Nina Ryczy 0 Napisano Sierpień 19, 2006 Ale fajną książkę czytam \"Sekretne życie pszczół\" i jednym okiem patrzę , co się tutaj dzieje. Boję się zbyt długich przerw w pisaniu.Mam nadzieję ,że Wiewióreczka się trzyma i że nie trzeba będzie kitki przetrzepać! Jest tu kto? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ika370 0 Napisano Sierpień 19, 2006 Nina Ryczy--> widzę,że trwasz na posterunku więc ja się oddalam i zyczę wszystkim miłego weekendu pa!!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióreczka33 Napisano Sierpień 19, 2006 Hej wam!!! Jestem,zyje i trwam w postanowieniu"POKONAC PETA". Jakos wytrzymuje,choc nie powiem sa momenty,ze chce isc do sklepu po papierosy.Wiem,ze mam bardzo słabą wole.Potrafie jednak byc bardzo uparta(czasami!!!).Wierze w siebie i to sie dla mnie liczy:)Pozdrawiam was:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Sierpień 19, 2006 Bądz dzielna wiewióreczko, dasz rade---> zobacz jakie tu mocne wsparcie jest...a ja ...kiepski dzisiaj mam dzień..chodzę bez celu... Polazłam na cmentarz do syna--->dobijam się...bola mnie mysli...boli mnie każdy centymetr mojego ciała, nie mam siły... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nina Ryczy 0 Napisano Sierpień 19, 2006 Kochane Słoneczko,nie gaśnij nam!!!!Bądź dzielne jak zawsze.Nie będę pisać niepotrzebnych słów,bo wiesz Słoneczko,że jesteśmy z Tobą: \"....a życie choć gniecie,to znajdziesz w nim przecież to,co warto kochać\". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióreczka33 Napisano Sierpień 19, 2006 Słoneczkooo trzymaj sie,ja cały czas jestem z wami wszystkimi.Postanowiłam nie poddac sie.Rozmowa z wami daje mi duze wsparcie.Musimy byc silne i nie złamiemy sie:)Pozdrawiam was cieplutko:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Sierpień 19, 2006 Bardzo Was potrzebuję...pozwalam dzisiaj moim emocjom na wszystko...usiadłam w kąciku---> popłaczę..ulży . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec Napisano Sierpień 19, 2006 Dziewczynki serdeczne dzięki – bardzo dobrze ze dopisuje Wam humor :D Jestem razem z Wami tu jest takie wsparcie ze żaden TABEX nie dorówna Dla najbardziej potrzebujących trzymam swoje dębowe kciuki życzę wytrwałości BP :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siławoli 0 Napisano Sierpień 19, 2006 Czytam, czytam i ...podziwiam. Od jutra dołączam do was. Zaraz po przebudzeniu. Gratuluję zresztą sukcesów, tych większych i mniejszych. Ciepło tutaj i nadzwyczaj dzielnie. Małe pytanie jeszcze: nie mogę brać raczej tabexu, więc duuuuuuuuużo wsparcia będę potrzebowała jako nałoooooooooooogowa palaczka. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siławoli 0 Napisano Sierpień 19, 2006 No pytanie to nie było, raczej rozpaczliwe błaganie o pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
insane 0 Napisano Sierpień 19, 2006 ja zaczelam rzucanie z plastrami ale zuzylam tylko niecale dwa opakowania i dalam rade silna wola. ale polecam plastry na poczatek bo nie jest sie \"roztelepanym\" i nie bawi sie lapami :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siławoli 0 Napisano Sierpień 19, 2006 Na razie mnie zmotywowałyście, aby zwyczajnie powiedzieć od jutra NIE! bez wspomagaczy, jak będzie mnie roznosić, może właśnie plastry? Choć słyszałam, że raczej małoskuteczne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
insane 0 Napisano Sierpień 20, 2006 ja stosowalam te najmocniejsze i tak mi daly w kosc ze mialam dosyc nikotyny. nadmienie, ze palilam paczke dziennie a najmocniejsze sa dla tych co pala wiecej niz 10 dziennie i balam sie ze za slabe. nie sa za slabe :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióreczka33 Napisano Sierpień 20, 2006 Witam wszystkich!!! Poranny ptaszek ze mnie:)Zaczynam 3 dzien walki z petem.Jestem twarda(oby jak najdłuzej).Siławoli-zapraszam na odwyk!Zobaczysz dasz rade.Bedziemy razem z tobą!!!Wspieramy wszystkich,ktorzy naprawde chcą pokonac ten nałóg.Pozdrawiam cieplutko wszystkich palaczy niepalacych:):):) Słoneczkooo jak dzis sie czujesz? ika370-gdzie zniknełas?? Nina Ryczy-nie dam sobie kitki przetrzepac!!! insane-podziwiam cie juz masz pół roku za sobą,a ja dopiero 3 dobe zaczynam:( zlosliwiec-dobrze,ze jakis facet nas wspiera(ile juz nie palisz serduszko!!!) jovik-dzieki za słowa otuchy,postaram sie dotrwac 3 etapu(od ktorego dnia zaczyna sie 3 etap?chyba dopiero jestem w 1 etapie!!) Pozdrawiam wszystkich!!! Piszcie kobietki a takze wy mezczyzni!