Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Polecane posty

Madzka..byliśmy dziś u znajomych,którzy mają przyjaciół w b podobnej sytuacji jak Twoja.Ta dziewczyna walczyła o swoją pozycję w domu,o przestrzeganie pewnych zasad,o porządek.Zawsze kończyło się to fiaskiem i jej wyczerpaniem nerwowym.Kiedy przestała z brakusił witalnych walczyć o swoje miejsce w tym wszystkim,nagle wszyscy to dostrzegli i.....zmienili ton,oraz podejście.Teraz spodziewa się dziecka,więc już w ogóle ma urlop od jakichkolwiek prac,oraz stresów.Nie,nie,to żadna aluzja,aczkolwiek..;) Mój mąż przejął się podartym mym futerkiem z jakiegoś króliczka,postanowił je zszyć,ale nie za dobrze mu idzie...Weszłam do kuchni,gdzie szyje i spytałam o coś odnośnie piątkowej sprawy i...miałam kwadrans z chirurgią.Wbił sobie igłę jak należy...Morał-kiedy Wasi mężowie mają w ręku coś ostrego,nie wspominajcie o eks ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 913
Czytałam cię złotko na pieniądzach w drugim związku i jesteś totalnie wredna i żenująco prosta w obsłudze.Nie dość że nie wiele masz do powiedzenia,to na dodatek łapiesz się chwytów dla zazdrośnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu co się znów porobiło? ten topik o pieniądzach tak podniósł adrenalinę czy mi sie wydaje? zresztą ostatnio jestem nie w temacie bo rzadko zaglądam na forum - widać odwyk pomógł. Przestałam o tym pisać -> przestałam o tym myśleć :) -> jest mi o niebo lepiej. I zmory przeszłości już mnie nie męczą czego i wam życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkiełkoo
do kogoś kto napisał że mnie nie interesuje los córki mojego męża :) Interesuje mnie.Owszem ale na siłę nic nie ma jeśli ona nie chce zainteresowania mojego ani męża tylko chce przyjeżdżać na zakupy to przepraszam bardzo ale tak nie będzie.Mąż płaci ile trzeba i kupujemy prezenty na okoliczności jeśli więc o kasę jej chodzi to dostaje jej tyle ile powinna. A jeśli chce przyjechać tylko po to żeby iść na zakupy no to kto tu kogo traktuje przedmiotowo ?? Ja próbowałam i nawet nam się udało zaprzyjaznić ale jej matka to popsuła ( z zazdrości pewnie ) ,Mała opisywała mi w smsach wiczorem co dziś porabiała i zwierzała ze swoich problemów.A po wakacjach z matką przestała się do mnie odzywać.Jak dla mnie to to jest chamstwo. I nie będę się milić w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za los
...a ja poznalam faceta , chociaz bylam po rozwodzie i bylo dosc ok ale teraz on jego corka mnie drazni doslownie....moj ex trzyma sie z dala i moglam zyc a obecnego partnera byla zona wciaz sobie nie radzi i same klopoty z tego i ta jego przesadna milosc do corki ...juz mnie to zmeczylo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkiełkoo
losie :) co to znaczy przesadna miłość do córki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za los
juz mowie...on uwaza , ze matka jego corki jest cienka jesli chodzi o wychowanie , wciaz ja porownuje do mnie....ja sobie z moimi dziecmi radze..on jak przyjezdza jego corka kaze jej spac z nami ...o rany , wciaz czuje duchy jego poprzedniego zycia , u mnie przechodzi to jakos lagodnie , nie mowie o eks , nie nastawiam dzieci przeciwko ich ojcu ..jakos to fajnie trybi ...a tu wciaz temat jego eks , jego corki , wzbudzane wyrzuty sumienia , jego corka wciaz na nim wisi, on traktuje moje dzieci gorzej jak swoja coreczke chociaz wszystko odbywa sie w moim i moich dzieci mieszjaniu...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkiełkoo
ile ta córka ma lat ? Musisz z nim porozmawiać i jeśli macie oboje dzieci z poprzednich małżeństw to umówcie się że będziecie traktować dzieci tak samo na równi :) nie da się ? To też zależy ile ona ma lat? Ale uważam że spanie z wami to już przeginka !!!!!!! Ty zaproś swoje dzieciaki do łóżka i niech zobaczy jak to jest o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za los
