Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka-

STUDENCI ZAOCZNI ??!!

Polecane posty

no ja tez ide na zaoczne na turystyke i rekreacje. troche żałuje że nie na dzienne. Ale co tam. mam nadzieje że bedzie fajnie. :) a gdzie wy idziecie na te studia. Może idzie ktoś do Rzeszowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka-
Naprawde zaskoczyliscie mnie tymi siedmioma semestrami ! U mnie jak wol jest napisane, ze to kierunek 3-letni, a nie 3,5... W sumie to co piszecie jest logiczne, ale no nie wiem czyzby UŁ sobie w kulki lecial ? Nic juz nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka-
Gula czy Tobie tez kazali ( w momencie zlozenia dokumentow ) miec zaswiadczenie od lekarza na temat wiekszego wysilku fizycznego i duzej ilosc plywania ? Szczerze to tez mnie zdziwilo, bo zabieraja 3 przedmioty, a jest normalnie cos ala W-F.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. takie mormalne zaswiadczenie od lekarza miałam. ja mam 4,5 roku lae to magisterskie jednolite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witm:)) ja jestem tegoroczna studentka zaoczna (jak to brzmi;))) bede studiowala kosmetyke zaczynam odsoboty szczerze mowiacto sie troszke tego obawiam:/ moze ktos zwas tez to studiowal imnie troszke oswieci jak to wyglada:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka-
Hmm czyli jednak wynika z tego, ze nie ma 7 semestrow wszedzie. Skoro masz magisterskie i tylko 4,5 roku, to ja bede miala 3 lata + 2 uzupelniajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez zaczynam studia
zaoczne w tym roku sie mam male obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam kiedys na dziennych a teraz jestem na zaocznych wiec mam porownanie! Wszytstko zalezy na jakie towarzystwo natrafisz!Ja mialam na dzienncyh jak i na zaocznych fajna paczke ludzi!Na zaocznych zadziej z nimi sie spotykam poniewaz praca!!!Doktorkowie lzej patrza na tych zaocznych poniewaz pracujemy i wogole.Ale i tak jest zajebiscie ciezko,przynajmniej u mnie!!!Na zaoczne mozesz zadko chodzic na zajecia a na dziennych to musiala byc codziennie chodzic! dasz rade~!powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie licencjat trwa 3 latka a magisterka 2 latka .Hmm moja uczelniaz jest platna wiec.....troche placimy za ta nauke a oni czyli doktorkowie i tak robia nam probleny i przez egz.nie spimy nocami!!!Ja mam dobrze bo za poprawki i za awans nie place:)U mnie awans jest TYLKO RAZ NA CALY TOK STUDIOW tzn.3 latka,az do zrobienia licencjata!porazka na maksa.pozdro!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest mi przykro jak czytam niektóre komentarze bo nie wiem czemu poczułam się gorsza. Studiuje zaocznie na prywatnej uczelni ale to tylko i wyłącznie była moja decyzja, nie dlatego, że się gdzieś nie dostałam. Po 1-sze u mnie w mieście na moim kierunku na tej uczelni na której studiuje jest dużo lepsza kadra niż na uczelni państwowej, poza tym jest tańsza o 1000 zł rocznie. Dla mnie to dużo pieniędzy. Jestem bardzo zadowolona z wyboru. A że się obijam to bym nie powiedziała, pracuje i się ucze, a to ważne bo jak szukałam pracy to jakiekolwiek doświadczenie było wymagane. Prosiła bym bardzo o traktowanie na równi studentów dziennych i zaocznych wszyscy tak samo ciężko pracujemy. A jak napewno wszyscy wiedzą poziom zależy od wykładowców a nie od tego czy uczelnia jest płatna czy nie. I tu i tu są albo normalni albo trochę pogibani. a gdzie gorzej nie ma co rozmyślać. Czasami na dziennych się ludzie którzy się obijają i na zaocznych też się zdarza, a są tacy,że gdzie się by nie uczyli to zawsze coś z zajęć wyniosą. Trochę zakręciłam ale mam nadzieję, że każdy zrozumiał o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerappppppppa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja studijuję na PUW www.puw.pl eksternistycznie i trzeba się uczyc żeby coś osiągnąc. Kiedyś studiowałam na dziennych i znałam wykładowców z zajęc i było dużo lżej. Teraz uczę się a potem jadę na sesję i tylko ode mnie zależy czy zdam czy nie. Ale i tak idzie nieźle bo tylko systematyczna nuka pozwala na osiąganie pozytywnych wyników, a na dyplomie ważna ocena a nie forma w jakiej się studiowało. Po za tym życie pokaże kto jest Gościem i się sprawdzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