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siławoli 0 Napisano Sierpień 20, 2006 Dzięki insane za rady, zobaczymy, dzisiaj wstałam z Decyzją zamiast papierosa... Wiewióreczka 33, widziałam Cię przed chwilą na topiku dietowym, tak trzymaj, idę w podobnym kierunku, czyli dwa w jednym, ale napisze więcej, jeśli przynajmniej ten pierwszy dzień odkreślę. Buziaki dla wszystkich! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióreczka33 Napisano Sierpień 20, 2006 siławoli dasz rade!!!Ja boje sie jutrzejszego dnia w pracy.Żałuje tylko,ze nie rzuciłam nałogu na poczatku urlopu.Miałabym juz 3 tygodnie za soba,a tak idzie mi dopiero 3 doba:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Sierpień 20, 2006 Witam wszystkich !!!!! Wczoraj rzeczywiście mnie dopadło... Rocznica śmierci mojego synka..to wciaz boli, zwłaszcza kiedy inni omijają Cię szerokim łukiem , zeby czasem nie urazic...nie wspominać...heh No i ta cholerna faja mi wczoraj mieszała w mózgu...fuuuuujjjjj Moze za dużo na raz ??? czy ja dam rade???? siławoli-->brawo !!! zostań z nami wiewióreczko---> wierzę w Ciebie !!!!!!!!!!!! mocna jesteś Nina---> niedługo miesiąc !!! ....stawiasz torta ika, jovik, zlosliwcze----> bez Was poległabym wczoraj jak nic... Wierzyć mi się nie chce, ze jestem taka pachnaca już 74 dni...pozdrawiam cieplutko wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Sierpień 20, 2006 wiewióreczko ja właśnie idac na urlop rzuciłam, zeby tych śmierdzieli czyt. kolezanek i kolegów z pracy nie widzieć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióreczka33 Napisano Sierpień 20, 2006 Słoneczkooo-wow 74 dni:)super!!!musisz wytrzymac,pomysl sobie o tym smrodzie w ustach jakbys teraz zapaliła.Na samą mysl robi mi niedobrze.Ile masz lat,mozesz mi to zdradzic? Moze zrobimy jakis zlot dla niepalących w przyszłym roku w wakacje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Sierpień 20, 2006 cztery dyszki mi stuknęło i powiem szczerze, ze teraz to ja zaczynam dopiero życ...zwariowana baba ze mnie...a z tym zlotem to niezły pomysł !!!!!! Nie wiem tylko czy zlosliwiec przezyje jak go wszystkie dorwiemy...buahahahahaha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióreczka33 Napisano Sierpień 20, 2006 Słoneczkooo,wiesz on chyba nie przyjedzie,bedzie sie nas bał:)Ja od ponad roku jestem po rozwodzie,takze wiesz mogłabym zlosliwca zchrupac:)hehehe.Sorki to tylko zarty,no ale juz taka jestem,prawie zawsze mam poczucie humoru(idiotką jednak nie jestem!!!)Z jakiego regionu Polski jestes???Ja jestem z Wielkopolski:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nina Ryczy 0 Napisano Sierpień 20, 2006 Cześć Kochane!Niestety wczoraj,za sprawą mojego chłopaka zapaliłam pół papierosa (bo od razu zrobiło mi się niedobrze).Widzę,że dziaiaj ma wyrzuty sumienia i sam chce rzucić (bo patrzy na mnie oczami spaniela). To było ostatni raz.Rozbolał mnie łeb i teraz mamm kaca moralnego . Niedługo jednak mój kochany Robcio też rzuci palenie,więc już nic mnie nie będzie kusić. Napiszcie jak bierzecie tabex, bo już zapomniałam jak się go dawkuje. Wiewióreczka-brawo!Dzisiaj przechodzisz pierwszy próg, jutro , na czwarty dzień poczujesz się znacznie lepiej. w parcy znajdź sobie zajęcie, żebyś nie myślała o fajach. Słoneczko-głowa go góry!Bądź dzielna! Za wszystkich trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Sierpień 20, 2006 wiewióreczko...zlosliwiec nie boi się niczego i nikogo -----> jak on śmierdziela pokonał to nic go już nie złamie...hehe Ale przytulić sie teraz do zlosliwca to byłoby cos..pomyśl ile siły daja jego zaciśnięte kciuki ----> a co dopiero cały zlosliwiec !!! Mieszkam w Szczecinie, czesto robię wypady nad morze, bo tam mogę wykrzyczeć się jak za bardzo boli, szum fal zagłuszy wszystko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióreczka33 Napisano Sierpień 20, 2006 Nina Ryczy-jak sie poczułas jak zapaliłas papierosa?Było ci lepiej?Co z nieprzyjemnym zapachem w ustach??Ninko nie pal juz!Dasz rade! Wiem,wiem łatwo sie mowi,ale czy mnie kiedys nie pokusi!!!Kto wie,zobaczymy czas pokarze. Słoneczkooo-zlosliwiec sam raczej nie przyjedzie,ale zona mile widziana nie mam nic przeciw:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Sierpień 20, 2006 Nina Tobie tabex nie pomoże...TABEX nie rzuci palenia za Ciebie---> przykro mi ,ale ja na co dzien walcze z walnietym facetem przed rozwodem, walcze z bólem po stracie syna i codziennie przeprowadzam rozmowę z inteligentnym człowiekiek, czyli sama z sobą---> i nie palę!!!!! Nineczka... koniec głaskania...do roboty kobieto--->pracuj nad sobą, a to cięęęęęężka praca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiewióreczka33 Napisano Sierpień 20, 2006 Słoneczkooo-jestem z tobą 24h na dobe.Jestes wspaniałą kobietą,takie jest moje odczucie po kilku dniach rozmowy.Wiem tez,ze jestes bardzo silna.Podziwiam cie za to,ze tak dzielnie sie trzymasz mimo wszystko.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Sierpień 20, 2006 Ciesze się, że tak myślisz...wszyscy jesteśmy wyjatkowi...nie wszyscy jednak to dostrzegają Staram się byc silna---> chociaż czasem ...mimo wszystko uwazam, ze ŻYCIE CUDEM JEST Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nina Ryczy 0 Napisano Sierpień 20, 2006 Laleczki!O tabex pytałam dla mojego faceta, bo też bidny nie może jakoś poradzić sobie z nałogiem! Wiewióreczko! jakie są moje odczucie po spaleniu połowy peta? Nigdy więcej! Tak jak pisałam rozbolała mnie głowa i ćmi mnie do teraz.Zreszta nie chodzi o dolegliwości zdrowotne, najgorszy jest kac moralny. Po takiej ilości machów nie mam jakiegoś śmierdzącego oddechu ale samopoczucie...do dupy. Słoneczko!Tego mi było trzeba. Oj wiem , kurwa mać,że dałam ciała ale cóż wyłazi ze mnie czasami bezmóżg. Przepraszam wszystkich , którym rad udzielałam!Jak widać , jedna chwila i już nie ma śladu Billa! Wybaczcie. Biorę się za siebie!Kocham Was. Słoneczko jesteś wspaniała,bądź przy mnie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nina Ryczy 0 Napisano Sierpień 20, 2006 Wiesz Słoneczko, mam koleżankę, która jest w identycznej sytuacji jak Ty, ma 44 lata,też musiala uporać się ze stratą syna, jest w trakcie rozwodu z mężem przygłupem , który na dodatek jest jedną z większych szych w Lublinie. A ona-taka sama cudowna osoba jak Ty.Jak czytam to co napisałaś, to tak , jakbym jej słuchała. Nie wiem czy mogę tak pisać. Jeżeli Cię tym uraziłam , to przepraszam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ika370 0 Napisano Sierpień 20, 2006 Witam serdecznie wszystkich BP :) Słoneczko--> widzę dziewczyno,ze wiele w życiu przeszłaś. Bardzo Ci współczuję i tym bardziej ściskam mocno kciuki. Niedawno też przechodziłam swój dramat( wprawdzie nie aż taki jak Ty,ale wiele wycierpiałam) i tutaj dostałam wsparcie. Tak niewiele brakowało,żebym znowu paliła ,bo przecież ,każdy pretekst jest dobry zeby zacząć od początku. Dowiedziałam się,że każdy ma w domu swoje problemy,tragedie itp a papieros w niczym nie pomoże a wręcz przeciwnie ,wpedzi w poczucie winy. Więc nie daj się .Całym sercem jestem z Tobą:) Wiewióreczko--> widzę,ze świetnie sobie dajesz radę :) 3 etap pojawia się w bliżej nieokreslonym czasie. Jest to moment kiedy wydaje Ci się,że najgorsze masz za sobą i nic Cię już nie ruszy.....nic bardziej mylnego Wtedy pojawia się 3 etap i tak jak pisała Jovik Nobla dla tego kto wytrzyma :) Ninka Ryczy--> nie dawaj się petowi!!!! to nieistotne czy spaliłaś połowę czy całego . Nie pozwól smierdzielowi zawładnąć sobą!!!! Siławoli--> witam i trzymam kciuki:) Insane--> witam:) No to zegnam się z Wami do wieczorka:) Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie :) Myślę,ze Złośliwiec i Jovik pokazą się dzisiaj na dyzurze :) No chyba,że Złosliwiec pojechał na ryby albo grzyby:) pa wszystkim :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach