do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

a ja przez to forum tylko nabralam kompleksów. Nigdy ale to przenigdy nie mialam kompleksów na punkcie wielkości swojego biustu. Zawsze wydawał mi się być idealny, mam 70 albo 75 B, sama nie wiem. Ale odkąd zaczęłam czytać ten temat to doszlam do wniosku, że mam małe i chcialabym mieć większe tak z 70C.

Kazdy lubi co innego :P Kazdy ma swoj gust.Kiedys mialam okropny kompleks z powodu biustu ,bardzo mi to przeszkadzało,myslalam nawet o operacji,ale ...? Nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania ze strony facetów i znam sporo takich ktorym sie podoba male 75B :P Są okrągłe i na pewno dłuzej pozostaną jedrne ;) To tak samo jak niektorzy lubia blondynki inni brunetki jeszcze inni rude itp itd kwestia gustu No coz takie sie dostało od matki natury i trzeba z tym zyc :]

ja uważam, że mały biust jest lepszy od dużego i najbardziej lubię 75b. ładne wrocławianki proszę o kontakt :)

75B to normlny biust, moim zdaniem idealny, tyle ze my tu raczej rozmawiamy o 75A i mniejszych. na fajne cycki nie sklada sie tylko rozmiar, wazny jest ogolny ksztalt i wyglad brodawek i sutkow.

Też mam mały biuścik 70 B. Miałam wie kszy ale po wykarmieniu młodszej córki przez 2 i pół roku ! zmniejszył się. Jestem przed 40-stką . Mały biust to mój kompleks , choć powtarzam sobie ,ze inni mają większe zmartwienia . Moja 15-letnia córka ma biust wie3kszy odemnie ;)

aha , i myślę o operacji plastycznej ale mój mąż , mówi ,ze podoba mu się mój rozmiar , ale sądzeę,że większym by nie pogardził ;) a ja myślę co jakiś czas o operacji plastycznej tylko muszę wejsc na topik o tym. Na razie noszę push -apy ;)

Z reguły nie czytam takich tekstów.. więcej..nawet nie interesuję sie tego typu sprawami- wolę porozmawiać na żywo nawet z jedna osobą ale po prostu konkretnie:) Wyszło dziś tak, że jednak zainteresowałam sie tematem. Czytam...czytam..(oczywiście zakładając,że nie skomentuje nic..bo po co)...I raz sie śmieję..Raz mi sie robi przykro, że ktokolwiek z tak błahego powodu jakim są ZDROWE piersi, miewa nieprzyjemności bądź sam sobie je namnaża. I piszę, bo w końcu oprzytomniałam. Są ludzie twardzi, silni i w różnych sytuacjach opanowani. Większość jest jednak podatnych na tematy ich dotyczące. I do jednej historii dopowiadają sobie kolejne. Ja złapałam się na tym,że czytając różne wypowiedzi zaczęłam po cichu przeklinać swojego ukochanego..I wszelkich osobników płci męskiej. Mam 22 lata i historie życia nadającą sie na telenowelę science fiction z elementami dramatu;) Czuję sie wspaniała i seksowna. Przejmuję sie swoja wagą ale nigdy to jaki nosiłam rozmiar nie było analogiczne do sytuacji damsko-męskiej w jakiej sie znajdowałam(kierując się zasadą, że fajna laska ma większe powodzenie, szczęście w miłości itp.). Nigdy nie zamieniłabym się z nikim żadną częścią mojego ciała. Za żadne pieniądze. Kocham to co dostałam. A nie jestem wzorcowa i nawet nie chciałabym być...Piersi mam według mnie małe..Nie znam rozmiaru bo nigdy nie przykładałam do tego uwagi..Biustonosz kupuje "na oko"..Co nie zawsze okazuje sie dobrym rozwiązaniem;P..Ale jestem tak zabiegana,że nie mam czasu sie o to martwic. Byłam długo z kimś o kogo byłam szaleńczo zazdrosna, a kto nigdy nie zaburzył mojego samopoczucia poprzez nadmierne zwracanie uwagi na wygląd(mój). Czułam sie i będę się czuła świetnie w swojej skórze, bez względu na zdanie całego otoczenia. Ludzie...bez względu na płeć.. na wiek..Pamiętajcie..jesteście swoim cudem, który powinniście kochać i szanować..Lepiej skoncentrować się na swoich zainteresowaniach czy czymkolwiek sensownym niż zamartwiać się kawałkiem( bądź kawałem) ciała. Czemu nikt nie rozpacza, że brak mu kultury czy szarych komórek chociażby? :) Pozdrawiam zdrowo myślących, oraz tych, którzy wiedzą jak powinni myśleć ale COŚ im stoi na przeszkodzie;P

Dawno tu byłem.... uuuuu, wieki temu ale miło znów zajrzeć, popatrzeć na małe, ale bardzo kręcące, cycuszki. Problem małych (dużych) piersi zawsze będzie aktualny, \"póki my żyjemy\" - tak jak w jakiejś piosence ;) Wynika on (ten problem) z niedostatecznej samoakceptacji czy to kobiet, czy facetów (tu akurat chodzi o wielkość brzucha lub kiełbaski). Przy okazji przypomniał mi się kawał o kobiecie wampirzycy co grasowała po Płocku. Urywała kiełbaski i strzelała z worka ;)) Popatrzcie na serial \"ZłotoPolscy\" - czysta wyimaginowana niska samoakceptacja Marty (ale też Krysi, Marysi i in....) Taka to natura kobiety, że zawsze chce być piękniejsza niż jest, bardziej doskonała i nie ważne jak jest obiektywnie śliczna - zawsze ma/może być, w jej oczach, lepiej. Pamietacie starochińskie powiedzenie \"jak nie możesz zwalczyć, pokochaj to\"? No właśnie! Ja JUŻ to kocham ;) P.S. Zapraszam na konsultacje dziewczyny z okolic Płocka ;) phillip31@tlen.pl

Mam małe piersi , ale jakies tam mam. A jestem świetna w łóżku (tak sadzę )ale nie wyuzdana , I myslę co jakiś czs o operacji plastycznej . Ale na razie noszeę push- apy. Grunt to fajna sylwetka. A duże piersi np. 75c sa fajne ? wykarmiłam dziecko 2i pół roku . To wtedy zmniejszyły się . trudno. Aby dziecko zdrowe bylo.

