Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jula3

porzucone kochanki

Polecane posty

Gość ha ha do kwiatka 74
niezła jesteś..już widzę napisałaś mi życiorys że moj mąz sobie poszedł a ja w starym swetrze:) ale sie ubawiłam.....jak nigdy...co do mnie to nie jestem mężatka mam kogoś 3 lata i jest nam całkiem dobrze, jak narazie a co bedzie kiedyś to nie wiem..ale ja mam tyle lat że moje decyzje zawsze były dobrze przemyślane i jeszcze nigdy sie na nich nie zawiodłam...dlatego nie lubię jak sie zwala kłopoty małżeńskie na żone...bo to jest głupota...są różne sytuacje i powiem ci że czasem za kłopoty są odpowiedzialni inni ludzie i nie mowie tu o kochankach....ja nietstey mam takie samo zdanie o kohcankach o lat i nie zmienie go...żonaty facet ma żone i wszystko...a mądra kobieta nigdy nie bedzie sie spotykac z kimś takim.popatrz na statystyki i na nasz świat wczesniej czy poźniej każda kochanka się męczy...cięzko jest zerwac zakochanym ludziom ale takie rzeczy ucina się w zarodku.dojrzali ludzie umieją oprzeć sie pokusie...a niedojrzali niesstety sami sie pogrążają a na koniec jak to kobiety zwalaja wine na facetów że im cos obiecywał:) wiesz dla mnie to jest głupota.........a najgorzej jest wtedy jak człowiek nie umie wyciagac wniosków ze swoich błędów.......to juz jest masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze jedno do Kwiatka
nie krytykuj kogos żeby potem tak samo postępować, jeśli uważasz ze reprezentuje niski poziom to sie do niego nie zniżaj, nie jestes zbyt konsekwentną osobą widzę:) ale Ciebie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reprezentujesz b niski poziom,coś w stylu\"jak suka nie da,to pies nie weżmie\".U mnie z konsekwencją niezle,spieram się z tobą,bo fajnie jest niereformowalnej jednostce ślipia otwierać na inny,mniej popularny punkt widzenia. Jak będziesz trochę większa i nauczysz się,że w dyskusji na poziomie obrażają się głupcy,to zrozumiesz o co mi chodziło. Małżeństwo to pakt zawarty między dwojgiem ludzi,nie ma w nim miejsca na niedomówienia,zrzucanie odpowiedzialności na osoby spoza paktu,czyli kochankę.Dla mnie poniżająca jest postawa obszczekiwania swojego faceta,dawania innym kobietom do zrozumienia,że jest zajęty,grożenia im,kiedy on...na to pozwala,nie reaguje WLASCIWIE,łamie pakt. Kochanki,które kochają,mają prawo do cierpienia jak i kochające żony.Mają prawo do marzeń i oczekiwań w stosunku do faceta,który cos im obiecuje i daje nadzieję.Piszesz,że dojrzali ludzie umieją oprzeć się pokusie.Mam nadzieję,że Twój facet kiedy tty tu tak dywagujesz,wykazuje sie dojrzałością i obszczekuje się sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaaana
nie bylo seksu, byla tylko magiczna bliskosc, pocalunki ... ech czy to jest zdrada? wiem ze on do mnie wkrotce sie odezwie, ale bedzie ostrozniejszy zeby zona sie nie dowiedziala .... i bedziemy znow razem w magicznym kregu ... a zona wyjdzie na idiotke. I dobrze jej tak !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaaana
co ja mam zrobic? zakochalam sie i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej lullana
nie masz przypadkiem na imie Elwira?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam ...bor
NIE BUDUJ SWOJEGO SZCZĘŚCIA NA CZYIMŚ NIESZCZĘŚCIU!!!!! to jest sedno całej sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaaana
będę budowała swoje szczęscie na czym będę chciała, bo miłość zwycieży wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulaaana>>ok,ale nie możesz przeginać w drugą stronę.Ile spotykasz się z tym facetem,jaka jest jego REALNA sytuacja?Jaka jest Twoja sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość tak
ale miłość nie ogranicza się do jednego obiektu. Jeśli stać cię na tego typu podejście to oznacza tylko tyle, że nie kierujesz się miłością. Gdyby było inaczej cierpienie jego rodziny nie byłoby ci obojetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że każda sytuacja jest zawsze jedyna w swoim rodzaju,ale jedno powinno być niezmienne-zaangażowanie. to nie może być zabawa kosztem jego rodziny,nie możesz podchodzić do żony jak do zła koniecznego,bo nie wiemy jakim on jest mężem?Może ona ratuje ten związek,a on od lat skacze z kwiatka na kwiatek.Napisz coś więcej,zmuś się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaaana
znam go od ok. 5 lat, wszyscy uwazają go za porządnego faecta, dobrego męża etc., ale w zeszlym roku byla imprezka na ktorej nie bylo jego zony i cos zaiskrzylo miedzy nami - swietnie sie rozumielismy, byla calonocna rozmowa i nic poza tym, ale z kazdym dniem czulam ze jestesmy dla siebie stworzeni, on byl powsciagliwy w wyrazaniu swoich uczuc, ale "fluidy sie unosiły". No i mialam parę miesięcy szczescia, lecz kiedy jego zona sie o mnie dowiedziala postanowila mu ultimatum - ja albo ona. No i wybral ... ech jak ja teraz cierpię teraz ... ale mam nadzieje ze do mnie wroci ... co do zony - nie znam jej, raz ją tylko widzialam, nie rozmawialam z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociek
tez porzucil mnie facet,byl rozwiedziony ja jestem mezatka z 15 letnim stazem.Od 8 lat malzenstwo mi sie walilo,walczylam,ale wszystko ma swoje granice,zlozylam kwity rozwodowe dopiero teraz.Swojego romansu nie zaluje,przez ostatni rok zylam w raju...to cudowne,jak sie przy kims czuje znowu kobieta a nie sprzetem.Niestety nie przetrwalo nasze uczucie proby czasu,cierpie,ale bylo warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
movering>>przykro mi,ale dasz radę poznać kobietę DOBRA i to co Cię spotkało tylko umocni Cię w wielu sprawach. lulaaana>>Po prostu facet się zabawił,cierpisz Ty,cierpi ona,jeżeli coś zauważyła.Pobawił się,poflirtował,ale rweolty nie chciał robić.I fajnie,nie masz dupka w domu.Został tamtej kobiecie i szczerze jej współczuję.To nie zabawa,to życie,cierpienia żony,dzieci i kochanki,a ten podkulił ogonek i wrócił do budy.Uśpi trochę czujność i znowu casting se zrobi.BRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita 111
Czy nigdy nie przychodzi do głowy tym porzuconym panienkom, których nie obchodzi "ta jego żona", że doskonale wiedziały od samego początku, kiedy to "zaiskrzyło miedzy nimi" o drobnym detalu. ON ZDRADZA I NIE MOŻNA MU WIERZYĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh
Wypowiedź DOKŁADNIE z 17.09 g. 11:21 to była jedna z beszczelniejszych jakie tutaj czytałam. Ubliżanie, wyzywanie pisanie o kimś "boże ja nie rozumiem jak można spłodzic takie cos jak TY" świadczy tylko o Tobie DOKŁADNIE. O jakich piszesz zasadach skoro w Tobie nie ma kszty klasy, kultury. Kobieto zastanów się nad sobą i jakie te rzeczy wypisujesz. Dorosnij do dyskusji.... Sory, ale dla mnie KWIATEK 74 w porównaniu z Tobą to tak jak porównać Betatę Tyszkiewicz z Dodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh>>ja też jestem w szoku cały czas,ale nie warto chyba zastanawiać się nad kimś,kto nie zastanowił sę sam nad sobą... Posłuchajcie,w uczuciach nic nie jest stałe,wszystko to pojęcia względne,nieprzewidywalne.Wczoraj na jakimś topiku znalazłam historię dziewczyny,którą zdradził mąż.Ona b cierpiała i udzielała się mocno na owym topiku,krytykując kochanki i nie przebierając w słowach. Wczoraj przyznała się na forum,że stanęła po drugiej stronie,że ma romans z żonatym facetem,że zakochała się,że nie potrafi nic na to poradzić. Cierpi,będąc kochanką,cierpiała będąc zdradzaną żoną.To dowód na to,że kochała,że łączyła z danym facetem jakieś plany. Nie rozmawiajmy o jakiś oszołomach,ale o kobietach nierzedko po wielu przejściach,które zostają kochankami i kochają tego faceta,a on zwleka z naprawą małżeństwa,zwleka z powiedzeniem żonie prawdy,zwleka z powiedzeniem kochance prawdy.One płacą rachunek za niego.Często bywa tak,że małżeństwa nie udaje się uratować,ąle on i tak z dotychczasową kochanką już nie jest.Ma dosyć deklaracji,chce zabawy.W d... ma obie panie. movering>>napisz coś o sobie.Mąż pozseadł z dziećmi na spacer,mam chwilę wolnego,chętnie posłucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była kochanka żonatego faceta
ja miałam romans z żonatym facetem i powiem wam że teraz nie mogę sobie spojrzeć w oczy, być może facet tez jest troche winien bo powinien trzymac się żony ale powiem wam że wyniosłam się do innego miasta bo było mi wstyd, to ja za nim biegałam jak suka, błagałam prosiłam, potrafiłam stac pod jego pracą niby przypadkiem żeby zobaczyć jak wychodzi, doszło do tego że wydzwaniałam do niego i jego żony, nie wyobrażam sobie jak ja bym się czuła na miejscu jego żony jakby jakaś wariatka wydzwaniała do mojego męża ale to ja niestety nie przeciełam tego, powinnam miec troche dumy i nawet się z nim nie spotkac, a wyszłam na kretynkę bo żona niestety ani razu mnie nie wyzwała tylko spokojnie odpowiadała, wkurzałam sie że nie reaguje na moje zaczepki, nie krzyczy na mnie, upokorzyła mnie swoją kulturą i klasą i teraz czuje się jak dno, i nawet jej zazdroszcze tego opanowania, czuje do siebie wstręt jak mogłam dopuścic się takich świństw w stosunku do rodziny, małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to powyżej
napisała jakaś ŻONA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kochanka
Całe szczęscie nie wszystkie kochanki zachowują się tak jak poprzedniczka. Ja od roku mam kochanka i wcale nie pisze do niego smsó, wcale nie dzwonie.... do głowy by mi nie przyszło zeby stac pod jego pracą, a juz napewno zeby rozbijac jego małzeństwo. To on wychodzi z inicjatywa spotkań. Wiem, ze nie będziemy razem i nawet nie mam takiej nadziei. Spotykam sie z nim dla seksu i wiem, ze jak kogos poznam na poważnie to sama sie wycofam z tego układu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kochanka
Tez przeleciało mi to przez myśl, ze to jakaś zona jak czytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak uwazam
ze to biedna zdradzona zona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to też kochanki
a nie wstyd ci sypiac z żonatym?? czyżby nie było wolnych facetów którzy spotykaliby się tylko dla seksu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego wcale nie musiała
napisać żadna zdradzona żona...tylko panna się która zakochała "Spotykam sie z nim dla seksu i wiem, ze jak kogos poznam na poważnie to sama sie wycofam z tego układu"...well, to nie dziwne że nie stoi pod pracą ani do zony nie dzownisz ani nic innego- bo ci na nim po prostu nie zalezy ale jakbyś się zakochała i do tego miała słabo rozbudowane poczucie godności własnej mogłabyś się właśnie tak jako opisana osoba zachowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to powyżej
to na bank napisała jakaś żona, zobaczy jak ona wybiela tego faceta - on jest " może też trochę winien" buhahaha. Typowe podejście żon, które zdejmują winę z faceta na kochankę. Poza tym - zobacz jakie tam peany na temat tej cud-żony są :D A "kochanka" się już prawie w ziemię wdeptała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kochanka
Czy mam poczucie wstydu? No kurcze pewnie ze siedzi we mnie mysl "co ty robisz?" Nigdy nie planowałam spotykać się z zonatym, ba nawet miałam krytyczne zdanie i umorlaniałam ze jak to tak mozna.... A tu stało się i szybko się potoczyło. To wciąga... Mysle, ze kazda kochanka na swoj sposób odczuwa wstyd. Ja nikomu nawet przyjaciółkom nie mówie, ze mam kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kochanka
do - do powyzej To samo zauważyłam jak to czytałam. Mąż -wybielony, Zona- miodzio babka, wyrozumiała, spokojna, Kochanka- niezrównoważona, chora z miłości, nie dajaca za wygraną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×