Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Polecane posty

Gość meggi II
Co tak cicho szykujecie się do Sylwestra drogie 2-gie? Jak przygotowania.szczęsliwego Nowego Roku i szapańskiej zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuratttt
drugie uciekły sprawdzać swoich mężów czy aby napewno z pierwszymi nie sypiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
złośliwość zupełnie nie na miejscu, zwłaszcza w obliczu czyjejś tragedii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuratttt
tragedii? powinna się cieszyć że pozbędzie się krętacza,a wy się bójcie bo może was spotkać to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
tragedią nie jest fakt pozbycia sie z życia kłamcy, tylko to, że z takim człowiekiem związała swoje życie, że takiemu zaufała, pokochała i ma jeszcze a nim dziecko. A wydawałoby się że to takie proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuch to szkiełko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu Złotko
A skąd to przypuszczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu Złotko
Ja myślę, że to raczej któraś Meggi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu Złotko
Aha, i jeszcze coś . Tak prawdę mówiąc, Kwiatuch już mnie mało obchodzi, dla mnie to skompromitowany czarny nick.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy to
wogóle ma jakieś znaczenie? albo ktos mówi mądrze albo głupio, ot i wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieważne
kto mówi, tylko co. chociaż z drugiej strony, jak wiemy kto, to łatweje nam to interpretować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu Złotko
Dla mnie ważne , jednak kto. A to dlatego, że jedna wypowiedź mało co wnosi do dyskusji. Dopiero wiele wypowiedzi może skłonić do zastanowienia się nad czyimś widzeniem świata a także jego odbiorem i interpretowa- niem. Mnie oczywiście nie należy brać pod uwagę z założenia ( mojego )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie to coś mądrego
18:03 żalutek tragedią nie jest fakt pozbycia sie z życia kłamcy, tylko to, że z takim człowiekiem związała swoje życie, że takiemu zaufała, pokochała i ma jeszcze a nim dziecko. A wydawałoby się że to takie prost Wy drugie w 90 % wiązecie się z takim człowiekiem, który już raz zdradził, zawiodł, oszukał, porzucił. żone i własne dzieci. Jeśli zrobił to raz bardzo prawdopodobne jest że zrobi to po raz drugi. Nie piszę tu o tych facetach, których ex żony były heterami nie do zycia tylko o tych, którzy byli w całkiem udanych związkach i nagle dla nowo poznanej babki porzucili swoje rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
jeśli byłi w całkiem udanych związkach - co to znaczy? czy jak się nie kłócą od rana do nocy, jak on nie pije i nie bije - to już wystarczy by nazwać związek "całkiem udanym" ? Poza tym to, co dla jednej strony jest "całkiem udane" dla drugiej może być "całkowitą katastrofą" . Z procentami też chyba nieco przesadziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha,ja też mam romans z moim byłym,ale jego kochanica nic o tym nie wie i się nie dowie. I znam kilka takich przypadków gdy ex małżonkowie nadal ze sobą sypiają,wg mnie to normalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
a według mnie - nie całkiem, ale to tylko moje skromne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex żona
ja też sypiam ze swoim byłym mimo, ze on jest w związku z tą która była powodem rozwodu. Powoli wracają uczucia z jego strony, ja nie kocham go już. Chcę go w sobie rozkochać na nowo i na razie jest dobrze. Kiedyś wpadal do dzieci 1x w tygodniu, teraz spędza z nami całe wekendy, sypiamy razem. Ona dowie się jak już będe pewna jego na 100%, na razie jest 95%. Niech poczuje to co ja czułam gdy on mnie zdradzał z nią. Darujcie sobie obelgi, ja nie zrezygnuję ze swojej zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bywa oj bywa
