KLUB ZODIAKALNYCH RYB

Znalazłem przypadkowo ten topik. Też jestem zodiakalna Ryba (02. marca). Witam wszystkie Rybki. Co do jednego można się zgodzić. Osoba z naszego znaku zawsze stanowi tajemnicę nie do końca odgadnioną. Rybki są wrażliwe i uczuciowe, dlatego bardzo łatwo jest je zrazić, chociaż nie są mściwe jak Skorpiony, jednak potrafią przeciwnika bardzo boleśnie ukąsić. Ryby potrafią sporo wybaczyć, ale urazę pamiętają do końca życia i lepiej jest aby im nie dokuczać, bo po wielu latach przypomną z detalami doznaną krzywdę Pozdrawiam :-)

Tak z tymi dziewczynami to na serio śmieszne :)) Mniejsza z nimi 26 maj jest dobrym dniem tylko dla mam bo to dzień matki :P "Kiedyś Cię znajdę" :)) Fakt rybki są bardzo wrażliwe, tez posiadam tę cechę, ale muszę ją trochę tłumić takie moje życie, jednak wiele rzeczy mnie boli czasem długo. Jakieś zaczepki staram sie zamieniać w żart. Megalomania hmmm jeśli posiadam tę cechę to w śladowych ilościach ponieważ naprawdę staram sie nie patrzeć na siebie, tylko pod kątem tego co mogę zrobić, jak trzeba sie poparzyć to sie parzę, jak trzeba sie skaleczyć to sie kaleczę(nie mylić z masochizmem jestem normalny tak mi sie wydaje:P )... jak trzeba naprawić gniazdko to kopie mnie prąd :)) (żarcik) Cóż jako ryba jeszcze rzec tu mogę...Nie ma tak że mnie ktoś nienawidzi, może nie lubić ale powodów żeby nienawidzić nikomu nie dałem. Konfliktowy nie jestem ale jak trzeba walczyć o swoje to to robię. Oooo właśnie jeszcze jedna cecha tendencja do filozoficznego sposobu wypowiadania się (iście odstraszająca:P ) Ale co mi to :) Jestem ryba i tyle no nie ?? ;) nie będę udawał kogoś kim nie jestem Cieszcie się że jesteście spod tego znaku :) Przynajmniej w większości jesteście tajemniczymi osobami a to budzi zainteresowanie innych ;) Druga strona medalu ciężko do nas trafić, do naszego wnętrza...bo szukamy wykreowanych przez siebie ideałów. Mój najlepszy kumpel jest spod znaku Raka, najlepsi znajomi, i moja kochana siostra też Raczek :) zgadza się i pasuje jak ulał ;)

MAXIM2121. Całkiem dobrze przedstawiłeś charakter ludzi spod znaku Ryby. to prawda, że potrafimy zrewanzować sie złośliwością za czyjąś złośliwość. Chodzi tu przeważnie o rewanż słowny. Ryby nie są az takie mściwe i łatwo dają się przeprosić. Być może, że są i takie RYBY, które pamiętają urazy do końca życia, ale zależy od charakteru człowieka, bo Ryby, tak jak wszyscy ludzie maja różne charaktery. Ryba potrafi odgryżć sie złośliwie, ale nie zrewanżują sie podlością za podlość. wolimy cierpieć w milczeniu, niż zrobić komus krzywdę, a potem żałować tego do końca życia. I w tym widać rozsądek RYBY. Ponieważ sama cierpi z powodu wyrządzonej krzywdy i wie, jak to boli, nie zrobi tego samego drugiemu. Jako,że sama jestem spod znaku Ryby nie chcę zbyt euforycznie pisać o ludziach spod tego znaku, ale pomijając swoja osobę, uważam, iz ludzie spod tego znaku są po prostu dobrzy. Inne cechy charakteru zostały totaj już opisane. To prawda, że RYBY najłatwiej dogadują się z RAKAMI, bo Raki też nie są złośliwe, a poza tym - jest to znak wodny - bliski RYBIE. Maksimie. Z okazji dzisiejszych urodzin, przyjmij ode mnie , czyli od zodiakalnej RYBY, serdeczne życzenia. Niech Ci się dobrze pływa i żebyś zawsze trafiał tylko do czystych, nieskażonych wód :D

