Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

🌻 Brygida z tego co czytałam, to jak się karmi piersią regularnie (w tym też w nocy) to nie ma się okresu. Przesłałam kiedyś link. Zaraz go wyszukam: http://www.always.pl/rady.html \"Miesiączkowanie po porodzie\" U kobiet karmiących piersią następuje zahamowanie owulacji i miesiączek. Nazywamy to laktacyjnym zatrzymaniem miesiączki. Dzieje się tak w efekcie zmian hormonalnych. W okresie regularnego karmienia piersią znacznie się zwiększa i utrzymuje na wysokim poziomie stężenie hormonu - prolaktyny. Dopóki kobieta nieprzerwanie karmi piersią - jajniki wytwarzają niewielką ilość estrogenów (żeńskich hormonów płciowych), niepełne jest też dojrzewanie pęcherzyków jajnikowych. U części karmiących matek miesiączkowanie powraca, gdy karmienie staje się mniej regularne i wydłużają się odstępy między opróżnianiem piersi. Ma to często miejsce około 5-6 miesiąca życia niemowlęcia, kiedy jego dieta rozszerzana jest o inne pokarmy. U większości kobiet miesiączki pojawiają się pod koniec okresu laktacji lub po jego zakończeniu. U niewielkiej ilości kobiet karmiących może wystąpić około 5-8 tygodni po porodzie jednorazowe krwawienie. Dużo rzadziej zdarza się, aby po 6-8 tygodniowym poporodowym braku miesiączki występowały regularne krwawienia miesięczne. Pierwsze krwawienia po porodzie podczas laktacji są zawsze bezowulacyjne, tzn. nie poprzedzone przez wystąpienie jajeczkowania. Takie krwawienie może wyglądać jak zwykle krwawienie miesięczne i jest dla większości kobiet nie do odróżnienia. Wystąpienie pierwszej owulacji i pierwszego krwawienia po porodzie zależy więc od wielu czynników, zwłaszcza od czasu trwania i regularności karmienia piersią, a także od stanu zdrowia kobiety. Więc z tego wynika coś zupełnie innego, co niektóre dziewczyny piszą.. Ja w każdym razie jeszce @ nie dostałam..i wcale mi się nie śpieszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 grzywa w ostatnim numerze wydania \"Dziecko\" piszą o tym, że nie powinno się przechowywać pokarmu w pojemniku na mocz, bo nie wiadomo jak może zareagować mleko w kontakcie z plastikiem. A dla tych, które muszą wrócić do pracy, a chcą karmić dziecko, znalazłam fajny artykuł. Przeklejam link: http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54926,3141617.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu cisza :-( Qassandra no właśnie ja też to czytałam o tym okresie mi się nie spieszy :-P pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandro... O pojemnikach na mocz przeczytałam właśnie w jednym z miesięczników. Chyba naprawdę przestanę sie nimi sugerować:o Myśle ze z mlekiem nic sie nie powinno dzić w pojemniku na mocz. Avent też ma pleskikowe pojemnki na mleko do zamrazania, która prawe niczym się nie róznią od tych na mocz. Są tylko ładniejsze:) Wiele kobiet tak robiło i nic sie z mleczkiem i dzieckiem nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Hej!! Ja też jeszcze nie mam okresu...urodziłam 2,5 m-ca temu i cisza...ale nie spieszy mi się do \"tego\" wcale :-P Dziś jadę na wizytę do gin po porodzie...trochę późno no nie?? Ale nic się nie dzieje więc spoko :-P Co do pojemników na mocz --- przecież woreczki do przechowywania pokarmu to też nic innego jak plastik :-) Grzywa--ja też mroże w pojemnikach na mocz, oczywiście tych jałowych, zakręcanych :-D A u nas upały powróciły...Ja chcę na plaże i nad morze...Jak narazie to w tym sezonie tylko raz zaliczyłam kąpiel w morzu, ale mam nadzieję, że teraz będzie się to działo coaraz częściej :-P Pozdrawiamy Was serdecznie 🌻 aaaaaaaa... i niech któraś gdzieś odkopie tabelkę z datami urodzin naszych szkrabów, bo ja nawet nie wiem na której stronie szukać :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamusie :-) Brygido - nurkowanie jest bardzo wyjatkowa forma spedzania czasu. My