Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

A dzisiaj rano byłam tak nieprzytomna, że założyłam spodnie i marynarkę od innego garnituru i nie ruszam się zza biurka, ale potem mamy wigilię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej foli, znam ból łokcia w czasie snu ;) nie raz i nie dwa ;) A w ogóle to fajnie macie z tymi wigiliami. U nas kiedyś bywały, ale zmieniło się wiele, zmieniły się klimaty i już nie ma. Szkoda, bo to w jakiś sposób integrowało przed świętami. Niestety osoby mające wpływ na takie decyzje (robienie imprez okolicznościowych z przedstawicielami załogi, bo cała załoga to troszkę dużo :) ), nie są zbyt lubiane i pewnie stąd te odcięcie od takich imprez. Bo jak taka osoba, która wie, że nie jest lubiana, ma dzielić się opłatkiem z kimś, kto jej nie cierpi, jakie to byłyby zyczenia. Nieszczere. I dlatego skończyli z wigiliami firmowymi. Miałam jednak szczęście być na jednej, jedynej. Potem wszystko skończyli. Szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to foli dobrze,że nos cały.a z tym garniturem to jak marynarka nie jest zielona a spodnie czerwone to może nikt sie nie zorientuje?albo powiesz ,że nowe trendy wprowadzasz i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my co roku mieliśmy wigilie z poczęstunkiem słodkim i szampanem a w tym roku szykują obiad, fajnie bo już taka atmosfera jest w firmie fajna :) ostatnio duzo młodych przyszło do firmy i atmosferka jest super chociaz niektóre starsze osoby nie mogą przeżyć że młode osoby zarabiają więcej od nich i są zawistne strasznie ale ja nan nie nie zwracam uwagi, w biurze mam b. fajnych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sp. z o.o., kilku udziałowców 150 pracowników :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być 250 pracowników, kiedyś firma była państwowa ale na szczęście ją sprywatyzowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nawet spora ja pracuje ,,na państwowym"a moje zarobki są ,,wymarzone"jak na państwową pracę przystało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki:):):):) A ja zamiast sie odchudzać to wczoraj kfc...:(:(:(:( Pojechalismy z mezem do duzego centrum handlowego nowo otwarty w Katowicach i zgłodniałam...:( zjadłam ..i poszłam szukac jakiejs sukienki.... hihihih.... oczywiscie szyje u krawcowej ta czerwona ale co mi tm ..pomyslalam ze moze cos kupie dodatkowo:P no i jak po tym kfc wlazłam do przymierzalni i zobacvzyłam moj brzuch i boczki wyjewajace sie ze spodni... bleeee..bo tak sie obzarłam:( to odechciała mi sie przymierzac....:P:P:P Ech... gin zabronil m isiłki przez kilka dni ale ..sory:( dzisiaj ide bo nie moge patrzec na moje zwisy:( No oczywiscie jak ran owstane to jestem piękna ..ale wieczorem ...buuuuuuu...masakra:P monik mnie scięło podczas owu bo jajnik mnie tak napingalal ze mdlalam wiec przytulanki byly nie wieczorem ale w południe nastepnego dnia czyli wczoraj:) a co do sytuacji wczorajszej z iskierką to nei chialam sie wypowiadac bo jakbym zaczęła to tez myłaby masakra:p wiec tylko powiem ze zgadzam sie z monik co do tej sprawy:) ide robic kafke...i danio zjem.... to moje sniadanko:) foli ja tez na steperze godzina dziennie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja @ ma się chyba już ku końcowi, od soboty do wczoraj leciało normalnie, jeszcze troszkę w nocy, a od rana już tylko plamię. Postaram się wykorzystac kolejne cykle na przyjemności, bez stresowania się, który to dzień i w ogóle. W tamtym cyklu się nie udało, ale w tym spróbujemy - co 2 dni