Ja też jestem rybka marcowa. Wszystko jest prawdą co piszecie o rybach. Też nie jestem mściwa ani pamiętliwa ale za to bardzo przeżywam jak ktos mi dokuczy ;) Czasami tylko potrafię sie odgryżć ale i tak szybko zapominam urazy bo nie umiem się długo gniewać i często sie zdarza, że pierwsza zaczynam rozmowę a nwet przepraszam chociaż nie powinnam ale tak mi jest łatwiej żyć;)

Przyjmij moje życzenia Głębio Oceanu z okazji urodzin.

A ja jestem ryba z 24 lutego :)

Do dziewczyny która sie podpisała ,, a ja jestem kobietką\" Bardzo mi miło że sie odezwałaś A co do facetów to teraz przerabiam koziorożca i nie radziłabym sie angażować bo to całkiem inny świat niż my chyba że wierzysz że przeciwieństwa sie przyciągają bo ja po 4 latach chodzenia tracę nadzieję, miałam dobrego kolegę skorpiona i dałoby radę sie z nim dogadać, raka nie spotkałam. A propos wyprawiasz jakąś imprezkę urodzinową? bo został już tylko tydzień i 25 latek nam stuknie.Pozdrawiam.Pa

tez życzę wszystkiego najlepszego !! Spodobało mi się to forum, rybom z rybami najlepiej ! A wracając do związków rybich nie polecam związywać się z bliźniętami... chyba totalnie inne temperamenty, wyjątki tylko potwierdza regułę :) Rybki nie są zbyt rozrywkowe w większości...I znów nasuwa się tutaj stwierdzenie że jednak jesteśmy indywidualistami...jeśli impreza to musimy czuć klimat, jak go nie ma to wtedy impreza okazuje sie nie udana...

Masz rację Mc Kennit jeżeli przebywam w swoich klimatach to imprezka zawsze sie udaje i jestem w tedy sobą

No pewnie, Ryby lubia swoje towarzystwo a zwłaszcza jesli pływają w czystych a nie mętnych wodach. RYBY - to wielcy samotnicy, ale to sie odnosi do sfery duchowej. Poza tym Ryby są towarzyskie, a zatem sa wesołe i jak sie bawią, to sie bawią na całego. Przynajmniej ja taka jestem. Nie lubię ponuraków, a jeśli znajdę się w takim towarzystwie, to zawsze robię wszystko, aby towarzystwo rozruszać i przeważnie mi się udaje, bo czyż nie lepiej śmiać się i żartować, niż siedzieć ze skwaszoną miną i psuć humor innym. Ja nie spotkałam takiej Ryby. Chyba żeby towarzystwo było nieodpowiednie, tzn. byle jakie ale i tu Ryby sobie radzą. Po prostu zmywają się po angielsku, bo dyplomacja też czasami jest udziałem RYBY. Widzę, że tutaj coraz lepiej wiedzie się Rybom w swoim towarzystwie :D

do prawdziwa Święta Wincenta: Ja tez jestem z 24 lutego :)

Dziś są moje urodziny. Nie powiem które ale jestem w srednim wieku:) Jestem zawsze pełna sprzeczności.... niepewność towarzyszy mi od urodzenia... jestem w wiecznej roterce bo nie wiem w którą stronę mam płynąć:) To mnie dobija, bo nigdy nie wiem, jaką mam podjąć decyzję... Niektórzy mówią, że jestem zakompleksiona i chyba tu tkwi prawda. Czy wszystkie ryby tak mają jak ja, czy to sprawa zakompleksienia ? Dzisiaj przy moich urodzinach powiedziałam sobie koniec z tym,muszę zdobyć się na więcej odwagi.... ale czy potrafię ? :) Pozdrawiam wszystkie rybki, może któras doradzi mi jak pozbyć się niepewności i nabrać zaufania do samej siebie ? :)