kobiety jestesmy cieplolubne, wiec podejrzewam, ze Morze Czerwone spodobaloby Ci sie najbardziej. Kto wie - moze niedlugo zanurkujesz? Wycieczki do Egiptu sa coraz tansze, baz nurkowych jest coraz wiecej - tylko nielatwo taki wyjazd polaczyc z chowaniem naszych kochanych malenstw. Nastawialam sie wlasnie na Egipt we wrzesniu (rok temu wypadl mi przez ciaze :-p) ale podejrzewam, ze zrezygnuje, bo nie chce narazac tak malego dziecka na brak mamy. A gdybys chciala nurkowac, wiedz, ze nauka podstawowych umiejetnosci nie jest trudna i moze zajac np. 2 weekendy. Qassandro! Twoja propozycja ksiazki Tracy Hogg jest rewelacyjna :-p Uratowalas mi zycie, bo sama nie rozgladalam sie za zadnymi poradnikami (wydawalo mi sie ze od dluzszego czasu nie popelniam bledow). Dotad karmilam chaotycznie (czasem co godzine), przychodzilam do malenstwa od razu gdy plakalo, uspokajalam piersia, usypialam noszeniem, kladlam do lozka dopiero gdy usnelo... i wydawalo mi sie, ze jest ok i dziecko jest szczesliwe :-/ Na szczescie Maly jest podatny na przeprogramowywanie :-p Zostalo mi jeszcze 100 stron Mada Lenko Dzieki za zdjecia Makusia :-) Wyglada na powaznego chlopca ale zaloze sie ze chichra sie przy wietrzeniu pupy. Moj synek rosnie w oczach. Zdarza sie ze pomarudzi, ale nie sprawia klopotow. Podejrzewam, ze Wy tez juz od dawna sie wysypiacie. Co do okresu, mialam nieadekwatne informacje, ze jak sie karmi, to nie wystapi szybciej niz po 6 mies. :-( :-( :-( Pozdrowienia dla Maluszkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry 🌻 Pozdrawiamy z Warszawy wszytskie mamusie i ich dzidziusie 🌻 mada lena - proszek troisty jest na kolke w sklad wchodza - weglan magnezu, kłącze rzewienia, sacharoza i olejek koprowy. Stosuje sie go przez 7 do 10 dni (potem trzeba zrobic przerwe ale wlasnie nie wiem jak dlugo zanim znowu bedzie sie podawac). Dawkowanie - raz dziennie, odrobine proszku (troche na czubek lyzeczki) rozpuscic w mleku. Pozdraiwm serdecznie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa - takie pojemniczki z pewnoscia sie nadaja, bo sa przeciez specjalnie przewidziane do tego, aby przechowywac substancje tak, aby nie wchodzic z nimi w reakcje. Elinova - mnie tez ginka jeszcze nie ogladala :-P Ciekawe co mi powie w piatek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luckylady całość o nurkowaniu jest rewelacyjna to musi być niesamowite przeżycie ja jak dotą mam mało kontaktu z wodą przez to,że jak wspomniałam nie umiem pływać :-( to dla mnie wielki smutek,że nie potrafię tej czynności nie umiem sobie wyobrazić jak to jest gdy można się unieść nad wodą tak z perspektywy mojej nieudolności co do pływania to może ja już jestem wykfalifikowanym nurkiem no bo przecież co wejdę do wody to odrazu idę na dno :-P zazdroszczę Ci a co Twojego wyjazdu to może pomyśleć by zabrać Gabrysia na wycieczkę??Wtedy on byłby z Wami, a Wy mielibyście do tego przyjemność życzę pomyślności :-)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś mialam do południa wolne mąż miał zostać z Synkiem, a ja wybrałam się na zakupy by wybrać coś dla Małego na chrzest.Wróciłam za 1,5 godziny mimo,że mogłam być dłużej nie umiem być ani chwili bez mojego synusia :-D jaka byłam happy jak wróciłam do domu :-D wracając do zakupów to masakra wybrór jak za komuny :-( dla dziewczynek masa ciuszków itd, a dla chłopców znikoma ilośc ;-( poza tym ceny kosmiczne za zwykłe rzeczy chyba zostanę przy zakupach w necie ciuszki tańsze i lepszej jakości np body u nas 20 zł., a w necie te samo 10. idę odpocząć zanim moj królewicz śpi :-) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brygida - mam to samo - nienawidze rozlaki z Gabrysiem :-) Brak umiejetnosci plywania nie jest przeciwwskazaniem do nauki nurkowania. To zupelnie nieistotne w dwoch pierwszych stopniach (3. to nurek ratownik, a ratownik