Termin MAJ 2006

Mada, skarbnico pysznosci ;) :D bede probowac zrobic mietowke, mniam! Az slinka leci ....

Mysz sprytna rozbujnica, przestawila mi zegarek w piekarniku, bo ma pelno guziczkow do przekrecania ;) , no i dzisiaj sie spoznilam bo teraz zegarek chodzi o 6 minut pozniej :D Najgorsze ze ja nie wiem jak go przestawic :D :D :D tylko mi teraz liczyc co rano!

Witami i pozdrawiam dzieciaczki i mamusie:) Pamiętacie mnie jeszcze? Ija dołączyłam do pracujących mam.Mała zostaje z babciami. Mam nadzieję, że się wszystko ułoży. Ostatnio przeżyliśmy wiele stresu z chorobą Małej i pobytem w klinice. Powoli wraca wszystko do normy. Wierzcie mi serce prawie mi pękło, jak widziałam moje dziecko prawie w gorączkowych drgawkach, no i to wszystko, co przechodziła w szpitalu. Pobierania krwi, cewnikowanie, kroplówka...To już za nami.Mam nadzieję, że już tam nie wrócimy!!! Trzymajcie się ciepło. Z chęcią zobaczę Wasze maluchy. Czekam na fotki: magdab14@o2.pl Eli- dzięki za posłannictwo. Anka1974 dziękuję za pamięć:)

No a my juz po weselu...Było cudownie...Wybawiłam się za wszystkie czasy...Już mi się marzy kolejan imprezka hehehe :-P Powysyłałam Dziś Wam zdjęcia i bardzo prosze o zdjęcia Waszych dużych dzieci...teraz to przeciez one rosna jak na drożdżach :-D Wiki ma od wczoraj katar. Jak zwykle leci jej woda z noska i całe szczęście, bo inaczej to miałaby problemy z oddychaniem moja bidulka No, ale co się dziwić - w końcu jesień już nastała, przynajmniej u nas nad morzem :-( Liczę jednak na to, że jeszcze przyjdę cieplutkie dni....Pomarzyć zawsze można :-P Ja mam teraz tydzień urlopu i ...mam lenia na całego. Niunia właśnie ucina sobie drzemkę, a ja chyba do niej dołączę .... Czy Wasze dzieci zrobiły się też takie przylepy? Wiktoria to cały czas przychodzi i nas całuje, przytula się... Nie wspomnę o tym, że na weselu /mielismy ją tam 2 godz./ nie pozwoliła mi zatańczyć z NIKIM, nawet z A. Gdy tylko widziała, że tańczę podbiegała i go odpychała...hehehe zabawnie to wygladało. Wtedy oczywiście musiałam brać ją na ręce i tańczyłyśmy razem :-P To by było na tyle... Miłego dnia I czekam na zdjęcia :-P

Heloł Kobiałki kochane!!!!!!!! Pogoda paskudna więc na dobre przeprosiłam sie z komputerm.A czy ktoś sobie jeszcze życzy jakowyś przepisik na naleweczkę, chętnie służę recepturą. Pozdrówki grudniowe makówki;-)

Witajcie kochane, a ja siedze sobie na plazy i sie opalam :-) Jestesmy juz 3 dni w Chorwacji ale dopiero teraz odkleilam sie od pracy, bo non stop siedzialam przed kompem tu na plazy pod baza nurkowa bo maja bezprzewodowy szybki net. Teraz skonczylam :-) Prawie zapomnialam, ze mam dziecko, bo moja superniania i jej coreczka rano zabieraja miśka na spacer i widze go wieczorkiem :-) a gdy go widze za kazdym razem umie cos nowego. Czuje sie jak w raju, kiedy juz nie karmie piersia w dzien. Jeszcze tylko w nocy, ale zrobie to, i rzuce to calkiem, jak za 2 tyg. pojedziemy SAMI do Egiptu :-) Az mi sie nie chce wierzyc. Chyba sie zatesknie... ale to dla obopolnego dobra. Kilka zdjatek: http://luckylady.wrzuta.pl/obraz/zZXjehdj2N/diveboat http://luckylady.wrzuta.pl/obraz/rt6GyyT25y/issa_diving_center http://luckylady.wrzuta.pl/obraz/ioOpMbKqeP/praca_na_wakacjach_- http://luckylady.wrzuta.pl/obraz/rPG7rsnxE1/chlopaki PS Jestem jedyna dziewczyna w grupie 15 facetów i powiem wam, ze fajnie miec tylu przystojnych kolegow na jednej lodzi :-D A wieczorkiem imprezy :-) :-) :-) Duzo imprez :-)

wyglądasz ślicznie-piękna kobieta z Ciebie;).No i fajne masz hobby :-)

O rany, dziekuje :-) :-) To bardzo mile :-) Nie podobalo mi sie to zdjecie, bo wiadomo, ze kazdy ma jakies swoje ulubione i te ktore by najchetniej schowal, ale juz mi bylo wszystko jedno :-) Wiecie co mam jakas schize, niby urlop ale ja nie moge miec urlopu jak mam net, bo co chwile sprawdzam maile, czy nie przyszla jakas praca, choc wszyscy wiedza ze jestem na urlopie... Zdjecia spod wody dopiero beda niezle :-)

bez obrazy....figrukę to ty Luckylady może i masz fajną....ale twarz masz nieładną....dlatego trudno nazwać Cię ładną kobietą, bo figura to nie wszystko....przecież przede wszystkim na twarz się zwraca uwagę...a twoja nie jest przeciętna tylko poprostu NIEŁADNA! sory za szczerość, ale taka jest prawda! A długie włosy jej niestety nie przysłoną....może i trochę /na szczęście / odwracają uwagę od niej...ale tylko tyle!

nie przejmuj się.To chyba jest tu normalne,że nikogo pochwalić nie można.Potem jakaś lawina pomarańczowych chamskich wpisów... .To żałosne . pozdrawiam i korzystaj z urlopu.

Podejrzewam, że obie macie racje :-) Osobiście lubię swoją twarz i uważam ją za ładną, choć często jest niefotogeniczna! :-) Ale są większe zmartwienia... Przede wszystkim wygląd to nie wszystko. Idę na Pizzasa :-) Buziaki!!

lucky wyglądasz przeslicznie!!!! a te dziewczyny które tak pisza mysle że poprostu zazdroszcza ci takiego wygladu. jak pisza tak szczerze to może niech pokażą swoje zdjecie i my też z miłą checią je ocenimy:P pozdrowionka:)

ja negatywnie odnioslam sie do pomaranczowego wpisu pod moim.Luckylady jestes sliczna i powiem ci ,ze chcialabym byc taka jak Ty-inteligencja połączona z taką delikatną urodą.Przepraszam,że może zostalam zle zrozumiana.

Witajcie czy u Was też tak paskudnie jak u Nas???? Grrrrrrr.....ta pogoda jest wstrętna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-( buuuuu

Zawsze miałaś duże piersi czy Ci tak urosły po urodzeniu dziecka? Też chcę takie.:(

Cześć dziewczyny! Mada u nas jest pięknie i słonecznie!!! Ja własnie czekam na moich kochanych rodziców bo maja byc za pare godzin:) Lucky piekne zdjecia i ty jestes śliczna:) lece na małe zakupy:) papa

Oj Amber Ty szczęściaro, u nas taka pgoda żę płakać sie chce!!!!!

U nas też słoneczko :-D HURRRAAAAA!!!!! Dawajcie nad morze...:-P Wiki własnie pałaszuje obiadek a ja gotuję ryż i kapustę na gołabki...która wpadnie pomóc zwijać je??? Czekam :-) Bedzie nagroda :-P

ja ja ja!!!!!!!!!pomogę

Eli a co sie stało że Ty w domu a nie w pracy????Przecież jesteś najbardziej pracującą majową mamą na świecie;-)

ze jestes jedyna kobieta na 15 facetow. czy opiekunka do dziecka nie jest kobieta? fotki rzeczywiscie bardzo ladne

no ale opiekunka jest do dziecka, no??? ech! Czesc! Eli, ja pomoge ale jesc :p a na serio, chce sie nauczyc robic golabki, sypniecie przepisem? U nas tez sloneczko i nawet cieplutko, oby do weekendu wytrzymalo :o Mada, ja tez pracujaca!!!! Bardzo!!!! Lucky, wedlug mnie bardzo ladnie wychodzisz na zdjeciach ale wiem jak to jest bo tez naleze do tych niefotogenicznych. Udanego urlopu i won od laptopa! Odpoczywac prosze :)

Hej Dziewczynki ;) Przyszłam trochę odkurzyć katy. Widzę, ze jesień idzie, bo się jakoś ożywiło. U nas pogoda nawet nawet, ale jak już mówiłam Magdzie noc była dzisiaj ciężka i padam na nos. Młody do 4 się tłukł. Budził się z płaczem, jęczał, marudził. Coś mu było??? Nie mam pojęcia. Zabrałam go do naszego łóżka i całą noc urzędował. Skończył o sie na tym, ze T. spóźnił się do pracy... Generalnie u nas bez większych zmian, właśnie uzupełniam szafkę z ubraniami Mateusza, bo przeciąg. Z niemal wszystkiego wyrósł. Gorzej, ze nie bardzo mam koncepcje co zrobić z za małymi ubrankami. Jakoś ni potrafię sie z tym rozstać ;) Mati natomiast ma dość pokaźną kolekcje guzów, zadrapań i siniaków. Nawet ucho sobie przytrzasnął i miał sino fioletowe. Nie ma dla niego żadnych granic, jeśli chodzi o wspinaczkę po meblach. Ostatnio już tylko łapie w locie, albo zbieram z ziemi..... Czasem ręce mi opadają. Za dwa tyg. jedziemy na wesele, i plan jest taki, ze zabieramy Mateusza i babcie. My pójdziemy szaleć, a babcia z Młodym zostaną u chrzestnej Mateusza, która z resztą ma syna 7 miesięcy starszego od naszego ancymona. Ja jestem w proszku ze wszystkim. Muszę iść do fryzjera, ale nie mam koncepcji, a nie mam zamiaru wyglądać jak strach na wróble :P A tak poza tym, to u nas wszystko po staremu ;) pozdrawiam Was cieplutko ;)

