Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Gość Aldona1984
tak pewnie wszyscy imprezuja a ja jak potrzebuje wsparcia i poplotkowac na forum o dupie marynie to nikogo do jasnej cholery nie ma !!! ja mam juz dosyc tego niepalenia bo sie tylko wkur.. do jasnej cholery gdzie wy wszyscy sa?????????????? kur... mac!!!!!!!!help bo ide na inne forum!!!! ale nie bo mi sie tu podoba :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldona1984
o to chodzi ze ja lubie palic i to bardzo sprawia mi to wielka przyjemnosc ale chce rzucic bo kondycha juz nie ta i w ogole!! poza tym to masz racje ze musze kupic tabex ale mi sie wydaje ze hipnoza bardziej pomoze w moim przypadku ale najpierw sprobuje tabex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldona1984
bo taniej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gembka
jutro bedzie ten lepszy dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gembka
sobota dzień zakupów i porządków spróbuje tak "zabiegac się" żeby to byl ten mój pierwszy dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gembka
ale już mały kroczek udał sie- liczyłam dzisiaj, ograniczyłam i wiem że dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldona1984
zaraz ide po fajki bo nikt mnie nie chce wesprzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Witam Pozdrawiam Wszystkich serdecznie starych bywalców jovik,ika370,cosmic jak również tych którzy dołączyli do naszego grona nie palących Aneczka, mordtka, AnDzKa, gembka, Aldona1984 życzę powodzenia trzymam za Was kciuki Aldona1984 tu dążymy do tego żeby nie palić a Ty zachowujesz się jak male dziecko może potrzymać Cie za rączkę i pogłaskać po główce i poprosić Cie żebyś nie poszła kupić fajek bo nas tu straszysz ze zapalisz chyba jesteś dorosłą osoba Jeżeli Ciebie obraziłem to bardzo przepraszam. Chociaż dzień jest pochmurny i deszczowy to życzę Wszystkim miłego weekendu BP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś czas temu założyłam swój topik o rzucaniu palenia.Niestety chyba po 2 dniach nikt do mnie już nie pisał.Jeżeli mozecie zajrzyjcie na te zapisy bo myślę ,ze Wam pomogą.Ja też przeszłam prze wiele prób rzucania palenia (doświadczenia opisałam).nie palę równo od 1.08 ,próbowałam rzucić wcześniej-w dniu założenia tpoiku \"Palacze!\" (Zdrowie i uroda) ale sie nie udało.Jednak od 1.08. nie zapaliłam ani jednego papierosa.moze to dla niektórych nic ale dla mnie-nałogowaj palaczki to wielki sukces. odezwę sie jeszce i chętnie służe radą.Przeczytajcie koniecznie topik \"palacze!\"- nie jest tego dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś czas temu założyłam swój topik o rzucaniu palenia.Niestety chyba po 2 dniach nikt do mnie już nie pisał.Jeżeli mozecie zajrzyjcie na te zapisy bo myślę ,ze Wam pomogą.Ja też przeszłam prze wiele prób rzucania palenia (doświadczenia opisałam).nie palę równo od 1.08 ,próbowałam rzucić wcześniej-w dniu założenia tpoiku \"Palacze!\" (Zdrowie i uroda) ale sie nie udało.Jednak od 1.08. nie zapaliłam ani jednego papierosa.moze to dla niektórych nic ale dla mnie-nałogowaj palaczki to wielki sukces. odezwę sie jeszce i chętnie służe radą.Przeczytajcie koniecznie topik \"palacze!\"- nie jest tego dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina Ryczy---> witaj :) gratuluję niepalenia . 