Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Makler27

Pasywność kobiety...

Polecane posty

Gość Makler27

Jestem w związku z dziwną dziewczyną. Jest szczupła, niebrzydka i chociaż nie jest superpięknością, zwróciłem uwagę na "to coś" czego jej nie brakuje. Zagadałem kiedyś, czy nie poszła by na kawę. Odpowiedź brzmiała "chciałbyś? okej". Po 3 miesiącach regularnego spotykania z nią jestem zadziwiony czymś, co można nazwać uległością lub "pasywnością". Kiedy zacząłem pierwszy raz ją rozbierać (a nie byłem pewien, czym się to skończy) zapytała "masz ochotę na seks?" i kiedy odpowiedziałem pod wpływem chwili "chyba tak" odpowiedziała znów w charakterystyczny sposób "okej". Zaczęło mnie to intrygować, bo każdy dalszy krok w seksie odbywał się w sam sposób. Pytałem ją np. "jak się zapatrujesz na seks oralny" ona "a masz na to ochotę?" ja "no pewnie" a ona "okej" i rozpina mi spodnie. I przykładów można mnożyć. Co ciekawe, ja jestem jej drugim partnerem, a z pierwszym niewiele spróbowała, zatem to nie jest kwestia "zobojętnienia" wynikającego z ilości partnerów. I chociaż ta jej pasywność mnie niesamowicie podnieca bo już sporo fantazji z nią zrealizowałem (a ona za każdym razem mówi "okej" i przechodzi do rzeczy) to zastanawiam się, czy to jest normalne i czy nie ma jakiegoś kompleksu, problemu, nie wiem czego. Chciałbym serio zapytać czy mieliście podobną sytuację. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okey
ale własciwie czego ci brakuje? powiedz jej "chcę żebyś wykazywała więcej inicjatywy" a ona powie "okey" a potem "i nie mów ciągle okey" a ona powie "okey" i będziesz miał luz tak na serio to nie rozumiem co ci szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA
chyba wiem o co mu chodzi, hihihihi Pamiętam scenę z filmu..........kurczę , co to był za film??? Podniecony facet.......i panna chcąca "zrobić mu dobrze" flegmatycznie wyjmująca z ust dwoma palcami gumę do żucia z ust! O to Ci chodzi Makler? Czy ona "sama z siebie" ma na coś ochotę? Czy ze zblazowaną miną dmucha jak maszynka do seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monteskiusz
osoby zgadzające się na wszystko, szybciej się nudzą. przyznam, że wolę, kiedy kobieta stawia trochę "oporów". z męskiego punktu widzenia ta, co daje wszystko, spełnia wszystkie zachcianki, po pewnym czasie staje się dla mnie osobiście malo atrakcyna. no fakt, spełniła moje oczekiwania, ale jeśli spełnia je wszystkie, to z czego tu czerpać? z pustego i Salomon nie naleje. osobiście wolę poznawać dziewczynę stopniowo, rozgryzać ją, zdobywać, zabiegać o nią. ale jeśli dobrze Ci z tym, to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA
No, dodam jeszcze, że dobrze by było ,żeby ta druga strona czymś nas co jakiś czas zaskoczyła. A tak :ok, ok. Chociaż z drugiej strony gdybym na przykład zaproponowała seks w parku a stary NIE powiedział OK to bym się wściekła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no proszę....
a mówią, że kobiety są tak niezdecydowane... a wystarczy zapytać i już masz odpowiedź - okey... i wszystko jasne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta34
Do autora topiku: Jak czytam opis niektórych sytuacji, to jakbym widziała siebie :) Ode mnie też nie doczekałbyś się inicjatywy. I nie dotyczy to tylko sfery seksu. Po prostu w układach damsko-męskich uważam, że to facet powinien przejawiać inicjatywę. Ale nie oznacza to uległości. Jeśli propozycja przypada mi do gustu mówię "OK" (albo jakoś inaczej wyrażam akceptację :) ), jeśli nie - mówię "nie"... Jest we mnie jakaś blokada wewnętrzna przed wykazaniem inicjatywy i już. Zaznaczam, że jestem normalna. Prowadzę sporą firmę i moja postawa "na codzień" jest zdecydowanie odwrotna. Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakieś opowiadanie
erotyczne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burak czarny
krótki fukacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaw was
Hmmmm ... mógłbym powiedzieć, że mam podobnie, czasami nie wiem co ona sobie myśli ale zawsze zdaje się na mnie...zachcianki erotyczne to na porządku dziennym ... kiedy się jej zapytałem co właściwe ma ochotę robić w życiu odpowiedziała: "Być szczęśliwa z Tobą ..." i patrzyła się swoimi błękitnymi oczami na mnie czekając na to, aby powiedzieć, że chce robić to co ja ... dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×