzyj do czerwcówek! Ochrzaniłam cię tam ;)

WITAM!!!! Brygida 26

Kurde, znowu mi tekst wcięło!!! Brygida 26>> No wygląda na to że będziemy w tym samym szpitalu, ale domyślam się że będę pierwsza;) Tak więc po wszystkim postaram się zdać relację:) Niestety niewiele się dowiedziałam, bo byłam tam przed południem i nie mogłam wejść na odziały...zachaczyłam jedynie o izbe przyjęć...tam tez niewiele mi powiedzieli, kartka wisi z listą, ale dam Ci tu linka o tym szpitalu, tu jest więcej informacji:) http://www.ginekologia.opole.pl/index.html A jak coś się dowiem to dam znać:)

>> malinow_a 25

co do proszku, to słyszałam różne opinie i sporo osób mówiło że Jelp nie jest dobry...nienajlepiej spiera i zostaja plamy, np. po oliwce... Ja kupiłam Lovele, jest droższa, bo za 1,8kg dałam ok. 20 zł, ale podobno lepsza. A i tak planuję prać w tym proszku tylko na początku, później przeżucę się na jakiś \"normalniejszy\", z tym że w wersji sensitive. Narazie mam pudło Persil sensitive, taki dla alergików, myślę więc że nie bedzie zły..:) Kupiłam dziś te pieluchy/podkłady...brrrr....są okropne!!! Niewiem jak ja będę chodzić z taka cegła w kroku!!!! masakra!! Niedość że z Ciebie leci, wszystko boli, to jeszcze takie coś..:P:P:P >>elinova

ja też zwiedziłam, większość aptek w pogoni za najniższą cena...ale tu w Opolu nie znalazłam Olilatum taniej niż 35zł za 250ml...:( Noi doczytałam że u nas należy wziąć ze soba laktator do szpitala... Tak myślę że kupię ten Avent Isis na allegro, bo można tam dostać już za 109zł, a w sklepach to widziałam za ponad 200... A co do ciepełka, to ja też zauważyłam ze w ciąży jest mi jakoś tak goraco... po domu np. nie moge chodzić w skarpetkach, a w nocy musze \"chłodzić\" stopy wyciągając je na zimną pościel..;) No już dosyć późno, chyba zbieram się do łóżeczka...:) DOBRANOC BRZUSZKI!!!:)

hej Babeczki :) Chcialoby sie napisac: witam Was w ten cudowny, sloneczny poranek, ale sloneczko za chmurka sie skrylo, wiec pisze tylko witam Was w ten piekny poranek ;)