jego corka ma 8 lat a moje 9 i 14 i o ile starszy syn sobie radzi to meczy mlodszego ta niesprawiedliwosc ...ach chyba za malo we mnie milosci do niego .....nie moge juz tego zniesc doslownie...on wciaz uwaza , ze dziewczynce wiecej wolno :( jasne tylko ja bardzo kocham moje dzieci i do wczoraj nie okazywalam niezadowolenia i teraz to ja inaczej patrze na jego dziecko ...denerwuje mnie juz ta sytuacja!!!!!!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkiełkoo
dziewczynce więcej wolno ??? A kto tak powiedział ? Co za bzdura ! Jeny . Ci faceci są żałośni.Grrrrr.... Nie pozwól na to spanie wspólne.Wkurzam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkiełkoo
Grrr.. a najlepiej sama z nim niespij i najlepiej weż rozwod. Co za palant. Grrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkiełkoo
hehe ktoś się podemnie podszył :) Lepiej ci ty z góry ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale będę miała pracy w tym tygodniu...Ale będę wpadać. Wczoraj mąż dzwonił do młodego,nawet był skonny odpowiedzieć na parę pytań ojca,ale nadal fantazjuje,a mnie szlag trafia,bo ma 6,5roku i wiem,że na proste pytania może udzielić odp.Ojciec pyta-kochanie,jak w zerówce? Śmiech-Ale ja nie chodzę do zerówki,hahahaha Ojciec:jak to nie chodzisz?Jestes chory? Śmiech-Nie chodzę,bo mi się nie chce,hahahahaha Co do skype\'a,to nie chodzi mi o pieniądze,które płacimy za połączenia z ich domowym numerem(Już taka cioteczka Gilly nie jestem),ale o fakt powiedzenia ojcu,że nie chce mu się podejść do kompa,podłączyć skype\'a i pogadać z ojcem.On postanowił,że to ojciec będzie dzwonił na domowy,bo mu się nie chce,a my mamy tak robić!Jeżeli takie zacvhowanie u mojego dziecka wzbudziłoby moją negatywną reakcję,to dlaczego mam tolerować to u tamtego dziecka?!Znowu jakiś ulgowy taryfikator?!Dlaczego?!I tak całe zycie mamy obchodzić się z nim jak z jajem?O,nie!!!!Już dawno doszłam do innych wniosków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obcięło mnie kawałek. A więc już dawno doszłam do innych wniosków-dbam o siebie i swoje dzieci,nie analizuję,nie dopytuję.Ale jestem oburzona jak mozna dopuścić do takiego rozpasania dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hayley-boo
Tak sobie przegladam to forum, nie wypowiadam sie w kwestii formalnej bo temat raczej mnie nie dotyczy - ale zauwazam pewne rozbieznosci i niescislosci. Kwiatku - postawiono Ci kilka pytan - czy bylabys uprzejma na nie odpowiedziec? Sama zaczelas temat o ojcu swojego dziecka wiec jesli ktos o to pyta wydaje mi sie ze powinnas odpowiedziec. Wzroslaby dzieki temu Twoja wiarygodnosc na forum - bo ja jestem tutaj osoba zupelnie postronna i obiektywna. Widze ze podchodzisz do tematu powaznie i chcesz zeby liczono sie z Twoja opinia wiec wiarygodnosc i uczciwosc w dawaniu swiadectwa prawdzie jest bardzo istotna. A takim przemilczeniem mozesz popsuc sobie "publicity" i wszystko co do tej pory logicznie i rzeczowo powiedzialas zostanie poddane w watpliwosc. Chodzi mi - dla wyjasnienia - o zgodnosc merytoryczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem>>mijamy się ciągle,wpadam,Ciebie nie ma,wypadam,przychodzisz...O herbacie już zapomniałam ...Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro poniedziałek
kwiatku postaraj się każdej nowej osobie przesyłać na emaila swoją historie.Znowu pojawiła się jakaś niezorientowana,liznęła wasz temat i ma mnóstwo pytań bo za ciężko było poczytać dokładnie.Więc kwiatku rozwiej jej wątpliwości i marsz do odpowiedzi!Awaria z tymi ludzmi,jak Boga kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już rozumiem,ale nietsety nie mam kiedy.A zresztą,wszystko tu jest,tylko trzeba o każdej z nas poczytać.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż pojechał w trasę i już z niej nie wróci przed sprawą piątkową,a ja obgryzam dzieciom paznokcie.tak się cieszę po prostu,tak wierzę w nasze sądy,że,że...,że do piątku mogę nie wytrzymać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Więc weź
sobie na wstrzymanie lub jeśli wolisz na przeczyszczenie. Mnie wszystko jedno. I nie pożeraj dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polo