I u mnie po rozwodzie, w tajemnicy przed tą nową się całkiem fajnie rozwija. Postanowiłam - odbiję jej go i puszczę go w trąbę. Ale panna będzie miała mine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak jest nas więcej. U mnie zaczęło się też od wizyt u dzieci,nawet Wigilię spędziliśmy razem. Tak samo jak ty chcę go w sobie znowu rozkochać i chyba niewiele mi brakuje.Ale to nie jest zemsta tylko chęć odzyskania miłości i rodziny.Moje małżeństwo też rozpadło się przez panienkę z którą teraz jest.Sory,panienką nie jest,a rozwódką z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex żona
Ja już go nie chcę i nie chcę z nim być, ale zamierzam pogra ć na jego uczuciach tak jak on grał na moich i na jej emocjach jak ona grala na moich. Chcę by oboje poczuli to co ja czułam przez 3 lata gdy rozwalali moja rodzinę. Gdy zrobiłam się obojętna nagle on zaczął się starać i sam podsunąl mi tę myśl. Sex między nami zawsze był super wiec tym bardziej on jest chętny. Na razie idzie mi doskonale, z nami spędził też Wigilię i cały I dzień świąt, dzieci mialy frajdę, ja się świetnie bawiłam, a ona tak uparcie wydzwaniała, żr musiał wyłączyć komórke. Jutro znów będzie ze mną i z dziećmi. Juz szykuję mu nie spodzianke i to jaką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jutro też razem,ma taką pracę,ze bez przeszkód moze ją oszukiwać,a na dodatek pracujemy w tym samym szpitalu,widzę się z nim częściej niz ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bywa oj bywa
Ja też go nie chcę. Ale zamierzam pannie urządzić małe piekiełko. I pomału się udaje. Już ex wyłącza komórkę kiedy jest ze mną, już większośc kaski wali na nas. A to dopiero początek. Będzie bal, oj będzie :D :D Jak wojowała sobie panna tym mieczem, to od tego miecza zginie. Ja jestem już obojętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu Złotko
Może tak samo robiłabym , ale tylko pod warunkiem, że ciągle kochałabym męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
przepraszam nie chcę nikogo osądzać, bo sama nie byłam w takiej sytuacji, jak zdradzane żony - ale to co piszecie, jest obrzydliwe. Mogę zrozumieć tę kobietę, która próbuje na nowo odzyskać byłego dla siebie i rodziny, ale Wy pozostałe panie, wzbudzacie we mnie wstręt. To co robicie wydaje mi się byc obrzydliwe, ta premedytacja, wyrachowanie jest dla mnie nie do przyjęcia. Przepraszam, nie chciałam nikogo urazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex żona
Oj u mnie też będzie sie dzialo. Gdy ona go uwodziła a on gardził mną ja byłam w ciązy z 2 gim dzieckiem. Teraz mały ma 3 lata, a ona też jest w ciaży. Poki nie urodzi nie dowie się, po co ma się denerwować, dziecka mi żal, ale gdy już jej maleństwo będzie na swiecie dowie się wszystkiego. Oni nie są małżeństwem bo choć on się rozwiódł to nie chciał formaliować związku. Teraz już sam mówi, że nie ożeni się z nią choć ona napiera. Mam podstawy sądzić, że on chce wrócić, mówił o tym w czasie świąt. Po nowym roku dam mu odpowiedż, zgodze się i będę dla niego słodka jak miódzio byleby zapragnął być z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bywa oj bywa
Mnie ktoś taki jak ty żalutku nie urazi. Zabawię się bo i ze mną się zabawiono. Mam prawo? A dlaczego nie? Na płacz moich dzieci też kiedyś ktoś nie zwracał uwagi. Teraz tylko płacę, nic więcej. Uciekam, bo zaraz biedny Misiek wpadnie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex żona
Proszę bardzo żalutek. Nie jesteś w stanie mnie zranic bo mnie już zraniono do żywego. Dla facetów jestem twarda jak skała i w środku zimna jak sopel lodu. Ale dla mojego ex najsłodsza byleby konsekwentnie przeprowdzić swój plan. On już jest mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu Złotko
Cholera Świat z "Seksmisji " to nie taki zły świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż
to gorsze niż każda kochanka, bo to prostutycja - udostępnianie ciałka dla osiągnięcia korzyści, którą jest coś tak niskiego jak zemsta. zapewniam Was, że żadna z kochanek waszych mężów nie była nawet w połowie taką małpą jak Wy. Własnie udowodniłyście, że w pełni zasłużyłyście na wszystko co was spotkało. wyrazy współczucia dla byłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×