Malinowa :-) Mi tez nazbieralo sie juz duzo ubranek i z niektorymi rowniez szkoda mi sie rozstac! Kurcze, jutro wyjezdzamy :-( a tak mi sie tu podoba... Przyjechalam tu na nurki, a skonczylam w szkółce letniej Aikido :-) http://luckylady.wrzuta.pl/obraz/ws7KVTUKWi/aikido1 http://luckylady.wrzuta.pl/obraz/nMEbINEQ1e/aikido2 http://luckylady.wrzuta.pl/obraz/70Qinl4fJw/aikido3 A było to tak, że wieczorkiem w pubie poznałam dwie Niemki, ktore przyjechaly trenowac i zaprosily mnie na cwiczenia :-) :-) Do pom.1: Mialam na mysli, ze 1 kobieta na łodzi :-) Do pom.2: Tak wyszlo na zdjeciu, w rzeczywistosci jest mniejszy, ale generalnie urosl w ciazy. Pozdrawiam, narka :-)

Cześc Kobiełki kochane!!!!!!!!!!!!!!!! Mój mąż w końcu wrocił z wojaży tygodniowych ale tylko na dwa dni bo znowu wyjeżdza gdzies do Radomska jakies maszyny naprawiać, oj nie mam to ja w domu męża za często:-o chlip chlip chlip!!!!!

jak tak sobie patrzę to widzę,że czy to stroju dziennym, czy w bikini, czy na ćwiczenia zawsze wyglądasz rewelacyjnie.No to krótki ten urlopik:O.Pozdrowienia dla Was a w szczególności dla uroczego synusia Gabrysia :-)

Mada, no to chyba jakiegos dorywczego musisz sobie zalatwic :D Lucky, sliczne zdjecia, fajne wakacje!

Eli, dobre golabki wyszly? Przeslij prosze przepis bo ja chce sie nauczyc ;) Kupilismy maszyne do pieczenia chleba i Lukasz bawil sie w piekarza :) Wsypujesz skladniki do maszynki na noc, rano wstajesz i masz swiezutki chlebus. Ponoc dobry wyszedl i Mysz ponoc zie zajadala, ja za wczesnie z domciu wyszlam :(

hej mamuśki- co się z wami dzieja- ja Was cały czas podczytuje i czerpię wieddzę z waszych wypowiedzi... dzisisiaj wchodzę na topika - a tutaj nic... wracajcie!!!!!!

Mamo E - specjalnie dla Ciebie tu jestem...zrozumcie ...wczoraj wieczór z koleżankami przy winku i wyladowałam w łóżku coś ok. 1 - wszej.... to jestem po prostu niewyspana :-P Składniki na gołabki: Kapusta - główka takiej wielkości by liście były nie najmniejsze mięso mielone bułka tarta jajko przyprawa typu Vegeta lub sól i pieprz ryż koncentrat pomidorowy śmietanka maka Kapustę wrzucasz do osolonej wody / w całości/ i chwilę gotujesz by liście się zaparzyły i były \"elastyczne\". Mięso mieszasz jak na zwykłe kotlety mielone dodając do tego ugotowany ryż. Następnie zciagasz po kolei liscie z kapusty - dobrze by było gdyby udało się to zrobić tak, by były one w całości :-P Na każdy liśc nakładasz łyżkę farszu na środeczek i zwijasz - najpierw zakładasz boki a potem \"rolujesz\" Podpiekasz na patelni z obu stron, tylko nie za długo by się kapusta nie przypaliła, następnie wkładasz do garnka z niewielką ilościa wody - może być tak od gotowania kapusty, dodajesz liśc laurowy, ziele ang. i marchewkę pokrojona w kosteczke. Przekładasz podsmażone gołabki i gotujesz. Nie wiem ile, bo ja to robię \'na oko\" jak wszystko zresztą :-D Na koniec dodajesz smietankę rozrobina z mąką i koncentratem pom. Ja robię w sosie pom. ale wiem że robi się też w smietanowym. Aaaaa i zamiast gotować w garnku niekiedy wkładam to naczynia zaroodpornego i do piekarnika - z tym wszystkim co daje się do garnuszka. Pisz kiedy robisz te gołabki, to przylece..... Moje sa pyszne...Wiki własnie wpałaszowała na obiad :-)