Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawam niesłychanie

Łapówka dla położnej. Ile dać?

Polecane posty

Gość ciekawam niesłychanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekumata__
jak to ile? chyba tyle ile ma się w kieszeni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkkkkkkkkkkkkkkkkkk
ale ile sie daje?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkkkkkkkkkkkkkkkkkk
a dla lekarza tez???? ale pytam tylko tak z ciekawosci.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prezio zarezerwował nicka
dla położnej tysiaka a dla lekarza to zależy od 2 do 5 koła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkkkkkkkkkkkkkkkkkk
to cholernie duzo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury.........
stawki nie są aż tak wysokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj znajomy dał
położnej tysiaka,zeby sie zajęła dobrze jego zoną.w innym przypadku nikt by jej w niczym nie pomógł ,nie powiedział co i jak. a tak miala super opieke przed i po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaa
to nie jest łapówka-oficjalnie płacisz połoznej za prowadzenie porodu-sa to te same zasady co np noc prywatna u pacjenta ktora ma pielegniarka.Rozgraniczajcie to moze,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płace podatki i zabieraja mi
tez na słuzbe zdrowia. nie rodzi sie co tydzien dziecka,wiec za co mam zapłacic ? za to,ze chce godnie urodzic??? za co jeszcze trzeba zapłacic - mimo,ze i tak oddaje juz ze swojej wypłaty- zebym miała zapewnione normalne warunki zdrowotne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapówek nie powinno się dawać to wiadomo, płacimy podatki na służbę zdrowia to też wiadomo. Ale w sytuacji gdy chodzi o zdrowie dziecka to zupelnie inna sprawa. Moja bratowa nie zdecydowała się dać łapówki i rodziła w wielkich mękach gdy w zasadzie powinni robić już cesarkę, położne były nieprzyjemne i ogólnie atmosfera przykra a do tego dziecko było duże i nie mogło się urodzic. Do dziś moja bratowa sobie wyrzuca że nie opłaciła personelu bo dziecko potem było długo leczone a ona była porozrywana. Rzecz działa się w Warszawie. Bez łapówki ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płace podatki
musze zapłacic położnej, bo jest rozgoryczona,ze mało zarabia - trzeba jej dopchac kieszen, w zamian urodze po królewsku. czy to moja wina,ze ona tak kiepsko zarabiaja. ja tez nie mam kokosów,ale jakos nie wymuszam na innych,zeby mi do pensji dopłacali. wykonuje swoja prace rzetelnie...a co to za położna,która nie chce przyłozyc sie do swojej pracy i przyjąć godnie dziecko na świat??? straszne, to po co ona wybieraja taki zawod????skoro i tak wykonuja go beznadziejnie - jak sie im nie do w kieszen? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józinka
Ale dlaczego chcecie dawać łapówki? Jaki jest tego sens? Jaki powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płace podatki
własnie taki,zeby godnie i normalnie urodzic i nie chcemy, tylko musimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józinka
A ja nie zapłaciłam nic nikomu i urodziłam. Tylko nie wiem czy godnie. Co dla Was się kryje za pojęciem godnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze zeby nie
rodzic tak : "Moja bratowa nie zdecydowała się dać łapówki i rodziła w wielkich mękach gdy w zasadzie powinni robić już cesarkę, położne były nieprzyjemne i ogólnie atmosfera przykra a do tego dziecko było duże i nie mogło się urodzic. Do dziś moja bratowa sobie wyrzuca że nie opłaciła personelu bo dziecko potem było długo leczone a ona była porozrywana."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józinka
Ale nie można generalizować. Nie dałam łapówki, a opiekę miałam wspaniałą. Położne i lekarz sympatyczni i pomocni. Nikt mi nie wyrządził żadnej przykrości czy krzywdy. Wydaje mi się, że takie dawanie łapówek tylko nakręca całą tę spiralę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkowicie zgadzam sie