Dziendoberek! :D Co za zlośliwy koputer!!! Od rana zżerać tekst!!! Ale ja jestem dzisiaj cierpliwa i zacznę od nowa:D Paticzqa! Widzę, że w nocy królowalaś :D Ja też pokupowałam te wszystkie aptekowe rzeczy typu zabójcze podkłady, super-seksi stringi jednorazowe :P itp. Kupiłam też oilatum-150ml za 21 zeta-w aptekach internetowych ceny są duzo nizsze-nie wiem skąd oni je biorą... ALE! Mamusia przetestowala próbkę tego produktu dla córeczki i jest zachwycona :D Chyba sama sobie tez sprawi :P Na dniach pakujemy się i czekamy... :D Póki co w planach przed Swietami wielkie sprzątanie i urządzanie pokoiku dla księżniczki :) My nie remontujemy, bo wynajmujemy praktycznie nowe mieszkanko-takze jest czysto, a w lipcu bedziemy sie przeprowadzac NA SWOJE!!!!! I wtedy bedzie szał!!!! Dbajcie dziewczynki o siebie, bo to przecież nasz finał :) Lena! Super ten link :) DZIEKI! Lucky! Ty masz ciotko lezec!!!! SLYSZYSZ??? Zapomnij o pracy i jakichs tam targach... Gabrys chce uwiązac mame w łóżku :D A co do tego placzu maluszków, to faktycznie one tak cudnie kwilą... Myśle,że to naprawde bedzie najpiekniejszy dla nas czas, w którym bedziemy sie zakochiwać w naszych maleństwach :) Grzywa! czy ty powoli nas uświadamiasz, że będziesz rodzić w domuu??? Przyznaj sie, zamówilaś już akuszerke??? :D Efciak! ja tez miewam napady gorąca :) Dosłownie menopauza:P W dodatku puchną mi stopy :( ale częstsze lezenie z nogami na wysokosciach i moczenie w soli-pomaga :) Acha :) Bedziemy mialy JUlki, to i inne problemy muszą nas łączyc... Masz rację nie jesteśmy w stanie zmienic ludzi, mozemy tylko ich akceptowac.... :) Ale kochac sie nie musimy :D Malinówka! To łóżeczko było naszą pierwszą propzycją :) Ale po tym jak zobaczyłam, ze za stówke można kupić tapczanik, to zrezygnowałam... KupiliSmy łóZeczko standart-tez klupS-tyle ze z kołyską-na zyczenie tatusia :) W końcu Julka to oczko w głowie:) Brydzia! Osali juz Ci pisalam :) A co do ciał ketonowych, to jest ok. Są, ale w śladowych ilosciach :) Takze zycze Ci tego samego, a najlepiej wyniku Negative :) Elinova! SŁOŃ - CE WSTAŁO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D Pozdawiam wszystkie czerwcówy, które nas odwiedzają :) Jak widzicie raczej was nie doscigniemy ze stronami, ale u nas nie ma mam, które piszą posty na pół strony :P A jak już któraś sie wyrwie, tozaraz jej wcina cały tekst.... A z tymi stopkami, to sprytnie sobie wymysliłyscie :) Nie dosyć, że caala historia, to zajmuje 1/4 strony:) CAŁUSY OD BIEDRONEK :) JUZ KWIECIEŃ :D A PO NIM - MAGICZMY MAJ :D :D :D :D :D :D MIŁEGO DNIA!!!!!!

biedrona >> wiesz, podziwiam Cie :) wczoraj, po burzliwej dyskusji, stwierdzilismy jednak, ze remontujemy tylko lazienke i ubikacje, bo boimy sie,z e ze wszystkim nie damy rady, a najwyzej generalny remont zrobi sie za dwa lata, jak mlodego bedzie mozna juz podrzucic na 2 tygodnie babci, ale chyb anikt nie bylby w stanie zmusic mnie do remontu w lipcu - kiedy ledwo opanuje ten chaos zwiazany z pewnym mlodym gentelmenem ;)

Wiesz Efciak! Remont remontem, bo to wlasciwie trzeba pomalowac sciany i zlecam tą sprawę mojemu meżowi:) Ja tylko kolory wybiorę :) Mieszkanko, które kupilismy jest bardzo zadbane, taze chyba nie bedzie tak źle :) ALE! PRZERAZA MNIE PRZEPROWADZKA!!!! W DODATKU Z KSIĘŻNICZKĄ :) Od 3 lat co roku sie przeprowadzamy na nową kwatere - pociesza mnie fakt, ze to juz na swoje i mam nadzieje ze zagrzejemy tam :)

No, to z ta przeprowadzka tak zle nie bedzie - macie juz wprawe :) W naszym zyciu malzenkim przezylam dwie przeprowadzki i wiecej juz nie chce :0 za duzo z tym roboty, ale zycze powodzenia :) zupelnie inaczej mieszka sie w swoim mieszkanku, do tego wynajmowanego nie moglam sie przyzwyczaic na tyle, zeby uwazac, ze jest to MOJ, NASZ dom.