Spóźnione ale szczere zyczenia z okazji urodzin rybko z 8 marca .Powiem CI ze ten pierwszy krok juz podjęłaś wczoraj a teraz poprostu sie tego trzymaj (ja kiedys traktowałam to jako taki trening psychiki wmawiałam sobie w trudnych sytuacjach ze nie jestem byle kim tylko wartościowym człowiekiem, i zapewniam ze pomogło!), a co do niezdecydowania to ja nie mam problemu bo zawsze liczę na swoja niezawodną rybio - kobieca intuicje. A kompleksy? to bzdura wymyslona przez twoja wybujałą wyboraźnię(którą maja ryby) popatrz sie na swoje koleżanki albo inne kobiety które mijasz na ulicy i co? i napewno źle niewypadasz!Powodzenia i wytrwałości.Pozdrawiam.

Do Rybki z 8 Marca! Poza gratulacjami z okazji minionych urodzin, przyjmij parę dobrych rad. Bardzo dobrze, że dostrzegasz w sobie niepozytywne cechy charakteru. I dobrze, że chcesz z tym walczyć, a czas jest ku temu, bo jesli jestes w srednim wieku, to znaczy, że dojrzałaś do tego aby, aby pozbyć się tych cech charakteru, które uprzykrzają Ci życie. Czy można pozbyć sie niepewności ? Myślę, że można, tylko musisz być pewnna swoich decyzji, jakiekolwiek by one nie były. Jeśli co chwilę będziesz je zmieniać, to będziesz żyć w wiecznym chaosie wewnętrznym. Ryby tak mają, że sa pełne wewnętrznych rozterek a to dlatego, że mają w znaku dwie przeciwne rybki, płynące w przeciwnych kierunkach. Ale za to mają wspaniałą INTUICJĘ, która w ostatecznym rozrachunku pozwala obrac właściwy kierunek. I zdaj się na tę naszą rybią intuicję. Troche więcej stanowczości też by sie przydało. Myślę, że jestes na dobrej drodze, żeby nie działać przeciwko sobie. RYBY im sa bardziej dojrzalsze, tym więcej doświadczone i coraz bardziej pewne swoich decyzji. Nikt nie jest panem swojego losu, ale jeśli RYBY obiorą chociażby intuicyjnie właściwy kierunek, dopłyną w końcu tam gdzie chcą. Życzę Ci marcowa Rybko, podejmuj śmiałe decyzje i płyń zawsze we właściwym kierunku :D

Drogie Rybki. Takie z nas to już stworzenia, ze troszkę jesteśmy wybredne. Tak na marginesie, kiedyś byłem zapalonym wędkarzem, wszyscy dookoła mnie łowili duże ryby a ja nie mogłem żadnej złapać, albo taki ze mnie wędkarz kiepski był albo oddziaływanie miał znak zodiaku(to tak pół żartem pół serio) Jako chłopak spod znaku Ryb nie mam lekko, nie mogę znaleźć partnerki no i co wy na to. Każdy by się mi tylko żalił...Dobry przyjaciel, kumpel...ale nie chłopak... To chyba przez ten dziwny rybi charakter...

MCKENNIT. Wesoło mi sie zrobiło po przeczytaniu Twojej wypowiedzi z tym wędkowaniem. To dziwne, wszak RYBA powinna nabrać się na RYBĘ, wszak przysłowie mówi: "swój ciągnie do swojego". Ty chyba jednak jesteś pechowym rybaczkiem, po jak załapałeś jakąś rybke, to był to pewnie szczupaczek, a nie dorodna płotka. A w życiu też tak bywa, a RYBY raczej w miłości szczęścia nie mają. Jeśli jesteś młodym panem Rybą, to wszystko jeszcze przed Tobą, tylko dobrze zarzucaj wędkę, to może trafi się w końcu złota rybka, a jeśli nie złota, to chociaż srebrna, bo nie wszystko złoto co się świeci. Życzę Ci dobrych połowów no i cierpliwości..... :D

