zlosliwiec 0 Napisano Listopad 17, 2006 witam Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nuna2345 Napisano Listopad 17, 2006 hjfgkhjkdgkhjk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość morsik Napisano Listopad 17, 2006 a ja rzuciłam i zamiast przytyć to schudłam, właściwie to się cieszę, powiem więcej od maja mam pół paczki papierosów w szafce, ale mnie wcale do nich nie ciągnie, mam fajnych znajomych nikt mnie nie namawial do palenia, zaczęłam palic w liceum, potem studia, nadal jestem na studiach, ale zmieniłam otoczenie no i ktoś kto mnie kocha nie chciał bym się truła non stop. Wiem, że to możliwe, więc rzucajcie to świństwo, bo nei dość że szkodzicie sobie, to jeszcze niepalącym, którzy to wdychają nieświadomie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinia/ 0 Napisano Listopad 17, 2006 u mnie tez leza cieniasy na szafie !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teraz albo nigdy Napisano Listopad 17, 2006 Podjęłam już decyzje:) RZUCAM PALENIE... i jak na prawdziwego nałogowca przystało nie od dzisiaj:P A teraz poważnie, bo z tym nie ma żartów. Robię plan, bo partyzanckie metody zawsze mnie zawodziły... 1.data już wyznaczona poniedziałek = pierwszy dzień reszty mojego życia :) 2. niestety oprócz silnej wewnętrznej motywacji potrzebuję jeszcze jakiegoś zewnętrznego wspomagacza... czytałam tu już nieraz, że to kwestia silnej woli. Tak, wszystko pięknie, ładnie tylko że u mnie w chwili niepalenia występują 'fizyczne' drgawki, bóle głowy i szum w uszach, i z tym mam największy problem. I to właśnie wtedy sięgam po papierosa. Tak więc jeżeli uda mi się gdzieś zdobyć ten sławetny TABEX bez recepty to będzie fajnie, a jak nie to pozostają gumy... i to tylko mam nadzieję na pierwszy okres odwyku. 3. kwestia tycia... rozwiązanie: zamiast jeść, pić wodę mineralną + ćwiczenia, bo w końcu będę miała te "5 minut" więcej :P 4. dla rozładowania napięcia i ewentualnych nadmiarów energi- sprzątanie 5.brak jakichkolwiek papierosów w domu... i nie ma, że na czarną godzinę... 'ZERO TOLERANCJI' 6.pozytywne myślenie... MUSI MI SIĘ UDAĆ... bo później wcale nie będzie łatwiej Plan gotowy... teraz nieukrywam, że najtrudniejsze... REALIZACJA... Pozdrawiam i trzymajcie kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 17, 2006 Witam wszysciutkim:) Ja swietuje moj 2gi tydzien BP Ciagle jeszcze miewam napady glodu nikotynowego ale trwam w swoim postanowieniu;)nie sadzilam , ze mam taka silna wole:D Wczoraj bylam troche potanczyc i jeszcze nie doszlam do siebie:D dalam czadu Udanego wieczoru BP;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzelka do andzia111 Napisano Listopad 17, 2006 jak pewnie zdazylas przeczytac ja jestem w ciazy i rzucam palenie. To dopiero 2 dni ale wierze ze sie uda!!! troche czytalam na temat nicorette w ciazy bo pomyslalam ze bez "wspomagaczy" mi sie na pewno nie uda... znalazlam opinie ze ze owszem mozna stosowac nicorette w ciazy ale niestety bylo ich niewiele, w zdecydowanej wiekszosci ZABRANIA SIE ich stosowania poniewaz nikotyna wchlaniana przez organizm szkodzi twojemu malenstwu! Dlatego jesli planujesz ciaze postaraj sie rzucic palenie sama. Zobaczysz, jak dowiesz sie ze maluchjuz w drodze bedzie Ci duzo latwiej! To najsilniejsza motywacja jaka znam Trzymam kciuki ze Ci sie uda i POWODZENIA!!! :):):) Pozrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 17, 2006 Teraz albo nigdy wszystko ladnie widze masz zaplanowane, mam nadzije, ze z realizacja tegonie bedzie problemow i cel zostanie osiagniety!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzelka Napisano Listopad 17, 2006 A dla calej reszty buziaki i Milego Wieczoru! :) czas na jakas przekaske... z reszta dzis juz chyba z 10... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 17, 2006 witam wszystkich na topie BP setunia -czy ty sie czyms wspomagasz bo ja mam podobne odczucia a nawet napadow naglego zapalenia nie mam tylko czasami wspomnienie jak niema co robic a moze by tak zapalil ale to szybko mija bo ja bardzo mocno caly czas koduje nigdy wiecej peta i to mi tez pomaga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 17, 2006 Witaj Jerzys:) ja niczym sie nie wspomagam, chbya , ze do wspomagaczy zalicza sie tez meklisa:D. Ja mam po prostu mocne postanowienie! Gdybym zapalila , tomialabym wyrzuty sumienie;) A to , ze ktos w moim towarzystwie sobie zapali , a ja nie , to jeszcze bardziej mnie to motywuje!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 17, 2006 wielki muj podiw dla ludzi z silna wola ja jej niemam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 17, 2006 wyobraz sobie ze ja przez 35 lat nie mialem przerwy dlurzszej niz noc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 17, 2006 Jerzys ja tez myslalam , ze jej nie mam szczegolnie jesli chodzilo o rzucanie palena!!!!! Ja przyp[uszczam , ze gdyby nie to , ze mialam ta grype , to dalej bym palila i tylko powtarzala w kolko , ze kiedys rzuce ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 17, 2006 Jerzys wyobraz sobie , ze ja przez 7em lat mialam tak samo;). Bylam wczoraj w tym pubie, w zasadzie ,to malo palacych bylo ale i tak wszystko mam przesiakniete tym dymem:o , a kiedys tego tak bardzo nie czulam;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 17, 2006 niech zyje grypa hahahahahah Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 17, 2006 tak ten smrodek terz motywuje a fujjj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Listopad 17, 2006 Pozdrawiam setunia ja się wspomagam tym topikiem co dziennie pisze ze jestem BP :D teraz albo nigdy - ja tez nie mogłem się zdecydować najgorzej to jest zacząć a dalej to już samo się ułoży zycze powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie na razie bo ide z pieskiem na spacerek :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 17, 2006 zlosliwiec nie tylko ty cometa sie melduje sys alleaffar to samo nie wspominajac mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 17, 2006 no chyba dziewczyny sie nie obraza ze ich nie wymieniam A ILE TU PACHNACYCH PIEKNYCH KOBIET Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teraz albo nigdy Napisano Listopad 17, 2006 setunia - dzięki za wiarę :) złośliwiec- ja tak myślę, że zawsze przy takich próbach popełniałam podstawowy błąd... a to mówiłam sobie, że jak coś tam się stanie to rzucę, a to że muszę to zrobić dla kogoś np. jak się zakocham... BZDURA, BZDURA I JESZCZE RAZ BZDURA... wydaje mi się że wkońcu dojrzałam do tego, że ja to poprostu MUSZĘ ZROBIĆ i muszę to zrobić DLA SIEBIE... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 17, 2006 Zlosliwiec ja tez sie wsomagam topikiem ]w miar mozliwosci:D] Jerzys ja juz bardziej systematycznie tu przebywac nie moge:D niestety w tygodniu nie mam dostepu do neta:( pozostaja mi tylko weekendy;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Listopad 17, 2006 teraz albo nigdy widzę ze przeprowadziłaś rozmowę sama –ze sobą i jesteś pozytywnie nastawiona no to do dzieła BP bo najgorzej jest odwlekać setunia wystarczy to ze jesteś razem z nami w myślach a co jakiś czas podpiszesz listę na topie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alleaffar 0 Napisano Listopad 17, 2006 Setunia miło Ciebie tutaj widzieć ;) ile to już bp ... u mnie 68bp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teraz albo nigdy Napisano Listopad 17, 2006 złośliwiec - tak sobie siedzę i czytam to forum (i cholera cały czas jaram :/ ) i dochodzę do wniosku, że przesuwam dzień na jutro :) A tak wogóle to pale mniej więcej od 4 lat, ale to co ostatnio wyprawiam to już przechodzi ludzkie pojęcie...prawie 2 paczki dziennie... Za 8 dni mam urodziny... niby nie żaden przełomowy wiek, ale warto byłoby coś zmienić :) A i jeszcze sobie coś wymyśliłam (coś typowo kobiecego ;P)... żeby tak bardziej zwizualizować tą całą kasę jaką wydaję na fajki, to będę codziennie odkładać te pieniądze, które normalnie bym na nie wydała, a później kupię sobie coś w nagrodę... taka metoda marchewki ;P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 17, 2006 Alleaffar:) tez sie ciesze, ze tu jestem;) U mnie 14dni BP!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Listopad 17, 2006 motomysz -5 dni pachnacych - 5 kwiatkow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 17, 2006 Teraz albo..... mi jakos odkladanie tej kasy nie wychodzi:D po prostu wydaje na biezaco sama nie wiem na co:o:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teraz albo nigdy Napisano Listopad 17, 2006 No w sumie to z tą kasą to może nie wyjść tak do końca, bo jak nie na fajki to pójdą na wspomagacze albo inne zastępowacze... ale nie to jest najważniejsze... prawda???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 182 Napisano Listopad 17, 2006 dziewczyny popatrzcie jaki zakup zrobila kinia/ czy to nie motywuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach