Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak

do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

Polecane posty

No dobra, chodziło mi o to, że czas najwyższy się odblokować, bo chyba coś w tym jest. Napisałam więcej, ale mi obcina, i nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silent
hahaha dawno sie tak nie usmialam. to co tu piszecie jest zabawne :D Ale prawda jest taka ze same az sie prosicie o przedmiotowe traktowanie i ocenianie atrakcyjnosci na podstawie cyckow! wynosicie problem malych cyckow po same gory i jak taki jeden czy drugi przeczyta ten topik to wyniesie z niego tylko tyle ze baby maja kompleksy na punkcie swoich biustow,ze cycki sa najwazniejsze w kobietach i zacznie sie baczniej przyglądac na ulicy dziewczynom a raczej im biustom. Poza tym, odbiegacie od tematu bo jakoś nie widze wypowiedzi facetów na ten temat.. możecie mnie teraz zbluzgać ale ja tak to widze i wypowiedzialam swoje zdanie :P Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silent -- może napisałaś właśnie, żeby Cię zbluzgano, może tak lubisz?? Hę ;) Ja Cię obrażać nie będę, nie będę też Cię przekonywać o wyższość jednych problemów nad innymi. Po części podzielam Twoje zdanie, gdyż uważam, że są gorsze tragedie ludzkie, że w zyciu nie chodzi tylko o to by zachwycać ludzi swym wyglądem. Potępiam nadmierne zapatrzenie się w siebie i pewnie podobnie jak Ciebie, mnie również drażni jak ktoś biadoli, że to ma za małe, tamto za duże, podczas, gdy niektórzy ludzie na Ziemii nie mają tego wcale... Jednak, gdybyś uważnie przeczytała ten temat i spróbowała wczuć się w \"problem\" (napisałam to w cudzysłowiu, bo nie uważam tego za problem) ONA, czy JAK być może nie napisałabyś tego co napisałaś w takim tonie jak to napisałaś :) Każda z nas kobiet chce byś postrzegana jako piękna, dlatego część ciała, która od tego ideału piękna odbiega ( i tak kazdy męzcyzna ma swój ideał) przyprawia ją o kompleksy. To forum jest po to, by się wyżalić właśnie z takich \"problemów\", zrozumieć ich małość. Pisanie, czy zwierzanie się nie pomoże w przypadku faktycznych tragedii, ale jeśli może pomóc w tych urojonych to nie można tego krytykować. Równie dobrze to co napisałaś tu powinnaś przenieść na forum o zbyt dużych biustach, trądziku, czy nadwadze, tylko zastanów się, czy to nie jest strata czasu? I tak nikomu takimi tekstami nie pomożesz, niczego nie udowodnisz. Mimo to pozdrawiam:) ONA -- Tak masz rację, autohipnoza jest pomocna szczególnie w takich przypadkach. Tylko, że to nie trwa tydzień, miesiąc. Musisz zmienić zupełnie swoje nastawienie, nie będę Ci pisała jak, to bardzo indywidualna sprawa - po prostu musisz się postrzegać zupełnie inaczej niż dotychczas. Ja zastosowałam metodę wizualizacji, a pomagałam sobie na codzień nosząc staniczek wonder bra (to taki powiększający biustonosz), nosiłam go jakieś pół roku, w między czasie stosowałam odpowiednie myślenie. Latem nosiłam odsłonięte dekoldy, ten biustonosz bardzo podnosił biust, przez co wizualnie go powiększał. Powoli przestawałam mieć kompleksy, bo byłam POSTRZEGANA jako ta bardziej obdarzona... aż wreszcie sama uwierzyłam w to, co widzieli inni i juz dziś nie noszę tego biustonosza (i tak był juz na mnie za mały). To oczywiście duży skrót przebiegu mojej \"kuracji\" :) Ale nie będę się na jej temat rozpisywać, bo jak już napisałam sama musisz się wsłuchać w siebie, by wybrać swoją \"drogę\". Jak pisał Coehlo: JEŚLI CZEGOŚ GORĄCO PRAGNIEMY, TO CAŁY SWIAT SPRZYJA NASZEMU PRAGNIENIU. Zresztą polecam Ci przeczytanie nie tylko "Potęgi podświadomości" (mój bestseller), ale również "Alchemika" - jak Cię "znam", to sądzę, że nastroi Cię bardzo pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Alechemika\" przeczytałam już dawno temu, i jest to cudowna książka, zresztą, jak inne od Coelho :) A \"Potęge podświadomości\" już sobie zamówiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery....