powinien akurat byc dobrym plywakiem). Zanim wejdziesz do wody (na szkoleniu zawsze z brzegu) - masz pianke, ktora zapewnia ci dodatnia plywalnosc - chcac nie chcac - nie zatoniesz. Na plecach masz kamizelke z 2 guzikami. Wciskasz jeden - napelnia sie powietrzem, a ty - unosisz sie na powierzchni jeziora - w pionie. Tak jakbys miala kolko wodne.Wciskasz drugi - powietrze wychodzi, a ty powoli sie zanurzasz - nie jest to dla Ciebie straszne, bo w ustach masz wygodny automat, ktorym oddychasz dokladnie tak, jak na powierzchni. Nie polecalabym Ci nauki jedynie wtedy, gdy odczuwasz silny stres zwiazany z woda otwarta, boisz sie zanurzac w niej itd (to dosc powszechne, ale nawet wtedy mozna opanowac lęki) Tak wiec plywanie jest calkowicie nieprzydatne. Wystarczy machanie nogami gora dol gora dol... Egipt raczej wypadnie, bo jest tam za goraco - Gabrys by sie na pewno meczyl w takich upalach, a poza tym jest tam zupelnie inna flora bakteryjna :-( Podobno nie poleca sie wyjazdow z dzieckiem nawet do 3 roku (nie wiem czy to nie przesada) Za to napewno wyjedziemy zima na narty, a w maju do chorwacji, a i teraz co tydzien nurki w jeziorach (moze nawet Baltyk) Ale sie rozpisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Luckylady- proszę bardzo! mnie też lektura bardzo wciągnęła. Najfajniejsze jest to, że po zastosowaniu niektórych wskazówek Tracy- to naprawdę działa :) Mam też wersję wordowską- lepiej się ją czyta, bo zrobiłam aktualny spis treści- jak chcesz mogę Ci ją przesłać. A z dziećmi nie powinno się (tak przynajmniej wszyscy pediatrzy mówią) wyjeżdżać daleko dopóki nie skończy 3 miesięcy- wtedy można jechać na weekend. A dalsze podróże, to tak jak piszesz Luckylady po skończeniu 2-3 lat.. Macie jakieś pomysły na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agamj
Qassandro A czy ja moge tez prosic Cie o ta wersje wordowska ksiazki,o ktorej piszesz.Podczytuje Was stale,mialam termin na maj,ale urodzilam 1 czerwac mojego synusia.Pozdrawiam serdecznie podaje maila,jesli sie zgodzis zwyslac mi ta werskje w wordzie agamj@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tracy jest rewelacyjna!!!!!!!!!!!!!!!!My stosujemy jej zalecenia od samego początku, bo tą książkę namiętnie studiowałam jeszcze w ciąży. U nas najlepiej sprawdza się \"Łatwy PLan\" rewelka. Jakby któraś z Was była zwolenniczką jednak papierowych odmian książek to za grosze można ją dostać w wirtualnej księgarni \"KDC\" .....Ponawiam mojąprośbęo jakieświadomości na temt proszku troissy(troisty) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka była w Egipcie w maju ze swoim (jeszcze wtedy) 4-o miesięcznym synkim. Mówiła ze mały znosił tamten klimat bardzo dobrze. Ale wiadomo... kazde dziecko jest inne. Jak chodziłam jeszcze do szkoły rodzenia, to pytałam czy będę mogła sie wybrać na urlop za granice z 3 miesiecznym dzieciaczkiem i powiedziała ze tak, ale Egiptu raczej nie polecała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie obejrzałam i wiecie co... mój Przemek to superowy tato nie potrzebuje maseczki do zmiany pieluszki;-) Pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Magnoliu chyba mi to umknęło, kurde balans!!!!!!!!!Wygląda na to że muszę sie wybrać do okulisty ;-) !!!!Dzięki raz jeszcze wielkie mam nadzieję że ten proszek pomoże Blaneczce!!!!!!!!! Ściskam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hali halo jak dziś jestem po koncercie mojego Synka :-) ojjj ale sobie pomarudził :-O a jakie są Wasze Maleństwa? Czy Wasze dzieci tylko śpią i jedzą? pozdrawiam biedroneczko 🌻 dzięki za miłe słowa :-) elinova🌻 Tobie to dobrze z tym morzem :-D grzywa jak Zuzia??? Majóweczki co u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) No nasz Miloszek niestety nie nalezy do dzieci ktore tylko spia i jedza:) Lubi sobie pomarudzic i domaga sie ciaglej naszej uwagi :) a spac to najbardziej lubi na rekach. Miłego Dnia 🌻 ❤️ P.S Mam nadzieje ze ten proszek pomoze tej malej kruszynce - wiem co znaczy dzidzia z kolka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka 26