Jestem facetem ur. 16 marca. Chyba jestem typowym rybą, bo posiadam te wszystkie cechy charateru o jakich tutaj dużo apisano. Tez jestem altruistyczny ale tez niepewny wpostepowaniuy :) Mam wahania natury wktóra strone mam płynąć. Musze przyznać, że jestem bardzo nerwowy a może narwany bo zbyt nerwowo reaguję jesli ktośmi dokuczy. Może nie jestem pamięliwy ale nie daję sobie jeżdzić po nosie i dlatego często sie obrażam, a potem sam nie wiem jak mam z tego wybrnąć :) Slowo przepraszam nie przechodzi mi przez gardło i dlatego wolę kogos przeprosić wysyłając kartkę, mailaa jesli tokobieta to przesyłam kwiaty a to zawsze skutkuje :) Wiem,że my ryby nie mamy łatwych charakterów ale chyba nie jesteśmy najgorszymi ludźmi skoro portrafimy być altruistyczni. Pozdrawiam wszystkie rybki i te znad rzek i jezior a także te z naszego Bałtyku :)

Wita kolejna ryba i tak jak poprzednik z 16 marca. Cechy charakteru też podobne. Fajnie tak znaleźc się w towarzystwie podobnych osóbek :) Pozdrawiam serdecznie :)

Dziś sa moje urodziny, jao że jestem marcowa rybka. W kazdy dzien urodzin bardzo żałuje, ze sie urodziłam pod tym znakiem, boi zawsze czuje siezagubiona i niezrozumiała nawet dla samej siebie. Poza tym uroidzeniu w znaku Ryby maja przeważnie pecha w życiu. Ja go mam i dlatego żałuję, że nie jestem przebojowym Baranem, albo Bykiem. Ale co robic, może kiedys mój pech sie skończy? Pozdrawiam te rybki, które jeszcze maja przed sobą urodziny i życzę silnych prądów.

PECHOWA RYBKO! Z okazji dzisiejszych urodzin, przyjmij ode mnie najserdeczniejsze życzenia - pomyślnośći w codziennym trudzie zycia i żebyś z pechowej kobiety stała się niepechowa. Co do tego pecha. Myslę, że każdy człowiek czasami bywa pechowy. Bo jak mu sie coś tam nie powiedzie - to mówi się "ale miałem pecha". I nie ma znaczenia, czy urodziłabyś sie pod znakiem BYKA czy BARANA. Uważasz, że ludzie spod tego znaku nie bywają pechowi? Pech - to inaczej niepowodzenie. Nie można mieć w życiu wszystkiego. Nie mówie, że trzeba mieć zawsze fart, ale niepowodzenie towarzyszy na równi z fartem. Raz jest tak, a drugi raz inacvzej. Może na pecha sami sobie pracujemy? Być możę, iz Ryby sa bardziej pechowe z własnej winy, bo nie zawsze wiedzą, w która stronę mają płynąć i dlatego popełniają sporo błędów, które potem nazywają pechem. Ale to nic, bo u RYB często bywa tak: "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" . A TO JUŻ JEST COŚ. Może to przemówi do Ciebie i już nie zechcesz żałować, że jesteś Rybą. Na pewno jesteś ładną Rybą, bo dziewczyny-Rybki są przeważnie ładne i całkiem niegłupie. Rybko

Witam ,tez jestem zodiakalna Ryba-wczoraj mialam urodzinki;-))) Pozdrawiam serdecznie wszystkie Rybki

A dzisiaj moje urodzinki, jakoś specjalnie z tego powodu nie jestem szczęśliwy. Ale cóż taka kolej rzeczy. Pozdrawiam wszystkich. Wracając do przebojowości, ryby nie są przebojowe to fakt ale za to mają ważniejszą cechę, mają wyczucie,są łągodne i nie zaczepne, są smutne wewnętrznie lecz inni często postrzegają ich za wesołych ludzi, . A jak radość nastaje to taka prawdziwa. Bo ryby sa wymagające ;)