Siet... Mam 75 D i zawsze mi sie podobały A jak to czytam to zaczynam dostawac kompleksow :( Slusznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e3r
jak żywcem wyjęte z mojego życia kilka dni temu odkryłam u mojego faceta na kompie zapisane 15 zdjęć cycków jakichś bab. jak je tak sobi e szybko przegllądnęłam, to okazało się, ze one w sumie, to wszystkie mniej więcej w jednym rozmiarze... DD donice!! baaaaaaaaaaardzo mnie to zabolało, bo ja mam mniej niż 75aa. moich piersi praktycznie nie ma. mam ogromny kompleks z tego powodu. a mój facet przez kilka lat cały czas kłamał,że mu się moje piersi podobają... a wybrał zupełne przeciwienstwo!! jakoś to przeżyję, ale nie rozbiorę się przed nim za żadne skarby, nie chcę, aby na mnie patrzał, dotykal, nawet myślał o mnie . !!!! niech sobie ogląda a mnie niech zostyawi w spokoju!! nienawidz e męskiego rodu!! wstrętne zwierzęta!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mery... a z jakiego powodu masz dostawać kompleksów, bo nie bardzo rozumiem? ;) Do er3 Doskonale Cię rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest takaaa
że faceci lubia się bawić czymś czego nie mają nie jarają się ramionami ktore też oni mają, stopami tez nie, tylko wlansie piersiami cos co chcą dotykac bo sami tego nie mają. wiec nie dziwcie sie dziewczyny ze faceci wolą wieksze piersi skoro laska w ogole nie ma piersi to czym facet ma sie zainteresowac skoro ma takie same i rownie dobrze sam moze dotykac swoich piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U kmnie to wygląda tak - mam 75 dd i mój facet ogląda się za dlugonogimi dziewczynami i co mam począć ?? Nog o ile wiem sobie nie wyciągne a do chodzenia w mini nie mam warunków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka -- tu się raczej nikt nie dziwi; zwróć tylko uwagę, że pierś rozmiaru 75 A choćby to już jest pierś i zapewniam Cię, że jest za co złapać:) Wiem, bo sama takie miałam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest takaaa
wenuska? jest za co złapać? chyba żartujesz za B może ledwo da sie zlapać a co dopiero A to tak jakby do plecow przykleic guziki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest takaaa
i rozmiar A też kiedyś miałam, podajże w 2 klasie podstawówki, nie rożniły się niczym od klatki piersiowej niemowlaka jak miałam B w 4 klasie podstawówki to też gówno miałam w tym staniku, nawet nie było na czym ręki zatrzymać zaraz mi powiesz ze niemowlak tez ma cycki i tez go można wyruchać, bo przeciez ma cycki rozmiaru A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztacheta stefan
Ja uwielbiam kobiety. Podoba mi się cała sylwetka, każde, nawet najmniejsze uwypuklenie.. ale tak naprawdę to fizyczność jest miłym dodatkiem do osobowości :D ..małe piersi dla mnie nie są problemem! Poza tym, główną rolę grają sutki :D one są zawsze i dzięki nim można sprawić kobiecie frajdę.. ich nie zabraknie! :D ..a więc, sutki do góry kobietki! ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka -- no przykro mi, bo ja miałam taki rozmiar i pięknie się prezentował, żaden z moich facetów nie narzekał:P Jak widać pierś piersi nierówna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =
mam pytanie do ona czy mogłabyś wkleić jakiś link z powyższych które tu zostały umieszczone który by odzwierciedlał wygląd i wielkość Twoich piersi ? pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =
ja sama mam problem z wielkości piersi ale czytając to co to jest pisane coraz bardziej podobam się sobie.. problem jest również w tym ze mimo tego ze zaakceptuje siebie trudno będzie mi się przełamać.. i pokazać się swojemu mężczyźnie.. i tu nie chodzi o brak zaufania czy brak ego akceptacji.. problem tkwi w naszej głowie.. nasze myśli i wyobrażenia staja się BARIERA której sami nie potrafimy przeskoczyć.. mówi się że ktoś powinien Nam w tym pomóc.. z kimś jest łatwiej.. i tak tez właśnie jest ale wydaje mi się ze w tej kwestii to jest mało skuteczne niestety musimy sobie dawać z tym same rade.. starać sie przeskoczyć ta potworna barierę.. :-) będzie dobrze.. MUSI BYĆ :) pozdrawiam =*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supermaaaan*
nie czytałem zadnych wypowiedzi z wyjątkiem pierwszego topikowego "zagajenia". otóż na temat ten można pisać tomiska opasłe, a wszystko spuentować jednym zdaniem -" na temat gustów się nie dyskutuje".A dlaczego zabieram głos w tym temacie? Otóż dla tego, ze sporo życia już mam za sobą i z mego doświadczenia wiem jedno - za dużym biustem przepadają również, a może zwłaszcza, a może przede wszystkim faceci z dużym bicepsem, a trochę mniejszym intelektem. Choć to nie reguła.Ja osobiście - postura wysoka, smukła - od dziecka uwielbiam piersi skromne czyli najmilej widziana dwójeczka. Miód. Miód. Po raz n-ty mówię MIÓD.I wiem, ze takim biustem dysponuja dziewczyny inteligentne, kokieteryjne, błyskotliwe, a przy tym wrażliwe i delikatne. To z mego podwórkowego doświadczenia.Kocham takie dziewczyny i to pierwszy jest impuls, aby zwrócić uwage na taką dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silent
Wenuska - nie, nie napisałam tego po to żeby mnie zbluzgać bo wcale mnie to nie kręci. Poprostu spodziewałam się... "delikatnego odparcia" moich słów. A że nie zostałam zbluzgana - bardzo mnie to cieszy. :) Uważam że mój ton posta nie byl jakiś srogi, czy złośliwy. A to czy trace czas? zapewne ;) ale jednak jeśli mam taką ochotę to wypowiadam swoje zdanie. I bardzo dobrze rozumiem ten "problem" też mogłabym narzekać ale jakoś tego nie robie. Ja poprostu uwazam że jeśli facet zwraca wiekszą uwage na cycki niż charakter i całokształt, to jest nic nie warty i nie zawracam sobie takim głowy!! A swoje walory trzeba poprostu zaakceptować :P Być może niektóre dziewczyny nie są jeszcze na tym "etapie" myślenia... i stąd ten lament ;) nie zabraniam, tylko niech to nie ma rozmiaru "epidemii" :o ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silent -- Powtórzę, co napisałam poprzednio. To miejsce jest po to, aby się wyżalić... Internauci,intenautki to specyficzna grupa. Ludzie w necie czują się bezpiecznie, są anonimi, więc mogą tu wylać wszelkie swoje żale bez ryzyka, że ktoś ich wyśmieje - najwyżej wyśmieje nick, ale przecież nie parsknie im prosto w twarz. Co do Twoich obaw, że narzekanie to może nabrać rozmiary epidemii... nie sądzę:) Media kreują taki wizerunek jaki kreują, nie zapowiada się by było inaczej i wierz mi, że nawet inteligentne kobiety odczuwają jakiś cień dyskomfortu jeśli czegoś im \"brakuje\". Ostatnio kupiłam Cosmopolitan - dla kalendarza:) Czytałam to pismo kiedyś, ale dopiero teraz zauważyłam jakie jest ono puste, po prostu głupie. Pomijając fakt, że 80% zawartości tego pisma to reklamy luksusowych kosmetyków i firm odzieżowych, to pozostała treść jest równie bezużyteczna. Przykład: wywiad z Dodą, w którym przedstawiana jest jako diwa polskiej sceny muzycznej, wierząca w ideały prawdziwa kobieta \"Cosmo\". Ok, każdy ma prawo uważać ją za kogo chce, nawet za złoty produkt narodowy z przeznaczeniem na eksport, ale... dlaczego ta durna gazeta pisze: \"Doda ma nie tylko piekny biust, ale i głos\" - jaki biust, przeciez to silikony!! Dlaczego ta gazeta wypowiada się z takim zachwytem o sztucznych cyckach jakby naiwnie wierzyła w zapewnienia ich posiadaczki iż są prawdziwe. Nie lubię takiego kolorowania, tymbardziej, że