i kiedy to możłiwe - raniuśko :) A zwykle w II fazie kiedy to powinno się kontunuować przytulaski do 25 dnia nawet, mnie się odechciewa wraz z rozpoczęciem plamień. Jakoś wtedy czuję się \"nieswieża\" i nie mam ochoty. Mąż na szczęście to rozumie i nie nalega. Zresztą, jak tylko @ się końćzy to tak go męczę, że czasami stara się szybko wskoczyć do łózia i hyc na drugi boczek. A ja \"ne ne mój drogi, choć tu ... \" hi hi, potem kilka trików i już zapomina, że chciał spać :p U nas najgorętszy okres przypada na przełomie lat :-D, a że mamy zwyczaj pożegnać stary i powitac nowy roczek odpowiednio ... to - hmmm... same rozumiecie :p Choć jak mówiłam, nie wiem dokładnie kiedy, jest to tak mniej więcej, na podstawie dodawania do 17 dóch tygodni (około). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc enigma ,mam nadz.że z tą owu trafiłaś wreszcie mimo przeszkód.mnie tez strasznie bolało podczas owu jak się okazało później u gina.zgięło mnie też jak cholera.lewa strona prawa straszny ból ,brzuch opuchnięty.miałam już jechać do szpitala jakby po nocy nie przeszło.a na tą owu to bolało mnie coraz bardziej od 3 dni i w sobotę dało czadu na full!.kiedyś tak nie miałam,tzn przed braniem leków.aż mi niedobrze było.myślałam,ze mi jajnik eksploduje. enigma już pisałam ale sie powtórze że po clo masz taki objaw suchosci,więc sie tym nie martw.bez clo sie normuje. a foli u ciebie jak było z tymi suchościami po clo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie koleżanki i Ciebie Monik30 hahahahahhahaha przeczytałam Waszą wczorajszą dyskusję na temat postu....zdziwiłam się bardzo postawą niektórych, ale ponieważ jestem tu tylko na gościnnych występach nie będę tego komentować, powiem tylko, że Adwent w przeciwieństwie do Wielkiego Postu rózni sie tym, że nie trzeba być tak na maxa wstrzemięźliwym ups mogę sie teraz narazic komuś, ale co tam, na potwierdzenie prawdy tych słów powiem Wam, że kiedyś rozmawiałam z księdzem (mialam z nim taka rozmowe na temat postów, bo bodajrze dwa lata temu o tej porze głosno było w mediach na temat nowej ustawy kościoła, wg której zmieniały sie swieta obowiazkowe koscielne i takie tam) no i on sam mówił ze to nasz wybór jesli idzie o Adwent, nawet naszym wyborem jest to czy jemy mięso w Wigilie czy nie, bo jak sie okazuje wcale nie jest to zabronione, ale nikt sobie tego nie wyobraza bo to juz poprostu stało sie tradycje ze w Wigilie pościmy. Takze według mnie katolik powinien byc przede wszystkim tolerancyjny, wyrozumiały, pokorny no i powienien miec szersza widze na temat swojej wiary...uffff ale sie opisałam...z góry przepraszam wszystkich jesli kogos uraziłam, to tylko moje wynurzenia, pozdrawiam. Monik30 dziekuje za zdjecia! no to juz nzam cała Twoja rodzinkę :) ja tez cos przygotuje dla Ciebie i wyslę Ci. A Wam wszystkim dziewczynki życze spokojnych Świat! Radości i wiecie co? bawcie się i cieszcie w końcku raz się żyje!!!!! no i bądźmy w ciązy na ten Nowy Rok hej! a tak z góralska pojechałam bom z gór w końcu ;-) papapapa postaram sie byc na gg wieczorkiem M30 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabajona a ty miałas monitoring kiedy masz owu,bo chyba ok 25 dc to jest juz po ptakach?chyba że źle cię zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki🌻 Ja tylko na chwilkę żeby się przywitać, bo wiecie sprzątanko czeka:( Dziewczyny jak czytam o Waszych dośwoiadczeniach z clo to aż się tego boję, ja nie wiem co to znaczy ból jajników, a jak po clo mnie zacznie łamać to chyba ocipieję:( buuuuu No nic