Rzucilam palenie! Pomocy!!!

A co to , ja jestem dzis przed Aga :-0 Milego dnia wszystkim BP oczywiscie ;)

I ja wszystkim zycze milego, pachnacego dzionka!!! Keke, gratulacje! dwa miesiace, kawal czasu! :) mnie juz dzis czwarty tydzien sie zaczyna! kto by sie spodziewal? :) Pozdrowienia dla wszystkich, trzymam za Was kciuki!!!

witam Wszystkich :) dawno mnie tutaj nie było...kiedyś udzielałam się na tym topiku pod innym nickiem (moje wpisy są gdzieś na początku tematu:)) 6 maja minęło PÓŁTORA roku odkąd nie palę...:) Kochanie,wszystko zależy od psychicznego nastawienia do rzucania - czy traktujecie rzucanie jako karę,czy jako wyzwolenie się z nałogu,czy tracicie coś,czy zyskujecie przestając palić,czy po rzuceniu palenia życie będzie gorsze,czy lepsze...:) nieprawdą jest też,że po rzuceniu na pewno człowiek przytyje - ja,nigdy nie należałam do osób szczupłych (nawet,gdy paliłam),ale gdy na wadze zobaczyłam 76 kg (to było 3 m-ce po rzuceniu palenia) stwierdziłam,że tak nie może być - zmieniłam schemat żywieniowy i rozpoczęłam dietę \"żryj połowę\",zaczęłam też ćwiczyć...w ciągu pół roku schudłam 14 kg i tak trzymam się już od roku...jedyne,czego sobie odmawiam,to przejadania się i obżerania słodyczami... pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę wytrwałości,bo nie ma rzeczy niemożliwych...:)

tak keke rano mi dzis net nie chciał chodzić i dlatego byłaś pierwasza niż ja ale dalej pachne i już niedługo będzie dwa miesiace i u mnie hura Pachnacego wieczorku BP

Aga wlasnie ty jakos tez za pare dni, ktorego dokladnie?

ew_ka

witajcie ludziska !!! Rzuciałam palenie 9 maja tego roku...Wcześniej rzucałam palenie kilkakrotnie, wytrzymywałam po kilka miesięcy a najdłużej dwa lata.Potem wracałam do nałogu w idiotycznych sytuacjach.Mianowicie po pierwszego papierosa sięgałam zawsze przy piwku wrrrrrr Paliłam od 17 roku życia z przerwami kiedy rzucałam, czyli jest to jakieś 12 lat... Jestem przeciwniczką palenia a mimo to lubię to robić, uwielbiam tę czynność.Boję się że znowu przy dobrym humorku i w dobrym towarzystwie siegnę po te cholerstwo a za każdym razem coraz trudniej rzucić

Witaj Zielonooka Czarownico! Mysle, za niemal kazdy z nas tutaj uwielbial palic, ze do tej pory sama czynnosc palenia dobrze sie kojarzy. Dlatego, miedzy innymi, tak trudno rozstac sie z nalogiem. Dokladnie jak piszesz: piwko przy papierosku inny ma smaczek... Ja na przyklad uwielbiam lazic po gorach. Czlowiek szczesliwy taki, ze szczyt kolejny wysilkiem wielkim zdobyc sie udalo, zmeczony ale usatysfakcjonowany, oczeta swe widokiem cudnym napawa, i jak tu z tej radosci przeogromnej i podekscytowania nie zapalic??? :) Ale z drugiej strony kladac na szali te wszystkie zadyszki, sapania, chrzakania ochydne, te cere zrzarzala i zebiska pozolkle, ten bol glowy przez dzien bozy caly, ten oddech nieswiezy i mankiety smierdzace... brrr!!! okropienstwo!!! W te wakacje majestat gor bez fajki podziwiac zamierzam :) Keke Pozdrowka dla wszystkich pachnace, spokojnej nocki :)

Dzisiaj przeszedłem pierwszy poważny test. Byłem z kolegami na piwie. Chyba dopiero przy trzecim zorientowali się że nie palę :) Wielkie zdziwienia, taki nałóg i nie pali :D A co najważniejsze nie ciągnęło mnie :) Kolorowych snów

super Dario że byłeś dzielny keke ja tydzień po Tobie bo 28 aż sama sie dziewie że tyle to już jets czasu a nawet mnie jakoś nie ciągnie dwa razy miałam kryzys ale wytrzymałam no dziś jestem pierwsza to wszytskim moim kochanym ludzikom miłego pachnącego dnia i pamiętajcie że bez papierosa życie jest piękne

Aga dario Ale piekna pogoda, planeta daje az milo :)

witam, witam ja kolejny dzien pachnąco.zielonooka nie martw sie dasz rade.ja jakos daje to ty na pewno tez.to prawda ze przy piwku najlepiej sie pali.dlatego ja .......nie pije piwka.hi hi.no raz w tygodniu moze jakies jedno.staram sie nie pic bo wtedy te hamulce nie dzialaja jak trzeba, a ja juz zbyt dlugo wytrzymalam, zeby teraz zaczac palic od nowa.pozdrawiam wszystkich.