to zwiększa kompleksy wielu kobiet. Biedne ogłupione tą cosmopolityczną papką zaczną zbierać pieniądze na operacje, by za wszelką cenę wyglądać jak wspaniałobiuściasta gwiazda. Zawsze uważałam, że to naturalność jest \"trendy\", a tu proszę... pismo (poniekąd głupie) kształtujące gusty młodych kobiet wypowiada się o sztuczności jak o naturalnym pięknem - z podziwem. Może zeszłam z tematu, ale chciałam powiedzieć, że kobiety zewsząd są atakowane wizerunkami wspaniałych, idealnie ZROBIONYCH kobiet, a że ich samych przeważnie nie stać na takie extra \"zrobienie\" to to forum wygląda jak wygląda. Pomijam już fakt, że w Polsce działa sporo partaczy i nawet mając pieniądze na operację plastyczną nie można się spodziewać zadowalającego efektu. Niech więc te kobiety przychodzą się tu wyżalić, by nie chodzić smutne na codzień, nie zadręczać męża narzekaniami. Niektórych nie stać na psychologa, do księzy (hehe) coraz rzadziej sie ma zaufanie i respekt... Spróbuj spojrzeć na to z innej strony i nie krytykuj pozbywania się tu negatywnych emocji, tym czyiś kompleksów nie wyleczysz:) Zawsze możesz ominąć post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"=\" Na pierwszej stronie topiku dałam linki do zdjęć z małym biustem. Mój jest do nich podobny Do Wenuska: Zgadzam się, że forum jest także po to, żeby się wyżalić, wyrzucić z siebie swoje smutki, swój ból. Ale... kurcze, dosyć narzekania. trezba DZIAŁAĆ DZIAŁAĆ I JESZCZE RAZ DZIAŁAĆ. Zmykam na wiadomy topik. Nie poddam się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silent
po 1. nie krytykuje! tylko wyrażam zdanie. po 2. to wlasnie mialam na myśli - żeby zacząć cos robić bo samo użalanie sie moze i daje jakąś ulge... ale na krótką mete... i w ten sposob mozecie sie użalać do starości :P bravo onaaaaaa70A !!! jeszcze słowo do Wenuski - zgadza się że media kreują wizerunek biusciastych... i chyba każda kobieta ma sobie coś do zarzucenia... a przynajmniej poprawiłaby coś... ale gdyby te wszystkie zakompleksione panie mialy wylewać swoje smutki na forum to net bylby doslownie zawalony :P Tak naprawde to nie samo narzekanie poprawia wam humor.. tylko fakt że inne koleżanki które się wypowiedzą mają ten sam problem.. i wtedy jest wam razniej... bo wiecie że nie jesteście same. Ciekawa jestem jak długo będzie trwało narzekanie na tym topiku ;) bo chyba żadna z was nie ma zamiaru żalić się do 50tki ;) choć mysle że to niewykluczone :o ja oczywiście życze wam jak najmniej zmartwień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ona 70A... Temat jak by troszeczkę... no włąsnie nie czytałem tego co było wcześniej ale z tego co pamiętam dziwne rzeczy były... No i rzecz najważniejsza dalczego kobiety was to tak boli ten rozmiar piersi te cyferki literki.... to chyba przez te metryki... No ale powinny być podobne dla mężczyzn ;-)) A 12- 14 B 14 -16 C 16-18 D 18 -20 ... No właśnie ale czy to by coś dało ?? Wyadje mi sie że dopułki nie powierz mężczyżinie to swoich\"ceferkach\"i \"literce\" to mu to tam różnicy nie robi to tak jak byćś miał określić \"męskość ;-))\" no właśnie ale z czym to porównać ?? Problem małych piersi powstaje zarówno przez mężczyzn jak i kobiety. Mężcżni zaparzeni w modelki media próbują sobie marzyć o piersiach roizmiaru... TAk sobie pomyślełem czy jest różnica między A i B albo między B i C ??... bo między A i C to widać ale takie dwa skrajne przypadki... Problem piersi dla jednych jest bez naczenia dla innych to sprawa najwyższej wagi zarówno dla kobiet jak i mężczyzn ale... ostanio jechałem sobie autobusem i siedziała za mno dziewczyna (widziałem ją tylko wtedy gdy ona usiadła za mną głupio mi było się odwracać... a przez cały czas tej