Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pipkikja

szwy po porodzie

Polecane posty

Gość pipkikja

czy po porodzie szwy wewnętrzene same odpadają. W 7 dobie po porodzie położna wyciągnęła mi niby wszystkie szwy. Teraz jestem 5 tygodni po porodzie i zauważyłam jeden szew na wkładnce. Mąż tymczasem zauważył, ze jeden mam jeszcze na kroczu nie zdjęty. Czy on sam odpadnie??? Martwię się, gdyż od tygodnia zaczęło mnie tam pobolewać i ciągnać w dół. Czy to blizna tak boli czy to wina szwu? zaznaczę, ze szwy miałam zwykłe, nie rozpuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macierzanka
radzę smigac do lekarza albo położnej, niech obejrzy - zwłaszcza że je odczuwasz coraz bardziej. Sama nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie denerwuj się... Ja miałam niewielkie problemy ze szwami- jeden się rozwiązał... Ale moja zglądka wszystkiemu zaradziła :)))... Spokojnie... Te szwy się rozpuszczają. Jeśli zostawiono Ci jeden lub dwa, to tylko dla bezpieczeństwa, by nie stała Ci się jakaś krzywda... Wybacz pytanie: czy mówiono Ci czym masz się podmywać dla higieny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terazz jaaa
spermopijka - pisząc powłoki masz na myśli skórę ? Nie zgodzę się z Tobą - po nacieciu z okazji porodu często stosuje się wyłacznie szwy rozpuszczalne , niejednokrotnie nierozpuszczalne są używane na wyraźne życzenie , albo jesli w wywiadzie we wcześniejszym porodzie wystąpiły komplikacje po zastosowaniu rozpuszczalnych. pipkikja - jesli miałas głebokie cięcie i sporo szwów , chwilę to trwa zanim organizm się z nimi upora , ale 5 tyg to za długo . Myslę ,ze położna zwyczajnie kilka "przegapiła" , biegnij do lekarza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaaa
radzę Ci wybrać sie do lekarza i to jak najszybciej, niech to obejrzy i wyciągnie te szwy które zostały. Ja miałam podobną sytuację, położna nie wyciągnęła wszystkich szwów i zaczeło ropieć. Zobaczysz, że jak Ci wyjmą wszystkie szwy to momentalnie poczujesz ulgę i wszystko zacznie się goić. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do teraz ja - stosuje się wyłącznie rozpuszczalne? Ciekawe. U mnie zastosowano nierozpuszczalne pomimo, że nie wypowiadałam życzenia i nie wystąpiły żadne komplikacje. ?????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terazz jaaa
Ninka - CZĘSTO stosuje się wyłacznie rozpuszcalne , pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipkikja
dzięki za odpowiedź. Okazało się, że tych szwów wewnętrznych sie nie ściąga dla bezpieczeństwa i one same się wykruszą. Jeden mi odpadł, zobaczymy co z drugim. Tak powiedziała położna. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipkikja
ninka rzeczywiście dobrze, że spytałam położną:):):) ale i tak dzięki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaaaa21
ja mialam szwy rozp. ale zabieg trzeba bylo powtarzac po8 tyg. bo zle pogoily sie rany to znaccy mialam ziarnine. czy ktoras z was tez miala powtarzany zabieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvera
Polecam Wam dziewczyny żel Hexatiab. Jesli chodzi o leczenie własnie takich ran to ten żel sprawdza sie naprawde doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×