musi w końcu się udać!Głowa do góry.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatku, bedzie dobrze, przeciez wiecznie nie moze byc zle. poczytalam topik o pieniadzach, ale mi sie cisnienie z rana podnioslo, co to za kretynka tam wlazla???? milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwa sprawiedliwa. Może wreszcie czas, by zostało to udowodnione. Będzie dobrze, zobaczysz. Zło i głupota nie mogą być ciągle zwycięskie. Pozdrawiam Cię Kwiatek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dzieczwyny,na pieniądzach,aż wrze....Nie do wiary,że można mieć takie podejście.Potem wszyscy zdziwieni,że nasze eks taka podła,kiedy jak się okazuje,takich jest wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dzieckiem
rozwiedzionych rodziców, mam 18 lat, i jak sobie czytam to żona (ta druga) mojego ojca identyczna jak kwiatek (dokładnie taka sama), mają 2 dzieci z drugiego małżeństwa, nie mam do nich (tzn rodzeństwa emocjonalnego stosunku) a moja macocha hmmmmm niby ja jestem u nich to milutka, słodka itp ale w oczach moje drogie widzi sie że mnie nie lubi , że akceptuje mnie tylko i wyłącznie ze wzg na ojca. I te jej pretensje , że angielski , że basen, że ciuchy i mnóstwo żalu. jak tato nie chce jej jęków słuchać to i tak po kryjomu mi daje na wydatki (pomimo tego że pracuję i mam na jakieś drobiazgi - oczywiście pracuje dorywczo)tatke kocham , babsztyla nie cierpie, rodzeństwo obojętne i uwieeeelbiam działac jej na nerwy , widzę jak mnie taksuje (w co jestem ubrana itp) , nie wiem czy jest szczęśliwa nie interesuje mnie to , akceptuję bo to wybór taty i tyle. Acha a moja mam jest szczęśliwa i też kiedyś boje toczyła z ojcem o alimenty i całą resztę (no ale tato jak podrosłam sam dojrzał do tego i zawsze mi mówi że jestem jego najbardziej udaną córcią )wszystkim opowiada jaki ze mnie jest dumny , to też wścieka macochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmykaj dziecko
bo cię tu zeżrą drugie. Ale ja serdecznie gratuluję dobrych kontaktów z tatą których nie udało zepsuć się kwiatkowi Twojego taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AJDI
najmocniejsze są te opinie pisane jedną ręką,pod innymi nickami ;) Jak zwylke kwiatku wszystkie one dla Ciebie,chociaż kto inny jest chamski,zły i ma apetyt na kasę.Ktoś musi dostać at y świetnie się do tego nadajesz-lubisz prawdę a bawełny nie.Rąsia.MODERATOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o,mytko,co tu się dzieje? No,dziewczyny,ja już warczę.Dzwonił mąż i opowiadał jak jadąc po młodego,zastał erotycznie oplecioną na bramie eks,która wyraznie dawała tym samym do zrozumienia,że chce z nim zamienić słówko(ale,że brama wytrzymała 100kilo wagi?!) Jeżeli nie zgodzi się na 400zł,to ona nie przyjdzie znowu.Tłumaczy jej,że max możemy płacic 300,że on nadal szuka pracy,że na dobra sprawę jest na moim utrzymaniu...Co usłyszał,że to ja powinnam dorzucić do 400!Zapomniała,że to ja dorzucam całość,bo męża zasiłek wynosi 460.....Kiedy zaczął podnosić głos,enigmatycznie,ale nie do końca powiedziała,że ona nie chce się kłócić,bo nie może się denerwować.W ciąży jest dziewczyny,jak nic!Powiedział,że nie ma zamiaru jej denerwować,a od alimentów jest sąd i jeżeli się znowu nie pojawi,tylko sobie zasskodzi. Za to ja w 6mu ciąży mogłam ryczeć jak bóbr w poduszkę,kiedy przyszedł wyrok o sławnej sumie zabezpieczenia na czas procesu,a w ósmym mogłam zemdleć,kiedy mąż zadzwonił z pracy i powiedział,że mnie kocha a oprócz tego właśnie go zwolnili po 5latach...Przepraszam wszystkich wrażliwych,moich wrogów nie przepraszam,ale w d... mam jej spokój!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jej ciążę,jej nadwagę,jej szantaże.W końcu sama się gubi i niestety opuszcza w roszczeniach.Na początku,kiedy dawał jej 300zł,brała dwoma palcami i mówiła,że to gówniana kasa,od tysiąca zaczyna się jej norma.Nie mam wina,bo bym się napiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×