podruży najbardziej mnie w niej ciekawiło jej zapach. Fakt nie widziałęm jakie ma oczy jak się uśmieche a jej zapach odbierał mi rozum... ;-)) Niewiem Dlaczego w kobiety tak na siłę robicie problem z piersi skoro piersi służo do karmienia dzieci a nie... karmienia mężczyzn... pieri są mięwiecej czymś takim jak biżuteria im bardziej sromne i bardziej skrytr im bardziej tajmnicze tym bardzje zwracają na siebie uwagę... Dobra końvccze bo zaraz nie natemt będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piersi to atrybut kobiecości, i chyba każda by chciała mieć piękne, niekoniecznie duże, ale na pewno widoczne piersi. A małe piersi widoczne niestety nie są. Ale nie jest to problem nie do rozwiązania, taką mam przynajmniej nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terleferemorele
superman 🌻 pieknie powoedziane. o gustach sie nie dyskutuje. ja akurat mam spory biust, zaleznie od firmy i ksztaltu stanika (bardotki zawsze trzeba o rozmiar cup'a wieksze brac np.) od 70C do 70E - mowie, zaleznie od ksztaltu stanika. spotkalam sie z facetami, ktorzy ubostwiali moj biust, spotkalam sie z takimi, ktorzy lubili go mniej. mam biust jaki mam, nie zmienie go. Mam jedno ale do Twojej wypowiedzi, nie sadze, zeby rozmiar biustu mial cokolwiek wpolnego z inteligencja/uczuciowoscia/cieplem.. to jest raczej kwestia charakteru/IQ/wyksztalcenia. Nie obnosze sie ze swoim biustem. lubie nosic dekolty, ale tylko w sytuacjach do tego odpowednich. moj maz uwielbia moj biust, ale nie biust byl glownym kryterium do zaproponowania mi pierwszej randki. mysle, ze bardziej od ciala liczy sie osobowosc, drogie dziewczyny. A jesli mezczyzna zbyt duza wage do ciala przywiazuje, to nie jest wart naszego zainteresowania. znam wspaniale dziwczyny, od chudych do grubszych, od A do EEEE, mialy wzloty i upadki, ale maja tez wspaniale charaktery - i to pomoglo im w spotkaniu na drodze zycia wspanialych mezczyzn, dla ktorych nie cialo jest najwazniejsze, ale dusza i osoba. cialo, owszem, w sypialni jest wazne, ale pomyslcie, tak na co dzien? tak na co dzien ZYJEMY ze soba, dopelniamy sie, a jesli sie nie dopelniamy i jesli nic poza sypialnia nas nie laczy, to nie ma to sensu.. rozpisalalm sie, przepraszam.. i przepraszam za literowki i brak polskich znakow.. pisze ze stanow, to dlatego.. pozdrawiam serdecznie wszytskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich babek z małym
biustem! Ja mam 75D. To wcale nie jest wygodne i niekoniecznie ładnie wygląda.Zadowolona byłabym gdybym miała B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terlemorele -- zgadzam się w pełni z Twoją wypowiedzią. Ja jednak chciałam mieć większy biust DLA SIEBIE. Nie dla faceta, bo akurat mam tego \"porządnego\". Szczerze nie dziwię się kobietom z małym biustem, które w jakiś tam sposób czują się \"niepełne\" pod względem kobiecości. Pewne wymogi stawiane kobietom nie zmieniły się przez wieki i pewnie się już nie zmienią, kobiety czują więc jakąś wewnętrzną i społeczną presję. Uważam, że jeśli tylko coś nie podoba się w naszym ciele i mimo prób nie udało się nam tego zaakceptować, to nie ma co sobie wmawiać, że \"zawsze może być gorzej\" tylko próbować to zmienić. Zycie jest za krótkie by zadowalać się półśrodkami. Ktoś nowy -- \\ \"pieri są mięwiecej czymś takim jak biżuteria im bardziej sromne i bardziej skrytr im bardziej tajmnicze tym bardzje zwracają na siebie uwagę...\"\\ Powiem szczerze: palnął żeś jak nigdy. Ale tak poza tym zostawię to bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się uśmiałam, jak przeczytałam to zdanie ktosia_nowego :) Istotnie, lepiej to pozostawić bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×