światełko zgadzam się z tobą. toże prywatne czy zaoczne to nie znaczy że gorsze, czy też że studenci nic nie robia. Ja tez ide na zoczne na prywatną uczelnie. Ide tam specjalnie, podoba mi się uczelnia którą wybrałam a przedewszystkim kierunek jest dokładnie taki jaki chciałam. A na państwowej takiego nie było, tylko takie podobne. Bardzo się ciesze że tak wybrałam. Moja koleżanka mówi że jestem głupia że nie poszłam na dzienne. A ja tam nie uyważam żebym taka była, wręcz odwrotnie. Po co iść gdzieś gdzie nie będzie mi się podobało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasota
ja też studiuję zaocznie, jak chyba wiekszośc w tych czasach,a do tego pracuję. Na szczęscie mieszkam z rodzicami i nie muszę opłacać wszystkich rachunków,wiec ponad polowa zarobionych pieniedzy idzie na dolożenie sie do rachunkow i na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellina szybka dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam!!! kłania sie studentka zaoczna /!!! dopiero zaczynam od pożdziernika studia na Akademi Pedagokiki Specjalnej w Warszawie, 5-letnie magisterskie:) specjalizację wybieram sobie po roku i ja już wiem jaka....chcę wybrać logopedie:) super kierunek,i to bym chciała w życiu robić🌻 pozdrawia Wszystkich zaocznych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich ja rowniez jestem studentka zaocznych stódiów - kierunek socjologia.3 lata licencjat i później 2 lata uzupeniające magisterskie. mam za sobą już tygodniowy zjazd.mimo że to zaoczne zrobili nam od poniedziałku do niedzieli zjazd tzw uzupełniający, zebysmy nie mieli dużych różnic ze studiami dziennymi. Nie musze chyba tłumaczyc jaki to był wielki problem z połaczeniu z praca. od tej soboty mam juz normalne zjazdy sobota i niedziela.Miało bycv co 2 tyg, no i kolejny problem, czasem bedzie co tydzien poniewaz kłopot z wykładowcami , którzy również ucza na innej uczelni. Chodze na uniwerku w opolu, płacę również sporo 3400 na rok :( przy mojej niskiej pensji ciężko jest, dobrze ze czasem rodzice pomogą. CO do nauki, miałam nadzieje ze na zaocznych bedzie łatwo, ze niby to zaoczne, zwracaja uwage na to ze pracujemy.Niestety rzeczywistosc troszke inna.Mase zajec mamy i mnóstwo materiału do przygotowania na kolejny zjazd.Trudno pogodzic to z praca. No ale cóż studenci i studentki kochane damy rade!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiem szesc
Cztery ostatnie Dziewczyny, fajnie że poszerzyłyście grono studentów zaocznych. :) Ktoś jeszcze?? Na pewno tak!! Wściekła Świnka Morska - ja kończyłam wieczorowo liceum, takze nie wiem czy jest porównanie do studiow wieczorowych. Ale ja ym nie zdecydowala sie na wieczorowe studia. Bo pracowac nie mozna normalnie itd, no chyba ze na 1/2 etatu. Juz wolę zaoczne. Ale to tylko moje zdanie. Abra -cos tam dalej- dabra...;) pewnie że DAMY RADĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoł
wow Winogronka - jak to? co tak dzielnie studiujesz?? nie brak Ci czasu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASDFGHJKLK
NO I NIE MA NIKOGO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabutka
Jak to nie ma nikogo! A ja? Zgłasza sie przyszła studentka zaoczna uczelni niepanstwowej.Wybrałam socjologię. Swiadectwo maturalne już dawno mam w kieszeni.Nie miałam możliwosci studiowac zaraz po szkole.Minęło sporo czasu zanim mogłam sobie pozwolic na studia(dzieci, finanse).Na dzienne nie pójdę, bo musze pracować. Mogłam wybrać uczelnię panstwową w Trójmiescie,ale ze względu na pracę i dojazdy , musiałam złożyc papiery na uczelnię niepaństwową i znajdującą się blizej mojego miasta.Gdybym miała nascie lat studiowałabym dziennie, przynajmniej na poczatku.Nie rozumiem , jak można zaocznym zarzucić pójscie na łatwiznę. Leserów nie brakuje także na dziennych, co nieco słyszałam od młodszych znajomych studiujących na dziennych.Kto chce , to się bedzie uczył, czy to na zaocznych, czy to na dziennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdfghjk
sdfghjkkkkl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×