heja dziewczyny chce kupić małemu leżaczek- wy też macie takie urządzenia? jak wasze maleństwa?- lubią wnim sie bujać i leżeć? jakiej firmy macie i czy jesteście z nich zadowolone? plissssssssss pomożcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magnoliu mam nadzieję że jakoś to pójdzie,aż mi ise serce kraje kiedy patrzęna zwijającąsiez bólu Blankę:-( mój Makaruś nie ma na szczęście kolek-jeden z nielicznych pozytywów karmienia butelką Mój syneczek jest bardzo aktywnym dzieckiem lubi żeby zwracano na niego uwagę, a być noszonym na rękach.....wprost uwielbia!!!! ale też potrafi się troszke zająć sam sobą i dać chwilkę wytchnienia mamie i czasem zdarza mu siesamemu usnąć bez szczególnych zabiegów(oczywiście nie licząc smoka hyhyhy) ściskam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem! :) Anuska! Spiesze Ci z pomocą:) My kupilismy lezaczek i powiem Ci ze rewelka! Mała uwielbia sie w nim bujac i robi to sama:) Wierzga nóżkami a lezaczek sie buja:) My kupilismy zwykly-bez nazwy za 80 zeta. Ma regulowane oparcie, blokade i pasy. Polecam:) A Grzywcia to chyba na wczasy pojechała:D A ja walcze z butelką... Chcę małą nauczyc powoli pic z butelki, bo co ja zrobie we wrzesniu... Ale nici... Odciagnelam mleczko a mala po 15 min walki nie ciagnie:( Chyba kupie tę butelke Medela-proponowaną przez Tracy... Ona kosztuje na allegro 89 zł, ale powoduje ze dziecko nie odzwyczaja sie od piersi... Dam Wam linka-co sądzicie??? http://www.allegro.pl/item116216675_zestaw_habermana_medela_na_problemy_z_karmieniem.html Nie chce zapeszyc, ale moja Niunia jest taka grzeczna, ze nasze zycie wraca do stanu dawniejszego:) Spimy do południa, oglądamy filmy nawet mamy czas na wspólne zakupy w markecie i na przytulanie-juz w trójke:) Kochamy ją nad zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Biedroneczko, co do butelek- u nas było tak: tuż po porodzie miałam problem z pokarmem, na tyle duży że lekarz zarządził dokarmianie, a że nie chcieliśy żeby Makary odzwyczaił się od piersi , Przemek kupił Małemu butelkę z NUK z szerokim gwintem, smoczek do tej butelki ma kształt zbliżony do kobiecej piersi jest szeroki i 2/3 smoczka wchodzi do buzi, - tak jak brodawka i żeby sie najeść trzeba się troszkę namęczyć, bo mleczko samo z niego nie leci, u nas na prawdę się sprawdziły bo przecież Makary był karmiony na sposób mieszany przez dłuższy czas.... także polecam gorąco tego Nuka, u nas sprawdza sie rewelacyjnie i ma antykolkowy system

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka 26
biedrona dzieki za odp a co do tej butelki to raczej cyca nie przypomina! moj synek pije z butelki aventa- podaje mu w niej rumianek-a cyca zawsze bardzo chetnie ciaga w kazdej chwili.ten smoczek w tej butelce przypomina sutek- i wydaje mi sie że to lepiej- bo podobniejsze do cycusia!ale nie znam sie .z innych buteleczek synek nie bardzo korzysta- nie potrafi chwycic smoczka-a mialam taką podobna jak ta twoja z tego linka-taka długa! pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka 26
hej hej mam pytanko z innej beczki czy może macie dzis problemy z gg? bo mi internet super działa a gg nie chce odpalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to chyba nie te butelki z NUka , o które mi chodzi my używamy tych szerokich, trudniej je dostać i ciężko uświadczyćw aptece średnica gwintu takiej butelki ma prawie tyle cm ile średnica szklanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z gg okej ale mojemu mężowi zawiesił sie dziś w pracy, może wiatr???? U nas dziś wieje a niektóre kable instalują na dachach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×