z przedmowczynia, ja tez zadnaj lapowki nie dawal;am a polozne i lekarz odbierajacy byli bardzo sympatyczni i bardzo mi pomogli, moje zdanie jest takie ze drogie opanie same pchacie lapowki poloznym , czy lekarza, uczac ich ze bez tego ani rusz ,a potem efekty sa takie jakie sa. Widocznie ja trafilam na takie polozne , ktore mimo tego ze zarabiaja niewiele potrafia zapewnic fachowa i solidna opieke rodzacej i bardzo sie z tego ciesze.A komplikacje przy porodzie moga wyniknac i wtedy kiedy zaplacisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się ciesz, że nie miałaś żadnych komplikacji i trafiłaś do dobrego szpitala. Jak się nie ma problemów i wszystko przebiega książkowo to można rodzić nawet w domu! Łapówka dla policjanta za przekroczenie prędkości to nie to samo co łapówka dla lekarza i położnej gdy w grę wchodzi zdrowie i życie dziecka, ktore się nosi 9 miesięcy. Ale każdy ma swój rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józinka
Co do rozumu .... jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, że kobieta czuje komfort psychiczny kiedy wie, że komuś "podziękowała" przed porodem. Ale z drugiej strony, po co potem trąbić, że lekarze i połozne biorą łapówki i bez tego nie można "godnie" urodzić? Kogo wtedy krytykujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pochodzę z małej miejscowości więc u nas daje się mniej niż w W-wie. Moja koleżanka rodziła u tego lekarze do którego ja chodzę. Ponoć bardzo dobry. Nie jest bogata. Całą ciążę chodziła o niego prywatnie, a przed porodem jej mąż dał lekarzowi 500 zł a połażnej 100zł. I rodziła przez cesarkę bo dziecko było duże. Kompletnie bez żadnych problemów, w znieczuleniu zo. Szew ma tak maleńki że same pielęgniarki powiedzały że artystyczna robota. nic się nie paprało, szybko się wygoiło. A muszę powiedzieć że całą ciążę przeszła koszmarnie bo w 2m-cu dostała depresji i tak juz do końca. Ale pan doktor się na tym zna i z depresji też ją wyciągnął, bo to było związane z ciążą. Ja mam zamiar dalej chodzić do niego prywatnie a potem dam mu 700zł, a położnej 200zł. I mam nadzieję że nawet jak coś będzie nie tak to poprostu mi pomogą i będą trochę milsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fi fi
Józinka mylisz pojęcia. Tu nie chodzi o jak to nazywasz "podziękowanie" przed porodem ani o lepsze psychiczne samopoczucie, ale o opłacenie swojego porodu i opieki medycznej aby dziecko bezpiecznie przyszło na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie moga byc
milsi bez tej kasy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do a nie mogą być - jak chcesz to spróbuj ja nie będę ryzykować, a potem myśleć że mogłam coś zrobić a nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józinka
Niczego nie mylę. Nie chciałam wprost nazywać tego łapówą. A bez kasy mogą być milsi, tylko żeby to sprawdzić należy nie płacić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie moga byc
ale to oni maja cos zrobic- pomóc mi w normalnych warunkach urodzic dziecko.to jest ich praca :) a tak kazdy myśli czego tu jeszcze nie wymyślic,zeby sie dobrze czuc i kwitnie lapówkarstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż temat kontrowersyjny. Ze swojego punktu widzenia powiem, że dla dobra swojego dziecka zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby było zdrowe i bezpieczne. Dziecko jest najawżniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto chce płaci, kto nie chce nie płaci. Oczywiście że to łapówkarstwo, korupcja, dawanie w łapę czy jak kto chce. Też nie ma przymusu dawać lub nie dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjbiljln
jeszcze raz powtarzam ze to nie jest łapowka-to jest oplacona asyst poloznej-i przyjezdza ona specjalnie-nigdy nie jest to ta co na dyzurze.Wiec skoro przyjezdza specjalnie to ma prawo do pieniedzy za to chyba,nie?A ze inaczej odbiera ona porod hmm-mysle ze nie dlatego ze za kase tylko roznica polega na tym,ze jest ona caly czas dla rodzacej i tylko dla niej,a nie np jedna na 10 rodzacych.Ot i cala sztuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×