Do ljon _tychy: to co napisales jest godne uznania:) juz Cie lubie:* chcialabym znalezc faceta, ktory myslalby tak jak Ty! poZdro dla wszystkich lasek, nie dolujcie sie, bo na bank macie wieksze ode mnie :P

Mnie też się bardziej podobają małe piersi i ogólnie kobiety/dziewczyny z małymi. I to od zawsze :-)

Do 17latki z malym biustem : dzięki :) i pozdrawiam. I do Alez Om: fajnie , cieszę sie ,ze tak sądzisz . :) nie wszyscy faceci uwielbiają wielkie biusty , jednak . Ale pozdrawiam te panie które maja sie czym pochwalic .

Pozdrawiam wszystkie , te z małym i z duzym . Każda ma jakies zalety . Ale pomyslcie : najwazniejsze to coś mieć :)I miecć je zdrowe !

wszystko byłoby do przeżycia, ale jak ci twój facet w chwili rozpłyniecia w zachwycie nad rozdętym C przyjaciółki (przeróbka silikonowa), nie może gał oderwać -robi sie przykro. A wydawało sie, że jest nie z tych prymitywów. Ech.

Ja uwielbiam malutkie

a ja mam wrazenie ze faceci maja gorzej. cyckow wlasciwie ine mam ale faceci to widza. a ile razy ja przezylam zawod jak odkrywlam jakiego koles ma malego (niespodzianka!)! to nie jest wcale fajne:/ mowie to oczywiscie jako kobieta bedaca singlem;) gdy w koncu znajde wybranka mojego serca (milosc?) mysle ze wielkosc jego przyrodzenia bedzie sprawa drugorzedowa. trzymajcie sie dziewczyny, ja prawie nic pod bluzka nie mam a od facetow nie moge sie opedzic:P silikonom mowimy nie!:)))

Jestem 40-latkiem ze sporym doświadczeniem i powiem Wam, że najpiękniejsze dziewczyny mają śliczne niewielkie piersi. Jędrny, mały biust nie potrzebuje stanika i jest ważnym elementem podkreślającym atrakcyjność kobiety. Wielkie, pompowane lub obwisłe piersi są aseksualne i co najwyżej powodują odruchy wymiotne i koszmarne sny u większości mężczyzn. Jak widzę potwory takie jak Pamela lub Doda to odechciewa się wszystkiego. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i panie z małymi piersiami. Pamietajcie, że małe jest piękne. A modę na wielkie cyce zapoczątkowaly kalekie kobiety z wielkimi piersiami.

Brawo !:) Dzięki ,w imieniu pań o malutkim biuście.Pozdrawiam :)

niema to jak duzzzzzzzzzzzzzze cycuchy;) a nie jakies tam pinezki:) to tak jak grubaski opowiadaja ze im dobze takie jakie sa i nigdy by niemogly sobie wyobrazic chude byc :):):)

Ale odchudzić się zazwyczaj można , a piersi same nie urosną ;) A duże "cycuchy"- jasne sa fajne ale ZA duże , to już nie. Ja mam 75 małe b a moja koleżanka 85DD. I co ? Nosi czarne ubrania ( wyszcupla się), narzeka na kręgosłup , ma problem z doborem ubran i staników ... Wiem faceci maja duża fantazję seksualna związaną z dużymi piersiami . No i fajnie , ale kobietki z małymi tez potrafią być świetne w łózku ;)

oj potrafia potrafia :D

moja kobieta ma male i to mnie rajcuje

ja mam za to dlugie, szczuple i zgrabne nozki!

17-latka, a skąd jesteś, tak z ciekawości?

Pozdrawiam wszystkie z malym biustem :* bo ja mam na prawde maly i w dodatku jestem chyba zbyt gruba na bycie tak plaska :/ i jeszcze jestem niska (161/45) no coz, ale odkad zaczelam sie tak mniej tym przejmowac, chodzic pewniej, zauwazylam, ze tez znajduje mezczyzn, ktorzy sie mna interesuja. wiem, ze wazna jest wlasnie pewnosc siebie, ktorej niestety jednak czesto mi brakuje, widzac praktycznie wszystkie kobiety z duzym biustem i mogace pozwolic sobie na rozne kroje bluzek itp.

ja mam 70B i mi się podobają. jestem szczuplutka, bo ważę 49 kg i mój biuścik jest dla mnie odpowiedni. nieważne, że mój ex twierdził, że na pewno chciałabym mieć większy biust i że tylko tak mówię.

Ja też uważam, że małe piersi są najpiękniejsze i najlepsze :D Nie podobają mi się wielkie balony. Mam też pytanie do kobiet z małymi piersiami: czy gdyby ktoś wam powiedział, że uwielbia wasze piersiątka czy uznałybyście to za komplement czy obrazę?

ja tam wole wieksze osobiscie nie znam takiego, ktory by nie podzielal mojego zdania, widac na kafeterii mozna spotkac ten 1%, ktory lubi inne :-P

male cycuszki sa piekne ,wogole piersi sa piekne co dziewczyny ja tam szaleja za malymi