do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

to wyslij :) poza mna nikt tego nie zobaczy, mozesz byc pewna

>>> ewka ciekawska wysłalam. mam nadzieję że nie bede musiała sobie wymyślać nowego nicka.... ;)

juz dostalam odpisalam :)

na razie nicka nie zmieniam :)

>>> ewka ciekawska: tez coś tam odpisałam jeszcze :)

No więc podsumowanie. Przez te kilka godzin od wywieszenia mego ogłoszenia odezwało się jakoś ustosunkowało się doń 4 osoby: * Miłośnik DB - dziękuję za kompliment, bardzo mi moło, naprawdę * Zdołowana_i_Smutna - to tylko kolejna powtórka Twego bidolenia, zresztą już kilkadziesiąta pod rząd w tym wątku. Dziewczyno, czy Ty naprawdę nie masz innych zmartwień żeby tak oto na forum publicznym w koło użalać się? Nie masz nic poza biustem - twarzy, nóg, włosów, cipci w końcu o rozum nie wspominając? * LauraMini - "mogłabyś zapozować", ale i tak nie zapozujesz, nie ważne z jakiego powodu. Facet może POZWALAĆ albo NIE pozwalać dopiero jak Cię UTRZYMUJE, a czy rzeczywiście? Mi żona jakoś pozwala fotografować nagie piękności. A piękności "zjawiskowej" wcale nie poszukuję, w mojej galerii widzicie ZDJĘCIA a nie autentyczny wygląd pozujących doń dziewczyn. Z modelką o małym wzroście o wiele wygodniej pracować, to po wybiegach chodzą "maszty" 180-centymetrowe bo na nie OD DOŁU się patrzy, z widowni. W mojej galerii całkiem sporo dziewczyn mają wzrost 160 cm a jedna czy dwie nawet jeszcze mniej. * Solar.Factor - sorry, ale mnie naprawdę rozwaliłaś tym zapytaniem o maila... Tkwi jak byk przy nicku a i w tekście podałem specjalnie dla "błądynek", bez urazy... Swoją drogą - na maila nie odezwała się żadna... I oto podsumowanie - biedolić i wysmętniać się kręcąc w koło macieja pusty właściwie temat wątku - o to chodzi. Piłeczka w tę - "wyślij", piłeczna z powrotem - "nie wyślę" itp. każdy(a) pitoli o D-Maryni i każdy(a) świetnie przy tym się bawi z braku fantazji na inne sposoby rozrywki. A odwagi czy poczucia własnej wartości, godności - ani za grosz. ŻENADA! A wiecie dziewczyny czemu facet nie może sprawić wam odpowiedniej przyjemności i daje powód do kolejnych narzekań? Bo pewnie tak zawzięcie bronicie swojej CNOTY, że póki facet do gdzieś_tam się dostanie jemu już cały impet wygaśnie. Jak już facetowi w końcu uda się was rozebrać i rozłożyć nóżki to na tym "impreza" się kończy a powinna od tego zaczynać! Powodzenia w narzekaniu i użalaniu się :)

Mam inne części ciała, ale nic nie poradze na to, że mam wielkie kompleksy Forum jest po to, żeby pisać co nam sie podoba. Wątek idealnie pasuje do mnie więc wię wypowiadam tak jak i inne kobiety. Gdyby biust nie był taki ważny, to by tyle wątków o nim nie było. Nawet nie jestes w stanie sobie wyobrazić co to za ból. Kompleksty działają na reszte mojego życia, bo zamykam się na ludzi i nie czuje się jakoś dobrze w towarzystwie. Ale co Ty możesz wiedzieć, żyjąc w swoim idealnym świecie. Ciekawe czy jak byś miał penisa 5 cm to czy byś byl dalej takim wielkim optymistą i czy byś się nie przejmował niczym. Możesz mnie besztać mam to w głębokim poważaniu. Napisałeś : A wiecie dziewczyny czemu facet nie może sprawić wam odpowiedniej przyjemności i daje powód do kolejnych narzekań? Bo pewnie tak zawzięcie bronicie swojej CNOTY, że póki facet do gdzieś_tam się dostanie jemu już cały impet wygaśnie. Jak już facetowi w końcu uda się was rozebrać i rozłożyć nóżki to na tym "impreza" się kończy a powinna od tego zaczynać! Heh nie wiem co ma piernik do wiatraka, ale nie mam zamiaru puszczać się z pierwszym lepszym palantem tylko dlatego, żeby nie narzekał na mój biust i żeby mu czasami "cały impet" nie wygasł. Jak pokocham to wtedy zrobie co będę chciała. Sory ale to co napisałeś jest głupie. Zresztą wy faceci nigdy nie zrozumiecie naszych narzekań bo macie przynajmniej o połowe mniej kompleksów, nie patrzycie sie na siebie krytycznym wzrokiem, praktycznie nic wam w sobie nie przeszkadza dlatego tylu nie za fajnych kolesi chodzi po ulicach. Mięsień piwny rośnie, chociaż zamiast na piwo lepiej się wybrac na siłownie, ale nie waszym zdaniem. Przecież wy tego nigdy nie dostrzeżecie. Kobieta powinna być szczupła, ładna, zgrabna a facet może sobie wyglądać nawet jak słoń. Wiadomo, że za duże narzekanie na siebie też nie jest dobre, ale tylko samokrytycyzm pcha nas do doskonałości. Niekórzy mają go za dużo wtedy popadają w kompleksy, a za to inni nie mają go wogóle i wyglądają jak wyglądają. Tak źle i tak niedobrze .... jak by się bardzo chciało to nic się na to nie poradzi.

Śmiech na sali, za przeproszeniem :) Forum jest od wymiany zdań i dyskusji na interesujące tematy, a nie do rozładowania przedmiesiączkowych napięć czy tez leczenia szczeniackich frustracji. A wasze użalanie się nad swoimi biustami i powtarzanie w koło macieja tego samego na różne acz nawet nie zbyt odmienne sposoby do dyskusji się ma jak świnobicie do polowania. Poza tym kompleksy człowiek wmawia sobie sam, a leczyć go znaczy się powinno społeczeństwo? Proszę bardzo, do psychologa, odpłatnie - od razu poczujesz sie lepiej :) No coż, jesli brak fantazji na ciekawsze sposoby spędzania czasu...

Sergiusz Mitin: +1

Sergiusz wez juz sie lepiej nie wypowiadaj!!!!!

Tę dziewczynę poznałam kiedyś na forum na gazeta.p: http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=320844l

http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=320844 teraz powinno być dobrze :)

Tak,to wszystko nasza wina ze mamy kompleksy...wezcie sie faceci zastanowcie!! Wy nigdy nie jestescie winni,nie??A niby dla kogo i przez kogo kobiety chca byc piekne zgrabne i w ogole?? Kobiety z malymi piersiami maja kompleksy bo zawsze sie mowi ze z duzymi piersiami kobiety sa bardziej sexowne.To po jaka cholere teraz gadacie ze nazekamy,ze biadolimy??To wszystko wasza wina ze mamy kompleksy bo robimy wszsytko po to by sie wam podobac a wy jeszcze nazekacie!!!! Mam was dosc i tych waszych glupich stereotypow!! Popatrzcie czasem na siebie!! Wy tez nie jestescie wspaniali bo o siebie nie dbacie a my probujemy!!! Zastanowcie sie czasem zanim cos powiecie a nie kierujcie sie tylko waszymi wackami!!!!!!!!!!

Zdołowana- widocznie rafiłas;) Słuchaj ja mimo ze nie mam malego biustu to wiem co czujesz,bo tez mam problem z biustem ale go na szczescie nie widac tak bardzo;) Faceci po prostu nie wiedza co my czujemy i tyle. Pozdro dla ciebie Zdołowana ;)

Ja tez w to watpie. I czasami tez mam takie dni ze mam dola jak cholera przez kompleksy.Moj Misiek mowi ze gadam glupoty ze nie mam miec zadnych kompleksow bo nie mam do nich powodow. A moj mieisk na pewno nie jest ze mna dla moich piersi wies Zdolowana nie musisz sie martwic.Facet jest z toba za twoj ogol...za to jaka jestes a nie za to jak wygladasz-przynajmniej tak jest u mnie;)