ASIULKA 13.Bardzo ładne sentencje. Kazmu by sie przydały. Rybie pasują one, bo takie i tacy jesteśmy. Jeśli nie możemy przyczynić się do ulżenia komuś, to chociaż wspomagamy uśmiechem, takim miłym i bezpośrednim. Czasami skutkuje, wiem cos o tym. Z okazji minionych Urodzin, zycze Ci wszystkiego najlepszego, właśnie tych serdecznych usmiechów od innych, ku pokrzepieniu naszego niełatwego ego. MCKENNIT. Tobie równiez z okazji dzisiejszych Urodzin, życzę również najserdeczniej i uśmiecham się do Ciebie z daleka..... Bardzo trafne są Twoje spostrzeżenia. RYBY są emocjonalne i prawdziwe, a zatem szczere. Jeśli są smutne - to są smutne, a jeśli wesołe - to też to potrafią okazać. A ponieważ przeważnie jesteśmy optymistami, to częściej mamy wesołą fizjonomię, bo nie martwimy sie na zapas. Jestem Ryba i przede mną za 5 dni również są urodziny, bo zamykam 20 marca okres RYBY. Jasna cholerka, będe znów o rok starsza? Ale co tam, jestem optymistką, będe na przekór myślała, że jestem o rok młodsza. Cha, cha, cha, chciałaby dusza do raju, ale jej nie wpuszczaju. No trudno, mam tu swój Eden i trza sie cieszyć tym CO SIĘ MA. Jeszcze raz drodzy Jubilaci - wszystkiego tego co szczęściem się zwie

Dosyć dziwna sytuacja, dzisiaj okropna pogoda a ja mam taki dobry humor że aż sam jestem zdziwiony, inni marudzą że mają doła :P :)) Ryby są inne, wiem wiem to już było setki razy tutaj mówione. Ale nie o pogodzie chciałem tutaj prawić. Rzecz iście ważna. Właśnie zauważyłem w czym polegają nasze rybie problemy z partnerami. Duchowo jesteśmy samotnikami ale chcemy być z kimś, jednak w związku budzimy wiele tajemnic które czasem potrafią denerwować innych ale jak znajdziemy taką bratnią duszę to wtedy na wieki wieków amen :)). Ogólnie w większości jesteśmy wesołymi lecz tajemniczymi osobami, więc albo budzimy duże zainteresowanie albo całkowite niezainteresowanie. A z ciekawostek przyrodniczych miałem okazję chodzić z bardzo ładną dziewczyną, chłopaki sie o nią zabijają, a ja jakoś nie bardzo chciałem, nie wiem z jakiego powodu, muszę dodać że bardzo mi sie podobała, ale intuicja mówiła : NIE. Była zbyt silna i tak jakoś wszystko sie skończyło. Jeszcze jedno ludzie spod znaku ryb najdłużej żyją( Ukrainiec najstarszy człowiek liczący 116 lat jest z 15 marca, zamierzam go pobić ) :) W końcu ryba jako zwierze jest bardzo wytrwała i żywotna. :))

MCKENNIT! Dobrze napisałeś. RYBY dlatego bywają często samotne, bo nie moga znależć bratniej duszy. Bo wszystko, TO NIE TO. I nie ważne jest, kto kim jest i jak wygląda, liczy się strona duchowa. To jest coś, co nawet trudno nazwać, ale na pewno jest to nić porozumienia - związek dusz. Często o nas mówią, że jesteśmy wybredni, zarozumiali, wywyższamy się. Ale to nieprawda. Dlatego stale szukamy i wierzymy w moc slowa: "Szukajcie, a znajdziecie". Czasami się znajdują dwie bratnie dusze i wtedy TO JEST TO. Napisałes, że kiedyś podobała ci się dziewczyna, ale bałeś się jej silnej osobowości. Czyli sam jesteś niezbyt silny psychicznie? Silna osobowość nie zawsze jest apodyktyczna, powiem, że wręcz odwrotnie. Ja mam raczej silna osobowoścv i dlatego lubię również silne osobowości a nie jakichś mięczaków, którzy żerują na mojej skorupie a sami chowają sie do swojej skorupy. Nigdy nie uciekaj przed kimś, kto podoba sie Tobie! Pamiętaj, że każdy zyskuje, albo tracvi przy bliższym poznaniu. Warto sie jednak o tym przekonać, żeby potem nie żałować, że miało się wróbla w garści a pozostał tylko kanarek na dachu. Lubię czytać to co piszesz więc dlatego Ci tu odpisuję. Pozdrawiam :D

MCKENNIT. Zapomniałam dodać, że jesli bedziesz miał dużo samozaparcia i chęci do życia, to rzeczywiście możesz pobić rekord jakiejś tam RYBY. A zatem masz jeszcze dużo możliwości przed sobą i poznawania bratnich dusz. Życzę wytrwałości i Sto lat z vatem! :D

nie tu nie chodzi o osobowość. Osobowość mam raczej dyplomaty rewolucjonisty, więc chyba słaby nie jest. Zawsze mnie delegują na to żebym gadał z przełożonymi i tak dalej. Chodzi o to że po prostu jak ktoś nie pasuje pod względem duchowym to cała uroda na nic.. to tak jak bym miał Mercedesa E klasy z silnikiem malucha(takie porównanie).Po prostu taki egzystencjalny ból istnienia:P Rybki lubią selekcjonować nawet 100 razy ale lubią to bo chcą stworzyć jakość która będzie ponad wszystkie. Paradoksalnie komplikują swe życie żeby potem mieć je łatwiejszym :) Jak to w świecie przyrody dla mięczaków jest miejsce gdzieś głęboko w cieniu...albo w żołądku szczupaka ;)

MCKENNIT! Czy ludzie spod znaku RYBY są dyplomatami? W życiu codziennym, chyba raczej nie, bo sa zbyt emocjonalne i szczere a w dyplomacji należy zachować stoicki spokój i mieć kamienną twarz. Jesli chodzi o mnie, to żadna ze mnie dyplomatka, bo na mojej twarzy ponoć zawsze można odczytać uczucia, jakie w danej chwili są moim udziałem Być może, bardziej na "trzeźwo", jesli przemyslę sprawę, to staram sie bardziej dyplomatycznie podejść do sprawy i czasami potrafię odnieśc sukces. Podziwiam zawsze ludzi, którzy nigdy nie dają znać po sobie, że cos ich "obeszło". Brrr, taka twarz pokerzysty jest dla mnie nie do przyjęcia. Wolę ludzi reagujących nieraz gwałtownie, ale prawdziwie. Z takimi można sie prędzej dogadać, bo jak im gniew minie, to są do rany przyłóż. Czy Ty też tak masz? Pozdrawiam :D

Jestem ryba marcowa/ już po moich urodzinach/ Ja własnie tak mam jak napisała Ryba Odrzańska. Jestem bardzo emocjonalny:)Wszystkie uczucia wymalowane sa na mojej twarzy i każdy wie kiedy jestem zły albo zadowolony :) w żadna dyplomację sie nie bawię tylko walę z mostu co myślę czy komus to sie podoba czy nie...Nie powiem, zeby mi to na dobre wychodziło bo ludzie sie obrażają... nie szkodzi jak trzeba to umiem przeprosić i chyba tak jest lepiej :) Nie spotkałem nigdy zadnej ryby czy to kobiety czy męzczyzny, żeby byli dyplomatyczni. Ryby czesto są choleryczni. Mam brata tez rybę to wiem jak to było, braliśmy sie za łby w dzieciństwie i naskakiwaliśmy na siebie az wióry leciały.... długo jednak nie gniewaliśmy sie na siebie i tak jest do tej pory. Czy tak nie jest lepiej niż trwac tygodniami w niezgodzie? :) Nie załuje, że jestem rybą bo naogół jestem lubiany i mój brat też :) Pozdrowionka dla wszystkich rybek

Owszem twarzy pokerzysty to nie mam, ale bardzo często negocjuję, nieraz z dużym pozytywnym skutkiem dla mnie, dla grupy, dlatego napisałem dyplomata, być może trochę na wyrost. Tak ryby są lubiane za zwyczaj. Ryby budzą nieraz respekt przez tą swoją tajemniczość. A jak ktoś jest trochę tajemniczy to inna osoba czuje jakiś dystans bo nie wie czego sie może spodziewać, to akurat na plus. Tak konfrontując te wszystkie posty które tutaj na tym forum przeczytałem, stwierdzam, że na serio my jako ryby mamy bardzo dużo cech wspólnych, to jest potwierdzenie tego, że nasz znak zodiaku ma duży wpływ na nasze życie. Zanim tutaj do was dołączyłem tak sceptycznie podchodziłem do sprawy. Coś w tym jest i koniec :))