Hej Dziewczynki! Tak sobie podczytuję, co tam u was.... efciak! Ty sie nie bój tego remontu, jak masz kogo wykorzystać, to korzystaj z pomocy ile wlezie. Z tego co piszesz to wydaje mi sie, że mieszkacie sami z mężem. Ja za to mieszkam z teściami i mimo tego, że są super i stosunki z nimi są idealne, to od tych dwóch tygodni jest w domu dym. Bo moj teść najwyraźniej uznał, że jak ja jestem baba, to co ja tu mogę mieć do powiedzenia przy jakichś kafelkach, albo malowaniu. Dobrze, że to tylko kuchnia, bo jakbyśmy wszystko naraz chcieli robić to chyba remont by trwał przez pół roku, a teść modliłby się tygodniami nad położeniem kafelków w łazience. Dlatego też stwierdziłam, że jak za jakiś czas będziemy robić remoint w łazience, to dowodzenie przejmuję ja. A teścia na ten czas wyeksmituję na działkę ;) Moi rodzice mają dwoje dzieci, ale to ja chyba powinnam być synem w tym układzie, bo remonty to mój żywioł hihi. Wczoraj oklejałam szafki - w końcu mi na coś pozwolił. ufff Padłam snem zasłużonym. Ale jak sobie poczytałam co się z Lucky dzieje, to pomyślałam sobie, że jednak głupia jestem i nie bedę sie forsować, żeby z dzidzią było oki. W nocy i tak moje maleństwo urządzało dzikie harce, a cały dzień było takie grzeczniutkie.

biedroneczko! Jeśli chodzi o to łóżeczko, to najbardziej mnie przeraża jego rozmiar. Te 120 na 60 wydają mi się duże a co dopiero 140 na 70. Ale mi się mężuś upiera przy tym z tapczanem. Jedziemy w tym tygodniu oglądać , zdaje sie że w całej Wawie jest tylko jeden sklep, gdzie takie cudo jest do kupienia. Do tego poważnie wątpie, żeby nasze dziecko, gdy już podrośnie chciało spać na tym tapczaniku. Wiadomo: najlepiej z mama i tatą, nie??? Moja siostra podsumowała: Wierzysz w garbate aniołki??? Nawet gdyby miało oddzielny pokój, to i tak nic z tego nie będzie. Kolejna dyskusja w rodzinie dotyczy wanienki: czy zwykła, czy może profilowana, czyli i tak żle i tak niedobrze. I tak każdy mi głowę suszy, bo przwie nic innego juz nie zostało do kupienia hihi Pozdrawiam :)

Cześć Własnie skończyłam prasowac ubranka dla Małego . Jutro dalsza część prania teraz te rzeczy które boje się że mogły by farbować no i pościel i moge się już spakować i spokojnie czekać aż mojemu synkowi zachce się opuścić brzuszek mamusi:) [serce[ U nas pogoda do bani tyle dobrze że deszcz nie pada ale słoneczka to już dzisiaj nie zobaczymy :( A jeszcze jedno ten ból brzuch minoł wszystko jest OK :) widocznie coś musiało mi zaszkodzić . [serce[

Maja! Tobie przeszlo a mi sie zaczęło :) Znowu dzisiaj jakies klucia i harce :) Ale mysle ze tak musi byc... Chodzi mi po glowie, ze juz powolii czas i pewnie urodze juz niedlużko, ale to raczej chyba chęć wielka niż przeczucie :) ALE! Wszystko poprane i wyprasowane. Do torby juz prawie asortyment skompletowany a i byłam dzis zrobic sobie henne i regulacje brwi żeby malutka sie nie wystraszyła mamusi :) Mogą mnie juz brac :) Dziewczynki! A co u Was???? Nawet Grzywa sie nie odzywa... Pewnie wybyła na zakupy>... A wy co porabiacie??? Obstawiam zakupy, bo chyba nie jestescie na porodówce:) PA!!!!!!!!

Malinowa >> a mi sie zdaje, ze faceci sa raczej sila robocza niz sila napedowa remontow ;) tych domowych oczywiscie, chyba, ze po prostu mamy takie szczescie i trafiamy na takich super fachowcow :) Mezulek moj napalil sie na odnawianie scian w duzym pokoju, myslal, ze wystarczy zedrzec stara tapete i pomalowac sciany i beda piekne i gladkie, tlumacze mu, ze gladz jest niezbedna, bo te sciany nasze blokowe wygladaja okropnie. I wiesz co?? Nie uwierzyl mi. Dopiero jak tesc go uswiadomil, to jakos udalo mu sie to przyjac do wiadomosci :) Wykolysalas Malenstwo w ciagu dnia, to w nocy sobie poszalalo :) Mlody tez sie rozpycha :) czuje jak pietkami jezdzi mi po scianie brzusia. Chyba slonikowi juz nie wygodnie :)