Żeby potem mnie nie zagryźli "że kobiece forum itd." Do zdołowana : hmmmm.... no nie wiem, sam już nie wiem co Ci powiedzieć twoje przykłady są dziwne... Dlaczego ? "czy jak byś miał penisa 5 cm", ten kompleks bierze się z czego innego... Otóż o ile duże piersi są potrzebne do zaspokajania wyspecjalizowanego fetyszu, ewentualnie upodobań o tyle "5 cm penis" wpływa na jakość pożycia i w znaczącym stopniu je utrudnia, a wielkość Penisa wpływa na zaspokojenie seksualne partnerki, i kiedy wartość ta jest zbyt mała lub zbyt duża, to prawidłowy stosunek seksualny nie może się odbyć... Natomiast wielkość piersi nijak się ma do udanego pożycia, może je co prawda ułatwiać (większa sprawność partnerki itp.) Wielkość piersi przyrównałby raczej do wielkości "klaty" faceta... Pytanie czy wielkość klaty wpływa na udany stosunek ? "tia jaaasne. Chociaż po części masz rację. Ale dużo robią durne reklamy i faceci ... o tak tak wy potraficie wpędzić kobiety w kompleksy ." Zdołowana nie przypuszczałem że, taki wpływ mają na Ciebie reklamy i jacyś faceci "do tyłu", być może nie trafiłaś na odpowiednich, a poza tym radzę zmienić literaturę i media... wydaje mi się że macie pogląd na poziomie pierwotniaków tutaj cytat : "Popatrzcie czasem na siebie!! Wy tez nie jestescie wspaniali bo o siebie nie dbacie a my probujemy!!! Zastanowcie sie czasem zanim cos powiecie a nie kierujcie sie tylko waszymi wackami!!!!!!!!!!" Jeżeli jest dla Ciebie wyznacznikiem facet który kieruje się swoim "wackiem" lub jest dla Ciebie wyznacznikiem wygląd zewnętrzny to... Kobieta na tym zdjęcu " http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=320844 " jej bust jest "akuratny"... Cytat : " Facet jest z toba za twoj ogol...za to jaka jestes a nie za to jak wygladasz-przynajmniej tak jest u mnie " I tym się powinnaś/ście kierować, to banał ale, taka jest prawda... Popieram Sergiusza, zabolała was prawda, sformułowanie „Siedzi na damskim forum” mija się z celem, ponieważ ten topic został założony dla facetów jeżeli chcecie się wyżalić w Damskim gronie załóżcie oddzielny temat... W mojej głowie rodzi się takie pytanie, dlaczego nic do was nie dociera, wypowiadało się tyle facetów, wiadomo że zdarzą się tacy (jak ja) którzy powiedzą wolę większe, zdarzą się też tacy którzy powiedzą wolę mniejsze ( tych było z resztą dość dużo ). Zachowujecie się dziwnie, szukacie pocieszenia i wylania złości / smutków na forum które wam tego nie da, z resztą wy macie pocieszenie wy wiecie, a i tak tworzycie 'mit" o skrzywdzonych kobietach z małymi piersiami, jeżeli faktycznie taki ból no to co do lekarza... Pozdrawiam Miłośnik Dużych Biustów...

zdolowana i smutna sa ludzie ktorzy was rozumieja i powiem ze niepotrzebnie wdajecie sie w dyskusje z ludzmi typu sergiusz mitin i abdul i innymi,bo tylko bedziecie sie denerwowaly Unitra,dobrze napisalas,pisalem wczesniej i napisze jeszcze raz ze to ze macie kompleksy to jest wina facetow np.takich jak wyzej ,ktorzy mysla fiutem a nie glowa,typu maco(nie mylic z macho) czyli maja tylko co pokazac albo i nie. Nie rozumiem jak mozna nie szanowac kobiet wmawiajac im ze kompleksy to ich wina?Przeciez to wiekszosc facetow mowi kobietom wiele przykrosci,a zwlaszcza po skonczonym zwiazku,obgaduja i wyszydzaja,bo mysla swoimi malutkimi fiutami. pozdrawiam i prosze tych facetow ktorzy chcac obrazac kobiety zamiast je dowartosciowywac,zeby sie z tego forum ulotnili i zalezli sobie inny temat lub sami zalozyli

Nie no dziewczyno, ale nie obrażaj mnie, zapewne nie doczytałaś do końca mojej wypowiedzi, prawdopodobnie w ogóle , krew mnie zalewa ! "Myślą futem a nie głową" ---> bez komentarza... "Unitra,dobrze napisalas,pisalem wczesniej i napisze jeszcze raz ze to ze macie kompleksy to jest wina facetow np.takich jak wyzej" Najwyraźniej nie wiesz do końca o czym pisaliśmy, gdyż nasze wypowiedzi powinny pomóc Ci pozbyć się tych kompleksów... nasze wypowiedzi powinny was dowartościować, uderzamy w "macho", w cały ten chory system który was tymi kompleksami napawa ale nic z tego nie wynosicie, najpierw postaraj się zapanować nad własną psychiką, percepcją i postrzeganiem a następnie zabieraj się za innych Pozdrawiam

nie nie nie, supermodelki jako wzór toż to tandetno-brukowe-pisarstwo, modelki często po wielu operacjach, z mózgiem wielkości orzeszka, i bez odpowiedzi na pytanie : - Co to AGD ? One mają być wzorem ? Klata jest być może bodźcem, ale ważniejsza jest wydaje mi się sprawność sexualna partnera itp. Pozdrawiam

takie piersi to porażka :O http://easyhotpics.com/ph3000/071506/i11.jpg

Ciekawe, czemu mam wrażenie, że wielki pan fotografik (ach, co to nie on! ;) ) wszedł na forum, by Was obrażać i popisywać się. :O Nie dajcie się, dziewczyny. ;)

zdołowanaIsmutna - dzięki :) Pozdrawiam serdecznie. Kompleksom też się nie dawaj. :)

Zdołowana- faktycznie jestesm szczesliwa z moim chlopakiem. I jestem pewna ze nigdy ale to nigdy nie spowoduje ze bede miala naprawde jakies kompleksy;) A nawet jesli cos juz by sie mu nie podobalo to na pewno nie powiedzialby mi tego jak niektorzy faceci mowia swoim kobietom.Powiedzialby mi to tak zebym nie musiala miec kompleksow-na szczescie:) A co do mojeg biustu....Kompleksem jest to ze są nierówne.Wiem ze to normalne bo prawie kazda kobieta tak ma,no ale u mnie to naprawde widac gdy nie mam stanika.I boje sie ze one sie niegdy nie wyrównaja.Niby to nie porazka ale czuje jakis dyskomfort. Na szczescie mojemu Misiowi to nie przeszkadza bo nie jest typem faceta, ktorego dziewczyna musi miec wszystko rowniutkie co do centymetra;) cenyurychild27- z tego co przeczytalam to wnioskuje ze jestes mezczyzna a nie jak ktos troche wyzej napisal ze dziewczyna.Wiec tak...jestes pierwszym facetem ktory przyznaje ze to jest wina mezczyzn ze mamy kompleksy i za to baaaaaaaaardzo ci dziekuje.Buziak dla ciebie:* I jestes pierwszym chyba ktory tak dobrze mowia o kobietach na tym temcie;) Pozdro dla was ;)

witam wszystkich po bardzo długiej przerwie.... widzę ż e wątek cały czas się rozwija to dobrze i nie dobrze :) to ja założyłam ten topic i podzielę się z Wami, tym jak teraz wygląda moja sytuacja... przestałam się wypowiadać na tym topicu, bo moje kompleksy gdzieś zniknęły, mimo iż nadal nie mam wielkiego biustu, nie pomógł mi też w tym mój chłopak ( mimo iż sie starał, nie wierzyłam w to co mówi)... teraz jestem szczęśliwa i nie przejmuję się swoimi piersiami, dojrzałam do tego żeby je pokochać i uwierzyć że i mojemu chłpakowi się podobają, bo taka jest prawda :) zresztą są śliczne :P Najważniejsze to zaakceptować siebie takim jakim sie jest. Dziewczyny nam już tylko będą przybywały lata, więc trzeba się cieszyć z tego co mamy, bo wyjdzie na to, że pewnego dnia któraś weźmies album do ręki spojrzy i powie jaka ja byłam śliczna, miałam taką gładką cere, nie miałam zmarszczek, miałam taki piękny uśmiech, a teraz się postarzałam... tak bym chciała być znowu tą młodą dziewczyną... heh nie dołujcie się już, bo same utrudniacie sobie drogę do szczęścia, żadna z was nie znajdzie chłopaka, jeśli będziecie chodzić zgarbione, niedowartościowane i z wykrzywioną buzią... Trzeba ppkazać seksapil, wyeksponować to, co najpiękniejsze i chodzić z wysoko podniesioną głową... Pozdrawiam wszyskich a w szczególności cenyurychild27 :)

Unitra - poprostu pozazdrościć faceta :] Takiego to chyba ze świeczką szukać :( Niestety niektórzy panowie to są nastawieni na branie a nie dawanie. Co do biustu to chyba każda kobieta ma nierówne. Nie widze w tym nic dziwnego. U mnie chociaż biustu nie widać :p to też mam nierówne. prawa jest ciut większa od lewej i na to się nic nie poradzi :( Może po urodzeniu dziecka się wyrówna? :) Zawsze trzeba mieć nadzieje :D A skoro masz faceta, który Cię kocha i akcpetuje każdy minimetr Twojego ciała to nie masz sie czym przejmować. Życze szczęścia i radości w przyszłości :) C na D - :] czytałam Twoje wypowiedzi na innym wątku dot. biustu i "hiszpana" :D i naprawdę się cieszę, że myślisz głową nie cyckami. Przypominasz mi moją koleżankę, którą bardzo, bardzo lubię :) A niektóre wypowiedzi zapierają dech w ... klatce :P Jak ludzie potrafią być nierozgarnięci :/ Szkoda słow. jak - jak dobrze jest przeczytać taką wypowiedź :) Wcześniej z tego co czytałam, to miałaś naprawde bardzo duże kompleksy. Może i reszcie kobiet uda się z nich wydorośleć :) Fakt, że trzeba siebie zaakceptować, ale niestety to nie jest takie proste :( Każdy człowiek ma swoje lepsze i gorsze dni. Raz jest zadowolony z siebie, a innym razem wszystko sie mu nie podoba. I bardzo ładnie napisałaś, że trzeba zacząć żyć, a nie wegetować bo jak się będzie już starym to można wiele żałować, że tego sie nie zrobiło czy czegoś innego - kompleksy to chyba nie powód żeby sie blokować na wszystko. Tylko zawsze jest takie ale ... nie każdy tak potrafi. Trzeba walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć. Chociaż nie pogardziłabym większym biustem :P - ale tak będzie zawsze, to się chyba nigdy nie zmieni hihi Pozdrawiam :D

Jak- to gratuluje ze juz nie masz kompleksow.Ciekawe jak to zrobilas;) A czemu nie uwierzylas swojemu facetowi?? Pzrezciez to dzieki temu co powiedzial moglas nie miec juz dawno kompleksow.Czemu mu nie wierzylas? Zdolowana- heh wiem ze kazda kobieta tak ma i to nie jest tak ze ja siedze i placze bo mam nierowne piersi i ze to widac.Ja sie tymnie przejmuje bo musialabym caly czas siedziec w kacie i plakac.Ja sie tym za bardzo nie przejmuje ale tylko mowie ze to jest jedyna wada widoczna w moim biuscie;)

do Unitra: Mój chłopak mimo iż jest najcudowniejszy na świecie i nigdy bym go nie zamieniła na innego, bo nigdy nie okzał mi że cokolwiek mu nie pasuje, a wręcz twierdzi, że jestem piękna, ma pewne słabości... jak większość mężczyzn ogląda strony internetowe przeznaczone dla dorosłych i dlatego mu nie wierzyłam... myślałam, że to co mówi, to tylko mówi, a nie myśli tak naprawdę... sama sobie wmówiłam, że mnie okłamuje, bo nie chce robić mi przykrości, bo mnie kocha.... ale teraz wiem że to było chore... dojrzałam do pewnych sytuacji, zachowań, nauczyłam się, że takie jest życie i nic tego nie zmieni... a gdyby mojemu chłopakowi naprawdę nie podobały się moje piersi, gdybym go nie podniecała i maiłaby z tym jakiś problem, to napewno by sobie zmienił dziewczynę... a ja jestem teraz dowartościowaną kobietą, podobam się sobie i nie martwię się niczym :) a odnośnie tych stron mój kochany powiedział kiedyś takie zdanie \"że czasami człowiek nie potrafi przestać czegoś robić, mimo iż wie, że jest to złe\" i to chyba też mi pomogło dojrzeć :) Dziewczyny ja teraz rozbierając się przed moim chłopakiem myślę mam piękne piersi, podoboją się mi, a co najważniejsze przed emną stoi (lęzy :P) człowiek, kóry kocha mnie i te moje cudeńka :)

Jak--> no i tak powinno byc i mysle tak samo jak ty...skoro bysmy sie im nie podobaly to by nas zostawili.My mamy szczescie bo mamy facetow ktorzy nas kochaja i nie zwracaja uwagi na kompleksy ktore sobie wmawiamy. No ale pomyslmy o tych ktore nie maja tak wspanialych facetow jak my albo nie maja ich wcale...Ja tez nie mam kompleksow po prostu czasem tylko o tym mysle a nie mowie o tym glosno ze cos mi sie w sobie nie podoba:) Ogolnie to sie sobie podobam i mojemu misiowi tez i to jest najwazniejsze;) Do reszty dziewczyn--> skonczmy z kompleksami.Jestesmy piekne i tak powinnysmy myslec chocby niektorzy faceci mowili nam co innego...Widocznie sie nie znaja ;)

;);););););););););););)

>>> Unitra i tak każda dziewczyna która ma duzy biust bedzie uważała sie za lepsza od Ciebie i bedzie miała większe powodzenie. obojętnie co piszą....i tak każda w głębi duszy cieszy sie ze ona ma okazałe piersi, a Ty masz drobnoty.