muszę się brać za sprzątanko, miłego dnia życzę🌻❤️ Pzdrawiam pa pa pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziu różnie dziewczyny to przechodzą.raczej ok,tylko mnie to nie służyło.ale jak jest monitoring to nie ma sie czego obawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, zgadzam się z tobą, niektóre rzeczy, które wydawają się niektórym esencją naszej wiary są tylko wymysłem człowieka, zwyczajem. Monik, ja nigdy nie miałam problemu ze sluzem wiec po clo też nie, ja biorę od 2 dc moze dlatego ale po co mi śluz jak mam inseminację? Enigma, a powiedz mi na co jest stepper, na łydki, uda, pośladki też? kurde muszę znaleźć dużo ćwiczeń na brzuch, które w domku mogę robić bo na siłownie coś nie mam ostatnio spadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, ja po clo sie dobrze czułam tylko budziłam się w nocy no i cera mi się strasznie wysuszyła ale jajniki były ok Monik, ja chyba nie mam twojego zdjecia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Monik, wczoraj rzeczywiście poprawiłam sobie troszkę humor wieczorkiem, z mężem poprzytulaliśmy się spontanicznie, było 3 dni po owu, i po przytulankach już mniej spontanicznie pomyślałam, a może;), no wiecie:) ale to takie podstępne myśli, jakie ma chyba każda z nas:) u mnie od wczoraj raz śmiech, a raz łzy, takie dziwne dni... dziś od rana miałam dobry humor, a tu bach: informacja, że nie dostanę dodatku do pensji, o który się starałam:( popłakałam się jak wyszłam od dyrektora, bo się wcześniej na niego nastawiłam:( instytucja państwowa w najgorszym znaczeniu tego słowa:( ale mi już mi przechodzi, przestawiam się powoli:) życzę Wam udanego dnia ❤️ Zabajona, dlaczego w II fazie powinno się kontynuować przytulanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny witam Was w ten zimowy mroźny dzień, jak tam nastroje przed swietami? co do wigilii w pracy to u nas tez kiedyś była ale teraz jakoś to zanikło, ja jeszcze jutro jestem w pracy i wolne......ide zrobić sobie kawke, witam też nową koleżankę Monike.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam monitoringu - to do monik30 :) Wiem, że u mnie owu przypada mniej więcej 13-15 dc. To po tempce stwierdzam, która utrzymuje się od skoku na wyższym poziomie, niż w I fazie. ALE! Czytałam na jakimś forum pytanie dziewczyny do gina o interpretację jej cyklu, był wykres i opis objawów. No i że ona ma tak co cykl, bo prowadzi obserwacje od wielu cykli. I tez jej owu wg wykresu była tak jak wskazywała tempka - więc przytulanki były u nich od skończenia @, do mniej więcej 2 dni po skoku tempki. I laska pyta lekarza co z nią nie tak, czy może źle interpretuje objawy. Aha - cykle miała 26 dniowe. A lekarz stwierdził, że sam skok tempki o niczym u niej nie świadczy, bo wg tego co opisała wcale owulacja nie musiała być w tym czasie, który ona wskazała. Wg niego owulację mogła mieć później, nawet 2 dni i dlatego powiedział, że wiele par (zdrowych) zaprzestaje współżycia niedługo po owulacji, a to błąd. I napisał, że jeśli kobietka ma problemy z zajściem, to przytulanki powinny być w całym cyklu co 2 dni NAWET do 25 dnia (o ile te cykle nie są krótsze oczywiście). Generalnie sugerował żeby nie przerywać, a kontynuować do samej @. A dodam, ze wykres jaki laska przedstawiła był \"książkowy\". Nie wiem dlaczego on tak napisał, ale akurat to jakoś tak zapamiętałam. Było to jakies forum ginekologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć dziewczyny, u nas Wigilia jutro. Nie mam ochoty na nią iść, ale zorganizowana została w godzinach pracy i nie bardzo mamy możliwość wyboru... To prawda, że to miłe, spotkać się w gronie współpracowników i pokolędować, ale nie u nas... Wczoraj była kolejna afera, a ja po raz kolejny roztrzęsiona wróciłam do domu. Mam dość! Gdyby nie ciąża, to po prostu złożyłabym wypowiedzienie... Nie mam ochoty ani na opłatek z tymi ludźmi, ani na składanie im życzeń... Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi, hi, zaprzeczyłam sama sobie pisząc o mojej owulacji. Oczywiście tego pewna nie jestem, bo przeciez nie sprawdzałam jeszcze. Aha - jeszcze ten lekarz pisał, że najwazniejsza jest tu obserwacja śluzu płodnego, bo to jest juz jakąś podstawą do stwierdzenia czasu płodnego. I wiecie co? Teraz coś mi zaświtało. U mnie skok był w 14 dc, ale z tym sluzem było jeszcze kiepsko. Ból czułam cały dzień, ale śluzui nie widziałam raczej, miałam jedynie uczucie \"mokrości\". I u mnie śluz płodny pojawił się dopiero w 16 dc, wyraźnie się różnił od tego, który był następnego dnia. Mogę więc uznać to za dzień szczytu śluzu, czyli o ile pamiętam gdzieś jakis lekarz pisąłm, że owu mogłam mieć nie w 14 a 15 dc. Niestety, męzuś był na wyjeździe i nie można było podziałać nic w tym czasie. Owszem, było coś 12 i 14 dc, ale to chyba był strzał w pustą bramkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, współczuję takiej atmosfery w pracy i takiej wigilii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, najgorsze jest to, ze niektórzy potrafią jednego dnia nagadać bzdur, pokazać swoje prawdziwe oblicze, a kolejnego dnia przyjść i życzyć Ci wszystkiego najlepszego... Ja tak nie potrafię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem Anka, bo u mnie też niektórzy tacy są i to najlepsze, że do mnie się uśmiechają i są przemili a za plecami mnie obgadują np. że jeżdżę na wczasy zagraniczne, ze robię remont ale to wynika z zawiści bo zarabiam więcej o nich Czasem mnie kusi żeby im coś powiedzieć ale mam tak mało kontaktu z nimi na codzień że w sumie nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaaa, a ja wczoraj usłyszałam nawet, ze właściwie to, co robię, to pestka, bo pozyskiwać klientów przez telefon każdy potrafi... Powiedział to konsultant (właściwie konsultantka), która jest wściekła, że ja wyrabiam swoje plany sprzedażowe... Szef ustalił wczoraj nowe plany i ja mam o 90 tysięcy niższe niż konsultanci, ale sprzedaję też inne szkolenia niż oni (dużo tańsze)... No i afera, dlaczego ja jestem ulgowo traktowana itd... Szkoda, że nikt nie pomyślał. że w tym roku uplasowałam się na 1 miejscu jeśli chodzi o wyniki... Oczywiście usłyszałam też, ze konsultanci są bardziej kompetentni, dlatego sprzedają projekty, a reszta (czyli ja) TYLKO szkolenia. I po rozmowie z Wojtkiem (niestety na odległość, bo jest w delegacji) podjęłam decyzję, że po macierzyńskim składam wypowiedzenie, wykorzysatm swoje 26 dni urlopu i niech robią co chcą... A jeśli będzie taka mozliwość, to po Nowym Roku będę chciała miesiąc zwolnienia. 29 grudnia mam wizytę więc porozmawiam z lekarzem, moze się uda... Ja mam już wyjście awaryjne. Mogę pracować dla Wojtka, albo dla jego firmy partnerskiej. Mam kilka pomysłów na życie i nie pozwolę, żeby ktoś mną pomiatał tylko dlatego, że nie wyrabia swoich planów i chce się wyżyć... Przepraszam, że tak przed Świętami i że nie na temat, ale gotuje się we mnie, a laska siedzi właśnie na przeciwko mnie i od rana słowem się nie odezwała... I co? Mam jej jutro życzenia składać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×