12 dni to baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo dla kogoś kto jest,był nałogowym palaczem :) życzę samych niepalących dni :) pozdrawiam wszystkich BP Złosliwcu--> jak dobrze Cię widzieć :) a u nas dzisiaj słoneczko świeci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Siemasz ika 370 również milo jest być zauważonym przez dyżurnego na tym topiku jak sama wiesz ze to bardzo wzmacnia w nie paleniu wyciągać pomocna rękę potrzebującemu Serdecznie pozdrawiam u mnie pada deszcz i jest chłodno:D Nina Ryczy witam w naszym gronie, jeżeli odpowiada Tobie nasze towarzystwo to zostań razem z nami u nas jest bardzo wesoło i kto NAPRAWDE chce skończyć ze śmierdzącym nałogiem to każdemu się to udaje .Gratulacje 12 dni to jest bardzo dużo bo to jest najgorszy okres czasu trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia BP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za miłe słowa i życzliwe przyjęcie. Szkoda ,że nie byłam z Wami od pierwszego dnia mojego detoksu.Na pewno byłoby mi łatwiej.Mam do was pytanie.Po dwunastu dniach niepalenia czuję się jak prawdziwa weteranka ale mimo to niedługo mam wesele koleżanki,dużo osób palących itd. na dzisiejszą chwilę mogę powiedzieć ,że nie zapalę ale jak będzie naprawdę?! Napiszcie , jak radzicie sobie z takimi sytuacjami,gdzie nie można wyjść,zająć się czymś innym itd (przecież nie zwieję z wesela). Naprawdę mam cykora. Z drugiej strony jak zaciągnę się chociaż raz to KONIEC!Napiszcie mi jeszcze jak możecie,po jakim czasie od rzucenia palenia definitywnie nie chciało Wam się palić fajek? Niestety papierosy będą moim natręctwem chyba do końca życia.Tak jak alkoholikiem , tak samo palaczem jest się do końca życia! No ale nie chce żebyście myśleli , że na okrągło mam dylematy nikotynowe.Teraz jest dużo lepiej ,ale walka z fajkami to prawdziwy detoks! Dla osób , które chcą rzucić fajki i nie mogą sie zdecydować :chciałabym ,zebyście zobaczyli moją cerę 12 dni temu i teraz.Kolosalna różnica, chociaż to niewiele czau. Nie mam ciężkiej głowy, tak ciężkiej ,ze trudno było ją rano podnieść. Życie bez papierosa to życie nowych smaków , zapachu,czystości, lepszego humoru!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkich starych i nowych bywalców topiku 🌻 U mnie już nie pada, ale pogoda wcale nie zachęca do spacerów. Trzymajcie się bp 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina Ryczy ---> odpowiadam na pytanie :) jeśli dziś czujesz, że nie będziesz potrzebowała zapalić, to dlaczego masz palic? Po prostu powiedz sobie, że nie zapalisz i nie pal ! Ja na takich imprezach współczuję, zamiast zazdroscić palaczom :) Pamiętaj tylko o 2-ch sprawach: 1) alkohol zwiększa potrzebę palenia, więc trzeba mieć się jeszcze bardziej na baczności \"po kilku głębszych\" 2) palacze będą ci zazdrościć niepalenia i mogą: a) wmawiać ci, że i tak się tobie nie uda b) namawiać cię do palenia w ekstremalnych przypadkach c) uważać, że to TY jesteś gorsza bo nie palisz. Piszę to bo mnie to spotkało i było mi bardzo przykro, ale za namową przyjaciół z tego topiku zmieniłam optykę i byłam z siebie dumna, że się nie poddałam. A dziś kiedy nie pale już 9 miesięcy palacze z mojego otoczenia jeszcze bardziej mi zazdroszczą :) Masz rację niestety nikotynizm to choroba i już całe życie będziemy uzaleznieni od nikotyny, ale ja już dziś nie potrafię sobie wyobrazić że palę. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) ja wlasnie nie pale od 2 dni (tzn wczoraj wieczorwem zapalilam jednego :O przez mojego faceta ) ale dzis ani nawet pół :) nie mniej jednak jest mi ciezko , zle , smutno i ..... brakuje mi czegos :) wiadomo czego :) jutro musze isc do pracy i mam lekka depresje z powodu ze ZAWSZE W DRODZE DO PRACY PALĘ , ZAWSZE PRZED ROZPOCZECIEM PRACY MOZNA MNIE SPOTKAC W PALARNI NA KAZDEJ PRZERWIE PALĘ PO 3-4 PAPIEROSY jutro bedzie dosyc ciezki dzien , tym bardziej ze moj facet mnie nie wspiera , nie pomaga mi , pali i zacheca do palenia , nie oopiera mojego postanowienia ...to tyle chciałam naskarżyć :O wlasnie wrocil z fajki i mi powiedzial ze beze mnie jakos zle mu sie pali i poszedł :O:O pozdrawiam Was bardzo serdecznie i mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona obiecuje sie starac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela22---> powiedz swojemu facetowi,że osobiście mu dam w łeb jak Cię będzie namawiać do fajora😡 Moje Słoneczko też pali,ale jak zobaczył,że ja rzucam to robił wszystko co w jego mocy żeby mi pomóc:) Jednak fajek nie rzucił :( Śmieję się,ze on rzuci,ale sam o tym jeszcze nie wie:) Jedynie co robi ok.to nie pali w domu:) Pogoń tego swojego z fajką w pole :) Ja zaopatrzyłam się na początku w masę gum do żucia i jak już wyzułam słodkie to wypluwałam i brałam następną ;) w samochodzie zamkłam popielniczkę i miesiąc nie popatrzyłam się w tamtą stronę. Dzisiaj mnie to już nie wzrusza:) No więc witaj dziewczyno w pachnącym świecie:) i nie daj się nikomu namówić za dyma bo tojest fuj i be Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaa i jeszcze jedno. Już tyle razy to tutaj pisalam,ale powtórzę jeszcze raz. jeżeli masz chcicę na fajka to poczytaj trochę ten wątek ,to naprawdę pomaga:) traktowalam to jak najlepszą powieść i czytałam z zapartym tchem. Tak się zaczytywalam,że zapominalam o Bozym świecie :D Narazie muszę iść ślubnemu zrobić kolacyjkę ,bo za momencik wróci z pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ikaa dzieki wielkie :) przeczytalam mu Twoj post :) oczywiscie dodałam kilka słów od siebie Na szczescie nie palilismy nigdy w mieszkaniu , moze dlatego mi latwiej :) nigdy nie lubiłam tego wychodzenia za zewnatrz tylko po to zeby zapalic :) ja tez kupiłam mase gum , i doszlam do wniosku , ze wolę przytyć niż palić ....mi jest łątwiej sie odchudzać niż rzucać palenie ...zdecydowanie :) tak więc , zaraz przejrze jeszcze topik dla zabicia czasu i bede uciekała szybciutko do spania..Chce jak najwiecej spać ..... zeby miec lepszy humor :) Ika dziekuje jeszcze raz za link do tego topiku , tam juz czułam sie strasznie opuszczona i samotna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gembka
i znów to nie był ten pierwszy dzien, rano wytrzymałam a później - niestety, ale przecież na tym nie koniec, bo tak mam dość petów że wygram walkę z nimi i wkrótce napiszę i ja, o moim pierwszym dniu, gdy to mąz siadał bedzie i palił a mnie to nie wzruszy, o to mi chodzi - wyrwac sie ze wspolnego siadanka przy papierosku, dmuchamy sobie dymem w twarz, trujemy się i wszystkie moje kwiaty, stajemy się gąbkami nasiaknietymi nikotyną . Moja walka trwa, nie przegralam ani ze soba ani z petem, wzmacniam sie po trochę az do nabrania siły by przetrwać nie jeden ale przynajmniej 100 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gembka , to moze jutro Ci sie uda ? Ja bede trzymala kciuki jutro za Ciebie :):):):):):):):) Teraz juz raczej sie nie powinnam zlamac , dla mnie ejden dzien to juz duzo wiec teraz bede liczyła dni :) Do przeczytania jutro :) PoZdrawiam serdecznie i trzymajcie za mnie kciuki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Witam gembka nie przejmuj się nie od razu każdemu się udaje rzucić peta .Moja zona rzuciła pierwsza ja nie dopuszczałem nawet myśli żeby rzucić palenie byłem zawodowym palaczem nie widziałem zycia bez papierosa .Po pewnym czasie ja po cichu skusiłem się spróbować tez rzucić palenie nie mówiąc nikomu .Co przeżyłem ja a co inni wycierpieli tego nie da się opisać istny horror az mi wstyd do tego wracać. Najważniejsze jest to ze nadal chcesz wałczyć z petem nie daj się bądź silniejsza od śmierdziela, jeżeli nie zapalisz on będzie słabszy, ale będzie się dopominał żeby go nakarmić Jak go nie nakarmisz to on będzie slaby i zdechnie ścierwo z Twojego zycia .Bądź silna trzymam za Ciebie kciuki wierze ze dasz rade pokonać śmierdziela, bo jesteś silna kobieta. Angela 22 to już Twój 3 dzień trzymaj tak dalej wiem ze jest bardzo ciężko trzymam za Ciebie 2 ściśnięte ręce życzę wytrwałości:D Pozdrawiam Wszystkich serdecznie życzę miłego weekendu za potrzebujących trzymam kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dyżurny widzę czuwa :D No to ja tylko dopiszę,ze pamietam o wszystkich,trzymam kciuki i zyczę miłego dnia:) gembka-->walcz,walcz :D Angela--> 3 dni to dla poczatkującego rzucacza wieki:) ściska kciuki:) Złośliwcu--->a u nas znowu leje jak z cebra:( przyjdzie nam zgnić ,zardzewieć i zamarznąć Pomimo tego co widać za oknem zyczę wszystkim słonecznej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomość dla początkujących:) Zapomniałam napisać,ze kciuki naszego Złośliwca mają cudowną moc. Więc dziewczyny czujcie się już wolne od nałogu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aksam
Witam !! .. no tak jeśli tu jestem to znaczy, że rzuciłam właśnie palenie .. tzn rzucam .. od dziś dokładnie .. eh stronke poleciła mi siostra Roose, w końcu się wkurzyłam i stwierdziłam, że dość .. zbyt młoda jestem żeby truć się tym świństwem, ale najbardziej boje się pierwszych 5 dni .. kurde zobaczymy-nie poddam sie ! :) Pozdrawiam wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Aneczka*
Witam wszystkich, melduję się krótko, bo mam lekkiego kaca po weselu wczorajszym, ale bawiłam się przednio:) Bałam się, jak to z tymi fajkami będzie, ale siedząc cały wieczór wśród znajomych, z którymi zawsze paliłam, wzięłam tylko 2 dymki od koleżanki, a tak to musiałam kilka razy na dwór wychodzić, bo mi w tym dymie duszno było. Można więc sobie poradzić, czego wszystkim także życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wczoraj zapalilam. Strasznie mi wstyd i czuje sie okropnie. Nie wiem dlaczego po prawie tygodniu niepalenia przyszedl kryzys. Zupelnie nie poradzilam sobie ze stresem. Kupuje dzis tabex, u mnie w aptece kosztuje 37,20zl. aptekarz mowil ze lek jest skuteczny. mam nadzieje, ze sie uda. Dodam, ze po papierosie bylo mi niesamowicie niedobrze i wymiotowalam. To chyba mimo wszystko dobry znak.. z pomoca tabletek musi mi sie udac. i jeszcze jedno... Zlosliwiec---------- prosze o trzymanie kciukow, podobno masz moc sprawcza. wierze w ciebie! pozdrowki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie :-) Widzę, ze moc kciuków złośliwca ogarneła pół Polski :-D Tak, to prawda........kciuki złosliwca maja moc nieziemska :-D Ja rzucałam palenie w listopadzie (lub październiku) a w grudniu szłam na wesele...miałam dylemat- jak tu powstrzymac sie od peta??> Ale obrałam taka taktykę: Ha, wesele to i nastawiam sie na jedzienie (i tu do wyboru) ja wybrałam owoce. I postanowiłam, że to wesele przetańcze i tak sie stało. Nie myslałam, jak tu iść na fajke, tylko jadłam owoce i tańczyłam. Jakos przeleciało bez P. To mój sposób na imprezy BP. U mnie pogoda nawet, nawet......co prawda jest 19st. ale bez deszczu...... a teraz wam cos napisze!!!!! Od paru dni mam nieodpartą cheć na papierosa!!!!!! Chyba upadłam na głowę, ale po prostu chce mi sie palic!!! To chyba jakiś 4 etap....ale ten stan jest do opanowania, ale skąd te zachcianki????? I to prawda chyba, ze palaczem zastajemy na całe życie!!!!! Kończę, przesyłam pozdrowienia dla \"starych\" i \"nowych\" \"wpisywaczy\".........Kurna- jak dobrze niepalić. Co do mego przybrania na wadze, to informuje, ze nie schudłam ani grama :-( Żadne diety, octy, tabletki....nic!!! Co prawda nie jestem jakos specjalnie załamana z tego powodu, ale już mogłabym wrócic do swojej wagi :-( Najważniejsze, że widze zazdrość na twarzach mych dawnych kolezanek z palarni:-P Jestem wolna od fajek (dla nowych - paliłam ponad 20 lat).Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×