a ja uwielbiałam palić duuuuuuuużo przy kawce, no i przy wspomnianym już piwku ale narazie nie mam z kim piwka pić więc problem z głowy...Kawa przypomina o fajurce ale też nie mam z tym zbyt wielkiego kłopotu...Jako że od paru miesięcy mieszkam poza granicami kraju, nie spotykam się też ze znajomymi w towarzystwie których o wiele lepiej smakował mi papieros. Teraz się o siebie nie martwię, dopiero latem będę wystawiona na próbę i mam nadzieję że podołam.W końcu, uważam siebie za bardzo silną osobę więc ten mały kikut nie może ze mną wygrać :) Pozdrawiam wszystkich którzy rzucili ten przeklęty nałóg

Witam wszystkich serdecznie . No moi Kochani nalezy mi sie bura. W niedziele minalby miesiac a tu masz ci babo placek w sobote poprostu sobie zapalilam - glupia baba!!!! Malo tego to w niedziele do kawki tez sobie zapalilam i w poniedzialek rano tez . We w srode (wczoraj) stwierdzilam ze znowu pakuje sie w to samo bagno i sama sobie nie dam rady wiec pojechalam na biorezonans. Aktualnie jestem po drugim biorezonanasie . Teraz jest dobrze jest wrecz super. Wiecie jak mnie dreczyly wyrzuty sumienia po zapaleniu tego papierosa, nienawidzilam siebie, bylam strasznie na siebie zla - okropne uczucie. Jutro nadrobie zaleglosi w czytaniu, co u Was sie wydarzylo, bo przez te kilka dni bylam jak nie ja, jakas jakby zaczarowana. Obrzydliwe sa te papierosy.

czy to pierwszy raz gdy rzucasz palenie?

miłegoi pachnącego słonecznego dnia

Jana38 i tak się wraca do nałogu, po jednym, po jednym a potem kupujemy paczuszkę.Oj tyle razy już to przerabiałam.Tym razem jestem mądrzejsza, ale tak jak alkoholicy muszę stwierdzić, że nie wiem czy nie zacznę palić ;)

Jana 38 -> bardzo dobrze ze poszlas na ten drugi biorezonans. Miej sie na bacznosci kobieta bo nastepnym razem biorezonans moze juz nie pomóc . Papierochy sa blee fe i fuj :D Trzymam bardzo mocno za Coebie kciuki, wierze ze wytrwasz Aga zielonooka czarnownica Milego dnia wszystkim. Planeta nie odpuszcza ;) Ale jest pieknie za oknem Gleboki wdech i do pracy

Puk, puk... Jest tu ktoś? Piękna pogoda więc wszyscy na spacerkach :D Miłego wieczorku.

Milego dnia BP :D :D BP

Od kilku lat palę tylko fajkę, to jest zupełnie inna filozofia....... Fajka ma to dla siebie, że jak mówił Aleksander hrabia Fredro: "dymu dla nikogo, zapach dla wszystkich, smak dla mnie". To jest racja ! Smak fajki jest wyborny, można go sobie zmieniać, bo tytoni fajkowych jest dużo. Nie palę papierosów, średnio 2-3 fajki dziennie, BEZ ZACIĄGANIA !! Tym, którzy mają zamiar ograniczyś i skończyć z papierosami proponuję przeczytać: http://rzucic-palenie.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php Bardzo mądrze napisane, przejdźcie na fajkę! pozdrawiam Jeger

witam wszystkich niepalacych jeger-jesli ta liczba w adresie to rocznik to jakis s....................................... palenie fajki czy fajeczki peta czy skreta to palenie i koniec z zaciaganiem czy bez {nikotyna dostaje sie przez sline} my tu nie palimy i koniec !!!!! i to jest piekne to poprostu jest piekne nie ulegac nie byc niewolnikiem tego smrodu narka wsiem!!

jerzys

:)

Dzien dobry! :) Milego dnia zycze wszystkim! Oczywiscie BP!!! Kiedy takie upaly ciezko czasem bywa ale sie trzymam. I wszystkim zycze tego samego! Pozdrowka :)

Mnie w te upaly w ogole sie wlasnie nie chce jarac bo chodze zamulona przez gorac i jeszcze jak bym zapalila to chyba zawal bym zaliczyla ;) ew_ka setunia

Mnie sie wlasnie przez te upaly w ogole nie chce jarac bo chodze zamulona i jeszcze jak bym zapalila to bym chyba zawal zaliczyla;) ew_ka setunia

Gdzie jest Aga ????????

Wpadłam zobaczyć jak idzie wam rzucanie palenia :P :) Ja już na szczęście nie pale rok i trzy miesiące :)